Spróbuj u nich może zagadnąć;


http://motowydech.eu/index.php
http://www.montii.net/index.php?option= ... &Itemid=75
http://www.motory.hg.pl/new1/index.htm

Panowie, ponawiam pytanie o dekle, gdzie można kupić takie coś? Wlot i wylot?

Jakby to było takie proste w tym kraju to bym już dawno kominy od podstaw robił.

To trudno. Zrobię swoje, od podstaw

Ostatnio jechałem puszką za takim ładnym czerwonym monsterkiem 695 albo 6 z termignionami.
To co mnie uderzyło w jego pracy to łądny, cichy, basowy, głęboki pomruk.

To co przeważnie słyszę w SV'kach na filmikach z tłumikami to głośne, basowe walenie bombowca.

Obecnie mam sprofanowany (wybebeszony) tłumik i przyznam się że głos monsterka bardzo przypadł mi do gustu.

@Edzio czy potrafisz tak upgrade'ować tłumik SV by przypominał bardziej termigniony monsterka?

PS Tłumik to tłumik, jak dla mnie ma być jedynie tak głośny jak to jest wymagane (najlepiej 95+100dB@4500rpm)

Wiesz Monsterek ma 2 kominki a SV650 ma jeden a 2 zawsze będzie gadały lepiej.Ale jeśli twój nie jest zrobiony tak jak ja to robię to dźwięk na bak znacznie się różni od takiego Monstarka na przelotach. Wywal ze swojego seryjną zawartość przerób na przelot z wytłumieniami a dźwiękiem zbliżysz sie do w/w Monsterka.

Dziś po raz pierwszy robiłem SV1000 skróciłem je o 11cm ,założyłem przeloty 2 X 49mm .Zostałem już poinformowany że wyszło nieźle i nie za głośno.

Komin mprzyby2 jest po prostu pozbawiony ostatniej komory i skrócony o te kilka(naście) cm, stąd spora różnica dźwięku w porównaniu z klasycznym "przelotem".
Edziu, a kombinowałeś kiedyś zmianę całego układu wydechu z 2w1w2 na 2w2?

Nie bawiłem się w takie przebudowy ale cholera wie czy jest to zdrowe dla silnika .

Nowy temat po to, aby podkreślić jak dobrą robotę wykonał edzio!

To tak zacznijmy od początku.
Po kupnie sv zacząłem rozglądać się za akcesoryjnymi tłumikami. Przeglądając wiele ofert różnych firm, oraz czytając różne fora trafiłem na post edzia, ogłaszającego się że przerobi każdy wydech na sportowy. Miałem trochę wątpliwości, ale czytając kolejne posty zadowolonych użytkowników, przerobionych przez niego kominów stwierdziłem, że i ja zaryzykuje. W środę ubiegłego tygodnia skontaktowałem się z edziem a w piątek rano byłem już u niego z kominami. Edzio od razu zabrał się do roboty. Po 5 godzinkach wszystko było gotowe, tzn. oryginalne tłumiki zostały skrócone po 11 cm i "przerobione wnętrzności". Już z samego wyglądu i jakości wykonania byłem zadowolony, ale z niecierpliwością wracałem do domu co by to usłyszeć dźwięk "nowych" kominów. Jak dojechałem, to od razu zabrałem się za montaż, odpaliłem maszynę i....... to co usłyszałem przeroooooooosło moje najśmielsze oczekiwania Na wolnych obrotach "pomrukuję" pięknym basem, a to co się dzieje gdy przyspieszamy nie do opisania... Zwłaszcza gdy jedziemy na małych obrotach (w przedziale ok. 2500 do 4500) wydostający dźwięk jest z piekła rodem Ludzie na ulicy odwracają się w drugą stronę i zatykają uszy... o włączających się alarmach nie wspominając!

Podsumowując:
Z przeróbki firmy EDHAUST wykonanej przez edzia jestem bardzo zadowolony i uważam, że nie ma sensu inwestować w markowe kominy, ponieważ koszt dużo większy a jakoś dźwięku niczym im nie odbiega, także dziękuj edzio za solidnie wykonaną robotę!


Jak ktoś z Łodzi, okolic śmiga na firmowych można by się spotkać i porównać brzmienie...


Jak tylko załatwię dobry mikrofon zbierający niskie dźwięki to wrzucę nagranie

Zarąbiście...

No to jak już piszemy tu wszyscy o rodzimej produkcji, to dodam parę słów o firmie Motowydech z Konstancina.

Trochę ponad rok temu zakładałem tam swojego MIGa - był dorabiany nowy dolot i wsadzili mi całkiem nowe wypełnienie tłumika. Koszt dorobienia dolotu 150zł, koszt wełny odpornej rzekomo do 1700st. to 100zł. Wykonanie dolotu prima sort, dźwięk wydechu bajeczny, banan mi z gęby nie schodził przez długi czas. Przejeździłem ok. 10tys km i gdy ostatnio zdjąłem tłumik z motocykla, to zorientowałem się, że jest całkiem pusty. Cała wata została wypalona lub wydmuchana. Podejrzewam, że zniknęła dużo wcześniej, bo tłumik od bardzo dawna był równie głośny jak teraz, ale dopiero parę dni temu się zorientowałem co jest przyczyną. Więc dziś rano telefon do motowydechu, opowiadam co i jak, ale pan właściciel nie poczuł się zbytnio do odpowiedzialności za fuszerkę i ze stoickim spokojem mi mówi, że za 150zł może mi znowu napchać wełny w tłumik. Pewnie tak samo gównianej jak i poprzednim razem i pewnie równie szybko by się wypaliła Niestety już nie skorzystam.

Jeśli chodzi o dorabianie dolotów i spawanie TIGiem to nadal będę ich polecał, bo dla mnie ten człowiek jest artystą, a nie zwykłym spawaczem, ale jednak przez tą felerną watę pozostaje lekki niesmak

Jakżesz piękne wspomnienia.
A teraz - cena, filmik.

Cena 220 od sztuki, a filmik w najbliższym czasie.

Wpisuj się na listę w dziale "łódzkie" napisz skąd jesteś, chętnie bym posłuchał jak to pracuje.

Jestem z okolic Tomaszowa Maz., ale studiuje w Łodzi i często śmigam moto. W tym tygodniu akurat jestem autkiem, ale w następnym można się zgadać.

Jak dobrze pójdzie, to niedługo będą do kupienia. Na początek eliptyczne denka wzorowane na akcesoryjnym "Laserze" dedykowanym do wtryskowej SV650S. Dam znać jak już będą. Uprzedzając pytanie, ceny na razie nie znam. Będą też całe tłumiki przelotowe(z polerowanej kwasówki), ale to pod koniec sezonu, bo pierwsze sztuki trzeba potestować, żeby lipy nie puszczać....

Zgłoś się do minie to ci powiem co i jak zastosować aby ci nie wydmuchało.

To ja też coś jeszcze dopiszę nt tłumików edzia
Dzisiaj byłem na przeglądzie, światełka, numery, wszystko ok. Przyszła pora na pomiar głośności Odpalam moto (bez dbkillera) i taka gadka:

diagnosta: Uuu, głośny coś ten motor.. Inny tłumik?
ja: No gdzie, fabryczny!
d: Na pewno?
j: No tak, spojrzy pan, nawet napisy wybite pod naklejką...
d: no rzeczywiście.. Ale strasznie głośny.. Daj pan więcej gazu
(dodaje gazu)
d: ajajaj jaki głośny... No ale skoro fabryczny, to chyba musi tak być

I tyle A zaglądał on w ten tłumik i co tylko Dobrze że się nie wygadałem że to pełny przelot

Dobre DaN hehe . Ja na przegląd to mam DB-Killera włożonego więc nie marudzą . Byłby mały wałek jakby sprawdzili ile ma mieć fabrycznie decybeli na wydechu .

Ja pojechałem na przegląd kilka dni po tym jak odebrałem i zamontowałem tłumik made by Edhaust i trochę się obawiałem reakcji diagnosty na głośność. Okazało się, że koleś sprawdził tylko VIN i światła i to wszystko

BTW, dzięki Edziu, wydech sprawuje się super

Ale żeby nie robić OT mam pytanie: czy ktoś z Was dorabiał drugi wydech do 1 generacji SVki ?
Planuję zrobić coś takiego i mam wątpliwość:
robić wydech 2w1w2 czy 2 niezależne ? Przyznam, że chociaż nie wiem jak brzmią 2 niezależne, to najbardziej mi się taki pomysł podoba; ogólnie w pytaniu chodzi o pojemność wydechu i wpływ na charakterystykę, mieszankę itp. - przy jednym przelocie zapewne nie zmienia się to tak, żeby trzeba było cokolwiek modyfikować w dolocie, ale dwa wydechy to duża zmiana. Czy taka zmiana nie doprowadzi do zbyt ubogiej mieszanki i w końcu do wypalenia zaworów (czy co się tam wypala ) ?