Stosowane są 2 rodzaje zabezpieczenia przed wydmuchiwaniem. Wełna stalowa nierdzewna nawijana jak szalik na rurę perforowaną lub jako tkany arkusz nawinięty na rurę oraz siateczka stalowa nierdzewna z której w innych przypadkach produkuje się gęste sita. LeoVince, Acrapovic , Mivv i chyba Termignoni stosuje dwie warstwy siateczki stalowej nierdzewnej i jedną grubą warstwę wełny stalowej nierdzewnej.Siateczkę czasami widać przez otworki w rurze perforowanej.

Składałem dzisiaj kolektor i wydech to sprawdziłem. I tak, MIVV ma wokół środkowej perforowanej rury siateczkę o oczkach powiedzmy 0.2 mm. Patrzyłem też na uszkodzony Delkevic i tam też jest taka siateczka tyle, że oczka gdzieś 0.4 mm. Miałem sprawdzić w jeszcze jednym (nie wiem jaka firma) ale gdzieś go wsysnęło i nie chciało mi się szukać. Ale tam raczej nie było siateczki, za to wypełnienie jednolite w idealnym stanie pomimo, że ciut stary.
Tak sobie myślę, że uszkodzenie mojego Delkevica wynikało raczej ze złego fabrycznego ułożenia wypełnienia albo jakiejś luki w nim. Dlatego chyba się przegrzał
Biorąc pod uwagę to co Edzio pisze to chyba nie tak źle z tym Delkevicem. Mi w sumie reklamację raz dwa załatwili więc no nie mogę już narzekać.

Jeżeli w tłumku pojawiają się puste przestrzenie w wytłumieniach i lata on na jakiejś Vałce lub singlu to bardzo szybko trzeba to naprawić bo jeśli okaże się to produkt w tytanie lub karbonie to jest pewne że za chwile może pęknąć poszycie lub go rozerwać.

Tak też się stało, zdjęcia były ileś stron wcześniej jak pięknie pękło włókno po obwodzie.

Dzięki za info Janek co do delkevica, spodziewałem się jakiegoś zabezpieczenia, ale pewności nie miałem

Tak zerknąłem na stronę Delkevic'a i pojawiła się ciekawa nowość http://www.delkevic.co.uk/?section=shop ... LEVEL-5423 Jest też taki cienki mocowany standardowo. Nawet to fajne.

Trochę za długi, 10cm mniej i idealny

No właśnie taki 20 cm mają ale jest niby nie dopuszczony do ruchu. W każdym razie taka ciekawostka bo czasem ludziska szukają.

Delkevic i mivv to dla mnie nr1, super są te krótkie i czarne wydechy.
tylko czemu taki drogi jest Mivv

ty mnie jakiegoś deklewicza do mivva nie porownuj

Dla Ciebie mogę nawet zdjęcie z rozwalonym Delkiem i prawie nowym Mivvem machnąć Kiedy Mivv'y pakujesz do trypla? Chcę to usłyszeć

ja juz dawno go tam mam moj drogi. gp karbonowy na krotkim montazu

No to sezonie musimy porównać z moim

Dzisiaj wk.... się na max i w końcu rozprułem ten nieudaczny tłumik G-force jaki aktualnie mam zaczepiony do Suzy.
Taki widok w środku:



Z tego co pamiętam to propaganda głosiła że wypchany jest jakimś tam super-hiper włóknem które się nie wydmucha. Takie żółte było No i kurna muszę przyznać że nie kłamali. To co zostało mniej więcej wagowo odpowiada ilości wełny mineralnej jaką wepchałem w rułę, po prostu zbiegło się i sfilcowało w jednym miejscu jak widać. Nowe wytłumienie pozyskałem ze strychu, zdaje się że spełnia tam rolę ocieplenia Ponieważ jest to włókno z kamienia, jak mu tam bazaltowe to myśle że ujdzie od biedy odgrywając inną rolę. Poza tym ten tłumik i tak pójdzie w krzaki pomimo że nawet dosyć fajnie zaczął gulgotać
Zrezygnowałem nawet z killera Jeżeli jutro po powrocie z pracy nie znajdę cegły w salonie i nie będzie dziury w szybie to znaczy że sąsiedzi strawią hałasa z rana.

Zabezpiecz ją wełną stalową i siatką stalową nierdzewnymi to i budowlana wytrzyma dłużej.

Siatki nierdzewnej nie miałem, ale tą perforowaną rurę owinąłem najpierw wełną nierdzewną a potem zrobiłem jakby trzy słoje waty mineralnej naprzemiennie z tą metalową wełną. Nie wiem czy dobrze, ale postanowiem trochę to kompresować wszystko a nie tak na styk (tak ze dwa razy wieksza objetość na lużno niż miejsca w płaszczu). Mniemam że byc może dzięki temu nie będzie latać i sie nie wytelepie. Zobaczymy jak to długo pociągnie.
W każdym razie dźwiek wyszedł ładny i to moje wytłumienie bardzo ładnie tłumi wyższe tony. Odnoszę wrażenie że jest o wiele lepiej niz na początku. Gdy dorabialem killera to pamiętam że jakoś strasznie mocno na dżwiek tego tłumika nie wpływał. Po prostu go ściszał w pierwszej kolejności. Natomiast teraz ten sam mój samoróbczy killer jest po prostu nie do przyjęcia. Bez niego dźwiek jest jakby Suza nagle z litr pojemności wiecej miała i gulgocze mi bardzo ładnie na niskim tonie a z nim to tak jak było. Ch..... znaczy tak że go nie założyłem. Najpierw tylko przerobiłem na czuja ale też bez rezultatu

Wełna nierdzewna i wypełnienie watą mineralną starczyło mi na 30 minut dawania w palnik:) Dopiero zastosowani tej siateczki co Edzio mówi, którą zresztą nabyłem u niego robi robotę.

No to źle gonzo, źle W sumie u mnie jeszcze siedzi ale to dopiero pierwszy dzień do i z pracy. Dawania w palnik to góra 10 minut było. Znaczy w piątek sprawdzę czy tego bazalta nie wydmuchało
No a tak naprawdę to ja sam nie wiem teraz jakie czary-mary były. Tłumik sąsiadce naprawiałem kiedyś, znaczy wyklepywałem lekko i w środku była sama wełna stalowa a moto już miało troche lat, włoskie na dodatek i jakoś nic nie wywiało

Może wełna a wełna. Moja była z castoramy. Moje wypełnienie wypalone wyglądało dokładnie tak jak twoje.
ps. dawanie w palnik to pętla na lotnisku, 2 i 3 bieg

Wełna pewno jakiś tam wpływ ma. Ja dla odmiany kiedyś robiłem próby z kocem azbestowym jako pierwszą warstwą. Jakoś to dzialało ale z efektem takim jakby pojemność puchy malała. Zbyt szczelne to było i gazy nie miały się gdzie rozprężyć a w końcu to jest zadanie tłumika. Złagodzić tą falę wysokiego ciśnienia i upuścić ją z przyjemniejszą dla otoczenia charakterystyką. Nie ma więc bata żeby siatka nie dzialała lepiej a jest ona bardziej odporna i nie ma drobnych włókien które będą atakowane tą gwałtowną falą uderzeniową przy wydechu
I oczywiście przy okazji zabezpieczy watę mineralną która jak na czuja mi się zdaje o wiele lepiej zajmuje się wytłumieniem wysokich częstotliwości otrzymując w efekcie niski ton na wydechu.
No ale to wyższa szkoła jazdy i tak chop siup nie da się ulepić byle jaka metodą, taką jak moja Tłumika który będzie nie dośc że ładnie burczał to jeszcze będzie trwały. To co osiagnałem to czysty przypadek i eksperyment. Zobaczy się dopiero czy na dłuższą mete jest to coś warte. Przy okazji doszedłem do wniosku że pojemność tej puchy jaką mam jest za mała dla SV. Działa podobnie jak głośnik w zbyt małej pojemności i dopóki power nie jest rozkręcony to jest ok. Ale wieksze obciążenie silnika powoduje szybkie załamanie tego dźwieku i tłumik tak na dobrą sprawę zaczyna działać jak przedłużka kolektora w postaci zwykłej rury.