Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
Autor |
Wiadomość |
przewo
pieszy
Dołączył(a): 16 mar 2013, o 13:01 Posty: 3 Lokalizacja: Gdańsk
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2001
|
Re: crash pady
@lasooch, potrzebuje crashe do gaźnikowej sv w pełnej owiewce: http://www.sportbikerider.us/CFFileServlet/_cf_image/_cfimg-3489071395896520694.jpgspotkales sie juz z czyms takim?
Ostatnio edytowano 17 mar 2013, o 10:17 przez przewo, łącznie edytowano 1 raz
|
16 mar 2013, o 21:57 |
|
|
rooland
motocyklista
Dołączył(a): 24 cze 2012, o 11:17 Posty: 279
Płeć: mężczyzna
Moto: sv650s 2001
|
Re: crash pady
popraw link
_________________ Nie ryzykujesz, nie wygrywasz. Pozdrawiam Roland
|
16 mar 2013, o 22:17 |
|
|
luxuser
SV Rider
Dołączył(a): 19 gru 2012, o 01:03 Posty: 923 Lokalizacja: Roztocze
Płeć: mężczyzna
Moto: Kawasaki KLX300R
|
Re: crash pady
ja tylko powiem ze crashe od Lasoocha dotarly cale i zdrowe. oska tez prosta ;D polecam za ta cene, wygladaja solidnie i oby nie mialy okazji sie sprawdzic thx
_________________ Zamojska Grupa Motocyklowa http://www.moto-zamosc.pl
Biało-czarno-pomarańczowa pomarańcza - KTM
|
19 mar 2013, o 10:32 |
|
|
kriss
motocyklista
Dołączył(a): 3 paź 2012, o 16:01 Posty: 174 Lokalizacja: Kielce
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N 06'
|
Re: crash pady
hej. Czytam tak o tych padach od @lasocha i chyba tez muszę sobie zakupić:) Zajmujesz się tym jeszcze? sa jakieś rodzaje? jakie najlepsze? moto N'ka 2006. Niby mam tokarkę i jakiś ertalon by się znalazł, ale kompletnie nie wiem jakie powinny być wymiary.. dużo to musi wystawac poza ramę? widzę ze jest jedna szpilka przez cały blok..
_________________ KRISS --> SV650N k6
https://www.facebook.com/jedzklasykiem
|
31 mar 2013, o 22:33 |
|
|
misiuto
SV Rider
Dołączył(a): 15 sie 2011, o 20:33 Posty: 338 Lokalizacja: Krk NH
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 1999
|
Re: crash pady
_________________
|
31 mar 2013, o 22:48 |
|
|
Majka11
motocyklista
Dołączył(a): 12 lut 2013, o 00:04 Posty: 101 Lokalizacja: Wieluń
Płeć: mężczyzna
Moto: gsxr 600 k6
|
Re: crash pady
ja na swojej Suzie testowałem Womet Techy w Radomiu na mikro torze i zrobiły robotę tak że polecam
|
12 kwi 2013, o 22:52 |
|
|
Grzybu
motocyklista
Dołączył(a): 5 kwi 2012, o 00:25 Posty: 146 Lokalizacja: Es igrek ce ó wu
Płeć: mężczyzna
Moto: sv 650 N 2006r.
|
Re: crash pady
a czy nie sądzicie, że im niżej są crashe, tym łatwiej o fikołka podczas szlifa? Lasooch pisze, że śruby Fi 10 do cylindra (które to umiejscowienie jest wyżej)to cięcie kosztów i pójście na łatwiznę przez firmy akcesoryjne. A może chodzi o to, że niżej umiejscowiony slider znajduje się bardziej w centrum środka ciężkości moto, a wtedy podczas gleby łatwiej o rotację sprzęta niż o ślizg. Jak krasze są wyżej, to tarcie jest w punktach krasz - opona, a pomiędzy nimi cały ciężar silnika. Im niżej krasz, tym łatwiej koła pójdą do góry. Testujemy? Potrzebuję 5 ochotników z kraszami pomiędzy garami i 5 z montowanymi wyżej. He, he.. ale chyba coś w tym jest.
_________________ Ewolucja: > Jawa 50 Sport > Iż350 (1963)> Kawasaki Z550(83)> CBR1000F(93)>GSXR750(96)>SV650N(k6) sv galeria - może sprzedam...
|
17 kwi 2013, o 15:21 |
|
|
acinr_PL
SV Rider
Dołączył(a): 12 lip 2010, o 14:28 Posty: 1963 Lokalizacja: Piła / Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: B*R*A*K
|
Re: crash pady
to i to miejsce jest dobre na przymocowanie crashów! Testy niewiele by ci dały każdy upadek i ślizg jest inny przy jednym ślizgu będzie więcej strat w uszkodzeniach przy innym mniej
_________________
SV650S k3 bikepics.com
|
17 kwi 2013, o 16:06 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: crash pady
Im crashpad jest wyżej, tym musi być dłuższy, żeby tak samo chronił bok motocykla. A im dłuższy, tym łatwiej go zgiąć, więc sensu w tym nie widzę Jak będzie za nisko, poniżej środka ciężkości powiedzmy, to motocykl może oprzeć się na crashpadzie i przewalić się bakiem w dół, podnosząc koła. Ale takie numery to zdarzają się np. w banditach, gdzie jedyne miejsce do montażu padów jest przy dolnym przednim mocowaniu silnika do ramy, mniej więcej na wysokości podnóżków Dlatego właśnie m.in. do banditów padów nie robię, bo gówno by dawały przy glebie. W SV ta różnica wysokości pomiędzy mocowaniem 10mm i 12mm to dosłownie kilka cm, jeden i drugi punkt jest zdrowo powyżej środka ciężkości, więc nie ma takiej szansy, by SV podniosła koła. Mocowanie 12mm jest mocniejsze (z punktu widzenia ramy/silnika), umożliwia zastosowanie mocniejszej śruby i umożliwia zastosowanie krótszego crashpada, przy zachowaniu tego samego poziomu bezpieczeństwa. Niestety nie widzę żadnych pozytywów zakładania padów do śrub przedniego cylindra, ale co kto lubi A co do crashtestów, to było wielu, bardzo wielu... tylko mało kto chwali się tym otwarcie na forum. Zdecydowana większość testerów woli zachować anonimowość i ogranicza się do PW "łasuchu, miałem glebę, nic się nie stało, ale potrzebuję nowy lewy crashpad" Zazwyczaj gleby kończą się na startym crashpadzie i ew. drobnych uszkodzeniach typu kierunkowskaz, klamka czy dźwignia zmiany biegów. Jak ktoś ma pecha, to czasem uda się też przytrzeć rant czachy.
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
17 kwi 2013, o 17:39 |
|
|
Grzybu
motocyklista
Dołączył(a): 5 kwi 2012, o 00:25 Posty: 146 Lokalizacja: Es igrek ce ó wu
Płeć: mężczyzna
Moto: sv 650 N 2006r.
|
Re: crash pady
I powyższe to święta prawda. Co do samej zasady "im niżej tym większe ryzyko podniesienia kół" zdania nie zmieniam, ale wstyd się przyznać pisałem to czysto teoretycznie. dopiero wieczorkiem w garażu przyjrzałem się, że różnica wysokości śrub jest minimalna, a szpila 12 zamiast śrub 10 mm. w aluminium stawia punkt pośrodku jako najbardziej zasadny. a mogłem sobie wrzucić na monitor fotkę i już bym wiedział co i jak
_________________ Ewolucja: > Jawa 50 Sport > Iż350 (1963)> Kawasaki Z550(83)> CBR1000F(93)>GSXR750(96)>SV650N(k6) sv galeria - może sprzedam...
|
18 kwi 2013, o 13:41 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: crash pady
Proszę o kontakt osoby, które mają crashpady do pełnych owiewek, zakupione po 15 czerwca 2012r. Temat dotyczy tylko crashpadów na stalowym wsporniku wycinanym laserowo. Do większości z Was wysłałem już PW, niestety do dwóch osób nie mam kontaktu. Więc jeżeli masz takie pady jak na zdjęciu, a nie dostałeś ode mnie żadnej wiadomości, to koniecznie się odezwij.
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
15 maja 2013, o 08:59 |
|
|
Inkling
SV Rider
Dołączył(a): 18 lip 2010, o 11:47 Posty: 2539 Lokalizacja: Częstochowa/Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N AD2000
|
Re: crash pady
Akcja serwisowa?
|
15 maja 2013, o 10:08 |
|
|
Arek1
SV Rider
Dołączył(a): 21 mar 2012, o 00:41 Posty: 2924 Lokalizacja: Bezrzecze/Szczecin
Płeć: mężczyzna
Moto: Bawaria...
|
Re: crash pady
Nie no bez przesady... Gdyby była jakaś akcja serwisowa, to wszystkie portale motocyklowe by o tym pisały...
_________________ www.poomoc.pl
|
15 maja 2013, o 12:26 |
|
|
BuchuOEM
SV Rider
Dołączył(a): 5 kwi 2013, o 19:31 Posty: 349 Lokalizacja: KTA
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 1999
|
Re: crash pady
Pady od lasoocha dotarły, już zamontowane. Wyglądają zacnie. Właśnie do sv650s w pełnej owiewce. Jak plastiki wrócą z lakierowania napiszę coś więcej. rooland chciałeś foto...
_________________
Jeździjmy tak, aby było nas więcej a nie mniej!
|
15 maja 2013, o 13:53 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: crash pady
Owszem. Być może zupełnie bezpodstawna, być może dmucham na zimne... No ale wolę dmuchać na zimne
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
15 maja 2013, o 20:59 |
|
|
luxuser
SV Rider
Dołączył(a): 19 gru 2012, o 01:03 Posty: 923 Lokalizacja: Roztocze
Płeć: mężczyzna
Moto: Kawasaki KLX300R
|
Re: crash pady
Ja może napiszę o funkcjonalności padów od w/w. Mialem okazje je sprawdzic ale na szczescie nie przy typowej glebie. Mianowicie, podjazd pod jezdnie, pod gorke na kamieniach. Sytuacja wbrew pozorom niekoniecznie banalna Moto obladowane, kierownica zablokowana podczas manewru zawracania na kamieniu pod gore i masz "gleba" jak ta lala. Na szczescie padziki zadzialaly i udalo sie uchronic moto przed jakimikolwiek skutkami fikolka. Moto calkowicie oparlo sie na prawym padzie, lusterko zlozylo. Nie ma nawet po tej akcji zadnych sladow ani rysek poza prawym ciezarkiem kiery, dwa odpryski male. Dzieki I oby sie wiecej nie musialy sprawdzac! Fajnie wiedziec ze w takich przypadkach moga zadzialac i uratowac przed chociazby porysowaniem owiewek czy baku.
_________________ Zamojska Grupa Motocyklowa http://www.moto-zamosc.pl
Biało-czarno-pomarańczowa pomarańcza - KTM
|
15 maja 2013, o 21:15 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: crash pady
Jeszcze słów kilka wyjaśnienia do "akcji serwisowej", o której pisałem wyżej. Pojawił się problem, ponieważ przy glebie śruba zamiast się wygiąć, pękła - urwał się łeb. Taka sytuacja nie powinna się wydarzyć, więc udałem się dziś do działu kontroli jakości w firmie, od której kupuję śruby. Zbadali moją partię śrub zgodnie z jakimiś swoimi normami wytrzymałościowymi i okazało się niestety, że partia jest wadliwa. Nie wszystkie, ale kilka śrub uległo uszkodzeniu. Prawdopodobnie przyczyną osłabienia łba śruby były źle dobrane parametry produkcyjne. Łby śrub są kute, prawdopodobnie uderzenia następowały ze zbyt dużą siła. Następnie sprawdziliśmy śruby tej samej klasy wytrzymałościowej, tego samego producenta, tylko z innej partii i oczywiście bez problemu przeszły testy. Aby mieć 200% pewności, że podobny problem się już nie powtórzy, wprowadzam dwie zmiany. Po pierwsze śruby będą wyższej klasy gatunkowej. Poprzednie o ile nie były osłabione fabrycznie były wystarczająco mocne, teraz będzie jeszcze większy zapas, ze względu na mocniejszy materiał jak również na dokładniejszą kontrolę jakości produkcji po stronie producenta. Po drugie każda śruba jest jeszcze przeze mnie zmodyfikowana - łeb śruby zostaje stoczony na mniejszą średnicę, co skutkuje mniejszym momentem gnącym, który stara się oderwać łeb śruby przy uderzeniu crashpadem o asfalt. Prawidłowa śruba nie ma prawa pęknąć, można ją sponiewierać na różne sposoby, z takim skutkiem: Wadliwa śruba w teście zgodnym z normami skończyła tak: Prawidłowa śruba po tym samym teście dalej jest w całości: A to już nowa śruba, mocniejsza, wyższej klasy wytrzymałościowej i dodatkowo z wzmocnionym łbem:
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
16 maja 2013, o 12:39 |
|
|
bula87
SV Rider
Dołączył(a): 1 cze 2012, o 11:06 Posty: 547 Lokalizacja: Barcelona
Płeć: mężczyzna
Moto: Piaggio Liberty ;)
|
Re: crash pady
Oficjalnie po "testach" polecam pady od Lasoocha, wczoraj miałem nieprzyjemność przywitać asfalt po spotkaniu z samochodem i pady wyratowały cały motor, ani rysy na lakierze! A pad minimalnie porysowany: Tak więc polecam, za małą kasę pady w pełni uratowały mój lakier i nie wiadomo co jeszcze!
_________________ Maszyna: Suzuki SV650 N K3
|
16 lip 2013, o 10:33 |
|
|
SHVAYA
motocyklista
Dołączył(a): 4 cze 2010, o 14:19 Posty: 198 Lokalizacja: Piła/Poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S K9
|
Re: crash pady
a jak wygląda wydech po takim szlifie? nic się nie porysował?
_________________ SV650S K9
|
16 lip 2013, o 16:45 |
|
|
bula87
SV Rider
Dołączył(a): 1 cze 2012, o 11:06 Posty: 547 Lokalizacja: Barcelona
Płeć: mężczyzna
Moto: Piaggio Liberty ;)
|
Re: crash pady
mój wydech już miał rysy ale nowych nie widziałem, nie ma też wgniotki w wydechu no i wajcha hamulca przetrwała
_________________ Maszyna: Suzuki SV650 N K3
|
16 lip 2013, o 20:35 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|