Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
Autor |
Wiadomość |
pandawidek
motocyklista
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:11 Posty: 105 Lokalizacja: Skoczów
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S k6
|
Re: crash pady
Ja przy zakładaniu do SVS k6 nic nie podpierałem i nic nie spadło Nawet trzymało się całkiem solidnie bez szpilki pzdr
_________________ Suzi Sv650S k6
|
14 mar 2010, o 14:44 |
|
|
murek
motocyklista
Dołączył(a): 26 lut 2010, o 18:37 Posty: 185 Lokalizacja: szczecin/kolobrzeg
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 04
|
Re: crash pady
Nie trzeba, wszystko idzie gładko i bez oporów ;]
_________________ everybody dies but not everybody lives
|
14 mar 2010, o 14:45 |
|
|
slayer
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 15:32 Posty: 1462 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000S
|
Re: crash pady
Nie trzeba
_________________ SV liter z owiewkom:)
|
14 mar 2010, o 15:35 |
|
|
mikiet
SV Rider
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 00:23 Posty: 570 Lokalizacja: Koszalin/Gdańsk
Płeć: mężczyzna
Moto: 650S gaźnior
|
Re: crash pady
Ta, chyba Ty... u mnie ni da rady odkręcić tego dziadostwa. Śruba się zapiekła czy coś... Pukałem w klucz, kręciłem ile się da, teraz potraktowałem anti-rustem. Pójdę za 30 minut znów spróbować. Jeszcze potem motocykl odpalę i spróbuję jeszcze raz na ciepło. Ma ktoś jakieś rady?
_________________ Michał, 600 295 016
http://svforum.pl/viewtopic.php?f=9&t=922
|
14 mar 2010, o 15:58 |
|
|
murek
motocyklista
Dołączył(a): 26 lut 2010, o 18:37 Posty: 185 Lokalizacja: szczecin/kolobrzeg
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 04
|
Re: crash pady
Ta, właśnie chyba ja ... założyłem je w 2 minuty, bez żadnych problemów ...
_________________ everybody dies but not everybody lives
|
14 mar 2010, o 16:16 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: crash pady
Zazwyczaj nakrętka odkręca się bez problemów. W kilku(nastu?) SVkach zakładałem pady i zawsze wystarczył klucz sztorcowy z półmetrową przedłużką. A śrubę z ramy to już palcami się wyjmuje... Jak nie chce iść, to zalej porządnie WD40, obudź młotkiem, albo najlepiej użyj klucza pneumatycznego, jeśli masz dostęp. Silnika nie trzeba podpierać, bo oprócz tej śruby 12mm, wisi jeszcze na 5 śrubach 10mm, nie ma możliwości się przesunąć
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
14 mar 2010, o 16:19 |
|
|
wasior
SV Rider
Dołączył(a): 11 mar 2010, o 16:03 Posty: 330 Lokalizacja: W-wa
|
Re: crash pady
Miałem to samo, nic nie pomagało, smarowanie, pukanie, itd. Sprawę rozwiązał mechanik przy użyciu odpowiedniej dźwigni i klucza dynamo...coś tam, tak żeby nie zerwać gwintu.
_________________ SV605s 2002
|
14 mar 2010, o 17:39 |
|
|
mikiet
SV Rider
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 00:23 Posty: 570 Lokalizacja: Koszalin/Gdańsk
Płeć: mężczyzna
Moto: 650S gaźnior
|
Re: crash pady
No właśnie mi Lasooch powiedział, że my Wasior jesteśmy wyjątkowi- tylko z naszymi motocyklami jest coś nie tak, że nie możemy odkręcić tej g* śruby. Ja właśnie zagrzałem motocykl, spróbuję na ciepło;)
_________________ Michał, 600 295 016
http://svforum.pl/viewtopic.php?f=9&t=922
|
14 mar 2010, o 18:59 |
|
|
pm2z
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59 Posty: 1840 Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
|
Re: crash pady
| | | | sergio napisał(a): To ja mam pytanie (początkującego). Co w ogóle dają takie crashpady? Ja zawsze wywalam glebę na prawą stronę i łamię: - w 100% klamkę hamulca - w 100% dźwignię od tylnego hamulca - w 33% przypadków chłodnicę - w 33% wgniatam bak Teraz pytanie - po zamontowaniu crashpadów coś się zmieni w tych statystykach? | | | | |
Nie ma cudów. W 2008 zaliczyłem ładnego ślizga SV na lewą stronę. Crashe miałem. I co? Klamka cała, ale chłodnica i bak dostały po dupie. Chłodnica w SV (2004) jest po prostu za szeroka, a bak dostał kierownicą :( Straty już naprawione, ale postanowiłem nie ufać seryjnym crashom i szukałem czegoś dłuższego. Wypytałem wszystkich sprzedających na allegro crashe do SV i ich długości są wszystkie takie same (+/-). W końcu kupiłem nowe crashe i przedłużyłem je o kilka cm. Do tego założyłem węższą chłodnicę (od jakiegoś młodszego rocznika) i teraz już mam nadzieję, że w razie czego (odpukać) nic się już nie stanie. A co do tej feralnej śruby, to: Klucz dynamometryczny to klucz, w którym ustawiamy konkretny moment dokręcania, jednak dla odkręcania nic to nie zmienia, śruba nie odczuje różnicy. Warto użyć klucza pneumatycznego, ale mają go chyba tylko warsztaty. Daje się go jednak łatwo zastąpić zwykłym nasadowym i pukając młotkiem w koniec dźwigni (najlepiej lekko, tak z czuciem). No i zawsze można jeszcze przedłużyć dźwignię.
_________________ Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie
|
14 mar 2010, o 21:40 |
|
|
zvierzak
przewrotowiec
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:43 Posty: 832 Lokalizacja: Świdnik
Płeć: mężczyzna
Moto: 1100xx
|
Re: crash pady
Ja po glebie na prawą stronę uszkodziłem tylko dźwignię tylnego hamulca, i delikatnie przytarłem owiewkę, poza tym crash spełnił swoje zadanie, tylko że ja mam jakieś crashe założone od TL przynajmniej tak wyszukałem w necie
_________________
SV 650S K5 CBR 1100xx http://motocyklem.eu
|
14 mar 2010, o 23:28 |
|
|
sergio
motocyklista
Dołączył(a): 10 mar 2010, o 19:45 Posty: 132 Lokalizacja: Warszawa
|
Re: crash pady
U mnie tak samo - myślałem, że poszedł ogranicznik skrętu ale szczęśliwie tylko kiera się wygięła i przykasowała bak. W sumie wszystko jedno - i tak z czyjegoś OC Pozdro, Sergio
_________________ SV 650 N 2002
|
15 mar 2010, o 20:27 |
|
|
wasior
SV Rider
Dołączył(a): 11 mar 2010, o 16:03 Posty: 330 Lokalizacja: W-wa
|
Re: crash pady
To może był po prostu dobry klucz, który mechanik wziął do przedłużenia. Mój klucz produkcji chińskiej się przekręcił. Nie pomógł klucz pneumatyczny i wszystkie polecane, znane sposoby, męczyłem się miesiąc. Wystarczyło zwiększyć dł. klucza do ponad pół metra i zrobić to zdecydowanym ruchem. Diagnoza taka, że śruba nigdy nie była odkręcana, a 10 lat robi swoje...
_________________ SV605s 2002
|
16 mar 2010, o 13:10 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: crash pady
Raz mi się trafiła SVka 4 letnia przywieziona z południa Europy, w której nakrętka poszła lekko, ale za to śruba była tak skorodowana, że musiałem ją młotkiem wybijać z ramy, więc też nie ma reguły...
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
16 mar 2010, o 16:11 |
|
|
Dzikus
degustator whisky
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:42 Posty: 1305 Lokalizacja: Toronto
|
Re: crash pady
Tym bardziej że stalowe śruby czesto przechodzą przez aluminium a to najgorsza mieszanka do zapieczenia sie na amen.
_________________ BIKEPICS-DZIKUS
|
16 mar 2010, o 20:20 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: crash pady
No dobra, dziś trochę posiedziałem przy SVce Sad'a i zacząłem rzeźbić pady do pełnych owiewek. Może jutro będzie gotowy prototyp
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
5 kwi 2010, o 16:07 |
|
|
artias
SV Rider
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 23:48 Posty: 449 Lokalizacja: WH ....
Płeć: mężczyzna
Moto: Honda VTR 1000F
|
Re: crash pady
Super Czekałem na tego posta z niecierpliwością. Dzięki lasooch czekam na szczegóły.
_________________ Honda VTR 1000F, Suzana SV650S moja była :-(
|
5 kwi 2010, o 16:32 |
|
|
sad
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:26 Posty: 683 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
|
Re: crash pady
A ja jutro opiszę wrażenia
_________________ Alembic Essence 5, SV 650S K6 ----> Yamaha FZ1 2006r.
|
5 kwi 2010, o 21:27 |
|
|
Dzikus
degustator whisky
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:42 Posty: 1305 Lokalizacja: Toronto
|
Re: crash pady
_________________ BIKEPICS-DZIKUS
|
6 kwi 2010, o 15:15 |
|
|
koksik_sv650n
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 11:43 Posty: 495 Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: zamiana na 750
|
Re: crash pady
Polecam crash pady lasoocha naprawdę zajebiste - wolał bym ich nie testować , ale sądze że zdały by egz dzięki!
_________________ na radyjku znany jako świr z czerwonej pandy... THUG LIFE
|
6 kwi 2010, o 16:46 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: crash pady
Kilku kolegów niestety testowało i przy wyższych prędkościach... No ale fakt, że moje pady nigdy jeszcze nie pękły, nie urwały się... Dziwne, że LSL tak szybko się poddały. Może akurat jakiś trefny egzemplarz, może w tym odlewie z aluminium były jakieś pory i dlatego pękło
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
6 kwi 2010, o 17:25 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|