nooo, z bliska robi niesamowite wrażenie !

Jesli chodzi o lakier ,ktorym ktos pomalował silnik , to jest widać tan sam lakier co na m.in felgach .
Mi się wydaje ,że może to byc normalny lakier (przynajmniej ja bym pomalowal zwykłym lakierem bezbarwnym) .W końcu w procesie suszenia elementu lakierowanego sa wygrzewane w temperaturze ok 80 stopni , zreszta lakier jest na pewno odporny na wieksza temperature ( tylko powinien byc jakis markowy) . Ja na ten przykład pomalowałem środki tarcz hamulcowych i nic sie nie dzieje ,a tarcze tez sie potrafią czasem dobrze rozgrzac .

Silnik mam pomalowany lakierem do 150 stopni przeznaczonym do malowania silników i jak narazie jest wszystko dobrze, lakier się trzyma, nie odchodzi, połysku także nie stracił. A dekle silnika lakierem akrylowym bo mocno się nie grzeją i można śmiało akrylem psikać bo jest w miare odporny na temp.

Tylko problem jest w tym że nigdzie nie mogę znaleść lakieru w kolorze złotym. Co do malowania bazą i bezbarwnym to niby schodzi taki lakier z silnika. Może ktoś wie gdzie dostać farbę w kolorze złotym odporną na wyzsze temp co będzie się dobrze trzymała na amelinium?

macko, ja bym Ci polecił Foliatec Gold, mam tym polakierowane zaciski hamulcowe w samochodzie. Lakier odporny na zarysowania, oleje itp. łatwy w czyszczeniu. Do lakierowania silników też się nadaję.
Łap http://allegro.pl/foliatec-lakier-do-za ... 50202.html

dzięki za link. mam pytanie to się nanosi pędzelkiem? jak tak to widać ślady od pędzla czy robi się gładka powierzchnia jak z pistoletu?

do streeta są ok, tym bardziej, że na każdym zakręcie można iskry krzesać

Słyszałem że można lakierować pistoletem ale nie jestem pewien, ja malowałem zaciski pędzelkiem.
Najważniejsze żeby nakładać cienkie warstwy.

Pędzelkiem to możesz sobie ściany malować

Zaciski żeby zrobić porządnie oddaje się do piaskowania i malowania proszkowego (tylko w całości z wciśniętymi do końca tłoczkami i śrubami wkręconymi we wszystkie otwory, po malowaniu zaciski się rozbiera i wymienia wszystkie gumki. Domowym sposobem można zrobić to lakierem wysokotemperaturowym w sprayu po uprzednim oczyszczeniu i odtłuszczeniu zacisku. Ale wystarczy że kapnie nam płynem hamulcowym przy składaniu całości i lakier złazi więc trzeba bardzo uważać. Pistoletem też można ale ciężej dostać lakier wysokotemperaturowy...

Tak to wyglądało u mnie w aucie:

Nowe zaciski miałem dać do lakierowania proszkowego?? To się mija z celem!
Ten foliatec to sprawdzony lakier, już na 2 aucie go mam i nie odpada po zimie
Po 2 latach użytkowania nie widać żadnych odprysków itp. Każdy robi jak uważa.
Bez spiny Za chwile i tak wpada hebel z RS'a - krwista czerwień

A ramę jak najlepiej malować? Ten lakier foliatec poradzi sobie z tym? Czy lepiej proszkowo całość pomalować?

viewtopic.php?f=25&t=5585&hilit=malowanie+proszkowe+ramy
viewtopic.php?f=23&t=612&hilit=golenie&start=4740 i następna

Proszkowo. Wcześniej ściągnij farbę Scansolem.

Tu ktoś zainwesował w SVkę. W sumie został z oryginału tylko wahacz:



Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać

Przeciez to gsr

To jest nowy GSR 750 a nie SV

Coś w tym jest.
Tutaj ktoś zostawił zaciski, tłumik, migacze...

wymiękłem

Ehhhhhhhhhhh...

Dzisiaj otwieram Bikepics'a i oczom ukazuje się pic of the day... GSR zamieszczony na powyższym zdjęciu. Wszystko ładnie pięknie, tylko całą uwagę przyciąga WAHACZ, który wygląda jak z budżetówki (takim motocyklem jest SVka). Z przodu USD a z tyłu , niemniej serdecznie dziękuje za uświadomienie mnie, że to GSR. W sumie na stronie Bikepics wszystko było napisane po angielsku, mogłem nie zrozumieć, lub pomylić się przy tłumaczeniu

A tu dwa przykłady nie oszczędzania, lub delikatnego odsunięcia księgowych od projektu:

Kłóciłbym się. USD innemu USD nie równe - czasem je robią tylko po to żeby szary kowalski zauważył :"ooo, musi mieć świetny zawias bo usd". Wiesz coś na temat zawieszenia usd w Z750 ? Taka tam ciekawostka... Albo w Fazie litrowej ?

No nie wiem, ale czy to ma jakiś związek z tym, że ktoś może zrobic ładny wahacz, a kto inny wstawia najprostrzą z możliwych konsrukcję? Fakt o gustach się nie dystkutuje, ale mnie pardziej podobają się wahacze Yamahy i Hondy. Od razu mówie, że prosze mi technicznych aspektów nie wyjaśniać, bo nie o to tu chodziło... Widać nie trafiłem z postem na podatny grunt, a raczej na strzelnice i chyba przechadzam się zbyt blisko tej części gdzie są ustawione tarcze

Zdjęcia to FZ8 i Hornet CB600F.