Re: Układy wydechowe, tłumiki, przeloty i inne cuda...
Moim zdaniem zachowanie 1 komory zamiast pełnego przelotu sprawi, że tłumik będzie miał charakterystykę bardziej zbliżoną do oryginału. Chodzi mi o ciśnienie w kolektorze wydechowym i prędkość przepłukiwania cylindra.
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:42 Posty: 306 Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Płeć: mężczyzna
Moto: XT 600
Re: Układy wydechowe, tłumiki, przeloty i inne cuda...
Dono napisał(a):
Nie będzie tak głośno, a będzie jeszcze bardziej dudnić.
Na niskich obrotach może i faktycznie nie jest głośny, ale jak się trochę odkręci to słychać go chyba z kilometra, albo i więcej, przy czym podczas jazdy nigdy nie wydał mi się za głośny. Dudni fajnie, ale nie wiem czy to jest tylko tym spowodowane.
14 paź 2010, o 21:05
Dono
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
Re: Układy wydechowe, tłumiki, przeloty i inne cuda...
Porównuję do pełnego przelotu. Na każdym będzie dudnić, ale na każdym inaczej.
Re: Układy wydechowe, tłumiki, przeloty i inne cuda...
ukaszd napisał(a):
Vespucci napisał(a):
(...) Obecnie mam Wydech Montii i już inaczej to gra. Wpływu na dynamikę układu wtryskowego nie stwierdziłem.
Czy mówiąc o Montii masz na myśli coś takiego? I jak z montażem ewentualnie?
Nie stwierdzam tylko, że nic takiego nie występuje. Montaż jak zawsze, odcięcie oryginału i nałożenie akcesoryjnego z obejmą. Ja akurat mam dedykowany pod SV czyli podwieszka pod tylną stopkę jak w oryginale (brak obejmy).
Re: Układy wydechowe, tłumiki, przeloty i inne cuda...
Vespucci napisał(a):
ukaszd napisał(a):
Vespucci napisał(a):
(...) Obecnie mam Wydech Montii i już inaczej to gra. Wpływu na dynamikę układu wtryskowego nie stwierdziłem.
Czy mówiąc o Montii masz na myśli coś takiego? I jak z montażem ewentualnie?
Nie stwierdzam tylko, że nic takiego nie występuje. Montaż jak zawsze, odcięcie oryginału i nałożenie akcesoryjnego z obejmą. Ja akurat mam dedykowany pod SV czyli podwieszka pod tylną stopkę jak w oryginale (brak obejmy).
Re: Układy wydechowe, tłumiki, przeloty i inne cuda...
ukaszd napisał(a):
Właśnie zauważyłem, że nie wkleiłem linka, który był integralną częścią mojego pytania Chodziło mi o to czy mówisz o takim tłumiku -> http://moto.allegro.pl/montii-t15b-tlum ... 29293.html
Re: Układy wydechowe, tłumiki, przeloty i inne cuda...
Mam przelot BOS'a, który jednak nie jest dokładnie dopasowany. Rusza się na wszystkie strony i w łączeniu z rura jest osmolona tak wiec jest on dodatkowo nieszczelny. foty a tutaj filmik jak to wszystko się okropnie rusza.
Czym można uszczelnić to połączenie komina i rury? Czy może olać sprawę i się tym nie przejmować. Poprzedni właściciel zrobił na tak zamontowanym wydechu jakie 5k km. Mam do niego jeszcze dwie takie sprężynki , ale poza mocowaniami na wydechu to na tej rurze nie ma żadnych otworów, żeby te sprężynki umieścić. Dodam, że wydech brzmi bardzo fajnie, a motocykl idzie jak burza.
Re: Układy wydechowe, tłumiki, przeloty i inne cuda...
Według mnie masz spory prześwit między tłumikiem a rurą dolotową i ciężko będzie ten prześwit czymś załatać. Najsensowniejszym rozwiązaniem byłoby jakbyś naciął w 2 miejscach dolot od tłumika i założył opaskę która ten prześwit ściśnie. No i między łączenia daj pastę do uszczelniania tłumików i rur wydechowych.
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 00:44 Posty: 178 Lokalizacja: KNT
Re: Układy wydechowe, tłumiki, przeloty i inne cuda...
Weź podjedź do zakładu który ma tokarkę, ogólnie jakiś zakład ślusarski. I niech ci wytoczą pierścień na starą rurę szeroki pewnie na jakieś 5 cm o grubości tego wolnego miejsca między rurą a tłumikiem. Tak będzie chyba najtaniej i estetycznie.
_________________ Sv650N K8
31 paź 2010, o 20:02
Bartosz
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:55 Posty: 2755
Re: Układy wydechowe, tłumiki, przeloty i inne cuda...
Może kup sobie metr czegoś takiego viewtopic.php?f=10&t=1958 Wysmaruj to sylikonem do wysokich temperatur od spodu taśmy, tak aby każda nowa warstwa przyklejała się do następnej i było to w miarę szczelne. Jakiś dużych ciśnień i tak tam nie masz-w końcu to przelot Następnie nawiń tego tyle żeby weszło na ścisk w wydech,a na koniec kup metalową opaskę zaciskową i zapierdziel docisk na wydech. Przed włożeniem poczekaj aż sylikon wyschnie żebyś się nie wkurzał, że ci się zsuwa to wszystko. Może będzie ok...
Re: Układy wydechowe, tłumiki, przeloty i inne cuda...
Jeśli mówisz o silikonie kominkowym do wysokich temperatur to odradzam. Może przy uszczelnianiu łączenia z cylindrem daje rade, niestety na ruszającym się łączeniu pod silnikiem wytrzymał niecałe 2 tygodnie i zaczął popuszczać, okazało się że nie został się nawet gram tego ustrojstwa. Dedykowany cement do wydechów też tu nie wytrzymuje. poza tym szczegółem pomysł z taśmą może się jeszcze udać
Re: Układy wydechowe, tłumiki, przeloty i inne cuda...
kacperski napisał(a):
Jeśli mówisz o silikonie kominkowym do wysokich temperatur to odradzam. Może przy uszczelnianiu łączenia z cylindrem daje rade, niestety na ruszającym się łączeniu pod silnikiem wytrzymał niecałe 2 tygodnie i zaczął popuszczać, okazało się że nie został się nawet gram tego ustrojstwa. Dedykowany cement do wydechów też tu nie wytrzymuje. poza tym szczegółem pomysł z taśmą może się jeszcze udać
Myślałem raczej o zastosowaniu sylikonu pomiędzy warstwami taśmy, które nie będą się między sobą przemieszczały, dlatego pisałem, żeby kolega tego nie wsadzał od razu tylko czekał do wyschnięcia. Jeżeli chodzi o zastosowanie sylikonu pomiędzy ostatnią warstwą taśmy, a wydechem to masz 100% racji. Dodatkowo z tym sylikonem kierowałem się tym, że nie stosowałem tej taśmy i nie wiem jak się ją mocuje , więc wymyśliłem sobie sylikon... jeżeli np po jednej stronie taśmy jest klej jakiś przeznaczony do mocowania tego to pomysł sylikonem odpada na wejściu
Re: Układy wydechowe, tłumiki, przeloty i inne cuda...
lasooch napisał(a):
Taśma azbestowa nie ma żadnego kleju, przy owijaniu np. kolektora końce zabezpiecza się zwykłym drutem i to cała filozofia
Czyli można próbować sylikonem zlepić warstwy taśmy, albo po prosu nawinąć odpowiednia ilość i związać drutem Ja bym poszedł w stronę sylikonu, bo drut będzie na styku wydechu z taśmą i będzie zaburzał nam gładkość całej operacji