Hej,

Ze względu na fakt, iż PZU wymaga alarmu w motocyklu, który mają objąć ubezpieczeniem AC, szukam czegoś co nie rozpadnie/zepsuje się po kilku miesiącach użytkowania.

Poproszę o rady. Powiedzmy do 400 PLN.

Znajdzie się coś sensownego?

Z odcięciem zapłonu, podłączeniem do migaczy, pilotem itp.

Zrób sobie atrapę alarmu Ja miałem alarm full wypas (czujniki ruchu/przechyłu itp) jeszcze montowany w UK i wydłubałem go całkowicie... A czemu? Zjadacz prądu Przez miesiąc stania normalnie akumulator traci 33% a z alarmem cały rozładowany

Samoth, gość się pyta o alarm do ubezpieczenia a ty wyjeżdżasz z atrapą. To oczywiste, że akumulatory motocyklowe są słabe. Nawet jak kupisz alarm niby pobierający mało prądu to ci się rozładuje po miesiącu bo czujniki też swoje pobierają.
Sad możesz też kupić alarm samochodowy, nie różnią się szczególnie. Używam legenforda za 120 zł i za tą cenę można kupić sprawne urządzenie z tym co potrzebujesz. Jeśli masz 400 zł to na Twoim miejscu kupiłbym coś z powiadomieniem GSM.
Z tego co wiem kiedyś tak było, że PZU preferowało konkretne modele alarmów.

Dostałem pisemne potwierdzenie, że model i producenta alarmu mogę wybrać sam. Nie wiem tylko jak jest z instalacją. Czy mogę przeprowadzić ją sam, czy w zakładzie, który się tym trudni.

Myślisz kolego że oni przyjadą do domu i sprawdza alarm w moto? Ja pokazałem w PZU klucze od kawasaki z pilotem od VW O to mi chodzi z tą atrapa... równie dobrze może pokazać pudełko od alarmu A jak chce kupić alarm i tak to co innego

Ma ktoś jakieś sensowne pomysły na alarm?
Sam się zastanawiam czy nie zainstalować. Wiem, że jak ktoś chce to i tak go zawinie, ale mnie chodzi bardziej o to, żeby zabezpieczyć o2o przed przypadkowymi ciekawskimi. Coś z czujnikiem położenia, wykorzystujące przełączniki ze sprzęgła, hamulca itp.
Powiadamianie gsm w sumie niezła rzecz, ale czy ktoś wie jaki to ma pobór prądu?

Ja wiem, mam takie patenty u siebie. Muszę przyznać, że to niezła rzeźba.
Jeśli miałbym teraz wybierać to zintegrowany system gsm z alarmem, widziałem za ok 450 zł. Jeśli chodzi o czujniki to sobie montujesz co chcesz i jak chcesz, podłączenie jest proste gorzej z umiejscowieniem tego wszystkiego w moto. Pobór prądu jest znaczny ze względu na telefon, w kilka dni rozładuje alarm więc w garażu trzeba podłączać pod automatyczną ładowarkę. W codziennym użytkowaniu nie ma problemów. Nie polecam dołączania przełączników pod klamki, wystarczy czujnik ruchu lub położenia i wstrząsowy. Możesz mieć kilka i dostajesz info który został uruchomiony.
Taki system ma sporo zalet, po przypięciu moto do słupa daje szansę na dobiegnięcie do złodzieja bo dzwoni do ciebie telefon.
Na allegro można kupić powiadomienia za 200 zł, do tego telefon np. stara nokia i kilka czujników oraz syrenkę.
Na ciekawskich polecam czujnik ruchu z regulacją promienia. Po włożeniu pod siedzenia powiadamia np. jak ktoś pochyla się nad motocyklem lub staje bardzo blisko, można go podłączyć pod pre-alarm.

Z tego co pamiętam, to Lasooch ma bardzo fajny patent na alarm do motocykla. Zamontował system nie podpinając go do zapłonu. Uważam to za bardzo dobry pomysł, bo wystraszy nieproszonych pacanów siadających, dotykających motocykl.
Ja w poprzednim motocyklu (vfr 800, która ważyła ok 220kg z paliwem) miałem super alarm, który zepsuł się pod sklepem oddalonym o ok 2 kilometry od domu. Zablokował zapłon i nie dało się go wyłączyć. Jedynym wyjściem było przyciągnięcie motocykla do domu. Przyczepki nie mam, busa też nie miałem skąd wziąć... Pchałem go przez ok 2 godziny. Straszna robota, naprawdę potworna.
Nigdy więcej nie podłączyłbym alarmu do zapłonu. Wibracje w motocyklu są duże, mogą uszkodzić taki alarm i wtedy jest ogólna kicha!
Sam się zastanawiam, czy nie podłączyć takiego 'straszaka' z allegro za 50zł tylko do czujników ruchu/położenia.
Pozdro 600

No dokładnie tak jak Mikiet napisał. Kupiłem alarm z allegro za 60zł, który w moim wypadku ma tylko 2 funkcje:
1) Odstraszyć bachory, które będą się kręcić koło motocykla, gdy stoi przypięty do drzewa pod blokiem i powiadomić mnie o takim zajściu wyciem (usłyszę przez okno).
2) Odstraszyć dziadka mojej dziewczyny, gdy moto stoi u niej na podwórku i powiadomić mnie o takim zajściu wyciem (usłyszę przez okno).


Alarm podłączam tylko do kierunkowskazów, syrenki i akumulatora, żadnych odcięć zapłonu, żadnego zdalnego uruchamiania itp. Wystarczy, że w corsie musieliśmy kiedyś z ojcem w trasie wycinać alarm, bo coś mu się popieprzyło i samochód stanął. A nie była to chińszczyzna tylko wysoki model Patroline

Zmieniłem koncepcję, zainstaluję immobiliser, bo taniej i PZU uznaje go jako dodatkowe zabezpieczenie

Takie coś: http://hadron.pl/sklep/product_info.php?products_id=633

Najgorsze jest to, że nikt w PZU nie potrafi powiedzieć mi co znaczy zapis w ich regulaminie mówiący, że zabezpieczenie ma być zainstalowane w "branżowym zakładzie serwisowym". Czy może być to pierwszy lepszy serwis motocyklowy czy nie. To jakaś farsa

Każde zabezpieczenie się liczy czy to mechaniczne (łańcuch blokady itp) czy elektroniczne (immo, alarm, GPS).
Jak brałem nowe moto to musiałem mieć dwa zabezpieczenia dla PZU wiec napisałem ze mam blokadę tarcz ham. i alarm model itp. (jak pisałem wcześniej od samochodu doczepiłem pilot do motocykla kluczyków)
i dostałem AC

A "branżowym zakładzie serwisowym" chodzi o to aby był montowany w warsztacie gdzie zajmują się alarmami a nie w zakładzie blacharskim Jan Ryś

Ja to planuję wstawienie sobie czegoś takiego:
http://allegro.pl/item937292324_jedyny_ ... _logo.html

Jak odcięcie zapłonu będzie szwankować, wystarczy je odpiąć i dalej jazda No i chyba jeszcze pomyślę o tym immobiliserze

Szkoda na to kasy. Motocykla u nas nie odpalają tylko przepychają w zaułek skąd zabiera go dostawczak. PZU akceptuje też blokady. Możesz ją kupić i do tego tani alarm.

PS: polecam hadron, fachowo doradzą i nie wcisną ci drogiego bajeru tylko coś użytecznego.

I agent ubezpieczeniowy i laska na infolinii powiedzieli mi, że honorują tylko immobiliser lub alarm jako główne zabezpieczenie.

W sumie jedyny alarm do moto, który honorują to ten - http://www.3fun.pl/sklep/index.php?products=product&prod_id=15856 Także żaden tani alarm nie przejdzie.

W sumie nie obchodzi mnie, że nie odpalają tylko pakują do samochodu. Jak już będę miał AC to mogą sobie pakować
Immobiliser to tańsza opcja i tyle.

W www.hadron.pl też mają taki autoalarm ( meta Legos3 ). Jeśli byłbyś zainteresowany mogę podpytać jaką cenę mogą mi zaoferować.
Współpracowałem z nimi więc może istnieje szansa na lepszą cenę.
Ja mam taki zamontowany (chyba fabrycznie był założony) i jest ok, nic się nie dzieje.

O, super
Podpytaj proszę.

Sad, masz info na prw.

Mi tam PZU spokojnie zgodziło się z alarmem SNYA za niecałe 130 zł . Chcieli tylko papierek, że ja nie zakładałem tylko jakiś warsztat.

Kiedyś PZU akceptowało też blokady, np. U-lock ABUS.

Szukam jakiejś solidnej blokady albo łańcucha, możecie polecić coś sensownego?
Wiadomo, że to nie zabezpieczy moto w 100% przed kradzieżą, ale przynajmniej da czas na dobiegniecie do złodzieja gdy alarm zawyje.