Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Amortyzator Yamaha YZF1000 ThunderAce
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=10&t=14004
Strona 1 z 1

Autor:  Inkling [ 1 cze 2014, o 23:16 ]
Tytuł:  Amortyzator Yamaha YZF1000 ThunderAce

Nareszcie mogę wrzucić swój manual odnośnie do tylnego zawieszenia.

Większość osób do małej sv-ki wkłada amortyzator z kawy 636 (viewtopic.php?f=10&t=11728&p=206706&hilit=amortyzator#p206706). Modyfikacja dość częsta; standardowy amor jest dość śmieciowy: miękki, pozbawiony regulacji (poza SAG), dość szybko się zużywa, etc. Amortyzator z 636 ma wiele plusów: jest w pełni regulowany, ma twardszą sprężynę (od 9,7 kg/mm), da się go odbudowywać. Ma jednak również kilka wad: jest minimalnie zbyt krótki (o 5mm krótszy od oryginału), zbiornik gazu koliduje z obudową akumulatora lub narzędzi, oraz - to akurat wada jedynie dla mnie - mod jest dość dobrze opisany i sprawdzony. Ze względu na powyższe trzy wady postanowiłem sprawdzić możliwość przeszczepu fabrycznego amortyzatora od jakiegoś innego motocykla.

Kilka tygodni researchu internetowego wskazało na yamahę yzf 1000 thunderace jako potencjalnego dawcę. Tych amortyzatorów jest trochę na aukcjach internetowych - więcej na ebay'u niż na allegro - jednak ze względu na precedensowość mojego projektu musiałem zdobyć amor w pełni sprawny i kompletny (można za grosze kupić amor w częściach lub bez przewodu), żeby mieć pewność, że warto później dać go do profesjonalnej odbudowy.

Mój wygląda tak:
Obrazek

Pozostało zatem wyjęcie oryginału, dopasowanie i zamontowanie nowego, znalezienie odpowiedniego miejsca na zbiorniczek gazu.
Pierwsza próba wyszła doskonale.

Porównanie amortyzatorów:
Obrazek

Górne mocowanie:
Obrazek

Dolne mocowanie:
Obrazek

Główny problem związany z przeszczepem z Kawasaki w tym przypadku zupełnie nie występuje - jak to mówią anglosasi: no clearance issue:
Obrazek


Niestety, nie obyło się bez jednej przykrej niespodzianki: dolne mocowanie Thunderace jest na śrubę m12, podczas gdy ori sv ma śrubę m10:
Obrazek
Udało się tę kwestię rozwiązać rozwiercając oryginalną tuleję pod większą śrubę:
Obrazek
Innym sposobem jest dopasowanie tulei redukujących średnicę w uszach amortyzatora lub dospawanie innego dolnego mocowania.

Po złożeniu zawieszenia moto prezentowało się tak:
Obrazek
Obrazek

Czego jeszcze brakuje? Sensownego (choć tymczasowego) zamocowania zbiorniczka gazu. Dzięki postowi Henrika (http://www.svrider.com/tips/penske_install.htm) miałem gotowe rozwiązanie. Niezbyt estetyczne, ale do końca roku wystarczy:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jakie wrażenia? Fantastyczne! Motocykl prowadzi się jak po sznurku, szczególnie w zakrętach i na poprzecznych nierównościach. Możliwość regulacji dobicia i odbicia załatwia większość spraw: jak jest zbyt miękko zawsze można utwardzić i już :) Sam jestem w trakcie testów drogowych - dobicie mam już chyba ok, muszę popracować jeszcze nad odbiciem.
I ostatnia ważna informacja: od razu zakładałem, że amortyzator po skończeniu sezonu idzie do profesjonalnej regeneracji. Konieczne będzie wrzucenie dłuższego przewodu (by zbiorniczek przesunąć nieco do tyłu - na tę rurkę służączą zaczepieniu siatki), wstawieniu nowego zaworowania pod moją masę i styl jazdy i ewentualnie zmianę sprężyny. Oryginalna sv-kowa (gaźnik) to 9.1kg/mm, od ThunderAce jest minimalnie bardziej miękka (8.83kg/mm), więc przy regeneracji mogę poprosić o założenie sprężyny z amora, który mi został po wymianie, ewentualnie można dla cięższego jeźdźca kupić jeszcze twardszą sprężynę. Amortyzator jest minimalnie dłuższy od oryginału, co również wpływa korzystnie na geometrię.

W razie pytań, służę na miarę moich możliwości pomocą.

Autor:  luxuser [ 1 cze 2014, o 23:53 ]
Tytuł:  Re: Amortyzator Yamaha YZF1000 ThunderAce

Gratuluję poradnika. Bardzo mnie kręcą takie posty o modyfikacjach, szczególnie te o zawieszeniu tylnym :obity: Wiedza dla przyszłych pokoleń (no może nie tak odległych) napewno się przyda a odkrywanie tego co jeszcze nie jest nikomu znane i oczywiste przynosi dodatkową satysfakcję. Tak btw, bardzo bardzo prosty mod co dodatkowo czynić go będzie jeszcze bardziej popularnym jeśli ktoś zechce pozostać przy oryginalnym wahaczu. Fajnie że kolejny odkrywa że amorek w SV to kupa :D

Autor:  Piotr [ 2 cze 2014, o 18:16 ]
Tytuł:  Re: Amortyzator Yamaha YZF1000 ThunderAce

Inkling bardzo fajnie to opisałeś :spoko: ,żeby zobaczyć ile ta modyfikacja daje trzeba odczuć to na własnej skórze sam będę zmieniał bo zadek już zaczyna uciekać

Autor:  hubi199 [ 2 cze 2014, o 20:16 ]
Tytuł:  Re: Amortyzator Yamaha YZF1000 ThunderAce

Miałem okazje przetestować (jezcze nie w fazie finalnej), ale różnice czuć wyraźnie. Jeszcze nad ustawieniami popracować i techniką. Po tym można śmigać bez końca ;)

Autor:  Rozkosmany [ 2 cze 2014, o 21:00 ]
Tytuł:  Re: Amortyzator Yamaha YZF1000 ThunderAce

:hmm:

A czy przypadkiem ZXR 750 też nie miał amora z gazbańką na szłachu? Bo mnie to chodziło po głowie żeby szarpnąc z ebaya takiego. Tym bardziej że cena przystępna raczej.
Wagowo podobny sprzęt :hmm:
chyba

Inkling. Weź no pomyśl jak ma to trzymadło wyglądać, skrobnij plana a postaram się ulepić z carbonu :obity:
SV-ka taka sama co zapewne ułatwi robotę bo będzie do czego przymierzać.

Autor:  luxuser [ 2 cze 2014, o 23:37 ]
Tytuł:  Re: Amortyzator Yamaha YZF1000 ThunderAce

CBRki F4i mialy z odseparowanym zbiorniczkiem tylko byly krótsze i trzeba jakies kości dawac pod dolne mocowanie ale to pierdoly do ogarnięcia a tam byly showa shocki tez. Bylo troche tych moto z takimi amorkami wystarczy szukac i porównywać :)

Autor:  I'm not a hero [ 5 cze 2014, o 20:37 ]
Tytuł:  Re: Amortyzator Yamaha YZF1000 ThunderAce

Wreszcie mam chwilę, żeby obczaić ten topic dokładnie, choć widziałem go już wcześniej.
Gratulacje przeszczepu! Cieszę się, że rozwierciłeś tą tuleję, a nie spawałeś tam nic. Niech Ci nowy amorek służy, bo prezentuje się zacnie :]

Autor:  Inkling [ 5 cze 2014, o 20:56 ]
Tytuł:  Re: Amortyzator Yamaha YZF1000 ThunderAce

Musimy ustawić się na testy, co Ty na to? :)

Autor:  I'm not a hero [ 5 cze 2014, o 21:20 ]
Tytuł:  Re: Amortyzator Yamaha YZF1000 ThunderAce

Chętnie, w sobotę jak tylko pogoda pozwoli to jadę do kumpla do Krk na Klimeckiego 14, bo sobie serwis otworzył i jeszcze go nie odwiedziłem, nie było czym :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/