Co sądzicie o przyciemnieniu tylnych lamp by były bardziej "mroczne"? Czy to zmniejsza widoczność? Czy warto?

[IMG=http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/905/FqHhFs.jpg][/IMG]
[IMG=http://imagizer.imageshack.us/v2/xq90/673/EByvbb.jpg][/IMG]

Jeżeli przez przyciemnienie rozumiesz oklejenie folią lub jakikolwiek inny zabieg który zmniejszy przepuszczanie światła to wniosek nasuwa się sam, widoczność zmaleje.

Wiem że to fajnie wygląda ale zastanów się po jakim czasie będziesz musiał jechać do wydziału komunikacji po odebranie dowodu który zatrzyma policjant Pozatym na kloszu lampy musisz mieć widoczne znaki homologacyjne no i samo takie zaklejanie lampy odbiega trochę od przepisów PRD. Ja wiem że nie wszyscy policjanci zwrócą na to uwagę ale są tacy którzy popatrzą i zatrzymają dowód. Nie daj boże gdybyś był sprawcą (albo współwina ewentualnie gdyby on był sprawcą) kolizji/wypadku to kumaty poszkodowany przez ciebie mógłby wykorzystać fakt przyciemnienia takiej lampy przeciwko tobie.

Czyli dam sobie spokój
A polecicie może jakież żarówki barwy białej/niebieskawej? bo słyszałem że z Xenonami sporo zamieszania jest

Jeżdżę na chińskim zestawie hid rok, nic się nie dzieje, montaż prosty.
Bluevision ewentualnie, innych tego typu nie uzywalem.
Pozycję mam pomalowaną (jeszcze przez poprzednika) i naprawdę ładnie, biało świeci.
Z lampą nie kombinuj, szkoda dowodu a odpukać ktoś ciebie za późno zobaczy i będzie bieda..

Z żarówkami barwy niebieskiej to jest tak że chu.....a widać w nocy. Daj sobie z tym spokój nawet jeżeli pisze że świaci 300-500% lepiej od tradycyjnej. Rozumiem że mieli na mysli 30 W obsraną energooszczędną żarówkę z kibla na dworcu bo w inny sposob tej domniemanej światłości 300 % nie potrafię sobie wytłumaczyć. Jeżeli poza bajerem chcesz dobrze widzieć to tylko i wyłącznie HID. Tym bardziej w erze wypasionych świateł w byle blaszaku. Zwykła żarówka H-4 przy nich to tak jakbys na postojowym jeździł. Pierdyknie ci byle kaszel z przeciwka swiatełkiem i drogę będziesz musiał wymacywać. A jeżeli będziesz miał jeszcze parę rozmazanych robali na szybce i mżawkę to wogóle zajebiście wtedy jazda na czuja wychodzi.

Swieta racja!
Lubie to... :-)

W kwestii HID, mimo dziesiątek kontroli ani razu nie się czepiali

Wysyłane z mojego MT11i za pomocą Tapatalk 2

Musieli by pół moto rozebrać (S) żeby przetwornicę znaleźć

+1

Wystarczy podczas kontroli wyłączyć i jeszcze raz włączyć światła, żeby zobaczyć czy w soczewce siedzi palnik xenonowy czy żarówka halogenowa Xenon długo się nagrzewa, zmienia wtedy barwę, gołym okiem to widać

Jakiej kontroli? Spierać się nie będziemy. Wiadomo, że widać. Wiadomo, że nielegal. Na jednej stacji nawet diagnosta coś pod nosem mamrotał jak zobaczył. Lampa ustawiona dobrze, nie oślepia. Ważne, że coś widzę podczas jazdy... Howgh

Moim zdaniem jak najbardziej poprawia bezpieczeństwo taki HID. Co innego przepisy co innego życie. Moim zdaniem powinny wejść w życie odrębne przepisy dla oświetlenia w motocyklach i inne warunki techniczne dopuszczalności motocykli do ruchu. jakby nie było mamy tutaj ograniczone pole "widzenia" szczególnie w nocy a taki xenon poprawia je znacznie.

Szczególnie jak zabierasz pannę na przejażdżkę. Nawet jak waży 50 kg w szpilkach to i tak świecisz po oczach nawet kierowcom ciężarówek.
Prezentujesz postawę typowego ...dobra, daruję sobie. Spotkałem już różnych dziwolągów. Jeden przez całą dobę jeździ na drogowych, żeby być lepiej widocznym. K... w mieście! Na drogowych! Kolejny ma głośny wydech, który w jego ocenie "podnosi bezpieczeństwo". Przykłady można mnożyć. Ludzie opanujcie się. Oprócz was są inni kierowcy. Dajcie żyć.

Pomijając kwestię poszanowania innych użytkowników drogi to nieuzasadniona jazda na światłach drogowych zmniejsza bezpieczeństwo, ponieważ sposób w jaki świecą znacznie utrudnia prawidłową ocenę odległości i szybkości motocykla.

Panowie
Wkładanie żarnika w zwykły odbłyśnik to 100% zachęta do kontroli przez każdy patrol który to zauważy. Poza tym dajcie spokój ze stwierdzeniem że lampa jest dobrze ustawiona i nie oślepia. Żarnik daje 10x więcej światła niż żarówka halogenowa i nie ma bata abyś skupił na odbłyśniku 100% strumienia światła przed siebie. Zawsze będą jakieś refkesky i przy barwie powyżej 4200K w nocy biją po oczach wszystkich naprzeciw. Wiem to wszystko ponieważ empirycznie sprawdziłem wszystkie przypadki w aucie i na moto. Wraz z kontrolami Niebieskich przy każdej możliwej okazji.
Jeżeli chcemy świadomie poprawić widoczność za pomocą HID to tylko w soczewce. Na pewno unikniecie powyższych problemów i na stacji kontroli podczas przeglądu i podczas kontroli.

Koroviov zjedz snickersa
Mi nikt nigdy nie mrugal ze go oslepiam swym HIDem. Fakt ze mialem go JEDYNIE na soczewce na mijania. Pomysl jazdy non stop na drogowych jest faktycznie idiotyczny.
A co do głównego komina to sprawa indywidualna. Ja osobiście lepiej sie czuje kiedy jadę puszka i z daleka slysze moto. Wlacza mi sie wtedy światełko bezpieczeństwa. Kilka razy juz sie faktycznie przestraszylem cichych wydechow i moglo sie zle skończyć kiedy brali mnie z zaskoczenia.

Otóż to, na dokładkę dam jeszcze linka:
http://www.motogen.pl/Swiat-wg-Wiewiora ... 21983.html

To jest argument. Od dziś będę wszystkim nawiedzonym mrugał i trąbił na idiotów, by wiedzieli, że są idiotami.


A mnie się włącza światełko agresji.
Zastanawiam się, czy profilaktycznie stojąc "na czerwonym" nie otwierać drzwi w aucie. Ustrzegę się w ten sposób przed urwaniem lusterka przez mało wprawionego motocyklistę. A przy okazji nie będzie mi taki hałasował stojąc blisko.
Mam nadzieję, że dostosowałem poziom wypowiedzi.
Skwaro - fajny artykuł.

piszecie tak jakbyście w moto zawsze wszystko mieli założone zgodnie z prawem, żadnego akcesoryjnego tłumika, żarówek, itp.

i pewnie nigdy nie przekroczył w życiu prędkości , nigdy nie wyprzedzał tam gdzie nie można i w korkach nie przejechał między samochodami.

nie popadajmy w skrajności.