Jako, że mamy nieszczęsną kategorie A2 nie ma praktycznie wyboru z zakupem motocykla.

Kawa 636 05r mi nie podchodzi, a od kołyski choruje na gsxr 600 oraz sv 1000 ( miałem 650 i charakterystyka jednak uwiodła)

Pomijając wszystko, chodzi o blokowanie moto które ma w dowodzie np 90 KW .

Jak sprawa się ma do autoryzowanego serwisu, tzn gdybym sie do nich udał i chciał wykonać usługe zblokowania moto do tych 35KW to jak to wygląda ( rozumiem, że to jedyny legalny sposób). Chętnie wykonują takie usługi, mają coś takiego w ofercie, jakie to koszta i jak to robią ( elektryka i mechanicznie) bo logiczne ze blokata ma byc tylko kwestią zarejestrowania. Robił ktoś coś takiego, ktoś się orientuje lub ma znajomego w serwisie którego mógłby się zapytać ?

Na kategorię A bez problemu wyrwałbym sztukę na jaką choruje, lesz zważając na kategorię A2 nie jest już tak kolorowo z wyborem i ceną . Z góry dzięki za pomoc. LEWA !

sprawdz sobie w przepisach, bo mi sie wydaje, ze nie mozna zmniejszac mocy motocykla wiecej niz o polowe, wtedy takie moto by nie przeszlo

Nie obraź się... dzwoniłeś do autoryzowanego serwisu? Bo wiesz ja w stanach nie byłem, ale znam kogoś kto był i...
Zapytaj u źródła, a uzyskasz najbardziej konkretną odpowiedź. Zadzwoń do kilku ASO i wszystko będzie jasne.

mają teraz zamknięte. Pisałem do nich, a dzwonił będę po długim weekendzie

Tak ,nie można mocy kastrować wiecej niż o połowe w dowolnym serwisie. Lecz z tego co mi wiadomo jedynie ASO wykonując kastrowanie mocy jest legal i nie ma problemu u urzędasów ( to tak jak oryginalnie wychodzi gsxr 35KW to po wykonaniu przez nich blokady jest to odbieranie jak by było to fabrycznie )

Z tego co mi wiadomo motocykl przed blokowaniem nie może mieć więcej jak 88 czy tam 92 km, oraz musi spełniać stosunek mocy do masy więc różnego typu gixiory odpadają z miejsca.

Na allegro swego czasu było parę gixów 600 k6 i k7 z niemiec zarejestrowanych na A2.

A hajki też były ??

panowie, wiem, że z niemiec są takie sprzęty.

Dlatego pisze o ASO bo dowiedziałem się, że blokując w serwisie autoryzowanym nie musi być max te 90 pare kucy mocy. Tylko może być wiecej jeżeli robią to oni z procedurami serwisowymi.

Temat z A2 mam obleciany, chodzi mi konkretnie o serwis czy ktoś coś wie.

Poza tym sam mam kawe 135 Konną na A2 ( w dowodzie 25KW )

Wejdź sobie na mobile.de i poszukaj, może znajdziesz Gixy są na pewno spotkałem się też z f4i na A2.

No to niech zatrzyma Cię policja takim gixiorem 120km na przykład i wytłumacz im dla czego nie ma stosunku mocy do masy jaki jest wymagany.
Ludzie wypisują na aukcjach z różnymi sprzętami byleby się tylko tego pozbyć, a ludzie naiwni kupują bo w papierze jest 35kw ...

szło się domyślić że będą spekulacje. Kawą jakoś nie mam problemu przy kontrolach

Czekam na sensowne posty które by coś wniosły, a to czy jest to legalne i czy bede miał problemy zostawcie mi. Potrzebuje mieć w dowodzie mniej niż 48KM i jasno pytałem o serwis ASO, a nie o opinie czy to mądre i legalne

Wystarczy ze motor będzie miał 35 KW i 175 KG co nie jest żadnym kosmicznym wyczynem bo zazwyczaj maszyny są blokowane do 25 KW ...

Przepis o ograniczaniu do mniej niż 50% mocy chyba nie przeszedł, ale musiał byś to sprawdzić. Btu ludzie którzy opisywali swoje przygody, z grubsza samodzielnie to robić to raczej ciężki temat. Potrzebujesz dokumentu na moc (hamownia) i opinii rzeczoznawcy. Potem do urzędu i jak masz sporo szczęścia zdobędziesz odpowiedni papier. Sama przeróbka w ASO nie jest wymagana, ale rzeczoznawca może marudzić jak ograniczeniem będzie np. podkładka pod linkę gazu (chodziasz taki motyw na pewno chociaż raz przeszedł).

Po pierwsze przepis o stosunku mocy do masy nie obowiązuje. Po drugie który z policjantów wie ile koni ma taki gix czy r6? Myślisz że każdy sprawdza w katalogach ile moto powinno mieć kw wychodząc z fabryki? Poza tym co z motocyklami takimi jak TLS czy TLR? Albo Ducati 999, 999S i 999R? W dowodach polskich jest taki burdel że przeważnie nie masz tego wpisane. Myślisz że każdy rejestrowany motocykl ma robione badania na hamowni? Ściągając moto z za granicy wszystko zależy od tłumacza bo oni często robią błędy a w urzędach je przepisują bo nie będą podważać tłumacza!
Po trzecie co z motocyklami lub samochodami w których ludzie zmieniają silniki na większe? Myślisz że ktoś się w alfie czepia jak mam silnik 3.0 wsadzony do budy z papierami od 2.0 ? Blok silnika jest taki sam, na pierwszy rzut oka nie ma opcji żebyś zauważył że coś było zmieniane A co z cowboyem który ma silnik od sv1000 wsadzony? Zwykły policjant który się nie interesuje nie ma pojęcia że coś nie gra i że moto to szatan. Jak trafisz na pasjonata to Cię puści a najpierw będzie Cie o moto wypytywał i sam będzie się jarał taką przeróbką Pamiętaj że Ty nie musisz się znać na motocyklach i nie musisz się tłumaczyć ze stosunku mocy do masy!!! Rozkosmany nie wiedział że ma dłubnięte moto i poprzedni właściciel też nie.

I moim zdaniem powinni się o to czepiać, i ładować mandaty. Bo na głupotę nie ma rady.

Zacznijmy od tego że policja też ma szkolenia - wiadomo, nie będą wiedzieć wszystkiego, ale odpali im kaprys i zapraszamy na hamownie.
Jakiś czas temu śmigaliśmy ze znajomym u mnie dokumenciki okej 35kw prawko A2, a on na cebrze też 35kw i również na A2, z miejsca zaprosili go na hamownie i dowalili ...
Stosunek mocy do masy nie obowiązuje ? Zapraszam na szkolenia prawo jazdy kat. A2

Nie zgadzam się z Tobą. Policjanci nie są kompetentni do sprawdzania mocy motocykla. Wiadomo że jak ktoś leci 200km/h i teoretycznie moto ma zablokowane to moto powinno od razu być rekwirowane, oddane do badania mocy i sprawa powinna wylądować w sądzie. Ale to jest niemożliwe w tym kraju.
Jak policja według Ciebie powinna zbadać moc podczas rutynowej kontroli?

Nie interesuje mnie kat A2 bo mam A i nie rozmawiajmy na temat chorych pytań ile cm powinna mieć naklejka w samochodzie bo równie dobrze mogliby pytać o wymiar kamizelki odblaskowej w rozmiarze L
Policjanci mieli przenośną hamownię czy kazali gdzieś podjechać? No i kto miał za to zapłacić? Bo pierwszy raz się z tym spotkałem i jestem ciekawy

U mnie najbliższa hamownia jest 120km ode mnie więc nie ma takiej opcji żeby kazali mi podjechać gdzieś.

Sory za dwa posty z rzędu.

W DE sobie poradzili wiec i u nas mogą. Dla mnie sprawa jasna coś mu sie nie podoba zabiera dowód, i zakaz dalszej jazdy. Moto na lawetę i spadówa na autobus.

Sam w temacie zawarłeś ,, na A2 "

Polskie prawo na to nie pozwala. Poza tym u mnie w mieście mieszka taki policjant że każde moto które by spotkał kazałby odholować. Policjant musi mieć podstawy do zatrzymania dowodu a nie jego widzimisie... rozumiem jak ktoś jedzie skuterem 60km/h a polskie prawo dopuszcza prędkość do 45km/h. Jeżeli policjant od tak sobie zabiera Ci dowód bo wydaje mu się coś to karzesz spisać protokół z zatrzymania i musi tam napisać na jakiej podstawie zabiera Ci dowód. Sprawa z reguły kończy się w sądzie i wygrywasz sprawę!
To nie amerykański film a polskie prawo broni przestępców jak jeszcze tego nie zauważyłeś. Wystarczy dobra papuga.

Kaban bo chodziło o motocykle które mają wbite te A2 w dowód i przy rejestracji nie wnikają czy blokada jest czy nie bo liczą się papiery. Napisz o Twoim kumplu na jakiej podstawie kazali wam jechać na hamownię bo mnie to bardzo ciekawi.