Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=10&t=15667
Strona 1 z 3

Autor:  Vieha [ 29 sty 2015, o 15:01 ]
Tytuł:  Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

No właśnie, czy możliwy? katalizatory o ile mi wiadomo są metalowe lyb ceramiczne, jeśli w naszych suniach są ceramiczne to teoretycznie można by go roz...ić i wysypać, oczywiście uwzględniając odcięcie oryginalnej puchy, pytanie czy ktoś próbował?

Autor:  Inkling [ 29 sty 2015, o 17:31 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

Pisz do Edka.

Autor:  lasooch [ 29 sty 2015, o 17:59 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

Katalizator jest w rurze dolotowej przed tłumikiem, jakieś 8-10cm od krawędzi puszki.

Autor:  Vieha [ 29 sty 2015, o 19:09 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

lasooch napisał(a):
Katalizator jest w rurze dolotowej przed tłumikiem, jakieś 8-10cm od krawędzi puszki.

Tyle wiem, zastanawia mnie tylko czy jeśli jest on ceramicznych to może dało by się go jakoś wydłubać bez cięcia i spawania. Ceramika to raczej krucha materia i w teori jak już mam odciętą seryjna puche i założoną joszirure to wystarszyłoby zdemontować joszirure i jakimś prętem rozp...ć ceramikę i ją wysypać.
Pójdę za radą Inklinga i podpytam Edzia,

Autor:  hubi199 [ 29 sty 2015, o 19:15 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

Z tego co czytałem to jest on delikatny więc raczej ceramiczny.
Tuningujesz sv-ke?
De-cat niewiele da bez mapowania i innych zmian.

Autor:  Vieha [ 29 sty 2015, o 19:30 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

hubi199 napisał(a):
Z tego co czytałem to jest on delikatny więc raczej ceramiczny.
Tuningujesz sv-ke?
De-cat niewiele da bez mapowania i innych zmian.

Nie dość ze nie wiele da to może jeszcze zaszkodzić, ale remap mam już ogarnięty w sensie serwis w krk który robi to w przystepnych pieniążkach

Autor:  Dziaku [ 29 sty 2015, o 19:36 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

Vieha napisał(a):
hubi199 napisał(a):
Z tego co czytałem to jest on delikatny więc raczej ceramiczny.
Tuningujesz sv-ke?
De-cat niewiele da bez mapowania i innych zmian.

Nie dość ze nie wiele da to może jeszcze zaszkodzić, ale remap mam już ogarnięty w sensie serwis w krk który robi to w przystepnych pieniążkach


Jakim sposobem robią remapping ? Podeślij namiary na PW, jeśli możesz ;)

Autor:  Vieha [ 29 sty 2015, o 19:51 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

Firma nazywa się techmoto i remapping robią na ori ecu, dostałem dwie oferty cenowe jedna to strojenie na hamowani(tańsza) przy drugiej wspawują 2 szerokopasmówki i stroją w realnych warunkach

Autor:  Dziaku [ 29 sty 2015, o 19:55 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

To się domyśliłem że na ori ECU ale dzięki już sobie oblukałem i przekazałem dalej :D (znajomy dławi SV na A2 i uparł się na remapping)

Autor:  Vieha [ 29 sty 2015, o 20:00 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

Sorry nie zrozumiałem pytania ;)
Może to chyba dużo prościej załatwić, pomijam ze najfajniej to chyba dławić tylko w dowodzie

Autor:  Dziaku [ 29 sty 2015, o 20:05 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

Vieha napisał(a):
Sorry nie zrozumiałem pytania ;)
Może to chyba dużo prościej załatwić, pomijam ze najfajniej to chyba dławić tylko w dowodzie


Jest multum prostszych sposobów, ale nie przegadasz... A kwestia dławienia dla sztuki to sporny temat, ja osobiście jeżdżę odblokowaną, ale są różne opinie. No ale w końcu to temat o katalizatorze :D

Autor:  Inkling [ 29 sty 2015, o 20:09 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

Byłem u nich w zeszłym tygodniu :) Ile powiedzieli Ci za strojenie na hamowni?

Autor:  Vieha [ 29 sty 2015, o 20:27 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

400 druga opcja razy 3. Jak wrażenia po wizycie, ja jeszcze nie byłem, ale masa pozytywnych opini o nich u poludniowców, no i zapytałem jeszcze o ceny innych usług i tez bardzo przystepne

Autor:  Inkling [ 29 sty 2015, o 20:33 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

Opinia bardzo dobra, też szykuję się na strojenie u nich mojego motocykla, ale to bardziej skomplikowane, bo sporo modów już za mną - no i nie wystarczy podłączyć kompa :)
Jedyny minus, że masakrycznie ciężko trafić, no i fragment crossowy jest przed halą :)

Autor:  Vieha [ 29 sty 2015, o 20:36 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

Inkling napisał(a):
Opinia bardzo dobra, też szykuję się na strojenie u nich mojego motocykla, ale to bardziej skomplikowane, bo sporo modów już za mną - no i nie wystarczy podłączyć kompa :)
Jedyny minus, że masakrycznie ciężko trafić, no i fragment crossowy jest przed halą :)

Co znaczy wiecej, co masz dłubnięte jeszcze? Walki ?

Autor:  Inkling [ 29 sty 2015, o 20:52 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

Wałki, filtr powietrza, większe dysze główne, inna pozycja iglic, przelotowy tłumik - to z rzeczy silnikowych. Ponadto to gaźnikowiec, więc po każdym zhamowaniu gaźniki na stół, zmiana ustawień, dysz, etc. :)

Autor:  Vieha [ 29 sty 2015, o 20:54 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

I jak to wycenili w twoim wypadku?

Autor:  Inkling [ 29 sty 2015, o 20:59 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

Nie rozmawiałem jeszcze o cenie, stąd moje pytanie do Ciebie :)
Konrad to jest gość, naprawdę zna się na rzeczy. Jestem ciekaw, czy w HMK taniej by wzięli za remapowanie.

Autor:  Dread [ 29 sty 2015, o 21:03 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

Temat juz był dawno poruszany viewtopic.php?f=23&t=5248&hilit=wyci%C4%99cie+katalizatora
Z tego co widzę, to już wywaliło moje stare zdjęcia....w skrócie---> jak masz odcięta puchę to śrubokręt w rekę i wywal to całe gówno....odpal pózniej moto i wszystko pięknie wyleci :)

Autor:  Vieha [ 29 sty 2015, o 21:20 ]
Tytuł:  Re: Dekat bez spawania we wtryskowej SUZI

Dread napisał(a):
Temat juz był dawno poruszany viewtopic.php?f=23&t=5248&hilit=wyci%C4%99cie+katalizatora
Z tego co widzę, to już wywaliło moje stare zdjęcia....w skrócie---> jak masz odcięta puchę to śrubokręt w rekę i wywal to całe gówno....odpal pózniej moto i wszystko pięknie wyleci :)

Czyli dokładnie tak jak sobie to wymyśliłem :) Dziękować
szukałem ale na patent z wydłubaniem nigdzie nie wpadłem

Strona 1 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/