Siema,

Zakładał ktoś z Was krótki rolgas do SV1000 lub Tl1000 (R/S)? Czytałem zagraniczne fora i nigdzie nie ma podanych wymiarów
samego koła prowadzącego linki w oryginalnym rolgazie. Idąc za informacją postanowiłem kupić rurkę PVC 32mm średnicy wewnętrznej i zobaczymy czy uda mi się zrobić coś takiego:


chodzi o ten biały prawie pierścień.

Jeżeli tak to opiszę jak to się sprawuje bo oryginalny skok rolgazu jest zbyt długi i bez repozycjonowania nadgarstka nie odkręcimy do końca przepustnicy ani w gsxr'ach ani w SV ani w TLach

W SV650 jest ten sam problem i można to poprawić wstawiając rollgaz od R6, nowy kosztuje koło 60zł w ASO yamahy. Na ebayu też widziałem rollgazy z większą średnicą bębenka oraz nawet progresywne. Były do wielu Gixów, CBRek itp, ale nie wiem czy są też do naszych fałek. Może od jakiegoś gixa by ładnie podpasował?

Dlatego właśnie sprawdzę bo rurka kosztowała 2zł. Z tego co wiem to rolgaz dla gsxrów 750 na wtrysku do k3, tl1000s, tl1000r, Sv1000 jest taki sam. Zatem jeżeli będzie pasowało i będzie to bezpieczne i mocne połączenie to tutaj o tym napiszę - przyda się nie jednemu a 2zł do nawet 60zł to jest zawsze różnica Na allegro chodzą te pierścienie po 100zł ...

Niedawno sobie "wyrzeźbiłem" taką podkładkę właśnie z rurki PVC, ale do sv650.
Było dość dużo zabawy żeby linka się mieściła, w obudowie miejsca nie ma zbyt dużo i oryginalny rolgaz ma dość zróżnicowany kształt (prowadnice do linki). Ale udało się wyszlifować odpowiedni kształt.
Przykleiłem to jeszcze taśmą dwustronna (tak by łatwo było można zawsze zdemontować) i od jakiś 2 miesięcy ładnie się trzyma i fajnie się jeździ.
Nie wiem dokładnie o ile ta operacja skróciła obrót, do pełnego otwarcia nadal jest dość daleko, ale da się odkręcić bez przestawiania nadgarstka.

Ja zmieniłem na rolgaz od R6 i to chyba najprostsze rozwiązanie w tym przypadku o ile pasuje średnicą. Ja kupiłem za 50 zł rolgaz z manetkami progrip.

Dodawałem rurkę o średnicy 32mm i z tego co się zorientowałem to tylko do modeli SV650 (gaźnik i wtrysk) to będzie pasowało (oczywiście do TLR czy TLS także).

Wyciąłem wstępny pierścień i zrobiłem przymiarkę. Wchodzi na klik tzn. lekko trzeba pierścień (przecięty) rozszerzyć wtedy wskakuje jak ulał. Dziś będzie szlifowanie tego na wymiar i wzór oryginalnych. Najwięcej jednak zabawy (kasy) kosztowała mnie obcinarka do rurek by przyciąć obudowę stalową linki gazu ciągnącej (tak by nie naderwać linki!). 53zł ale dobrej firmy. Czyli koszt na razie to to około 60zł. Na allegro najtaniej jest za 109zł plus przesyłka więc i tak wyjdzie o połowę taniej.

Zdjęć nie wstawię bo nie mam aparatu (żadnego ). Zobaczymy co się da wyrzeźbić. Jak co to wzoruje się na tym pdfie:
http://www.doublezracing.com/images/57110-46E01.pdf

Od siebie dodam że rollgaz z R6 pomaga, ale tylko troszkę. Solidny uchwyt "do końca" dalej wymaga przesunięcia dłoni.

Najlepszym pomysłem jest rolgaz z R6 z roku 02-03 z tego co pamiętam.

Taki pierścień natomiast faktycznie daje pełne otwarcie przepustnicy za jednym machnięciem

Dziś miałem okazję sprawdzić ten rollgaz od R6 u Carry-ego i bez najmniejszego problemu odkręca się na raz. Jak znajdę taką manetę za dobrą kasę, to się minuty nie zawaham, wygoda zdecydowana.

Próbowałem szukać na ebayu i allegro, ale ludziom się w dupie poprzewracało. Za używane, często jakoś lekko nadszarpnięte manetki z rozbitków chcą więcej, niż nowa kosztuje w salonie

A co z zacinaniem się takiej manetki?
Podobno po pewnym czasie rolgaz z R6 zaczyna się zacinać w całkowitym zamknięciu, tak że później jest opór przy odkręcaniu, to może powodować szarpnięcia. Podobno ogranicznik jest tam mniejszy i przeskakuje jak się troszkę wyrobi. To chyba dotyczyło wtryskowej Ski, trochę o tym jest na necie.
Carry - nie miałeś z tym problemu?

Nic z tych rzeczy, podczas montażu zauważyłem, że jedna linka może wypaść z prowadniczek dlatego zanim poskładałem to ustawiłem pod takim kątem żeby się nie poruszała na boki i żadnych problemów nie stwierdziłem

Ten problem ponoć dotyczy tylko eSek.

Czyli poza tym rolgazem za 60zl z aso yamahy jest coś jeszcze potrzebne?
Czy wystarczy sam rolgaz od R602-03? Nie potrzeba nowych manetek, linek itp?
Mówię o gaźnikowej eSce.

Wystarczy sam rollgaz. Tylko różne gumy manetek będziesz miał - z lewej ori suzuki, z prawej ori yamahowską

W gaźnikowej esce zostaje szpara przy ciężarku, może pół centymetra. Poza tym manetki są prawie identyczne (poza szparą, nie do wychaczenia przez laika).

Ok, jako, że jest to mod, który planuję zrobić na najbliższy sezon to zaczynam się rozglądać za rolgazem:
http://allegro.pl/manetka-rolgaz-yamaha ... 17909.html
ten się nada?

Tak, najlepiej sprawdź na svrider w temacie właśnie o tym modzie jaki skok chcesz bo w zależności od rocznika R6 różne były skoki rolgazu. Ja np mam od rocznika 2006 i to jest bodajże 1/4 kruszy.

A może ktoś testował rolgaz progresywny? Zwiększenie średnicy bębenka spowoduje, że motocykl będzie szybciej reagować na gaz w każdym zakresie ruchu nadgarstka. A ja chciałbym jednak zachować płynność przy małym otwarciu przepustnicy i jednocześnie mieć szybszą reakcję na gaz przy większym otwarciu. Są progresywne rolgazy do motocykli z jedną linką czyli w praktyce do crossów, ale do naszych wynalazków jeszcze nie spotkałem