Re: Wydech 2 IN 2 w SV 650
Parę dni minęło od początku wątku ale pewnie nie zaszkodzi. Uważam że Słoniu ma rację i 2w2 to jest wtedy gdy oba wydechy pracuja całkowicie samodzielnie. Poza tym sprawę taką w kwestii ew. obliczania zawęzić można do jednego cylindra z jedna rurą
A drugi zrobic tak samo.
Od kilku dni chodzi mi taka myśl po głowie ale żeby to gramotnie zrobić to wcale nie jest chop-siup.
Tak na dobra sprawę uważam że samo wspomniane strojenie raczej nie jest jedynym co będzie potrzebne po takim modzie. Oczywiście nie zaszkodzi dla osiagów silnika, za darmo to jednak nie będzie.
O co mi chodzi. Otóż ja w swojej SV wywaliłem fabryczny tłumk, zastąpiłem przelotowym wraz ze swoim własnym kolektorem. W miejsce tego supła fabrycznego z rur wstawiłem kolektor dedykowany jakoby do tego tłumka.
Taaaa, dedykowany- na papierze przez producenta. Bo śladu jakichkolwiek obliczeń na nim nie widać. Po prostu zespawane po najmniejszej linii oporu tak żeby w moto ładnie pasowało.
Ale dobry kit nie jest zły
No i co ja osiągnąłem? Na pewno głośniejszy wydech i kilka dobrych koników w mojej machinie mniej.
Moc uległa zmianie odwrotnie proporcjonalnie do głośności, a nie jak większość twierdzi że proporcjonalnie
Sprawę nieco uratowałem ustawieniami gaźnika, zmianą pozycji iglic itp.. bzdurom. Moc prawie powrociła w pełni ale kosztem wyrażnie widocznego wzrostu spalania.
Na podstawie obserwacji efektów po tej wymianie tłumika stwierdzam że w stosunku do fabrycznego to jest zwyczajnie
Oryginalny kolektor zapewne był doskonale przeliczony i doczepiona do niego pucha z pierwszą przynajmniej komorą rozprężną była również dobrze obliczona.
Tak więc skoro teraz mam czas zając się Suzą to na powrót instaluję jej fabryczny kolektor. Tłumik niestety pokroiłem w celach badawczych
i nie mam ochoty go składać (mimo wszystko bardzo mi się on nie podoba) Ale na pewno najpierw założę tłumik z prawdziwego zdażenia i zlewam że na nim nabite jest tylko : max 80 db. Tłumik pochodzi z Aprilii i jak zdążyłem ustalić również posiada wstępną komorę o objętości podobnej do tej z tłumika fabrycznego SV.
Mam nadzieję że Suza będzie lepiej sprawować się niż ze zwykłym przelotem.
A sprawę wydechu 2w2 to chyba odłożę i nie rusze dopóki nie obliczę gdzie (albo kimś
) zależności-zjawisk falowych itp... Bo bez tego to chyba jedynie przypadkiem można nie upośledzić silnika.
---- a kupę lat temu dorabiałem tłumik do CZ. Obliczony jak najbardziej i było słabo, dopiero czwarta czy piąta wersja rur zadziałała jak należy.
Ja wiem że ktoś może napisać że dwusuw to inna sprawa. Ale te same zjawiska występują i 4-suwach, tyle że one mniej wrażliwe na taką zmianę na wylocie są.