Pogoda nie rozpieszcza, nudzić mi się zaczęło więc zacząłem myśleć nad jakimiś ciekawymi setami. Zwykle kosztują one ok 300$ a te do sv, stopień regulacji mają co najmniej mizerny. Tak właściwie to podnóżek bez gumy średnio mnie interesuje, a "sportowe dźwignie" może są i ładne, ale też nie mają żadnej dodatkowej funkcji na której by mi zależało... Cel jest więc prosty : stworzyć jakiś rodzaj setu, który umożliwia regulacje w stopniu zadowalającym (nie dość że na dół, do góry to jeszcze w tył). Kryteria konstrukcji są oczywiste: wytrzymałość, funkcjonalność, jakiś tam nieodrażający wygląd, cena! Wykorzystując fabryczny podnóżek i dźwignię hamulcową dorzeźbiłem coś takiego :
Oczywiście jest to tylko model, który po założeniu na moto okazał się mieć kilka błędów (położenie turystyczne muszę zaktualizować, bo to jest nie możliwe - pompa zawadza, najwyższe położenie do przodu również odpada - zawadza podnóżek). Problemem się okazuje się również sama nóżka hamulca i jej "bolec" do światła stopu (które niestety w sportowych setach raczej nie działają) - podchodzi niebezpiecznie blisko pod wahacz. Kolejny problem to oczywiście przewód od zbiornika z płynem hamulcowym - jest za krótki...
Chce to przerzucić do autocada i pomyśleć nad zleceniem do wycięcia wodnego. Ktoś już kiedyś coś wycinał ciekawego? Jak to cenowo wychodzi? Tutaj mamy do czynienia z cięciem wzdłuż jednej płaszczyzny, czyli cena znowu idzie na dół (o ile mi wiadomo). I gdzie dostanę aluminium 6061 o gr. 3/8cala?
Problemu z tym nie będzie, ale zanim zacznę się z tym bawić to muszę solidnie przysiąść do cada, pokombinować, coś ładnego namalować, zlecić, wypróbować u siebie, wprowadzić jakieś tam zmiany itp itd.
W domu muszę poskładać model "twardy", żeby móc z tym dalej lecieć. Materiał mam, podstawowe cięcia też, no ale trzeba to wszystko dopracować. Ale zanim to nastanie to jeszcze kilka rzeczy muszę niestety zrobić 
![:]](./images/smilies/krzywy.gif "happy")
