Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
Reklamacje pierwszego zamówienia przewodów https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=10&t=326 |
Strona 1 z 6 |
Autor: | golkow [ 27 lut 2010, o 18:34 ] |
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. |
Czy ktoś z Was, kto kupił przewody ze zbiorowego zamówienia forumowego już wymieniał przewody ? Przede wszsytkim chodzi mi o tył. Ja dzisiaj przymierzałem tylny przewód i jest mały zonk - mam za długi przewód co najmniej o 15 cm. |
Autor: | maćko [ 27 lut 2010, o 20:27 ] |
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. |
Założyłem przewody od Lasoocha, tylni jest ma trochę zapasu ale nie 15cm, może jakies 4-6cm. Przy tym ładnie się "wiję" po ramieniu wahacza |
Autor: | kacperski [ 27 lut 2010, o 21:16 ] |
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. |
Niczym kobra Faktycznie, kilka centymetrów mogło by być tego mniej. W poniedziałek oddaję zaciski do fachury więc poczekam trochę na mały teścik :/ |
Autor: | szydello [ 28 lut 2010, o 11:18 ] |
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. |
Tylni za duży 15 cm - i dobrze - widać że oplot zamontowany - ale za to przednie idealnie, bądż za krótkie... |
Autor: | lasooch [ 28 lut 2010, o 11:38 ] |
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. |
No właśnie, wczoraj widziałem te przednie przewody Szydła i faktycznie są tak na styk z długością. Z drugiej strony kilka osób pisało, że przednie mają kilka cm za długie (wymieńcie się ). Szydeł - jedna prośba, zmierz dokładnie długość swoich przewodów, w sumie mogliśmy wczoraj to zrobić, zapomniałem. Porównam ze swoimi, napiszę do Anglii, zobaczymy jak się ustosunkują do tego tematu... |
Autor: | szydello [ 28 lut 2010, o 11:54 ] |
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. |
68,5 cm zmierzone metodą sznurkową. edit: Cholera - zapomniałem zdefiniować: jest to długość linki bez końcówek - mierzone od łączeń - zgrubienia które są pod czarnym tworzywem. |
Autor: | zonq [ 28 lut 2010, o 18:04 ] |
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. |
A właśnie z tymi wymiarami, bo mam pewne obawy. Mój tył ma 63cm, lewy przód 89, a prawy przód 86cm mierzone całe przewody łącznie z końcówkami. A jak u was? Model jak w stopce. |
Autor: | lasooch [ 28 lut 2010, o 18:30 ] |
Tytuł: | Reklamacje pierwszego zamówienia przewodów |
No to moje przewody mają ok. 86 i 88cm mierzone od osi oczek, czyli podobnie jak u zonq. Szydeł, mam wrażenie, że Twoje kable były dedykowane do Ski, wtedy pasowałyby idealnie z długością... :/ |
Autor: | szydello [ 28 lut 2010, o 21:50 ] |
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. |
Hehe:) A nie było identycznego kolorystycznie zamówienia? |
Autor: | lasooch [ 1 mar 2010, o 02:09 ] |
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. |
Pierwsze co sprawdziłem, to czy właśnie nie wysłałem komuś Twoich przewodów, a cudzych do Ski czy Ty nie dostałeś. Ale nikt więcej nie brał takich kolorów. Na 99% ktoś się pomylił przy pakowaniu, bo i śruba przecież była niewłaściwa, dokładnie taka jak w pompie od Ski. Zgłosiłem reklamację i czekam na odpowiedź. |
Autor: | Opal [ 1 mar 2010, o 23:02 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. | |||||||||
Moje przewody maja 76 i 74cm przód.... a tył 55 cm mierzone od osi oczek. Przymierzyłem je w garażu i z przodu będą na styk po najkrótszej drodze, albo ciut za krótkie. Z tyłu zaś mam duży zapas - ok 10 cm. Jak to jest u was? Z tyłu wiem, że macie zapasy, ale z przodu wydaje mi się, że jest trochę za krótko u mnie. Moto stoi na stopce, a jak pójdzie koło w górę podczas przyspieszania, albo na dołku zawieszenie się wyciągnie to może się zrobić trochę za krótko. Wolałbym, żeby wtedy cały przód nie wisiał na przewodach z wiadomych powodów. Nie hallo by było jakby się któryś z nich urwał :-/ Lasooch - u mnie chyba ta sama historia będzie co u Szydela :-/ Między moimi przewodami, a Twoimi na przód jest 12 cm różnicy.... obie N-ki. |
Autor: | lasooch [ 1 mar 2010, o 23:28 ] |
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. |
Odpisała mi Sue. Dogadałem się z nią, że wyśle mi drugi dłuższy komplet dla Szydła, zapłacę za niego normalnie, a ten krótki sprzedam po prostu, może ktoś z eSką się zdecyduje, wtedy wszyscy wyjdą na zero. Nie robiłem problemu, bo myślałem, że to tylko 1 komplet jest felerny i że zapakowała wersję "S" zamiast "N", ale już pojawia się drugi... Opal, wstrzymaj się z montażem, zaraz napiszę kolejną reklamację. Pomierzcie proszę Wasze przewody czy czasem ktoś jeszcze nie ma złej długości... |
Autor: | hubert [ 1 mar 2010, o 23:32 ] |
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. |
Ja właśnie zmierzyłem +/- swoje i krótszy ma ~72 cm. (od osi oczek). Może i 74, mierzyłem 'na oko'. Do motóra w ogóle jeszcze przewodów nie przymierzałem, więc ciężko mi stwierdzić czy za krótkie. Niech napisze ktoś kto już założył przewody w Nce po 2003.. PS. Opakowanie opisane jest prawidłowo. SV 650 N 2006 |
Autor: | Opal [ 1 mar 2010, o 23:33 ] | ||||||||||||||||||
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. | ||||||||||||||||||
Ok. Dzięki za szybką interwencję. Tak czytam o tych wymiarach i pomyślałem, że może by było warto sprawdzić moje przewody. Patrz akurat i u mnie się okazały za krótkie. Ale to standard. Zawsze pod górkę mam :-). Daj znać jak będziesz miał odpowiedź.
Moje opakowanie też było opisane prawidłowo, ale przewody wydają się za krótkie. Według mnie u Ciebie też będzie trochę krótko. Zobacz.... chłopaki w N-kach mają 12 cm dłuższe przewody od naszych. Przymierz do moto swoje przewody i obczaj. Według mnie u Ciebie będzie podobna historia. Ludzie mierzcie przewody i załatwimy to hurtowo. |
Autor: | hubert [ 1 mar 2010, o 23:41 ] |
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. |
Ok, zmierzyłem przewody dokładniej - mam 75 cm i 77 cm mierzone po całości. Mierzone od osi oczek 1 cm mniej, więc odpowiednio 74 cm i 76 cm. Przymiarkę do moto może uda mi się zrobić jutro. |
Autor: | lasooch [ 2 mar 2010, o 00:12 ] |
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. |
Leżą u mnie jeszcze przewody Notturno i Sad. Obaj Panowie mają eSki, ich przewody mają 79cm i 77cm (mierzone między osiami otworów), ta długość powinna być dobrze dobrana. Czyli już wiemy, że Hubert, Opal i Szydeł dostali jakąś przykrótką wersję, czekam na info od pozostałych... Dałem dupy, bo mogłem pomierzyć wszystkie przewody jak leżały u mnie, ale do głowy by mi nie przyszło, że ktoś to mógł spartolić, wszystkie opisy na opakowaniach się zgadzały |
Autor: | Yyveel [ 2 mar 2010, o 15:42 ] |
Tytuł: | Re: Reklamacje pierwszego zamówienia przewodów |
A może ktoś zmierzyć orginalny tył w gaźnikowej esce?? Bo mój czeka jeszcze u Lasoocha. I nie wiem czy mam odbierać ;-). |
Autor: | mroowkojad [ 2 mar 2010, o 17:10 ] |
Tytuł: | Re: Reklamacje pierwszego zamówienia przewodów |
Zadzwoniłem do warsztatu - jestem w szczęśliwej grupie posiadaczy przewodów o 10 cm za długich . |
Autor: | lasooch [ 2 mar 2010, o 18:13 ] |
Tytuł: | Re: Reklamacje pierwszego zamówienia przewodów |
Za długie to akurat żaden problem Nie wiem czemu, ale w ogóle większość producentów robi przydługie przewody. Stalowy oplot jest sztywny, więc pewnie chodzi o to, żeby zginały się łagodnie wraz z ugięciem zawieszenia. Sue coś tam mi odpisała, że nawet nie dziwi jej ta sytuacja, bo ponoć suzuki często wprowadzało różne zmiany... Ta, wydłużali na pewno o 10cm przednie zawieszenie W każdym razie trzeba szybko zebrać do kupy wszystkie niepasujące przewody i będę działał |
Autor: | Bartosz [ 2 mar 2010, o 18:49 ] | ||||||||||||||||||
Tytuł: | Re: Wymiana przewodów - na oplot. | ||||||||||||||||||
Ja swoich nie założyłem,ale jak wiadomo, że hubert ma za krótkie przewody to u mnie też może być problem. Zmierzyłem do osi końcówek i mają 74 i 77 cm. Tyle, że dodatkowo ja mam wymienioną kierownicę i teraz muszę je sprawdzić bo nie wiem czy przez to będzie lepiej czy może całkiem do dupy jak przewody są zrobione na styk. Do kiedy trzeba dać znać co i jak? Przymiarkę mogę zrobić dopiero w czwartek... |
Strona 1 z 6 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |