Mam biało perłowy lakier na sv-ce, ale ma kilka niedoskonałości. Ostatnio wpadłem na pomysł żeby kupić szarą i czarną folię i okleić moto na zimowe moro. Potem pomysł ewoluował, żeby zimą się w to pobawić, zmatować lakier, podkleić folię a potem pokryć to bezbarwnym lakierem, żeby było bardziej trwałe.
I teraz pytanko:
Macie doświadczenia, czy duże połacie folii jest w stanie przykryć lakier?
Jaka folia najlepiej się do tego nadaje?
Czy może nie bawić się w lakier. Teraz folie są dość odporne na różne warunki.
Co Wy na to?