Witam,

Poniżej załączam screen z pewnego filmiku.



Czy ktoś jeździł na takiej konfiguracji? Istnieje możliwość takiego przełożenia w sv'ce gaźnikowej? Jest jakaś poprawa w wygodzie itp. ?

Ale z tego co wiem musiłbyś sporo wpuścić lagi w półki.
Czy jest to pozytywne nie wiem, już ktoś na forum wspominał o geometrii i wpuszczaniu lag ale bodajże przy zmianie opon na 120/70

A montaż pod półką? Czegoś takiego w sumie jeszcze nie widziałem. Jestem na etapie przerabiania S'ki na N'kę i nie bardzo leży mi obecna konfiguracja (zbyt duży kąt złożenia clip onów). Nie chcę też zmieniać kierownicy na tę od N'ki.

A może po prostu dorobienie dłuższych lag? Wiem, że to niemały koszt, ale stare można zawsze sprzedać i 60% kasy wróci do kieszeni. Można by wtedy pokombinować z regulacją napięcia wstępnego i w ogóle z nowymi sprężynami. Ciekaw jestem, jak coś takiego by pracowało.

A może kupiś N-kę? Będzie tanio i szykownie.

Tak mi się bardziej podoba No ale skoro to drastycznie wpłynie na geometrię i zawieszenie to zostawię jak jest. Będzie dolar, będzie kierownica od N-ki.

Wpuszczenie lag w półkę na 30mm zbytnio by zmniejszyło wyprzedzenie. Natomiast można rozważyć lagi z wnętrznościami od CBR F3 lub VFR RC36. Są około 30-40mm dłuższe, a poza tym jest bonus: kartridże z prawdziwego zdarzenia. Golenie zostają od SV. U siebie mam wkłady z progresywnymi sprężynami od RC36 z lagami i goleniami od SV i nie narzekam. Różnica gigantyczna w porównaniu do serii, a dużo taniej niż swap całego przodu.

Czy w końcu ktoś przełożył clipony na półkę?

Ja nie przekładałem ponieważ stwierdziłem, że wypuszczenie lag z półki, aby można było zamontować clipony nad nią, spowoduje zbyt duże obniżenie przodu. Clipony zostały na swoim miejscu, jednak zostały lekko "wyprostowane". Pojawił się jednak pewien problem. Nigdy nie zaglądałem pod półkę i nie wiedziałem, że clipony montowane są na dwie śruby - jedna zaciska obejmy, druga przytwierdza clipon do półki od dołu. Po wyprostowaniu musiałem zrezygnować z jednych śrub i teraz clipony trzymają się tylko na śrubach od obejm zaciskowych. Spod półki po wyprostowaniu wystają też otwory na zlikwidowane śruby. Na razie na moto nie jeżdżę, bo jest w fazie przeróbek, jednak zastanawiam się, czy te jedne śruby wystarczą. Moim zdaniem tak. Poniżej foto:

powinno trzymać wtryskowa sv ma clipony własnie na jedną śrubę przykręcone

Wtryskowa nie ma śrub, ale ma za to jakieś kołki ustalające pomiędzy półką i cliponami, na jedno wychodzi

W pozycji jaką prezentuje zdjęcie z prawej strony clipony mogą obrócić się tylko do tyłu, bo z przodu obrót ogranicza już półka. Można dla świętego spokoju wkręcić w wystające otwory jakieś zgrabne, chromowane kołki i wtedy clipony nie obrócą się już w żadną stronę. Będą mogły jedynie opaść w dół, co jest niemożliwe przy dobrze skręconych śrubach (zresztą jak już wspomnieliście, we wtryskowej nie ma śrub a jedynie kołki, które ograniczają ruch obrotowy cliponów przód-tył). Dlatego takie rozwiązanie chyba pozostanie.

Możesz tak jeździć. Nic się nie dzieje.

Powiem co wiem mając nadzieję że rozwieje to twoje wątpliwości i problem.
Nie rób tego jeśli chcesz jeździć tym motocyklem na co dzień, będzie ci strasznie nie wygodnie, co spowoduje ograniczone ruchy w jeździe, gdyż będziesz bardziej położony na moto niż do tej pory.
W stuncie się zamienia clipony, właśnie po to aby jadąc na tylnym kole, motocykl było łatwiej przyciągnąć do ciała, celem wyższego podniesienia koła, na jednym kole łatwiej się kontroluje motocykl w takiej konfiguracji.
Także odpuść, a jak nie podoba ci się seryjna fajerka od Nki kup sobie akcesoryjną od korsa za 100zł i dorób mocowanie

Tak też myślałem, ale nie miałem okazji pojeździć jeszcze w takiej konfiguracji. W każdym razie rozwiałeś moje wątpliwości (co nie zmienia faktu, że i tak spróbuję i przekonam się na własnej skórze jak się jeździ z taką kierownicą ).

Ciesze się, że pomogłem Próbuj, przekładanie z powrotem zajmie ci mniej czasu

Wyczaiłem na bikepics: http://www.bikepics.com/pictures/1762492

to jeszcze nie przekładałeś ich?

No niestety na razie nie mam czasu grzebać przy SV'ce... praca, pisanie dyplomu, uczelnia itp. Ale po świętach biorę się za to, obawiam się jedynie, że przód za mocno zanurkuje i będę walił kolektorem w krawężniki

jak masz sprawne zawieszenie to w nic nie uderzysz, po prostu będzie ci nie wygodnie na początku