Witam, mam problem z moją sv (sv650s 2000r), a dokładniej z jej odpalaniem po dłuższej jeździe, nie jest to regularne, zdarzyło mi się kilka razy w zeszłym sezonie i ucichło (po mniej więcej 200 km dosyć szybkiej jazdy z przerwami moto zgasiłem i nie chciało później odpalić, dopiero jak odczekałem trochę to załapał, po 30 km się to powtórzyło, później w domu nie palił 2dni, po czym odpalił i jeździł normalnie) teraz sytuacja zaczyna się powtarzać, wczoraj przejechałem jakieś 60km, zrobiłem sobie przerwę na chwilę, po czym musiałem się trochę pomęczyć, żeby go na powrót uruchomić (rozrusznik kręci, ale nie łapie, świece są nowe). Co może być przyczyną? Nie jest to regularne i chciałbym się z tym uporać, bo strach nim gdzieś dalej pojechać.

Po pierwsze kiedy robiłeś coś przy gaźnikach. Luzy zaworowe radzze sprawdzić i kompresje.

w zeszłym sezonie wrzesień/październik, nie pamiętam dokładnie, był wymieniany napinacz rozrządu i robione było synchro gaźników troszkę później

a smierdzi paliwem?
mialem kiedys podobna sytuacje ze po nagrzaniu nie chcial odpalic..
regulacja i synchronizacja gaznikow ew pompa paliwa