Siemanko, piszę z pewnym problemem, otóż ostatnio przewróciło mi się moto i rąbnęło głównie ciężarkiem kierownicy o asfalt no i ciężarek się lekko zarysował ale przegięła się śruba, to wykręciłem ciężarek, pomalowałem, chcę go przykręcić iii .... nie mogę śruba chodzi luźno w przód i w tył... zaglądam tam i widzę prostokątny otwór, ale nic za nim niema (chyba bo dalej nie widać ale śruba nie napotyka oporu) ktoś ma jakiś pomysł co w tym wypadku zrobić albo mógłby mi jakąś radą pomóc?

Pewnie nakrętka wypadła z gumy, spróbuj gume wyciągnąć i nakrętke specjalną również. Zamocować możesz na wężu ogrodniczym, docinająć go odpowiednio i wkręcając śrube w nakrętke po prostu.

U kumpla zrobiło się podobnie tylko guma była nie do użytku pęknięta i brak nakrętki to znalazłem w garażu kawałek gumy taki jakby klocek zrobiłem wałeczek przewierciłem a na końcu wbiłem nakrętkę do drewna taką z wystającymi pazurkami i wszystko fajnie się skręciło i zablokowało i buja się do dziś

mi właśnie chyba ta nakrętka do środka jakoś wpadła i lipa .. nie mogę wyciągnąć.. mam ciężarek, śrubę, taką tulejkę na śrubę i okrągłą gumę na tą tulejkę czyli tylko nakrętki brak? jak zaglądam w manetkę to jest tylko mały prostokątny otwór, który nie jest w żaden sposób nagwintowany

Bo tam jest "nakrętka" z prostokątnym wypustem czy jak to zwał.
Odkręć kierownice i z drugiej strony wyciągnij jak się da. Chociaż nie wiem dokładnie czy jest na przestał w clip-onach.
Ew jakiś kołek rozporowy i wyciągnij gumę.

Sprawa załatwiona, niestety w nakrętce rozwalił się gwint, bo ją jakoś nałożyłem tam, wkręciłem tyle śruby ile się dało a dalej niestety trzeba było to przykleić, w zimę to ogarnę na porządnie bo teraz trzeba korzystać z ostatnich cieplejszych dni:) Dzięki za odpowiedzi panowie!