Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
Łożysko popychacza sprzęgła https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=11&t=23117 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | seweryn2005 [ 25 maja 2020, o 15:55 ] |
Tytuł: | Łożysko popychacza sprzęgła |
Siemka, mam problem z swoją sv a mianowicie posypało mi się łożysko, nie wiem dokładnie jak sie ono nazywa ale jest za uszczelniaczem popychacza sprzęgła, i chcę potwierdzić tezę czy aby to wymienić trzeba rozpoławiać silnik bo mechanik w okolicy za taką usługę życzy sobie 2,5k za samą robociznę? na schamacie nr 23 Sorka że w takiej formie ale nie wiem jak dodać załącznik. https://smugi.pl/product-pol-6887-Uszcz ... TL-DL.html |
Autor: | komi [ 26 maja 2020, o 10:39 ] |
Tytuł: | Re: Łożysko popychacza sprzęgła |
To, co na fiszce zaznaczone jest na czerwono to jest uszczelniacz, nie łożysko. Dobierzesz się do niego po zdjęciu wysprzęglika i wyjęciu popychacza (wysprzęglika), czyli tego pręta o fi ok. 6mm. Po wyjęciu popychacza spokojnie wyszarpiesz uszczelniacz. Pod uszczelniaczem masz koniec wału pośredniego (czyli tego ze skrzyni biegów, na którym jest kosz sprzęgłowy. Ten wałek jest podparty obustronnie (w karterach) na łożyskach kulkowych (po stronie zębatki zdawczej 17x40x12 czyli łożysko 6203 i po stronie kosza sprzęgłowego 20x52x15 czyli łożysko 6304). Skrzynię biegów dla swojego rocznika masz rozrysowaną tu: https://www.suzukipartshouse.com/oemparts/a/suz/508c7aa7f8700220a8311a41/transmission-model-k4-k5-k6-k7 Jeżeli któreś z łożysk skrzyni biegów (wraz z cylindrem sterującym wodzikami skrzynia ma tych łożysk 6) wymaga wymiany, to tak, jak mówi mechanik: rozbiórka silnika - w SV skrzynia biegów jest integralną częścią skrzyni korbowej i nie da się do niej dostać bez rozbiórki całego silnika. Musisz wyjąć silnik z ramy, zdjąć obie głowice z cylindrami, zdjąć koło magnesowe, kosz sprzęgłowy, pompę oleju, automat zmiany biegów, i wtedy możesz rozpołowić komorę korbową. Sporo pracy i czasu, kilka specjalistycznych narzędzi jest potrzebnych (część wycinali mi na CNC, część dorabiałem sam za pomocą pilnika, część musiałem kupić albo zastąpić czymś łatwiej dostępnym). Jeśli rozważasz samodzielną wymianę, to nadgryzłem temat (od strony kosztów/narzędzi) tutaj: viewtopic.php?f=23&t=22863. Przerobiłem temat w zeszłym roku. Sam komplet uszczelek do silnika (ATHENA P400510850043, gdzie kilka o-ringów i tak będziesz musiał dokupić, bo w komplecie nie ma) to ok. 550PLN. Same łożyska są dość tanie, to nie żadna egzotyka (HK2512 (NTN) - 16PLN, 6203 C3 2RS (NSK) x2 - 2x 12PLN, 6305 C3 2RS (NSK) - 21PLN, 6304 C3 2RS (NSK) - 17,90PLN, 16005 (KINEX) - 12PLN) - oczywiście przy 2RS musisz samodzielnie wyjąć uszczelnienie albo oba, do tego dolicz uszczelniacz wałka zmiany biegów (simmering 14x22x5 (zamiast fabrycznie 14x22x6) - 4PLN) i uszczelniacz wałka zdawczego (na którego końcu siedzi zębatka zdawcza) - można KOYO, jak w oryginale a można Corteco (dostaniesz w Intercars, bo używany w Daewoo/Chrysler/Massey Ferguson), rozmiar 36x50x6 - ok. 40PLN. 2,5kPLN jak za rozbiórkę całego silnika wydaje się uczciwa. Przy okazji masz wgląd na stan panewek głównych wału (bo wał wyciągasz i tak) a lepszej okazji do wymiany (o ile potrzebna) mieć nie będziesz - znowu byłaby potrzebna rozbiórka silnika. |
Autor: | seweryn2005 [ 26 maja 2020, o 11:49 ] |
Tytuł: | Re: Łożysko popychacza sprzęgła |
Wiem właśnie że to uszczelniacz tylko chciałem własnie dopytać o to łożysko znajdujące się za nim, bo mi rozwaliło ten uszczelniacz to łożysko własnie i nie wiem dlaczego, przecież łożyska od tak sobie sie nie wysypują co nie? Może masz jakiś pomysł? Rozważam jeszcze zmianę silnika na inny to wyjdzie podobna cena z tym że mam "gwarancje 30 dni" na ten inny silnik ale też nie wiadomo co z nim w środku jest. Kurde takie wydatki a moto miało być tylko na ten sezon, peszek. |
Autor: | komi [ 26 maja 2020, o 14:44 ] |
Tytuł: | Re: Łożysko popychacza sprzęgła |
Co by się nie stało z łożyskiem, to już się stało i nie czas na teorie - ja nie wiem co mogło być przyczyną. Tak jak napisałeś - jeśli się zdecydujesz na przeszczep silnika, to masz 30 dni na test. Jeśli wszystko będzie OK, to stary silnik sprzedajesz "jak jest" (czyli jako uszkodzony i ktoś świadomie zaryzykuje) albo rozbierasz i sprzedajesz "na części". W jednym czy drugim przypadku masz zamrożone jakieś PLN w uszkodzonym silniku, więc nowy (używany) kosztuje Cię o tę kwotę mniej. Możesz też oczywiście sprzedać moto jako uszkodzone i kupić inne "na ten sezon" (czego nie polecam, bo SV to naprawdę fajny motocykl, ale ja też nie z tych, co kupują "na sezon", więc się nie sugeruj moim zdaniem). Twoja decyzja, nikt jej za Ciebie nie podejmie. Edit:// Jeśli chcesz się przekonać ile pracy trzeba włożyć w rozbiórkę i złożenie silnika, to chwilę temu wrzuciłem do działu "Mechanika" opis swojego zeszłorocznego remontu - https://www.svforum.pl/viewtopic.php?f=23&t=23121. To tak w temacie czy 2,5kPLN za robociznę to dużo czy mało. Żeby nie było, że coś chcę ugrać albo wspomóc kolegów mechaników (sam mechanikiem nie jestem), ale jak już masz coś takiego za sobą, to jesteś w stanie to docenić. Twój post mnie zmobilizował, żeby skończyć to, co kiedyś obiecałem |
Autor: | seweryn2005 [ 27 maja 2020, o 12:17 ] |
Tytuł: | Re: Łożysko popychacza sprzęgła |
Noo mase roboty to jest, ale powiem ci tak, jakbym miał pewność że owy mechanik zrobiłby to tak jak ty to przedstawiłeś w swoim poście to nawet mógłbym mu więcej zapłacić, bo wiesz jak to jest oni to rozbierają i składają bo za to dostają pieniądze, a ty to robisz dla sibie tylko i wyłącznie i dbasz o najmniejsze szczegóły o których większość osób nazywającymi się mechanikami nawet nie myśli. To tylko moje zdanie bo od pewnego czasu strasznie ciężki mi zaufać obcym ludziom tym bardziej jeżeli chodzi o nie małą ilość pieniędzy... |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |