To nie śmieszne to żalosne i przykre, brak szacunku dla siebie i żelaza.

To ja nawet nie chcę wiedzieć jak wygląda wał korbowy, tłoki i sprzęgło

Tekst pracownika u mnie na firmie:

- Panie Łukaszu! W autobusie był taki tłok, że gdyby nie te baby to nie byłoby gdzie palca wcisnąć!

Zastanawiam się jak mocno musiał być naciągnięty łańcuch żeby nie przeskoczył w czasie ruszania

Gość który tym jeździ(ł), albo musi mieć jaja, albo totalne siano w głowie

Nie znacie się panowie , przecież to ASR i antyhopping w jednym

No i od razu TRE

Ciekawe jak wygląda przednia zębatka Jak będę zmieniał napęd to cyknę foto, bo pewnie będzie jeszcze lepsza
Kiedyś ten koleś przyjechał do mnie bez oleju w silniku, innym razem praktycznie bez powietrza w oponach, innym razem ze zdartymi do blachy klockami, aż tarczę poniszczył....

Jakiś gość bez pojęcia zupełnie To nie rower, że druty z opony wystają i można oporowo jechać
Jakby to powiedział mój kolega: odporny na wiedzę, tłuk nie do zajeb..ia

No to kiedyś może nie wrócić do domu na noc...

Najgorsze jest to, że pracuje w warsztacie samochodowym.

I niech ktoś teraz powie, że ma serwisowany samochód!

Chcesz mieć dobrze serwisowany motocykl?? To serwisuj sobie sam pamiętając o dewizie "bez młota to ch.j nie robota"

To chyba musiało przeskakiwać przy ruszaniu.
Ciekawe jak często naciągał i smarował łańcuch bo raczej o myciu nie ma co mówić i czy gdyby te czynności wykonywał to przy tym samy przebiegu zębatki wyglądały dużo lepiej.
Trochę taka głupa oszczędość, zaniedbująć proste czynności koleś pojeździ mniej na silniku, mniej na oponach i mniej na tarczach hamulcowych. No ale najważniejsze że trochę dłużej pojeździł na klockach które najmniej kosztują.
Kiedyś na stacji benzynowej zwrócił moją uwagę łańcuch w przecinaku kolesia w podkoszulku. Wrażenie miałem takie że zaraz o asfalt będzie zachaczał tym łańcuchem. Suchy całkiem a przy ruszaniu ładny koncert.

Dokładnie tak jak piszesz Tomku. Przednią oponę musiał przez to zmienić, udało mi się go na to namówić Z tarczy może coś jeszcze będzie, się przetoczy, bo to akurat tył. Gdzieś mu tam płyn do oleju się dostaje, ale uszczelka kosztuje a silnik przecież działa. Się zrobi jak stanie. Łańcuch umył... benzyną, bo mówiłem żeby naftą ale mu się pomyliło. Faktycznie skruszały wszystkie origni, także to nie mit z tą benzyną.

Co za talent