Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
Wiersz o Forumowiczach ! https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=12&t=1416 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | spazz [ 5 lip 2010, o 17:27 ] |
Tytuł: | Wiersz o Forumowiczach ! |
Trzeba mieć silny kark i łapy, bo trochę zrywa.. niezle sie spisuje turystyczna szyba!! Nervus pedzi wtedy jak szalony, jego pan- Razor caly jest rozanielony! |
Autor: | pcc [ 5 lip 2010, o 18:32 ] |
Tytuł: | Re: V-max czyli ile polecą i spalą wasze sprzęty?! |
Trzeba mieć silny kark i łapy, bo trochę zrywa.. niezle sie spisuje turystyczna szyba!! Nervus pedzi wtedy jak szalony, jego pan- Razor caly jest rozanielony! Pędzą więc tak razem, szosa spod kół ucieka, lecz coż to! Błysk światła nagły! Już lizak przed oczami, już białe ufo czeka... Pisk gum! Amory siadły... |
Autor: | spazz [ 5 lip 2010, o 18:58 ] |
Tytuł: | Re: V-max czyli ile polecą i spalą wasze sprzęty?! |
Trzeba mieć silny kark i łapy, bo trochę zrywa.. niezle sie spisuje turystyczna szyba!! Nervus pedzi wtedy jak szalony, jego pan- Razor caly jest rozanielony! Pędzą więc tak razem, szosa spod kół ucieka, lecz coż to! Błysk światła nagły! Już lizak przed oczami, już białe ufo czeka... Pisk gum! Amory siadły... Panie Razor! Iles pan jechal na czterdziestce? Panie wladzo to byl maly ruch reki na manetce!! Czistu nie bylo, z wydechu gruchnelo a teraz z portfela czterysta wypłyneło???? |
Autor: | maćko [ 5 lip 2010, o 21:07 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: V-max czyli ile polecą i spalą wasze sprzęty?! | |||||||||
|
Autor: | TomK [ 5 lip 2010, o 21:20 ] |
Tytuł: | Re: V-max czyli ile polecą i spalą wasze sprzęty?! |
Hehe, fajne , proponuje założyć temat w dziale Humor - Motocyklowe fraszki |
Autor: | Razor [ 5 lip 2010, o 23:27 ] |
Tytuł: | Re: V-max czyli ile polecą i spalą wasze sprzęty?! |
Trzeba mieć silny kark i łapy, bo trochę zrywa.. nieźle się spisuje turystyczna szyba!! Nervus pędzi wtedy jak szalony, jego pan- Razor cały jest rozanielony! Pędzą więc tak razem, szosa spod kół ucieka, lecz cóż to! Błysk światła nagły! Już lizak przed oczami, już białe ufo czeka... Pisk gum! Amory siadły... Panie Razor! Ileś pan jechał na czterdziestce? Panie władzo to był mały ruch ręki na manetce!! Czistu nie było, z wydechu gruchnęło a teraz z portfela czterysta wypłynęło???? - A no gagatku masz mandat srogi Za twą prędkość daleką od zawalidrogi! Mietek pisz, a ja czytał będę dane togo fircyka, takiego samego mieliśmy godzinę temu - srebrnego spazzownika! Tamten szyderca na błysk rumaku chwycony śmiał się rzewnie z kary mówiąc, że spłaci z pieniędzy żony Więc bez namysłu i ogródek wszelkich dostał następną, za brak odblaskowej kamizelki |
Autor: | vikus [ 6 lip 2010, o 17:16 ] |
Tytuł: | Re: Wiersz o Forumowiczach ! |
O losie Świetne... Dalej chłopaki dalej |
Autor: | spazz [ 6 lip 2010, o 17:45 ] |
Tytuł: | Re: Wiersz o Forumowiczach ! |
Trzeba mieć silny kark i łapy, bo trochę zrywa.. nieźle się spisuje turystyczna szyba!! Nervus pędzi wtedy jak szalony, jego pan- Razor cały jest rozanielony! Pędzą więc tak razem, szosa spod kół ucieka, lecz cóż to! Błysk światła nagły! Już lizak przed oczami, już białe ufo czeka... Pisk gum! Amory siadły... Panie Razor! Ileś pan jechał na czterdziestce? Panie władzo to był mały ruch ręki na manetce!! Czistu nie było, z wydechu gruchnęło a teraz z portfela czterysta wypłynęło???? - A no gagatku masz mandat srogi Za twą prędkość daleką od zawalidrogi! Mietek pisz, a ja czytał będę dane togo fircyka, takiego samego mieliśmy godzinę temu - srebrnego spazzownika! Tamten szyderca na błysk rumaku chwycony śmiał się rzewnie z kary mówiąc, że spłaci z pieniędzy żony Więc bez namysłu i ogródek wszelkich dostał następną, za brak odblaskowej kamizelki U spazza ni kamizleki z odblaskiem, ni kity przy kasku nie szuka on u starszawych lasek poklasku! tylko by jezdzil, by strzelal z wydechu, esłała jego po modzie warta jest grzechu! |
Autor: | Bartosz [ 6 lip 2010, o 17:49 ] |
Tytuł: | Re: Wiersz o Forumowiczach ! |
Trzeba mieć silny kark i łapy, bo trochę zrywa.. nieźle się spisuje turystyczna szyba!! Nervus pędzi wtedy jak szalony, jego pan- Razor cały jest rozanielony! Pędzą więc tak razem, szosa spod kół ucieka, lecz cóż to! Błysk światła nagły! Już lizak przed oczami, już białe ufo czeka... Pisk gum! Amory siadły... Panie Razor! Ileś pan jechał na czterdziestce? Panie władzo to był mały ruch ręki na manetce!! Czistu nie było, z wydechu gruchnęło a teraz z portfela czterysta wypłynęło???? - A no gagatku masz mandat srogi Za twą prędkość daleką od zawalidrogi! Mietek pisz, a ja czytał będę dane togo fircyka, takiego samego mieliśmy godzinę temu - srebrnego spazzownika! Tamten szyderca na błysk rumaku chwycony śmiał się rzewnie z kary mówiąc, że spłaci z pieniędzy żony Więc bez namysłu i ogródek wszelkich dostał następną, za brak odblaskowej kamizelki Do tego doszedł kapeć zużyty, bo wystawały cienkie druciki Brak długich, stopu, naklejki z sex shopu Wszystko jak na złość się ułożyło Już nie do śmiechu spazowi było U spazza ni kamizleki z odblaskiem, ni kity przy kasku nie szuka on u starszawych lasek poklasku! tylko by jezdzil, by strzelal z wydechu, esłała jego po modzie warta jest grzechu! |
Autor: | pcc [ 6 lip 2010, o 19:01 ] |
Tytuł: | Re: Wiersz o Forumowiczach ! |
Trzeba mieć silny kark i łapy, bo trochę zrywa.. nieźle się spisuje turystyczna szyba!! Nervus pędzi wtedy jak szalony, jego pan- Razor cały jest rozanielony! Pędzą więc tak razem, szosa spod kół ucieka, lecz cóż to! Błysk światła nagły! Już lizak przed oczami, już białe ufo czeka... Pisk gum! Amory siadły... Panie Razor! Ileś pan jechał na czterdziestce? Panie władzo to był mały ruch ręki na manetce!! Czistu nie było, z wydechu gruchnęło a teraz z portfela czterysta wypłynęło???? - A no gagatku masz mandat srogi Za twą prędkość daleką od zawalidrogi! Mietek pisz, a ja czytał będę dane togo fircyka, takiego samego mieliśmy godzinę temu - srebrnego spazzownika! Tamten szyderca na błysk rumaku chwycony śmiał się rzewnie z kary mówiąc, że spłaci z pieniędzy żony Więc bez namysłu i ogródek wszelkich dostał następną, za brak odblaskowej kamizelki Do tego doszedł kapeć zużyty, bo wystawały cienkie druciki Brak długich, stopu, naklejki z sex shopu Wszystko jak na złość się ułożyło Już nie do śmiechu spazowi było U spazza ni kamizelki z odblaskiem, ni kity przy kasku nie szuka on u starszawych lasek poklasku! tylko by jeździł, by strzelał z wydechu, esłała jego po modzie warta jest grzechu! I tu zamyślił się nasz sierżant srodze, Wspomniwszy błysk stali spazzowej Esfałki, Zerknąwszwy na Razora - on na jednej nodze podparty, mówi - panie władzo, mam ja przecież zapałki! - I cóż nam tu swary i wielkie mecyje, (Tu sierżant zapalił i głęboko westchnął) - nikt - mówi Razor - kto spaliną dotąd nie odetchnął, nie może mówić, że na prawdę żyje! |
Autor: | Jedi [ 27 lip 2010, o 10:03 ] |
Tytuł: | Re: Wiersz o Forumowiczach ! |
Trzeba mieć silny kark i łapy, bo trochę zrywa.. nieźle się spisuje turystyczna szyba!! Nervus pędzi wtedy jak szalony, jego pan- Razor cały jest rozanielony! Pędzą więc tak razem, szosa spod kół ucieka, lecz cóż to! Błysk światła nagły! Już lizak przed oczami, już białe ufo czeka... Pisk gum! Amory siadły... Panie Razor! Ileś pan jechał na czterdziestce? Panie władzo to był mały ruch ręki na manetce!! Czistu nie było, z wydechu gruchnęło a teraz z portfela czterysta wypłynęło???? - A no gagatku masz mandat srogi Za twą prędkość daleką od zawalidrogi! Mietek pisz, a ja czytał będę dane togo fircyka, takiego samego mieliśmy godzinę temu - srebrnego spazzownika! Tamten szyderca na błysk rumaku chwycony śmiał się rzewnie z kary mówiąc, że spłaci z pieniędzy żony Więc bez namysłu i ogródek wszelkich dostał następną, za brak odblaskowej kamizelki Do tego doszedł kapeć zużyty, bo wystawały cienkie druciki Brak długich, stopu, naklejki z sex shopu Wszystko jak na złość się ułożyło Już nie do śmiechu spazowi było U spazza ni kamizelki z odblaskiem, ni kity przy kasku nie szuka on u starszawych lasek poklasku! tylko by jeździł, by strzelał z wydechu, esłała jego po modzie warta jest grzechu! I tu zamyślił się nasz sierżant srodze, Wspomniwszy błysk stali spazzowej Esfałki, Zerknąwszwy na Razora - on na jednej nodze podparty, mówi - panie władzo, mam ja przecież zapałki! - I cóż nam tu swary i wielkie mecyje, (Tu sierżant zapalił i głęboko westchnął) - nikt - mówi Razor - kto spaliną dotąd nie odetchnął, nie może mówić, że na prawdę żyje! No i przyjął ten mandacik, wsadził do kieszeni, Bo nic już sytuacji i tak nie zmieni. Postanowił zarazem, że następnym razem, Posługiwać się będzie rozważniej gazem. |
Autor: | Razor [ 28 lip 2010, o 12:50 ] |
Tytuł: | Re: Wiersz o Forumowiczach ! |
Trzeba mieć silny kark i łapy, bo trochę zrywa.. nieźle się spisuje turystyczna szyba!! Nervus pędzi wtedy jak szalony, jego pan- Razor cały jest rozanielony! Pędzą więc tak razem, szosa spod kół ucieka, lecz cóż to! Błysk światła nagły! Już lizak przed oczami, już białe ufo czeka... Pisk gum! Amory siadły... Panie Razor! Ileś pan jechał na czterdziestce? Panie władzo to był mały ruch ręki na manetce!! Czistu nie było, z wydechu gruchnęło a teraz z portfela czterysta wypłynęło???? - A no gagatku masz mandat srogi Za twą prędkość daleką od zawalidrogi! Mietek pisz, a ja czytał będę dane togo fircyka, takiego samego mieliśmy godzinę temu - srebrnego spazzownika! Tamten szyderca na błysk rumaku chwycony śmiał się rzewnie z kary mówiąc, że spłaci z pieniędzy żony Więc bez namysłu i ogródek wszelkich dostał następną, za brak odblaskowej kamizelki Do tego doszedł kapeć zużyty, bo wystawały cienkie druciki Brak długich, stopu, naklejki z sex shopu Wszystko jak na złość się ułożyło Już nie do śmiechu spazowi było U spazza ni kamizelki z odblaskiem, ni kity przy kasku nie szuka on u starszawych lasek poklasku! tylko by jeździł, by strzelał z wydechu, esłała jego po modzie warta jest grzechu! I tu zamyślił się nasz sierżant srodze, Wspomniwszy błysk stali spazzowej Esfałki, Zerknąwszwy na Razora - on na jednej nodze podparty, mówi - panie władzo, mam ja przecież zapałki! - I cóż nam tu swary i wielkie mecyje, (Tu sierżant zapalił i głęboko westchnął) - nikt - mówi Razor - kto spaliną dotąd nie odetchnął, nie może mówić, że na prawdę żyje! No i przyjął ten mandacik, wsadził do kieszeni, Bo nic już sytuacji i tak nie zmieni. Postanowił zarazem, że następnym razem, Posługiwać się będzie rozważniej gazem. Gdy widział będzie niebieskich żołnierzy Strzelających z dala z laser działa Gazu popuści gdy wzrok jego ich namierzy Bo mandat wlepią, że głowa mała Tymczasem wsiadł na Nerwusa czarnego Myśląc: wieź mnie teraz na ognisko kolego Do koleżanki, Toruń znów zwiedzić gorzałki się napić, pojeść, głupot po pajedzić Pożartować, spędzić czas z motobratami Pić zimnego piwa hektolitrami Wesołej Infi leśniczówkę najechać Siedzieć cały weekend i na wieczór w niedzielę odjechać |
Autor: | FUNIACZ [ 10 sie 2010, o 10:46 ] |
Tytuł: | Re: Wiersz o Forumowiczach ! |
Trzeba mieć silny kark i łapy, bo trochę zrywa.. nieźle się spisuje turystyczna szyba!! Nervus pędzi wtedy jak szalony, jego pan- Razor cały jest rozanielony! Pędzą więc tak razem, szosa spod kół ucieka, lecz cóż to! Błysk światła nagły! Już lizak przed oczami, już białe ufo czeka... Pisk gum! Amory siadły... Panie Razor! Ileś pan jechał na czterdziestce? Panie władzo to był mały ruch ręki na manetce!! Czistu nie było, z wydechu gruchnęło a teraz z portfela czterysta wypłynęło???? - A no gagatku masz mandat srogi Za twą prędkość daleką od zawalidrogi! Mietek pisz, a ja czytał będę dane togo fircyka, takiego samego mieliśmy godzinę temu - srebrnego spazzownika! Tamten szyderca na błysk rumaku chwycony śmiał się rzewnie z kary mówiąc, że spłaci z pieniędzy żony Więc bez namysłu i ogródek wszelkich dostał następną, za brak odblaskowej kamizelki Do tego doszedł kapeć zużyty, bo wystawały cienkie druciki Brak długich, stopu, naklejki z sex shopu Wszystko jak na złość się ułożyło Już nie do śmiechu spazowi było U spazza ni kamizelki z odblaskiem, ni kity przy kasku nie szuka on u starszawych lasek poklasku! tylko by jeździł, by strzelał z wydechu, esłała jego po modzie warta jest grzechu! I tu zamyślił się nasz sierżant srodze, Wspomniwszy błysk stali spazzowej Esfałki, Zerknąwszwy na Razora - on na jednej nodze podparty, mówi - panie władzo, mam ja przecież zapałki! - I cóż nam tu swary i wielkie mecyje, (Tu sierżant zapalił i głęboko westchnął) - nikt - mówi Razor - kto spaliną dotąd nie odetchnął, nie może mówić, że na prawdę żyje! No i przyjął ten mandacik, wsadził do kieszeni, Bo nic już sytuacji i tak nie zmieni. Postanowił zarazem, że następnym razem, Posługiwać się będzie rozważniej gazem. Gdy widział będzie niebieskich żołnierzy Strzelających z dala z laser działa Gazu popuści gdy wzrok jego ich namierzy Bo mandat wlepią, że głowa mała Tymczasem wsiadł na Nerwusa czarnego Myśląc: wieź mnie teraz na ognisko kolego Do koleżanki, Toruń znów zwiedzić gorzałki się napić, pojeść, głupot po pajedzić Pożartować, spędzić czas z motobratami Pić zimnego piwa hektolitrami Wesołej Infi leśniczówkę najechać Siedzieć cały weekend i na wieczór w niedzielę odjechać Nagle buch nagle bach, „drzwi otwarte no i masz” - Miał kolega mały crash Żółta bestia poszła w piach! Czemu zgasła nasza gwiazda? - A bo rzekł ktoś jaka prawda Się na laski gdzieś zagapił Owca panowanie nagle stracił Więc nie chowaj głowy w piach I na forum jak zaglądasz Napisz posta co się stało By się stado już nie śmiało |
Autor: | mała1 [ 10 sie 2010, o 12:38 ] |
Tytuł: | Re: Wiersz o Forumowiczach ! |
Brawo Panowie, jak będzie więcej to wyjdzie z tego cały tomik |
Autor: | mirek [ 30 sie 2010, o 11:07 ] |
Tytuł: | Re: Wiersz o Forumowiczach ! |
Trzeba mieć silny kark i łapy, bo trochę zrywa.. nieźle się spisuje turystyczna szyba!! Nervus pędzi wtedy jak szalony, jego pan- Razor cały jest rozanielony! Pędzą więc tak razem, szosa spod kół ucieka, lecz cóż to! Błysk światła nagły! Już lizak przed oczami, już białe ufo czeka... Pisk gum! Amory siadły... Panie Razor! Ileś pan jechał na czterdziestce? Panie władzo to był mały ruch ręki na manetce!! Czistu nie było, z wydechu gruchnęło a teraz z portfela czterysta wypłynęło???? - A no gagatku masz mandat srogi Za twą prędkość daleką od zawalidrogi! Mietek pisz, a ja czytał będę dane togo fircyka, takiego samego mieliśmy godzinę temu - srebrnego spazzownika! Tamten szyderca na błysk rumaku chwycony śmiał się rzewnie z kary mówiąc, że spłaci z pieniędzy żony Więc bez namysłu i ogródek wszelkich dostał następną, za brak odblaskowej kamizelki Do tego doszedł kapeć zużyty, bo wystawały cienkie druciki Brak długich, stopu, naklejki z sex shopu Wszystko jak na złość się ułożyło Już nie do śmiechu spazowi było U spazza ni kamizelki z odblaskiem, ni kity przy kasku nie szuka on u starszawych lasek poklasku! tylko by jeździł, by strzelał z wydechu, esłała jego po modzie warta jest grzechu! I tu zamyślił się nasz sierżant srodze, Wspomniwszy błysk stali spazzowej Esfałki, Zerknąwszwy na Razora - on na jednej nodze podparty, mówi - panie władzo, mam ja przecież zapałki! - I cóż nam tu swary i wielkie mecyje, (Tu sierżant zapalił i głęboko westchnął) - nikt - mówi Razor - kto spaliną dotąd nie odetchnął, nie może mówić, że na prawdę żyje! No i przyjął ten mandacik, wsadził do kieszeni, Bo nic już sytuacji i tak nie zmieni. Postanowił zarazem, że następnym razem, Posługiwać się będzie rozważniej gazem. Gdy widział będzie niebieskich żołnierzy Strzelających z dala z laser działa Gazu popuści gdy wzrok jego ich namierzy Bo mandat wlepią, że głowa mała Tymczasem wsiadł na Nerwusa czarnego Myśląc: wieź mnie teraz na ognisko kolego Do koleżanki, Toruń znów zwiedzić gorzałki się napić, pojeść, głupot po pajedzić Pożartować, spędzić czas z motobratami Pić zimnego piwa hektolitrami Wesołej Infi leśniczówkę najechać Siedzieć cały weekend i na wieczór w niedzielę odjechać Nagle buch nagle bach, „drzwi otwarte no i masz” - Miał kolega mały crash Żółta bestia poszła w piach! Czemu zgasła nasza gwiazda? - A bo rzekł ktoś jaka prawda Się na laski gdzieś zagapił Owca panowanie nagle stracił Więc nie chowaj głowy w piach I na forum jak zaglądasz Napisz posta co się stało By się stado już nie śmiało Stado wciąż się będzie śmiało Bo historii tych niemało Gdzie drwa rąbią, wióry lecą Ranią sprzęty, później leczą |
Autor: | DANEK [ 27 wrz 2010, o 19:09 ] |
Tytuł: | Re: Wiersz o Forumowiczach ! |
Trzeba mieć silny kark i łapy, bo trochę zrywa.. nieźle się spisuje turystyczna szyba!! Nervus pędzi wtedy jak szalony, jego pan- Razor cały jest rozanielony! Pędzą więc tak razem, szosa spod kół ucieka, lecz cóż to! Błysk światła nagły! Już lizak przed oczami, już białe ufo czeka... Pisk gum! Amory siadły... Panie Razor! Ileś pan jechał na czterdziestce? Panie władzo to był mały ruch ręki na manetce!! Czistu nie było, z wydechu gruchnęło a teraz z portfela czterysta wypłynęło???? - A no gagatku masz mandat srogi Za twą prędkość daleką od zawalidrogi! Mietek pisz, a ja czytał będę dane togo fircyka, takiego samego mieliśmy godzinę temu - srebrnego spazzownika! Tamten szyderca na błysk rumaku chwycony śmiał się rzewnie z kary mówiąc, że spłaci z pieniędzy żony Więc bez namysłu i ogródek wszelkich dostał następną, za brak odblaskowej kamizelki Do tego doszedł kapeć zużyty, bo wystawały cienkie druciki Brak długich, stopu, naklejki z sex shopu Wszystko jak na złość się ułożyło Już nie do śmiechu spazowi było U spazza ni kamizelki z odblaskiem, ni kity przy kasku nie szuka on u starszawych lasek poklasku! tylko by jeździł, by strzelał z wydechu, esłała jego po modzie warta jest grzechu! I tu zamyślił się nasz sierżant srodze, Wspomniwszy błysk stali spazzowej Esfałki, Zerknąwszwy na Razora - on na jednej nodze podparty, mówi - panie władzo, mam ja przecież zapałki! - I cóż nam tu swary i wielkie mecyje, (Tu sierżant zapalił i głęboko westchnął) - nikt - mówi Razor - kto spaliną dotąd nie odetchnął, nie może mówić, że na prawdę żyje! No i przyjął ten mandacik, wsadził do kieszeni, Bo nic już sytuacji i tak nie zmieni. Postanowił zarazem, że następnym razem, Posługiwać się będzie rozważniej gazem. Gdy widział będzie niebieskich żołnierzy Strzelających z dala z laser działa Gazu popuści gdy wzrok jego ich namierzy Bo mandat wlepią, że głowa mała Tymczasem wsiadł na Nerwusa czarnego Myśląc: wieź mnie teraz na ognisko kolego Do koleżanki, Toruń znów zwiedzić gorzałki się napić, pojeść, głupot po pajedzić Pożartować, spędzić czas z motobratami Pić zimnego piwa hektolitrami Wesołej Infi leśniczówkę najechać Siedzieć cały weekend i na wieczór w niedzielę odjechać Nagle buch nagle bach, „drzwi otwarte no i masz” - Miał kolega mały crash Żółta bestia poszła w piach! Czemu zgasła nasza gwiazda? - A bo rzekł ktoś jaka prawda Się na laski gdzieś zagapił Owca panowanie nagle stracił Więc nie chowaj głowy w piach I na forum jak zaglądasz Napisz posta co się stało By się stado już nie śmiało Stado wciąż się będzie śmiało Bo historii tych niemało Gdzie drwa rąbią, wióry lecą Ranią sprzęty, później leczą single, vałki i rzedówki z tej historii morał krótki sprzęty mamy z różnej półki czarny nerwus ,Owcy pszczółki jedna rzecz nas tu jednoczy i gdy kłamiesz prosto w oczy musisz wiedzieć ,że nie warto powiem to na całe gardło !!!Wróć na forum , bądź tu z nami nikt za wtopę Cie nie zgani!!! |
Autor: | Pedros [ 27 wrz 2010, o 19:43 ] |
Tytuł: | Re: Wiersz o Forumowiczach ! |
Trzeba mieć silny kark i łapy, bo trochę zrywa.. nieźle się spisuje turystyczna szyba!! Nervus pędzi wtedy jak szalony, jego pan- Razor cały jest rozanielony! Pędzą więc tak razem, szosa spod kół ucieka, lecz cóż to! Błysk światła nagły! Już lizak przed oczami, już białe ufo czeka... Pisk gum! Amory siadły... Panie Razor! Ileś pan jechał na czterdziestce? Panie władzo to był mały ruch ręki na manetce!! Czistu nie było, z wydechu gruchnęło a teraz z portfela czterysta wypłynęło???? - A no gagatku masz mandat srogi Za twą prędkość daleką od zawalidrogi! Mietek pisz, a ja czytał będę dane togo fircyka, takiego samego mieliśmy godzinę temu - srebrnego spazzownika! Tamten szyderca na błysk rumaku chwycony śmiał się rzewnie z kary mówiąc, że spłaci z pieniędzy żony Więc bez namysłu i ogródek wszelkich dostał następną, za brak odblaskowej kamizelki Do tego doszedł kapeć zużyty, bo wystawały cienkie druciki Brak długich, stopu, naklejki z sex shopu Wszystko jak na złość się ułożyło Już nie do śmiechu spazowi było U spazza ni kamizelki z odblaskiem, ni kity przy kasku nie szuka on u starszawych lasek poklasku! tylko by jeździł, by strzelał z wydechu, esłała jego po modzie warta jest grzechu! I tu zamyślił się nasz sierżant srodze, Wspomniwszy błysk stali spazzowej Esfałki, Zerknąwszwy na Razora - on na jednej nodze podparty, mówi - panie władzo, mam ja przecież zapałki! - I cóż nam tu swary i wielkie mecyje, (Tu sierżant zapalił i głęboko westchnął) - nikt - mówi Razor - kto spaliną dotąd nie odetchnął, nie może mówić, że na prawdę żyje! No i przyjął ten mandacik, wsadził do kieszeni, Bo nic już sytuacji i tak nie zmieni. Postanowił zarazem, że następnym razem, Posługiwać się będzie rozważniej gazem. Gdy widział będzie niebieskich żołnierzy Strzelających z dala z laser działa Gazu popuści gdy wzrok jego ich namierzy Bo mandat wlepią, że głowa mała Tymczasem wsiadł na Nerwusa czarnego Myśląc: wieź mnie teraz na ognisko kolego Do koleżanki, Toruń znów zwiedzić gorzałki się napić, pojeść, głupot po pajedzić Pożartować, spędzić czas z motobratami Pić zimnego piwa hektolitrami Wesołej Infi leśniczówkę najechać Siedzieć cały weekend i na wieczór w niedzielę odjechać Nagle buch nagle bach, „drzwi otwarte no i masz” - Miał kolega mały crash Żółta bestia poszła w piach! Czemu zgasła nasza gwiazda? - A bo rzekł ktoś jaka prawda Się na laski gdzieś zagapił Owca panowanie nagle stracił Więc nie chowaj głowy w piach I na forum jak zaglądasz Napisz posta co się stało By się stado już nie śmiało Stado wciąż się będzie śmiało Bo historii tych niemało Gdzie drwa rąbią, wióry lecą Ranią sprzęty, później leczą single, vałki i rzędówki z tej historii morał krótki sprzęty mamy z różnej półki czarny nerwus, Owcy pszczółki jedna rzecz nas tu jednoczy i gdy kłamiesz prosto w oczy musisz wiedzieć, że nie warto powiem to na całe gardło !!!Wróć na forum, bądź tu z nami nikt za wtopę Cie nie zgani!!! że nie zgani, niby czemu? toć żyjemy po swojemu. Jam jest Pedros, prosty chłopak, trochę znam się na wywrotach. Ja siniakiem za pan brat, z gwoździem w nodze, już pięć lat. Zalać wachą Perłę całą, co by później było mało. Czego mało zapytacie... Mało pchania, wprost na stację. przód do góry moi mili, przecież nie ma takiej chwili, gdy nie korci cię ta łapka, aby pęgłem mocnej dygnąć i na kole sobie śmignąć. |
Autor: | divine [ 2 lis 2010, o 09:22 ] |
Tytuł: | Re: Wiersz o Forumowiczach ! |
świetne, oby tak dalej |
Autor: | Toksyczny [ 2 lis 2010, o 10:37 ] |
Tytuł: | Re: Wiersz o Forumowiczach ! |
Trzeba mieć silny kark i łapy, bo trochę zrywa.. nieźle się spisuje turystyczna szyba!! Nervus pędzi wtedy jak szalony, jego pan- Razor cały jest rozanielony! Pędzą więc tak razem, szosa spod kół ucieka, lecz cóż to! Błysk światła nagły! Już lizak przed oczami, już białe ufo czeka... Pisk gum! Amory siadły... Panie Razor! Ileś pan jechał na czterdziestce? Panie władzo to był mały ruch ręki na manetce!! Czistu nie było, z wydechu gruchnęło a teraz z portfela czterysta wypłynęło???? - A no gagatku masz mandat srogi Za twą prędkość daleką od zawalidrogi! Mietek pisz, a ja czytał będę dane togo fircyka, takiego samego mieliśmy godzinę temu - srebrnego spazzownika! Tamten szyderca na błysk rumaku chwycony śmiał się rzewnie z kary mówiąc, że spłaci z pieniędzy żony Więc bez namysłu i ogródek wszelkich dostał następną, za brak odblaskowej kamizelki Do tego doszedł kapeć zużyty, bo wystawały cienkie druciki Brak długich, stopu, naklejki z sex shopu Wszystko jak na złość się ułożyło Już nie do śmiechu spazowi było U spazza ni kamizelki z odblaskiem, ni kity przy kasku nie szuka on u starszawych lasek poklasku! tylko by jeździł, by strzelał z wydechu, esłała jego po modzie warta jest grzechu! I tu zamyślił się nasz sierżant srodze, Wspomniwszy błysk stali spazzowej Esfałki, Zerknąwszwy na Razora - on na jednej nodze podparty, mówi - panie władzo, mam ja przecież zapałki! - I cóż nam tu swary i wielkie mecyje, (Tu sierżant zapalił i głęboko westchnął) - nikt - mówi Razor - kto spaliną dotąd nie odetchnął, nie może mówić, że na prawdę żyje! No i przyjął ten mandacik, wsadził do kieszeni, Bo nic już sytuacji i tak nie zmieni. Postanowił zarazem, że następnym razem, Posługiwać się będzie rozważniej gazem. Gdy widział będzie niebieskich żołnierzy Strzelających z dala z laser działa Gazu popuści gdy wzrok jego ich namierzy Bo mandat wlepią, że głowa mała Tymczasem wsiadł na Nerwusa czarnego Myśląc: wieź mnie teraz na ognisko kolego Do koleżanki, Toruń znów zwiedzić gorzałki się napić, pojeść, głupot po pajedzić Pożartować, spędzić czas z motobratami Pić zimnego piwa hektolitrami Wesołej Infi leśniczówkę najechać Siedzieć cały weekend i na wieczór w niedzielę odjechać Nagle buch nagle bach, „drzwi otwarte no i masz” - Miał kolega mały crash Żółta bestia poszła w piach! Czemu zgasła nasza gwiazda? - A bo rzekł ktoś jaka prawda Się na laski gdzieś zagapił Owca panowanie nagle stracił Więc nie chowaj głowy w piach I na forum jak zaglądasz Napisz posta co się stało By się stado już nie śmiało Stado wciąż się będzie śmiało Bo historii tych niemało Gdzie drwa rąbią, wióry lecą Ranią sprzęty, później leczą single, vałki i rzędówki z tej historii morał krótki sprzęty mamy z różnej półki czarny nerwus, Owcy pszczółki jedna rzecz nas tu jednoczy i gdy kłamiesz prosto w oczy musisz wiedzieć, że nie warto powiem to na całe gardło !!!Wróć na forum, bądź tu z nami nikt za wtopę Cie nie zgani!!! że nie zgani, niby czemu? toć żyjemy po swojemu. Jam jest Pedros, prosty chłopak, trochę znam się na wywrotach. Ja siniakiem za pan brat, z gwoździem w nodze, już pięć lat. Zalać wachą Perłę całą, co by później było mało. Czego mało zapytacie... Mało pchania, wprost na stację. przód do góry moi mili, przecież nie ma takiej chwili, gdy nie korci cię ta łapka, aby pęgłem mocnej dygnąć i na kole sobie śmignąć. Przód do góry, tył do góry, słychać strzały z grubej rury. Tak się dzieje w Śledzikowie, to Toksyczny sezon kończy, choć nie umie, "Kote" stawia na tylnej gumie. |
Autor: | koksik_sv650n [ 2 lis 2010, o 14:44 ] |
Tytuł: | Re: Wiersz o Forumowiczach ! |
Trzeba mieć silny kark i łapy, bo trochę zrywa.. nieźle się spisuje turystyczna szyba!! Nervus pędzi wtedy jak szalony, jego pan- Razor cały jest rozanielony! Pędzą więc tak razem, szosa spod kół ucieka, lecz cóż to! Błysk światła nagły! Już lizak przed oczami, już białe ufo czeka... Pisk gum! Amory siadły... Panie Razor! Ileś pan jechał na czterdziestce? Panie władzo to był mały ruch ręki na manetce!! Czistu nie było, z wydechu gruchnęło a teraz z portfela czterysta wypłynęło???? - A no gagatku masz mandat srogi Za twą prędkość daleką od zawalidrogi! Mietek pisz, a ja czytał będę dane togo fircyka, takiego samego mieliśmy godzinę temu - srebrnego spazzownika! Tamten szyderca na błysk rumaku chwycony śmiał się rzewnie z kary mówiąc, że spłaci z pieniędzy żony Więc bez namysłu i ogródek wszelkich dostał następną, za brak odblaskowej kamizelki Do tego doszedł kapeć zużyty, bo wystawały cienkie druciki Brak długich, stopu, naklejki z sex shopu Wszystko jak na złość się ułożyło Już nie do śmiechu spazowi było U spazza ni kamizelki z odblaskiem, ni kity przy kasku nie szuka on u starszawych lasek poklasku! tylko by jeździł, by strzelał z wydechu, esłała jego po modzie warta jest grzechu! I tu zamyślił się nasz sierżant srodze, Wspomniwszy błysk stali spazzowej Esfałki, Zerknąwszwy na Razora - on na jednej nodze podparty, mówi - panie władzo, mam ja przecież zapałki! - I cóż nam tu swary i wielkie mecyje, (Tu sierżant zapalił i głęboko westchnął) - nikt - mówi Razor - kto spaliną dotąd nie odetchnął, nie może mówić, że na prawdę żyje! No i przyjął ten mandacik, wsadził do kieszeni, Bo nic już sytuacji i tak nie zmieni. Postanowił zarazem, że następnym razem, Posługiwać się będzie rozważniej gazem. Gdy widział będzie niebieskich żołnierzy Strzelających z dala z laser działa Gazu popuści gdy wzrok jego ich namierzy Bo mandat wlepią, że głowa mała Tymczasem wsiadł na Nerwusa czarnego Myśląc: wieź mnie teraz na ognisko kolego Do koleżanki, Toruń znów zwiedzić gorzałki się napić, pojeść, głupot po pajedzić Pożartować, spędzić czas z motobratami Pić zimnego piwa hektolitrami Wesołej Infi leśniczówkę najechać Siedzieć cały weekend i na wieczór w niedzielę odjechać Nagle buch nagle bach, „drzwi otwarte no i masz” - Miał kolega mały crash Żółta bestia poszła w piach! Czemu zgasła nasza gwiazda? - A bo rzekł ktoś jaka prawda Się na laski gdzieś zagapił Owca panowanie nagle stracił Więc nie chowaj głowy w piach I na forum jak zaglądasz Napisz posta co się stało By się stado już nie śmiało Stado wciąż się będzie śmiało Bo historii tych niemało Gdzie drwa rąbią, wióry lecą Ranią sprzęty, później leczą single, vałki i rzędówki z tej historii morał krótki sprzęty mamy z różnej półki czarny nerwus, Owcy pszczółki jedna rzecz nas tu jednoczy i gdy kłamiesz prosto w oczy musisz wiedzieć, że nie warto powiem to na całe gardło !!!Wróć na forum, bądź tu z nami nikt za wtopę Cie nie zgani!!! że nie zgani, niby czemu? toć żyjemy po swojemu. Jam jest Pedros, prosty chłopak, trochę znam się na wywrotach. Ja siniakiem za pan brat, z gwoździem w nodze, już pięć lat. Zalać wachą Perłę całą, co by później było mało. Czego mało zapytacie... Mało pchania, wprost na stację. przód do góry moi mili, przecież nie ma takiej chwili, gdy nie korci cię ta łapka, aby pęgłem mocnej dygnąć i na kole sobie śmignąć. Przód do góry, tył do góry, słychać strzały z grubej rury. Tak się dzieje w Śledzikowie, to Toksyczny sezon kończy, choć nie umie, "Kote" stawia na tylnej gumie. Lecz nie myślcie moi mili - że to koniec! - rymowanej tej winyli. Motór czujny oraz dumny ! w cieple teraz czeka... Na każdego z nas człowieka, co opieką swą go darzy, by dziekować dbać i marzyć. O kolejnych ostrych rzeczach, gumach winklach i kobietach ... |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |