Kiler co znaczy "To jest miasto rzadowe"??

Cale życie nikogo się nie słuchałem to i zaczynać nie zamierzam




Znaczy że wszystkie ważne instytucje państwowe są tutaj i większość ludzi tu mieszkających pracuje dla rządu
Ale matołów tam nie przyjmują to nie idę

Zmieniając trochę temat, to ja dzisiaj się złapałem że gwiżdżę sobie pod kaskiem jak jadę i mnie to trochę rozbawiło bo przypomniałem sobie TEN temat, myślałem że tego nie robię

Z dziwnych akcji - żuję gumę jak jadę, kiedy nie mam jej w gębie - czuje się niepewnie. Tańczę na czerwonych światłach ku uciesze przechodniów i puszkarzy, albo gram na baku jak na perkusji. Po opadnięciu z udanej gumy krzyczę na głos IHAAAAAA Znalazło by się tego więcej, ot chociażby stojąc gdzieś, odpoczywając robię z mojej SVy łóżko i jest mi cholernie wygodnie
pozdro, nie jesteście sami

Mam to samo jak stoję na światłach

Gram na basie, ale pod światłami perkusja rulez

Zdarza mi się grać na baku jak na perkusji ale to raczej z nudów, jeżeli muszę czekać za długo na światłach

Ja dokładnie tak samo

Nie zostaje mi nic innego, jak zadedykować Wam piosenkę:

Któż Cię tak okłamał??
Ja potrafię być zarówno jędzowata, jak i słodka, jak każda baba chyba

I też gram na baku, i tańczę jak mam w słuchawkach jakąś fajną nutę I ludzie się na mnie dziwnie patrzą

Nie może też zabraknąć siarczystych rozmów z innymi użytkownikami dróg oczywiście...

Popełniłem wszystkie ww czyny wiele razy i cieszę się, że nie jestem odosobni0onym przypadkiem

Ja starałem się przez cały tydzień na czymś przyłapać i mi się nie udało. Jedynie zauważyłem, że jadę z otwartymi ustami albo z zaciśniętymi tak, że później mnie szczęka boli
ale złapałem się na czymś innym- po całym tygodniu jazdy na moto, w weekend przesiadłem się do auta, i tak sobie jadąc i mijając motocyklistę, łapa sama do góry mi poleciała i na szybie się zatrzymała

Dzisiaj "grali" pijackiego "Skrzypka na Dachu", pominę pisane próby dźwiękonaśladownictwa ^_^

A tak se odgrzeję...
Ja tak jak kilerpl, cieszę się sam do siebie jak wyjdę z jakiejś niebezpiecznej sytuacji - np. jak mi tyłek na jakiejś muldzie wybije z siedzenia, albo jak opony na zakręcie stracą przyczepność wtedy sobie krzyknę: Haha! ogień qerva!
Nie zdarzyło mi się bym śpiewał, gwizdał, nie lubię za bardzo rzuć gumy jak jadę, ale mam inną obsesję - oglądam się za każdą dupeczką które moje oko zobaczy (to trochę niebezpieczne w czasie jazdy ).
Na światłach nie gram na perkusji, ale za to lubię straszyć ludzi w puszkach - zakładam kiminiarę, opuszczam blendę (tak, że nie widać ani jednego kawałka mojej twarzy tylko czarną przestrzeń) i po prostu zaglądam przez szybę do auta. Zabawne, jak się ludzie boją i robią przestraszone miny