On jest nienormalny. Mieszkam w Polsce i jestem Chrześcijaninem, dla mnie to obraza zdjąć krzyż. I jeszcze ten transwestyta! Mówi żeby nazywać go kobietą hehe dla mnie to chory psychicznie facet i tyle!
Ja się spodziewałem, że Ruch Palikota dostanie więcej głosów niż SLD Dlaczego? Ponieważ SLD od wielu lat nie miała alternatywy jako partia lewicowa. Po prawej stronie mamy PiS, PO, PJN i NP. W centrum stoi PSL, a po lewej stronie tylko była SLD (z partii które się jakoś liczyły na arenie politycznej). Część z elektoratu SLD (rewolucjonistów w kołnierzykach) oddała swoje głosy na Palikota, licząc że może ten coś wreszcie zmieni, gdyż SLD ich wiele razy zawiodło (i pewnie zawodzić będzie dalej). SLD ma swój stały elektorat 5 - 8, a reszta to przyjezdni o poglądach lewicowych, anty kościelnych, prospołecznych itp. czyli komuchy, geje i ateiści - 2 ostatnie grupy równie dobrze mogły zagłosować na Palikota, bo on przedstawia ich oczekiwania, i to zrobiły Druga rzecz Palikot to showman, pokazuje się jako nowa twarz, ostro uderza i nie boi się wstydliwych artefaktów poprzedzonych ciętym językiem - ludziom młodym to odpowiada, zwłaszcza że na co dzień oglądając tv widzą samych zgorzkniałych starych pryków kłócących się od rana do wieczora - czyli jedną wielką klikę przepełnioną harmidrem Nowa twarz, nowa szansa, nowy porządek - nie koniecznie dobry To takie moje osobiste zdanie
On jest nienormalny. Mieszkam w Polsce i jestem Chrześcijaninem, dla mnie to obraza zdjąć krzyż. I jeszcze ten transwestyta! Mówi żeby nazywać go kobietą hehe dla mnie to chory psychicznie facet i tyle!
Również mieszkam w Polsce, lecz nie jestem chrześcijaninem. Dla mnie obrazą jest trzymać krzyż.
13 paź 2011, o 23:15
Dono
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
Re: POLITYKOWO: Wybory 2011
paras104 napisał(a):
Tolman napisał(a):
On jest nienormalny. Mieszkam w Polsce i jestem Chrześcijaninem, dla mnie to obraza zdjąć krzyż. I jeszcze ten transwestyta! Mówi żeby nazywać go kobietą hehe dla mnie to chory psychicznie facet i tyle!
Również mieszkam w Polsce, lecz nie jestem chrześcijaninem. Dla mnie obrazą jest trzymać krzyż.
Mieszkam w Polsce, jestem niby chrześcijaninem i mam to gdzieś. Dla mnie krzyż może wisieć, nie musi. Jakby nie wisiał to nie było by problemów.
Razor, po prawej stronie mamy, NP w centrum mamy PO, PJN, a po lewej PIS, SLD, PSL. Chyba, że dla ciebie jest ważniejszy światopogląd niż gospodarka A Palikot...już miałem napisać Stańczyk, ale bym go obraził - tzn. Stańczyka, a Palikot to zwykły błazen.
_________________ Byle dalej, byle w przód, absolutnie, absolutnie. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa....
Zdaje się, że krzyż w sejmie ktoś kiedyś cichcem w nocy powiesił. Bez specjalnego pozwolenia czy jakiejkolwiek innej "uchwały", ot czyjeś widzimisię i tak już zostało. Z racji, że za komuny poglądy pro-kościelne były tępione, to po przewrocie poszło wszystko niestety w drugą skrajność i dzięki temu do dziś mamy takie kwiatki jak krzyż w parlamencie państwa rzekomo nie wyznaniowego, krzyże w każdej klasie w każdej szkole czy ciągłe wtrącanie się kościoła w politykę.
Tolman, to nie jest żadna moda. Każdy wierzy w to co chce, ale nie bardzo kumam czemu ktoś komuś ma swoją wiarę narzucać. Są kościoły, gdzie zbierają się ludzie takiego bądź innego wyznania, cerkwie, meczety itd. Jeżeli mam ochotę na symbole religijne, to mogę sobie obwiesić nimi całe mieszkanie, wybudować kapliczkę w ogródku. Niezależnie czy będą to krzyże, gwiazdy dawida czy inne półksiężyce. Ale miejsca "publiczne" nie powinny być naznaczane czyimiś symbolami religijnymi, żadnymi.
Dołączył(a): 5 sie 2010, o 16:48 Posty: 1679
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650s k3
Re: POLITYKOWO: Wybory 2011
paras104 napisał(a):
Dla mnie obrazą jest trzymać krzyż.
Wiesz... Polsce chrześcijaństwo towarzyszy od 966 r. Zatem przeszło tysiąc lat. Zawsze krzyże, jako znaki chrześcijaństwa (czyli większości polaków) były w każdym praktycznie budynku, czy to klasa w szkole, pokój w domu, etc... Jak wiemy z historii, bądź też języka polskiego (takie przedmioty w szkole, jeśli ktoś jeszcze pamięta) jest coś takiego jak jak teocentryzm i antropocentryzm, tak było jest i będzie. Teraz ludzie strasznie się deklarują, że nie są wierzącymi, że mają Boga gdzieś i takie takie... Ale sytuacja się będzie odwracać jeśli dojdzie do ekstremum, pewnie tego nie dożyjemy.
Wierz, bądź nie wierz sobie w co chcesz, ale takie podejście jest trochę nie fair. Nikt Ci nie każe na ten krzyż zwracać uwagi, a skoro Ci tak przeszkadza, no cóż... W domu mieć nie musisz.
Ja jestem zdania, że pewne wartości tradycyjne, bądź kulturowe (a krzyż jako symbol wiary do takich należy) nie powinny być zmieniane, a bo to innowiercy, ateiści, są wśród nas. Niech są. Jakoś się w krajach muzułmańskich z tym nie pieprzą.
Co innego jest z gejami i wszelakiej maści zboczeń seksualnych. Jest baba, jest chłop i tak powinno być, nic pomiędzy. Człowiek jest ponoć gatunku "Homo Sapiens", a nie jakiś tam ślimak co jest sam w sobie "babochłopem".
Niewierzący strasznie dyskryminują chrześcijan, chcą wieszać księży, za to, że molestują dzieci, których to [niewierzący] często nie mają Trzeba szczekać, taka moda. Ateiści mogą sobie machać tymi sznurami i rzucać słowa na prawo i lewo w stronę Kościoła, jest ich za mało żeby coś zmienić. Paras, jeżeli dla Ciebie obrazą jest trzymać krzyż, to Ty zastanów się nad byciem satanistą. A teraz na poważnie: krzyż uwłacza Twojej godności? Musisz z tym iść na policję, mówię całkiem poważnie.
Tolman napisał(a):
Ja jestem za tradycją.
+1
EDIT: to jeszcze wypowiem się co do pedałów:to jest moda. Homoseksualizm jest uwarunkowany genetycznie, ponad 95% tego pętactwa w Polsce co się nazywa homoseksualistami nie ma w genach homoseksualizmu. To są po prostu chorzy umysłowo ludzie, którym się poprzestawiały klepki. Prawdziwy homoseksualista od urodzenia, od zawsze, będąc nawet przedszkolakiem reagował inaczej na osobników tej samej płci. A taki arcypedał Biedroń w wywiadzie do tv tłumaczył, że dopiero jako nastolatek dowiedział się, że jest gejem... tacy ludzie sami sobie robią krzywdę, selekcja naturalna ich zniszczy.
Dawajmy więcej praw tym dewiantom to przyjdą kolejni - zoofile! Np taki facet przyjdzie z kozą, dostaną ślub cywilny i adoptują dziecko.
14 paź 2011, o 00:26
Przemekkg
motocyklista
Dołączył(a): 2 sie 2010, o 23:19 Posty: 136
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S 2004
Re: POLITYKOWO: Wybory 2011
Dla czego ateiście przeszkadza krzyż? Dla niego to tylko kawałek drewna. Myślę, że dyplomatycznie da się go zdjąć, lecz rozróba ma dużą oglądalność.
Politycy to mają priorytety... kryzys, euro 1012, dziurawe drogi, dług publiczny, emerytury, służba zdrowia-> ALE NAJPIERW zajmiemy się krzyżami, pedałami, aborcją, używanymi autami z zachodu, czerwonym teletubisiem.
Cieszę się, że ani PIS ani Ruch(anie)Walikota nie wygrały wyborów FuckYeah!
Razor, po prawej stronie mamy, NP w centrum mamy PO, PJN, a po lewej PIS, SLD, PSL. Chyba, że dla ciebie jest ważniejszy światopogląd niż gospodarka A Palikot...już miałem napisać Stańczyk, ale bym go obraził - tzn. Stańczyka, a Palikot to zwykły błazen.
Nie tyle co ważniejszy światopogląd od gospodarki, ale przecież o nim teraz mówiliśmy - także moje rozdzielenie jest poprawne jeśli oń chodzi
Co do krzyża, to też jestem katolikiem jak i większość z was, choć może niezbyt gorliwym. Dla mnie jak już wisi to niech sobie wisi, a jak ktoś powiesi obok krzyż prawosławny, gwiazdę żydowską, wizerunek buddy i jin jang to będę się tylko cieszył A ateiści niech się wkurzają, ale nie myślą o swojej przyszłości. Po śmierci nikt na nich nie będzie czekał i po prostu znikną, w końcu są tylko myślącym zwierzęciem
Razor, po prawej stronie mamy, NP w centrum mamy PO, PJN, a po lewej PIS, SLD, PSL. Chyba, że dla ciebie jest ważniejszy światopogląd niż gospodarka A Palikot...już miałem napisać Stańczyk, ale bym go obraził - tzn. Stańczyka, a Palikot to zwykły błazen.
Nie tyle co ważniejszy światopogląd od gospodarki, ale przecież o nim teraz mówiliśmy - także moje rozdzielenie jest poprawne jeśli oń chodzi
tzn, że przyznajesz mi rację!? No powiedz to publicznie!
_________________ Byle dalej, byle w przód, absolutnie, absolutnie. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa....
Lasooch moim zdaniem teraz jest walka z kościołem, księżmi itd. a masa ludzi idzie za ciosem tyle. Może źle ująłem pisząc moda, za ciosem lepiej brzmi . Oczywiście podkreślam nie wszyscy niewierzący idą za grupą. Ja raczej nie chodzę do kościoła, ale ubieram choinkę i takie tam jajca inne. Tyle niewierzących, a pod choinką prezentów to szukają .
Razor, po prawej stronie mamy, NP w centrum mamy PO, PJN, a po lewej PIS, SLD, PSL. Chyba, że dla ciebie jest ważniejszy światopogląd niż gospodarka A Palikot...już miałem napisać Stańczyk, ale bym go obraził - tzn. Stańczyka, a Palikot to zwykły błazen.
Nie tyle co ważniejszy światopogląd od gospodarki, ale przecież o nim teraz mówiliśmy - także moje rozdzielenie jest poprawne jeśli oń chodzi
tzn, że przyznajesz mi rację!? No powiedz to publicznie!
Ale że co, że Twój podział jest dobry czy że gospodarka jest ważniejsza od światopoglądu?
Oczywiście, że Ci przyznaję rację w obydwu przypadkach - to gospodarka kreuje rządy teraz. Nie ważne jaki jest światopogląd rządzących - oni mają być skuteczni i dobrze rządzić, tak by ludzie czuli się bezpiecznie w swoim państwie. Jak się nie sprawdzą, to można wybrać innych. Twój podział wedle spojrzenia na nią jest jak najbardziej prawidłowy
Razor, po prawej stronie mamy, NP w centrum mamy PO, PJN, a po lewej PIS, SLD, PSL. Chyba, że dla ciebie jest ważniejszy światopogląd niż gospodarka A Palikot...już miałem napisać Stańczyk, ale bym go obraził - tzn. Stańczyka, a Palikot to zwykły błazen.
Nie tyle co ważniejszy światopogląd od gospodarki, ale przecież o nim teraz mówiliśmy - także moje rozdzielenie jest poprawne jeśli oń chodzi
tzn, że przyznajesz mi rację!? No powiedz to publicznie!
Ale że co, że Twój podział jest dobry czy że gospodarka jest ważniejsza od światopoglądu?
Przede wszystkim, że gospodarka ważniejsza, bo "syty" człowiek ma czas na "oświecenie" A podział, jak to podział - gdzieś się zapodział...wszyscy dla publiki głoszą lewicowy populizm. A jednocześnie...pamiętasz AWS? Partia niby prawicowa wywodząca się ze związków zawodowych...to był majstersztyk EDIT: Zdążyłeś zrobić dopisek, czyli możemy razem pic i dyskutować o polityce
_________________ Byle dalej, byle w przód, absolutnie, absolutnie. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa. Fa fa fa fa fa fa fa fa fa ra fa fa....
Lasooch moim zdaniem teraz jest walka z kościołem, księżmi itd. a masa ludzi idzie za ciosem tyle...
Może wynika to z faktu, że kościół to teraz potężna instytucja a właściwie przedsiębiorstwo... Dla księży liczy się kasa a nie wiara i to odpycha ludzi od kościoła!
Teraz jest moda na niebycie Chrześcijaninem. Ja jestem za tradycją.
Może dla Ciebie kwestia wiary to moda czy jak sam napisałeś "pójście za ciosem", lecz dla mnie nie i nie wiem po czym wnosisz, że jest inaczej. Tradycją dla mnie są święta bożego narodzenia, a nie wiara. Jeśli ktoś przez 2 tyś lat gada Ci, że 2+2=5 to po tak długim czasie stwierdzasz, że idę za modą, bo twierdzę, że 2+2=4, a Ty po prostu jesteś za tradycją?
markervip napisał(a):
paras104 napisał(a):
Dla mnie obrazą jest trzymać krzyż.
Wiesz... Polsce chrześcijaństwo towarzyszy od 966 r. Zatem przeszło tysiąc lat. Zawsze krzyże, jako znaki chrześcijaństwa (czyli większości polaków) były w każdym praktycznie budynku, czy to klasa w szkole, pokój w domu, etc... Jak wiemy z historii, bądź też języka polskiego (takie przedmioty w szkole, jeśli ktoś jeszcze pamięta) jest coś takiego jak jak teocentryzm i antropocentryzm, tak było jest i będzie. Teraz ludzie strasznie się deklarują, że nie są wierzącymi, że mają Boga gdzieś i takie takie... Ale sytuacja się będzie odwracać jeśli dojdzie do ekstremum, pewnie tego nie dożyjemy.
Wierz, bądź nie wierz sobie w co chcesz, ale takie podejście jest trochę nie fair. Nikt Ci nie każe na ten krzyż zwracać uwagi, a skoro Ci tak przeszkadza, no cóż... W domu mieć nie musisz.
Ja jestem zdania, że pewne wartości tradycyjne, bądź kulturowe (a krzyż jako symbol wiary do takich należy) nie powinny być zmieniane, a bo to innowiercy, ateiści, są wśród nas. Niech są. Jakoś się w krajach muzułmańskich z tym nie pieprzą.
Co innego jest z gejami i wszelakiej maści zboczeń seksualnych. Jest baba, jest chłop i tak powinno być, nic pomiędzy. Człowiek jest ponoć gatunku "Homo Sapiens", a nie jakiś tam ślimak co jest sam w sobie "babochłopem".
Specjalnie tak napisałem, że jest obrazą żebyście zobaczyli kontrast. Mam to gdzieś czy on sobie wisi czy nie, czy jest w 'normalnej' pozycji czy też odwróconej. Jak ktoś chce to może sobie też taki drewniany na szyi powiesić i też nic do tego nie mam, bo po prostu mnie to nie obchodzi. Kolejny przykład. Kiedy palono Kopernika na stosie za swoje "rewolucje" to też mówili, że to herezje, a jak później się okazało miał rację. Tyle lat życia w niewiedzy i co? To nie ma żadnego znaczenia, że chrześcijaństwo czy inna religia jest u nas od 500, 1000, czy 2000 lat. Co do tego, że moje podejście jest nie fair... W Polsce jest wiele innych wiar, na całym świecie już nie mówiąc. Nie rozumiem dlaczego twierdzicie, że to ja jestem nie fair skoro to Wy narzucacie innym ludziom swoje racje poprzez np. takie symbole. Oczywiście innowiercy i ateiści nie muszą na to patrzeć, ale co by było gdybym chciał powiesić głowę kozła, albo pentagram? Byłaby obraza uczuć religijnych! Co do religii mamy 3 stany: -1, 0, 1. -1 to np. innowiercy, 0 niewierzący, 1 chrześcijanie. Dlaczego ja będąc np. w stanie 0 czyli neutralnym (w nic nie wierząc) jestem posądzany o stronniczość?
Słoniu napisał(a):
Tolman napisał(a):
Teraz jest moda na niebycie Chrześcijaninem.
Niewierzący strasznie dyskryminują chrześcijan, chcą wieszać księży, za to, że molestują dzieci, których to [niewierzący] często nie mają Trzeba szczekać, taka moda. Ateiści mogą sobie machać tymi sznurami i rzucać słowa na prawo i lewo w stronę Kościoła, jest ich za mało żeby coś zmienić. Paras, jeżeli dla Ciebie obrazą jest trzymać krzyż, to Ty zastanów się nad byciem satanistą. A teraz na poważnie: krzyż uwłacza Twojej godności? Musisz z tym iść na policję, mówię całkiem poważnie.
Tolman napisał(a):
Ja jestem za tradycją.
+1
EDIT: to jeszcze wypowiem się co do pedałów:to jest moda. Homoseksualizm jest uwarunkowany genetycznie, ponad 95% tego pętactwa w Polsce co się nazywa homoseksualistami nie ma w genach homoseksualizmu. To są po prostu chorzy umysłowo ludzie, którym się poprzestawiały klepki. Prawdziwy homoseksualista od urodzenia, od zawsze, będąc nawet przedszkolakiem reagował inaczej na osobników tej samej płci. A taki arcypedał Biedroń w wywiadzie do tv tłumaczył, że dopiero jako nastolatek dowiedział się, że jest gejem... tacy ludzie sami sobie robią krzywdę, selekcja naturalna ich zniszczy.
Dawajmy więcej praw tym dewiantom to przyjdą kolejni - zoofile! Np taki facet przyjdzie z kozą, dostaną ślub cywilny i adoptują dziecko.
Satanistą nigdy nie będę bo satanizm to również religia
kolecik napisał(a):
Tolman napisał(a):
Lasooch moim zdaniem teraz jest walka z kościołem, księżmi itd. a masa ludzi idzie za ciosem tyle...
Może wynika to z faktu, że kościół to teraz potężna instytucja a właściwie przedsiębiorstwo... Dla księży liczy się kasa a nie wiara i to odpycha ludzi od kościoła!
Ja rozdzielam dwie sprawy: wiara i kościół. Jeśli ktoś sobie wierzy, niech sobie wierzy to jego sprawa i mnie to nie obchodzi. W potwora spaghetti też można Co do kościoła to dla mnie jest to tylko jedna, wielka mafia. Zawsze tak było jest i będzie. Kościół zawsze chciał mieć kontrolę nad ludźmi i ma, co widać na każdym kroku. Jeśli Was nie przeraża fakt o wspomnianym molestowaniu, nielegalnych transakcjach po których kościół i księża się bogacą a naród przeciwnie, to chyba coś tu jest nie tak...
Oczywiście nie wszyscy tacy są. Osobiście znałem dwóch księży z powołania. Zajebiści ludzie, których podziwiam. Jeden mnie uczył religii w technikum, a później miałem z nim jazdy w L na moto Gość był przezajebisty. O sprawach wiary nigdy ze mną bezpośrednio nie rozmawiał, bo chyba nie chciał poruszać tego tematu i myślę, że bardzo dobrze się stało. Kiedyś nawet odwiózł mnie po jazdach do domu i zauważył, że mam otwartą bramę. Wjechał na podwórko po którym chodził mój tata i zaczął gadkę. Pamiętam to jak dziś. Zaczął mnie zachwalać, że dobry chłopak jestem i w ogóle. Bardzo otwarty człowiek. Drugi to mój ksiądz, który przygotowywał mnie do komunii. Wtedy jeszcze wierzyłem. Pomimo wieku był bardzo wyluzowany i w ogóle. Bardzo chciał żebym został ministrantem, ale jakoś nie "miałem powołania". Później przenieśli go gdzieś i niestety straciłem z nim kontakt, tak jak i z tym pierwszym.
Trochę skróciłem twoją wypowiedź. Wymagam, wręcz żądam aby kościół się na siłę nie pchał do mojego życia. Wieszanie krzyży gdzie się da i cały cyrk wokół religii w szkole jest dla brakiem szacunku kleru i przyległości wobec wszystkiego co nie jest "nasze". "Nagonka" na księży to jeden z tych cudownych dowodów na atakowanie kościoła przez... no właśnie, przez kogo? A że ktoś kiedyś jakiegoś chłopca wykorzystał, wyjąć go spod całej opieki czarnej armii i skazać jako zwykłego gwałciciela. Problem solved.
Tolman napisał(a):
Ja jestem za tradycją.
Tradycyjnie mieszkamy w jaskiniach i cieszymy się z udanego posiłku jak nazbieramy borówek. Postęp jest dobry kiedy daje nam samochody, zły kiedy uczymy nastolatki o antykoncepcji?
Słoniu napisał(a):
EDIT: to jeszcze wypowiem się co do pedałów(...)
Jakim cudem każda rozmowa o nadmiarze religii w życiu jest odbijana obroną przed homo-terroryzmem?
Jako ateiście z przekonania, brakuje mi w naszym społeczeństwie ludzi świadomie wierzących. Nie tradycjonalistów "bo tak ma być" albo "to nienaturalne = złe" czy, o zgrozo, "ksiądz tak powiedział", tylko ludzi świadomie drążących założenia i nauki swojego kościoła.
Wpływowy poseł umiera na ciężką chorobę. Jego dusza trafia do > > Nieba i wita > > go Święty Piotr. > > - Witaj w Niebie ale zanim tu zamieszkasz, musimy rozwiązać tylko jeden > > problem. Mamy tu pewne zasady i nie jestem pewien, co z tobą zrobić. > > - Jak to co - wpuśćcie mnie - mówi poseł > > - Cóż, chciałbym, ale mamy polecenia z samej góry. Zrobimy tak: > > spędzisz > > jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie. Potem możesz sobie > > wybrać, > > gdzie chcesz spędzić wieczność. > > - Serio, ja już wiem - chcę trafić do Nieba - mówi poseł. > > - Wybacz, ale mamy swoje zasady. > > Po tych słowach, Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł zjeżdża > > w dół, > > dół, dół wprost do Piekła. Drzwi otwierają się i poseł jest > > pośrodku pełnego > > zieleni pola golfowego. W tle jest restauracja, a przed nią stoją > > wszyscy > > > > jego > > przyjaciele oraz inni politycy, którzy pracowali z nim. > > Wszyscy są szczęśliwi i świetnie się bawią. Podbiegają do posła i > > witają go, > > ściskają oraz wspominają stare dobre czasy, gdy bogacili się kosztem > > zwykłych ludzi. Potem grają w golfa a następnie jedzą kolację z > > kawiorem i > > czerwonym winem. Jest także Szatan który jest naprawdę fajnym i > > sympatycznym > > gościem - świetnie się bawi i tryska humorem opowiadając dowcipy. > > Poseł bawi > > się tak doskonale, że nim się zorientuje, minie jego czas. Wszyscy > > ściskają > > go i machają na pożegnanie, gdy winda rusza w górę. Winda jedzie, > > jedzie i > > jedzie - aż drzwi się otwierają w Niebie, gdzie czeka na niego Święty > > Piotr. > > Czas odwiedzić Niebo. I tak mijają 24 godziny, w których mąż stanu > > spędza > > czas z duszyczkami na skakaniu z chmurki na chmurkę, graniu na harfach i > > śpiewaniu. Bawią się całkiem nieźle i nim się zorientuje, doba > > mija i > > powraca Święty Piotr. > > - Cóż - spędziłeś jeden dzień w Piekle i jeden dzień w Niebie. > > Wybierz zatem > > swój los. > > Poseł myśli chwilkę i odpowiada: > > - Cóż, nigdy nie myślałem, że to powiem. To znaczy - w Niebie jest > > naprawdę > > cudownie, ale myślę, że lepiej mi będzie w Piekle. > > Tak więc Święty Piotr odprowadza go do windy i poseł jedzie w dół, > > dół, > > dół... - wprost do Piekła. Otwierają się drzwi i poseł jest > > pośrodku > > pustyni > > pokrytej śmieciami i odpadkami. Widzi wszystkich swoich przyjaciół > > ubranych > > w szmaty, zbierających śmieci do czarnych, plastikowych toreb. Nagle > > podchodzi do posła Szatan i klepie go po ramieniu. > > - Nie rozumiem! - mówi poseł. Jeszcze wczoraj było tu pole golfowe, > > restauracja, jedliśmy kawior, tańczyliśmy i bawiliśmy się świetnie. > > Teraz jest tu tylko pustynia pełna śmieci, a moi przyjaciele wyglądają > > strasznie! > > Szatan spogląda na posła, uśmiecha się i mówi: > > - Wczoraj mieliśmy kampanię wyborczą ! A dziś na nas zagłosowałeś. > > Już jest > > po wyborach.
Dołączył(a): 17 maja 2011, o 14:52 Posty: 5631 Lokalizacja: Dęblin-Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: suzuki sv 650S 99r.
Re: POLITYKOWO: Wybory 2011
Poruszyłem temat krzyża z Martą 23 w domu i nie myliłem się że ten temat rozgorzeje na nowo w Polsce, widać to już na forum. Jak jeszcze SLD poprze pomysł Palikota to zadyma będzie murowana ponieważ narusza to konstytucję. Ja tam krzyży w domu nie mam ale jestem chrześcijaninem i w miarę możliwości staram się to praktykować.