Wojte, a co praca/zawód ma do tego, czy jest się podatnym na propagandę, ma się własne zdanie na pewne tematy lub powtarza to co wszyscy itp?
Praca to praca, czasem jest się kimś z wyboru, czasem z przymusu i nie widzę bezpośredniego związku z cechami charakteru czy poglądami politycznymi. Przeczytaj wszystkie swoje posty - orientujesz się o czym w ogóle piszesz czy nie bardzo? Jeśli tak bardzo interesuje Cię czym się zajmuję to uwierz, że wieloma rzeczami i myślę, że podejmowanie pewnych decyzji nie jest mi jakoś specjalnie obce.
Nie, nie obrażam Cię - po prostu takie mam o Tobie zdanie po przeczytaniu postów w tym temacie.

Przepraszam, że cytuję posta z przed paru stron, ale będę pierwszy który zakasa rękawy i wszcznie awanturę by bronić tutejszej wolności słowa!! Nie po to walczyłem o to by teraz się poddać.

Drażni mnie te ACTA bo widzę w tym głębszy sens niż samo piractwo. Może i jesteśmy inwigilowani, ale ta inwigilacja nigdy nie była tak ustosunkowana prawnie jak może być po wejściu tegoż dokumentu. To tak jak z tą ustawą cenzorską za komuny bodajże z 1982 roku gdzie pod nią można było wszystko dociągnąć.
Może to śmieszne, ale poczytajcie trochę o bankach w USA, o ich federalnym banku, jak powstał, jaką ustawą, kto nim rządził a zobaczycie kto naprawdę trzyma władzę nad rządem w tym naszym wielkim imperium za oceanem i dla kogo tam prawo powstaje Informacja/wiedza o wszystkim i o wszystkich jest strasznie potężną bronią. Internet jest na razie ostatnim bastionem frywolnego przepływu informacji, ponieważ każdy tam może publikować to co chce i każdy ma doń łatwy dostęp nie tak jak do gazet czy TV. ACTA to wstęp do permanentnej kontroli społeczeństwa, a mydlenie oczu rzekomą ochroną własności intelektualnych, ochroną przed piractwem jest tylko przykrywką do tych niby mniej znaczących punktów
Wystarczy pretekst, sfingowany atak by nam nałożyli następne ograniczenia. I co najlepsze, wierze w to, że wy sami Durnie jedne będziecie przekonani że to jest słuszne i sami chcieć tego będziecie (albo chociaż część z was nie widząca w tym większego przesłania) To będzie typowy terroryzm tylko medialny - jak sami wiecie że wojna z terroryzmem jest wieczna - nie jest możliwy do wytępienia do samego końca, bo zawsze się potrafi odrodzić.
Pisze tak troszkę ogólnikami, ale właśnie dzięki internetowi dowiedziałem się to i owo, co jest miłe a co nie wygodne i dla kogo. Zdążyłem obejrzeć wiele filmów, których bym nie zobaczył w publicznej TV, gdyż odsłaniają prawdę o której nikt na agorze publicznej nie ma odwagi poruszać... i boję się, że ta prawda zniknie a Wy i ja, i jeszcze inni będziecie karmieni tym co wam podadzą i powiedzą za słuszne, a nie tym co sami będziecie w stanie znaleźć i uznać za prawdę.

I niech Hołdys przestanie pierd*lić że gdyby nie piractwo to byłby już jak Erick Clapton, i że w dobie cywilizacji zwiększanie kontroli jest rzeczą słuszną.

ACTA to bardzo ciekawa sprawa, i bardzo potrzebna z punktu widzenia rządu, bardzo niepokojąca z punktu widzenia demokracji i wolności słowa, jednym z zapisów jest coś na styl stanu wyjątkowego tylko w necie, jak coś będzie nie tak ktoś mówi odłączamy internet ciach bez ingerencji sądu nie ma nikt neta. Mocno powiększył się strach po zajściach w Egipcie bodaj ze, bo wszystkie manify są skrzykiwane przez internet. ACTA daje prawo do wcielania postępowania bez wyroku sądu, czyli najpierw walimy w łeb potem pytamy, a prawa autorskie to przykrywka. Mam nadzieje że to nie przejdzie choć pewnie już dawno przeszło, natomiast mam też nadzieje że wielkim jej obrońcom udowodni jak bardzo może zniszczyć ich prywatność. Wracając do ochrony praw autorskich, mamy przepisy w kraju które to regulują, a że nikt ich nie egzekwuje no cóż.

Żydo-masoneria?

Trafiłeś w samo sedno

Wcześniej z tego pana pod pałacem prezydenckim większość się śmiała jak wykrzykiwał "gdzie jest krzyż", teraz już tyle osób z niego się nie śmieje bo walczy o niepodpisanie przez rząd ACTA. W tym momencie takich ludzi nam teraz potrzeba, nie bojących się powiedzieć wprost, że Tusk nas znowu oszukuje

Piraci = najlepsi konsumenci? Ups, wydało się.

Obsmarowujesz mnie jakimiś dziwnymi epitetami tylko dlatego że zwracam uwagę na to że tak być nie powinno. Uwierz że w świecie fotografii, czy innym np muzycznym, filmowym nawet pokrewnym jest kiepsko. ACTA uderza we mnie bardziej niż w Ciebie jakbyś był piratem. Teraz ja muszę mieć wszystko udokumentowane, muszę zważać gdzie robię zdjęcia, nawet jakie logo mają na koszulce..

Napisałem Ci tak o swojej pracy aby wszyscy wiedzieli że nie kradnąc można dojść do czego się chce, pomimo że 80% kradnie..

wojte, uwierz że jest jeszcze inny świat. Ten realny, z prawdziwymi ludźmi. Z ludźmi, którzy chcą mieć prawo wiedzieć, którzy chcą mieć prawo powiedzieć.

No cóż, jak wiadomo nie kasa a władza się liczy, a najlepiej władzę się sprawuje nad "ciemnym" ludem.
Kto jest Twoim idolem i dlaczego Lenin...

tak dla rozluźnienia, np. takich zdjęć już nie będę mógł robić..

Będziesz mógł, nie będziesz mógł ich publikować i sprzedawać bez zgody wszystkich co są na zdjęciu

Teraz też nie możesz, przeczytaj artykuł 81 ustawy o prawie autorskim

Na tym zdjęciu jest aktualny mistrz świata i aga , mam zgodę od obojga. Tyle że nie mogę dawać maszyn z logo, np tam jest "dhl" itp.. Naturalnie chodzi o zdjęcia za kasę.

Podpisuje się pod tą petycją jak najbardziej!

Ja też się podpisałem, W ciągle odświeżenia strony wpłynęło 30 wniosków!!!!! może coś z tego wyjdzie.

Pytasz kto jest moim idolem? A czy ja wyglądam na takiego, kto ma idola lub chociaż jego potrzebuje?
Nie Panie mirku, nie mam nikogo kim bym się wzorował Ja tylko mówię, co sam myślę, z nikogo przykładu nigdy nie brałem i brać zamiaru nie mam
Ale nie ciągnijmy tego wątku, temat jest o ważniejszej sprawie. Z resztą już podpisanej wczoraj w nocy w Tokio, ale jeszcze nie ratyfikowanej.

http://www.tvn24.pl/0,1732732,0,1,przel ... omosc.html

No i wychodzą pomału kwiatki...

A w skrócie? Bo mi się czytać nie chce