Podpisuje się pod tym w kwestii twojego posta artias.

Kaczyński przecież dofinansowywał budowę Świątyni Opatrzności Bożej w Wawie, więc akurat pasowałoby jak ulał, gdyby tam został pochowany, jeśli aleja zasłużonych na powązkach to za mało... Szanuję tego człowieka przede wszystkim za uczciwość i dążenie do realizacji celów. Moim zdaniem to jeden z niewielu polityków, który kierował się dobrem kraju, a nie prywatą. Niezależnie od tego czy prywatnie podzielam poglądy Kaczyńskiego, czy nie, to wiem, że miał dobre intencje, kierował się patriotyzmem i wierzył w to co robił. I za to biję mu czołem, ale nie mam pojęcia czemu ktoś w ogóle wyszedł z pomysłem pochówku w Krakowie.

Swoją drogą niezłe jaja są tam teraz. Protest przeciwko pochówkowi na wawelu oraz protest przeciwko powyższemu protestowi

Dziwie się takim ludziom - chyba nie mają co w domu robić

Takim ludziom i ja się dziwię

Dobra nie chce mi się komentować tego wszystkiego. Moim zdaniem jak najbardziej powinien zostać pochowany na Wawelu, to prezydent naszego kraju tak jak kiedyś królowie byli chowani na Wawelu. Zginął podczas pełnienia swoich obowiązków prezydenckich, więc chyba mu się należy. Śmieszy mnie to, że niektórzy mówią, że nic nie zrobił dla kraju. Zrobił, dbał o historię, ale niektórym wiara w Tuska i drugą Irlandię przysłania oczy. A czy wszyscy którzy są pochowani na Wawelu jakoś wyjątkowo dużo zrobili dla Polski?

To o co chodzi z tym Narutowiczem ? Zginął pełniąc służbę, więc "Zginął podczas pełnienia swoich obowiązków prezydenckich". Leży w Warszawie. A Ci pochowani na wawelu ( po rozbiorach ) to chyba same nazwiska mówią za siebie. Połóż Kaczyńskiego koło Piłsudzkiego ( nie lubię tego drugiego, "Śląsk to ja mam w dupie" i obozy dla przeciwników politycznych ), ale na pewno przyczynił się duuuuużo bardziej niż ekhm... Kaczyński ?

A huj tam z tym wszystkim nie chce mi się już pisać na ten temat. zakopcie kaczora w lesie a Tuska na wawelu i wynieście na ołtarze za te jego cudy.

Dono, nie bardzo rozumiem twoje podejście. Po prostu wg. niektórych wawel to za dużo i już. Nikt nie mówi o Lesie a o Tusku tym bardziej.

Jeszcze jeden ciekawy tekst:
http://www.wykop.pl/ramka/346592/k-nie-wiedzielismy-sed3ak/

Dono, chciałbyś aby ktoś napisał o Tobie "dono"? Chciałbyś aby ktoś napisał o Tobie, że wiara w Kaczyńskiego przesłoniła Ci oczy? Wyrażaj się z szacunkiem o innych, to inny będą o Tobie wyrażać się z szacunkiem. Osobiście uważam, że tego właśnie brakuje w PiS i podobnych partiach o ultralewicowych poglądach. Szacunku dla innych i dokonań innych. I to przekonanie co do własnej wszechwiedzy i jedynej słusznej racji.

A co do jego zasług. Są tacy, którzy zrobili więcej. I zostaną lub zostali pochowani na bezimiennych cmentarzach...



Kostek, częściowo zgadzam się z tym co napisane. Odpowiedz sobie tylko na pytanie, dlaczego wszyscy tak się zachowywali w stosunku do PiS i braci Kaczyńskich. Z czego to wynikało? Myślisz, że tylko z przekazu medialnego? Odpowiem Ci inaczej. Miałem kiedyś bezpośredni kontakt z Jarosławem Kaczyńskim. Tak zarozumiałego buca to jeszcze nie spotkałem. Zresztą były Prezydent zaskarbił sobie przychylność mediów między innymi wypowiedziami w stylu "małpa w czerwonym" czy do Olejnik że się z nią policzy. Więc bez gloryfikacji -święty nie był.

Ultralewicową?! Lekkie pudło. W tym całym bałaganie, oni próbowali być prawicą. Niestety nie taką prawicą jaka mi się marzy, bardzo socjalną, ale prawicą. Rozśmieszyłeś mnie tym tekstem.

Co do jego testów, wybacz, ale media krytykowały go od 2005 roku. W porównaniu z ilością chamskich tekstów kierowanych w jego stronę, zarówno przez media jak i polityków, te kilka które on wystosował w drugą, to naprawdę nie jest jakiś dramat i buractwo. Poza tym jesteś pewien, że innym politykom takie wpadki się nie zdarzały?

Co do twojego odbioru prezydenta, ok, to twoja opinia, masz prawo o niej mówić. Ja nie gloryfikuję prezydenta, chociaż był moim prezydentem, w mojej opinii najlepszym od 1989r. Krytykuję tu zakłamanie mediów, szczególnie dwóch, o których wcześniej wspominałem. Krytykuje, gdyż teraz, po tragedii potrafią przedstawiać go w dobrym świetle, nagle znajdują zdjęcia na których nie ma dziwnych min, rozbieganych oczu. Mówią, że był patriotą i wspaniałym człowiekiem (zgadzam się z tym). Tylko skoro teraz tak mówią, to znaczy, że wcześniej kłamały, czy kłamią teraz? Absolutnie nie odmawiam im prawa do żałoby, ale musimy rozróżnić żałobę, od tego co jest w tej chwili produkowane.

Jeśli Cię rozśmieszam, to trudno. Dla mnie prawicową partią była partia Korwina-Mikke. Dla mnie PiS z tym całym socjalistycznym programem jest zdecydowanie bliżej krańca lewej strony niż prawej.

Odbiegliśmy od tematu, a ta dyskusja przysłania inny aspekt. Poza parą prezydencką zginęły 94 osoby. Każdej z nich należy się taki sam szacunek.

Anegdota na początek:
Kiedyś za dzieciaka grałem w monopol z siostrą i braćmi ciotecznymi. Ja miałem Wiedeń a siostra Innsbruck ( a jak wiadomo, to 2 miasta z jednego rejonu o najwyższej wartości, i jakbym miał obydwa to mógłbym postawić domki, potem hotele i zbierać duuużą kasę na innych graczach, którzy by się u mnie zatrzymywali). Pół godziny kłóciłem się z siostrą, by mi odsprzedała, ale ta uparcie nie chciała tego zrobić. W końcu walnąłem pięścią w stół i powiedziałem : 'pierd.ole to!' i wyszedłem wściekły z pokoju robiąc z siebie durnia.
Dono, jak zaczynasz bronić swoich racji to broń ich a nie poddawaj się mówiąc słowa w stylu "głupi jesteście, spierdalajcie, nie chce was słuchać bo i tak jestem mądrzejszy" (tylko oczywiście jakimiś racjonalnymi argumentami).

Przeczytałem wszystko co było powyżej napisane, i znalazłem słowa (ale nie pamiętam już kogo, nie będę cytował) że Kaczyński chciał dobrze dla kraju, że patriota, a Ci co wierzą w Tuska to głąby, bo obiecał im Irlandię. Ludzie, przecież ani jeden rząd nie nigdy nie wykona obietnic wyborczych, bo nikt nie potrafi przewidzieć (tak jak nie przewidzieli nagłego kryzysu) co się stanie w przyszłości. Ci bardziej inteligentni i obeznani w temacie ludzie nawet na to nie patrzą, a jeżeli już to robią to z "przymrożeniem oka" (zauważcie, że wielkim problemem w Polsce jest służba zdrowia, a ŻADEN rząd nie wie co z tym robić, nie miał haseł wyborczych o tym, bo nie wie jak ten temat ugryźć). A jeżeli mowa o tym, jak powinno być rządzone państwo, to już inna kwestia. Chcemy opiekuńczego państwa - płaćmy większe podatki, użerajmy się z ludźmi na państwowych posadkach, którzy mają nas serdecznie w poważaniu, męczmy się z zadłużoną Służbą Zdrowia, bierzmy marną emeryturę. Chcemy bardziej liberalnego państwa, które zajmu się się tylko najważniejszymi problemami a resztę spraw zostawia ludziom - płaćmy mniejsze podatki, ale też płaćmy w każdych placówkach publicznych, odkładajmy na emeryturę na własne konto, wojujmy z ewentualną prywatą właścicieli prywatnych klinik etc. etc. etc.... Ogólnie temat rzeka i z miłą chęcią bym nie jedną flaszkę przy nim wypił

Osobiście podtrzymam swoje zdanie, że nie podoba mi się pochówek Kaczyńskich na Wawelu, z tych samych powodów, o których wyżej pisaliście - niechęć Krakowiaków na to, nic znaczącego były już prezydent nie zrobił za czasu swej kadencji, a że kler zaproponował pochówek byłej już pary prezydenckiej tam rodzinie, to napewno tylko dla tego, by to ładnie wyglądało, skoro dudki sypał na tą wielką katedrę (jestem katolikiem, ale denerwują mnie takie sprawy, że te pajace w sutannach dostają kasę od państwa - bo kościół katolicki ma swój fundusz od niego - a w wiadomościach widzę biednych ludzi, którzy wkurzają się na to że np. NFZ nie ma pieniędzy na refundowanie dla nich leków. To jest dopiero paranoja). Co Ci po patriotyzmie skoro męczysz się w doczesnym życiu, co Ci po dumnej i chwalebnej historii skoro przez upór polityków niszczących handlowe kontakty zagraniczne kraj ma słabą koniunkturę, która odbija się na wszystkich jego mieszkańcach? Nie mówię, że być patriotą wiernym historii jest głupie i złe, ale to chyba nie powinno być na pierwszym miejscu myślenia naszych polityków.

Ot takie moje małe marudzenie

Decyzja o pochówku pary prezydenckiej na Wawelu spowodowała, że zamiast żałoby mamy jakąś walkę polityczną. Zamiast zjednoczenia narodu - obserwowanego w pierwszych dniach żałoby - znowu podział. Po co to wszystko? Chyba nam to niepotrzebne. I z przerażeniem patrzę na to, co się dzieje. Oczywiście zdawałem sobie sprawę z tego, że polityka, to twarda gra, czasem po trupach, byle do przodu. Ale nie dosłownie!!!
I żal mi pary prezydenckiej, szczególnie Marii Kaczyńskiej, że nawet po śmierci jest brukana polityką.
PZDR.

...ja zaczynam mieć już tego dość. Strach lodówkę otworzyć... Jeśli można zagłaskać kota na śmierć to właśnie teraz się dzieje...

Dokładnie tak jak pisze Razor.
Dono, a jak już nie chcesz pisać na ten temat to chociaż przeklinaj bez błędów(ch..)

Się topic zrobił się... ja przed chwilą wróciłem spod pałacu - pofociłem nieco - będzie za 30 lat dla potomnych. Historyczne, było nie było, czasy... Jakoś mi wciąż tak surrealistycznie. Ten tłum i pola zniczy...

~Kostek - zgadzam się z Tobą co do pokazywania postaci (teraz super, wtedy - bee) bo z niejedną osobą taką uwagę wymieniłem (w kolorówce i ogólnie - 'lub czasopismach' Wiele osób ma wrażenie, że gdybyśmy więcej takiego Kaczyńskiego widzieli - to jego obraz byłby bardziej ludzko/normalny a nie wyniosło/zimny. No szkoda może, że takiego faceta się nie widziało. Ale to jak ze wszystkim - decyduje kompleks czynników. i stacje nie są bez winy i sam Kaczyński zapewne.

Jakoś mnie bardziej tąpnęło dziś jak widziałem te kilkadziesiąt trumien... i myśl - że to jakaś 1/3...

Z niecierpliwością czekam na dane z PKBWL i raporty. Precyzyjnych - nie spodziewam się zbyt szybko.

Nie chciałem cię tym tekstem poniżać, po prostu mnie to rozśmieszyło. Zgadzam się z tym co mówiłeś, ale PiS wpasowywał się wprost w prawicę, tak jak wcześniej pisałem nie taką jak bym chciał. Pamiętaj proszę też, o tym, że podział w Polsce na prawicę i lewicę, przebiega w trochę inny sposób niż ma to miejsce w innych krajach. W Polsce lewica jest bezpośrednim spadkobiercom komunizmu, bez wahania stwierdzam nawet, że ci sami ludzie którzy rządzili wtedy, nadal pozostają przy władzy po stronie lewicy, a przychodzący młodzi politycy lewicy przejmują w pełni świadomie ten spadek.

Zgadzam się, każdej z tych osób należy się szacunek, niech spoczywają w pokoju, pozostając w pamięci Polaków.

Sorry, puściły mi już nerwy, w dniu wypadku było ładnie pięknie, a już następnego dnia zaczęła się cała ta gra polityczna, obłuda mediów itp i jest gorzej niż było, fałszywi ludzie którzy nie znosili Kaczyńskiego dziś wypowiadają się o nim w samych superlatywach, media robią sensację i ogłupiają ludzi, ludzie stoją kilka godzin w kolejce by złożyć hołd prezydentowi, a po wyjściu idą strajkować czy ma być pochowany na Wawelu czy na polu. Nagle po jego śmierci znalazły się normalne zdjęcia na których nasz prezydent nie ma głupiego wyrazu twarzy, nagle stał się cyt."genialnym politykiem, człowiekiem wielkiego rozumu". Tygodniowa żałoba narodowa... ponoć żałobę nosi się w sercu. Ja tam szanowałem Kaczyńskiego. Zła opinia Kaczyńskich i PIS-u to przede wszystkim zasługa PO i mediów. Pamiętajmy, że sami wybraliśmy Lecha Kaczyńskiego na prezydenta.



O przepraszam bardzo, nie argumentuję w ten sposób, po prostu puściły mi już nerwy.



Czy do Was wyrażam się bez szacunku? Nie, tylko o tusku. No chyba, że obrażam kogoś pisząc - tusk. Jeśli tusk będzie wyrażał się o mnie bez szacunku - spłynie to po mnie. Jeśli ktoś z Was - będzie to trochę nie w porządku.

Ktoś wcześniej napisał, że politycy nie są w stanie przewidzieć przyszłości. Zgoda. Ale składają często obietnice, wiedząc, że ich nigdy nie spełnią. Co gorsza ludzie w nie wierzą. To chyba wszystko w temacie z mojej strony, polityka to temat rzeka i nie ma się co spierać

Aaa... motocyklistów też się nie szanuje

PS: Dziś jakoś oporniej mi w korku ustępowali.. no ale kładę to na karb sytuacji ogólnej i jakiegoś dziwnego klimatu w powietrzu...

PS: a jedna stewka na MEiL'u studiowała...ehh... ale to już zupełnie inny rocznik...