znalezione na motogen.pl

Świetne

Łoooo matko ... ale nuuuuuuuuuuuuuudneeeeeeeeee...

Jedzie dwóch kolesi na motocyklach (też dwóch) i .... i wrócili. W "te" i w "efte".

Przez Ciebie prawie tego nie obejrzałem!!! A przecież to takie świetne podaj dalej

I pojechali w stronę zachodzącego słońca, jak Renegat

No kolego! Ty masz Kobietę motocyklistkę, to możesz się śmiać z moich marzeń

a ja się nie śmieję
ja wierzę

Są gusta i guściory Ja nie umiem się zachwycić jazdą po prostej sportowym motocyklem - ale widzę, że takie coś ma swoich fanów

Są ludzie którzy zwracają uwagę na motocykle czy motto a są też tacy co patrzą na podkład muzyczny, efekty wizualne czy montaż

Ja, zamiast promowania sentymentalnej jazdy dwóch facetów ku Słońcu brudnymi sportowymi motocyklami po prostej w "jakości HD" wolę cuś takiego ...

dla tych wszystkich którzy piją do mnie i z takim zaangażowaniem komentowali dziękuje że wreszcie zostałem zauważony na forum;P:)
mnie też nie podnieca jeżdżenia tam i i z powrotem , na prostych. skoro jest to dział o filmach o motocyklach to czemu tego nie zamieścić?
uważam że film jest fajnie zrobiony( zmontowany), aczkolwiek przesłanie ( jeżeli jakiekolwiek jest) i sens jest znikomy. jeżeli ktoś nie chce niech nie ogląda

Ponieważ wypowiedziałeś się akurat pod moim postem, więc chciałbym zaznaczyć, że mi się ten film podoba i nawet wiem lub myślę, że wiem o co twórcy chodziło
A filmików, w których na kole śmigają jest tysiące

dziekuje

było ;D

Wiesz... komentowanie zamieszczonych filmów chyba nie jest niczym złym i nie jest to "picie do ciebie" Nie wszystkim podoba się to samo ....
Ja wolę dobrą jazdę na 1 kole ...

no przykro mi zygzaker ale ja nie ja wole jechać gdzieś dalej niż jeździć na 1 na kole

Jak już jest o Błażusiaku... W tym roku Tadeusz Błażusiak dołącza do Orlen Teamu i ma wystartować w najbliższym Dakarze. Jak do tej pory jednym z faworytów tego rajdu (i wielokrotnym zwycięzcą) był Cyril Despres. A poniżej krótki filmik pokazujący jak obaj panowie radzą sobie w "technicznej" jeździe

OOOOO - lasooch - i tam są właśnie ujęcia i montaż i ekscytacja... tylko zbyt dużo jazdy na kole i zbyt mało zachodzącego słońca... i, cholera, prostego asfaltu nie ma ...





No co ty... Tadka nie lubisz?

A tak poważniej: dlaczego ma być ci przykro? Każdy ma inne gusta

Ja pojechałem sobie ze znajomymi trasę na SVce Polska - Ukraina - Rumunia - Ukraina - Polska. Najlepszy moment był wtedy, gdy na jakimś biwaku zwaliłem moje klamoty na glebę i pojechałem zwiedzać zakręty w rumuńskich Karpatach - 60km w jedną i 60 z powrotem . I to był mój "fun" - reszta ... została mi w pamięci głównie jako droga do i droga z zakrętów. No może poza Kamieńcem Podolskim, Chocimiem i ukraińską policją

Od tego czasu wiem, że wolę pojeździć w kółko po kartingowisku albo "poszaleć" na marketowym parkingu niż nawijać km na licznik A moim znajomi z w/w wyjazdu jeżdżą ciągle dalej i dalej, tyle, że z asfaltu już zjeżdżają - bo to nuuuudne ...: