Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
Autor |
Wiadomość |
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Obciachy podczas jazdy
Ten zjazd jest cały przebudowywany tam teraz. Zresztą ten kawałek 9tki od tego zjazdu w lewo do ronda (w stronę Opatowa jak się jedzie przez Klimontów, Lipnik...) nadal robią... już kilka miesięcy...
_________________ SVNERWUS
|
3 lis 2010, o 21:46 |
|
|
KID
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 09:07 Posty: 689 Lokalizacja: Kielce
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000 '10
|
Re: Obciachy podczas jazdy
Prawda. Zjazd był w porządku, ale stoją dalej pachołki.
_________________ SV650S -> Z1000 '10
|
5 lis 2010, o 10:16 |
|
|
Notturno SV
Mister Budda
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 12:22 Posty: 2362 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR RIDER :D
|
Re: Obciachy podczas jazdy
To mnie tak wyciągali na ognisku u Razora zaparkowałem na błotku przednim kołem w dołku więc nogi ślizgały mi się niemiłosiernie
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
|
6 lis 2010, o 15:18 |
|
|
Yeby
SV Rider
Dołączył(a): 20 paź 2010, o 20:06 Posty: 539 Lokalizacja: Toruń
Płeć: mężczyzna
Moto: czerwona strzała
|
Re: Obciachy podczas jazdy
Korek, trzy pasy na wprost przed światłami, wyprzedziłem stojących puszkarzy, stoję pierwszy na środkowym pasie przekraczając kołem linie zatrzymania, czekam grzecznie na zielone. Zapala się pomarańczowe ja wrzucam jedynkę i manetka w dól, zielone światło puszczam sprzęgło suzi zgasła. Myślałem, że paliwa zbrakło ponieważ jechałem na stacje zatankować (paliła się rezerwa od dłuższego czasu), nie próbowałem odpalać nawet tylko zszedłem od razu z moto i stoję na środkowym pasie, przede mną stojące samochody (kierowcy nie byli zadowoleni ), po lewej i prawej stronie jadą samochody. Nie miałem możliwości zejścia z pasa ruchu, poczekałem aż z prawej wszyscy przejechali i zszedłem na chodnik, usiadłem na moto odpaliłem i pojechałem dalej Cały czerwony byłem na szczęście miałem kask i mało kto zauważył
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko czasami ich wyprzedzić...
SV 650 S K5
|
2 gru 2010, o 00:54 |
|
|
toro
rowerzysta
Dołączył(a): 27 wrz 2010, o 18:08 Posty: 43 Lokalizacja: Toruń
Płeć: mężczyzna
|
Re: Obciachy podczas jazdy
| | | | Yeby napisał(a): Korek, trzy pasy na wprost przed światłami, wyprzedziłem stojących puszkarzy, stoję pierwszy na środkowym pasie przekraczając kołem linie zatrzymania, czekam grzecznie na zielone. Zapala się pomarańczowe ja wrzucam jedynkę i manetka w dól, zielone światło puszczam sprzęgło suzi zgasła. Myślałem, że paliwa zbrakło ponieważ jechałem na stacje zatankować (paliła się rezerwa od dłuższego czasu), nie próbowałem odpalać nawet tylko zszedłem od razu z moto i stoję na środkowym pasie, przede mną stojące samochody (kierowcy nie byli zadowoleni ), po lewej i prawej stronie jadą samochody. Nie miałem możliwości zejścia z pasa ruchu, poczekałem aż z prawej wszyscy przejechali i zszedłem na chodnik, usiadłem na moto odpaliłem i pojechałem dalej Cały czerwony byłem na szczęście miałem kask i mało kto zauważył | | | | |
Kolega dam się założyć że Ulica Lubicka Ja miałem akcje na lubickiej, stoję na światłach obok bmw turbo pruchno i mnie podpuszcza, na początku olałem, ale jak wyjrzał przez okno pasażer i zaczął coś tam pieprzyć to już w głowie pojawiło się " ja ci k**wa pokaże", sprzęgło wciśnięte obroty koło 3 tysi i czekam na światło. ZIELONE!!! puszczam sprzęgło lekko odkręcam i co? Stoję w miejscu silnik ryczy. Nie wbiłem biegu, do tej pory nie wiem jak to zrobiłem
_________________ Sv 650 99' N
|
2 gru 2010, o 12:53 |
|
|
Yeby
SV Rider
Dołączył(a): 20 paź 2010, o 20:06 Posty: 539 Lokalizacja: Toruń
Płeć: mężczyzna
Moto: czerwona strzała
|
Re: Obciachy podczas jazdy
Na Żółkiewskiego przed wiaduktem (jadąc od strony Galerii)
_________________ Czasami na drodze spotykam prawdziwych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko czasami ich wyprzedzić...
SV 650 S K5
|
2 gru 2010, o 13:08 |
|
|
Boss
motocyklista
Dołączył(a): 28 lis 2010, o 18:15 Posty: 112 Lokalizacja: Białystok
Płeć: mężczyzna
|
Re: Obciachy podczas jazdy
1 - Egzamin ... dojeżdżając do sygnalizacji zobaczyłem ładne czerwone światełko więc hamuje i za mocno się wcisnął tylny hamulec więc moto zaczęło sobie myszkować na lewo i prawo zatrzymałem się jakieś 40 cm na przejęciu dla pieszych. W głowie jedna myśl "już sobie q@!@!@ zdałeś". Już dosyć wq@!@! jadę korek moto zgasło (" piękne sprzęgła" w tych egzaminacyjnych motorkach) i tak z 2 razy ... zjeżdżając już na wyznaczony punkt skąd startowałem i ogólnym wqr@!@! zsiadając zapomniałem że "L" jest tżz za za mną i zdjąłem ja jak Chuck Noris z półobrotu Co do ślizgu egzaminator powiedział "Jak byś się wyłożył to miał byś już po egzaminie" chciałem naprawić ta "L"-ke ale koleś mi powiedział abym już do domu jechał 2 - Poleciałem do babuszki (okolice Gródka) no i jak to każdy chciał się przejechać ... no i kumpel (miał styczność z GXR-em) nie docenił ciągu V od dołu i zaliczył glebę (owiewka, lewy podnóżek itp.) wszystko było pod jego domem wiec aby nie miał przypału w domu ustawiliśmy się na stacji paliw aby tam ocenić moje straty i jakie graty ma mi kupić. Po pogadaniu sobie wracając do babki nie lekko wqr@!@! myślę zajadę do bankomatu i po piwo do sklepu aby emocje ostudzić. Wybrałem kasę odpalam moto do sklepu jakieś 150 m dojeżdżam a tu jeb na środek pajac wybiega i mi macha lizakiem myśl " 200 zł i whu@!@ punktów " Proszę zgasić pojazd itp poczeka pan zerkam na Insygnie kamera skierowana w moja stronę dupa zbita. Pan do mnie że dziś się żegnam z dowodem. Ja na to " Za prędkość? " On " Za odgłosy. Nie zdążyłeś odkręcić a ja już Cie tu słyszałem" Po parominutowej gadce oddał mój cały majdan. Odpalam moto wycofuje wjeżdżam na parking sklepu jakieś 3m od miejsca zatrzymania" lekki piach + brak podnóżka po lewej" moto mi wyrywa gaśnie i mało co nie ląduje na samochodzie obok. Jako "Świerzy" nie dość że lipa to jeszcze w kolanach wata ale mina Policjanta bezcenne Pozdrawiam.
_________________ Zawsze chciałem być pilotem , teraz latam nisko nad ziemia....
|
3 gru 2010, o 23:10 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Obciachy podczas jazdy
Boss, to kiedy miałeś egzamin? Już litrem jeździsz?
|
3 gru 2010, o 23:21 |
|
|
Boss
motocyklista
Dołączył(a): 28 lis 2010, o 18:15 Posty: 112 Lokalizacja: Białystok
Płeć: mężczyzna
|
Re: Obciachy podczas jazdy
Egzamin 02.08.2010 tak mam w prawku ano zakochałem się w literku a odbierając go miałem takiego rogala na twarzy, że z takim samym chcę zejść z tego świata
_________________ Zawsze chciałem być pilotem , teraz latam nisko nad ziemia....
|
3 gru 2010, o 23:45 |
|
|
Słoniu
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30 Posty: 5353 Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
|
Re: Obciachy podczas jazdy
A jeździłeś czymś wcześniej? Jak litr jest pierwszym Twoim motocyklem (mimo, że moc jak w rzędowej 600) to się ostro pilnuj...
|
4 gru 2010, o 01:03 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|