Przyszły diagnosta samochodowy na OSKP (póki co studento- pomocnik) piszący magisterkę.

Przyszły Pan od PO i fikołków + prawie znawca włoskiej kuchni 5 lat w gastronomii. Jak się uda oficer - puki co leniwy pijak kombinator

Dlatego co mogę, to próbuję robić sam. Na pewno tam, gdzie się nie znam, nie zrobię lepiej niż prawdziwy fachowiec, ale pewnie nie gorzej niż fachowiec-paprok, a co się nauczę to moje i przy kolejnej robocie zawsze idzie już lepiej
Tak samo się staram z mechaniką. Kiedyś różnie z tym było, ale teraz w miarę już ogarniam i wiem chociaż, za co się nie brać, a co na pewno dam radę (choćbym wcześniej tego nie robił).
Co do mechaniki, to się już przejechałem, ale nie na paprokach, a na oszustach, którzy forsę wzięli, a nawet nie zajrzeli do moto (zawory w jednym z poprzednich moto)

Zainteresowania + studia to trochę znam się na technice motoryzacyjnej, oleje itp. Z kolei ze względu na pracę to coś tam potrafię w Excelu zrobić ;-)

IT szeroko rozumiane, w szczególności SAP (innym binarnym może to coś mówi) - aktualnie w sprzedaży, choć nadal w branży.
gdyby ktoś szukał poważnego data center (to taki rodzaj zaawansowanej serwerowni) to pomogę

Szeroko rozumiane wsparcie IT, tak szeroko że to momentami konsultantką trąca

Dokładnie ja tak sano, jak mam komuś zapłacić za spapraną robotę i potem jeszcze poprawiać to wolę zrobić samemu. Ale niestety nie wszystko da się samemu zrobić, np. ostatnio myślałem, żeby samemu przygotowywać elementy do chromowania, ale niestety w domowych warunkach nie da się uzyskać wystarczająco grubej warstwy miedzi. Przy okazji, jak ktoś zna dobry zakład galwaniczny (sprawdzony), to proszę o info na PW

Jak by pogadać z moją żoną to ja nic nie umiem i nic mi się przeważnie nie chce.

Wiem wiem, to zła kobieta jest .

Nie tylko z Twoją żoną Widziałem gniazdo zapalniczki 12V do moto, które wyszło spod ręki Kronosa - ale był ubaw

Przeginasz ...

U mnie zainteresowania pokrywają się z wykształceniem. Mechaniką zajmuję się dla przyjemności, pewnie odziedziczyłem coś po przodkach, bo i ojciec i dziadek byli w branży. A z przymusu na uczelni to już szerszy zakres - projektowanie 3d, obróbka metali, silniki, podwozia, nadwozia, a aktualnie siedzę w rekonstrukcjach wypadków drogowych

Tak myślałem , bo w skojarzeniach wyskoczyłeś z zabawa ożywiająca


Ja tam mogę was nauczyć pływać, z masowaniem też u mnie dobrze .
I też grywam na bębnach, ale raczej raczkami, a nie palkami.

Takie tam

Kiedyś z poprzednią kapelą - http://sadpl.wrzuta.pl/audio/1EypujGFIiq/silence_project_-_bez_tytulu

Sad - dobra muza, masz tego więcej ?

Ogólnie fajne, ale mnie interesują troszkę cięższe klimaty Z kumplem staramy się grać taką mieszankę Heavy/Thrash Metalową Jak kiedyś nagram to wrzucę

Ja też poproszę jakieś inne kawałki, podoba mi się

A ja mam zawodowo pomieszane - wykształcenie przyrodnicze (ochrona środowiska), a zawodowo bazy danych, systemy GIS, amatorsko DTP i fundraising.

A ja się znam na KOTACH i gdyby ktoś szukał zwierzaka do adopcji chętnie pomogę
Do tego w ciągu dnia głównie graaafiiikaaa....

Kiedyś grałem na trąbce, miałem ambicje jazzowe, ale byłem za cienki, żeby coś z tym zrobić i skończyło się na tym, że dokoptowałem się do kapeli punk-art-heavy-coś-tam i wyszło z tego coś w podobie do Kultu, tylko ciężej
A oprócz tego łoiłem na gitarze ładnych parę latek, też jakieś kapele były, ale dzisiaj myślę, że to jednak była porażka

Maćko, Dono - w tym samym linku po prawej jest drugi kawałek "Nie ma słońca"