Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Re: Taki tam projekcik
spyra78 napisał(a):
fura roboty odwalona!! i w ekspresowym dość tempie! fajnie!
Dzięki
browar napisał(a):
Czyli to co tam w zimie gdzieś jeździłeś na bemowo czy coś to było tym 2?
Tak
browar napisał(a):
Czy ty to wszystko sam robiłeś? Warsztat otwieraj jak tak
Wszystko poza lakierowaniem :-)
Janek87 napisał(a):
Szacunek i podziw za robotę Zastanawiam się tylko dlaczego Prelude które mają FF? Rozumiem, że auto jest bardzo fajne i w ogóle ale co kierowało przy wyborze?
Dzięki, to takie marzenie sprzed lat. Jak zrobiłem prawko w 96 właśnie pokazali ten model i miałem w domu plakat srebrnej VTi i wiedziałem że kiedyś taką kupię. Udało się dopiero 12 lat później :-) A to że ma napęd na przód mi nie przeszkadza, ja nie latam bokami, palenie gumy też mnie nie bawi. Mnie bawi taka jazda
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
Szacunek i podziw za robotę Zastanawiam się tylko dlaczego Prelude które mają FF? Rozumiem, że auto jest bardzo fajne i w ogóle ale co kierowało przy wyborze?
Dzięki, to takie marzenie sprzed lat. Jak zrobiłem prawko w 96 właśnie pokazali ten model i miałem w domu plakat srebrnej VTi i wiedziałem że kiedyś taką kupię. Udało się dopiero 12 lat później :-) A to że ma napęd na przód mi nie przeszkadza, ja nie latam bokami, palenie gumy też mnie nie bawi. Mnie bawi taka jazda
Cóż, no to tym bardziej gratuluję realizacji marzenia i pasji Takie profesjonalne podejście się chwali
cóż szacun, kupa roboty, serca i kasy preludy są super no i Vtec ... masz skrętną tylną oś ? mam kumpla co zamontował (sprowadził sobie) taki coś podobno super.
_________________ ...najlepsze co można robić w ubraniach? szybko zaraża i wciąga ? ...
16 lip 2013, o 21:20
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Re: Taki tam projekcik
kristofch napisał(a):
cóż szacun, kupa roboty, serca i kasy preludy są super no i Vtec ... masz skrętną tylną oś ? mam kumpla co zamontował (sprowadził sobie) taki coś podobno super.
Dzięki, 4WS jest fajny w seryjnym aucie. U mnie jest przerobione całe zawieszenie i tylko by przeszkadzał.
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
16 lip 2013, o 21:26
Bartosz
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:55 Posty: 2755
Re: Taki tam projekcik
Szacun skwaro Kawał dobrej roboty
skwaro napisał(a):
Mnie bawi taka jazda
Klatki nie ma Jedna, wielka, czerwona plama by została przy takiej prędkości
No mi się bardzo podoba Kawał roboty, pewnie sporo ciekawej nauki i zabawy z przeróbką. To poproszę kiedyś o przewiezienie mojego dupska tą wypasioną furą
[quote="skwaro"]A to że ma napęd na przód mi nie przeszkadza, ja nie latam bokami, palenie gumy też mnie nie bawi. Mnie bawi taka jazda Nie przeszkadza..ale fajniej na tył:) Nie latasz bokami bo napęd na przód Jak to w top gear mówili.. napęd na przód mają dobre auta a napęd na tył mają super auta Wiec jak zmienisz na tył to będzie klasa sama w sobie
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Re: Taki tam projekcik
Bartosz napisał(a):
Klatki nie ma Jedna, wielka, czerwona plama by została przy takiej prędkości
To co mają powiedzieć Ci co na moto tam latają? :-) Klatka ma sens jak jeździsz w pro zawodach i tylko w połączeniu z fotelami kubełkowymi, wielopunktowymi pasami i kaskiem, inaczej zrobi jeszcze więcej krzywdy niż brak. Poza tym tutaj jechałem na 80% :-)
dzwonek napisał(a):
No mi się bardzo podoba Kawał roboty, pewnie sporo ciekawej nauki i zabawy z przeróbką. To poproszę kiedyś o przewiezienie mojego dupska tą wypasioną furą
Nie ma sprawy, jak tylko wystroję i będzie można przycisnąć :-)
browar napisał(a):
skwaro napisał(a):
A to że ma napęd na przód mi nie przeszkadza, ja nie latam bokami, palenie gumy też mnie nie bawi. Mnie bawi taka jazda Nie przeszkadza..ale fajniej na tył:) Nie latasz bokami bo napęd na przód Jak to w top gear mówili.. napęd na przód mają dobre auta a napęd na tył mają super auta Wiec jak zmienisz na tył to będzie klasa sama w sobie
Miałem już RWD. A przerobienie z FWD na RWD to jakieś kolejne 50k i kuuupa rzeźby. Aczkolwiek znam człowieka co zrobił Preludę AWD.
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
Dołączył(a): 28 kwi 2011, o 04:32 Posty: 839 Lokalizacja: GTA
Płeć: mężczyzna
Moto: nima :)
Re: Taki tam projekcik
To ja myslalem ze sie napracowalem jak mysialem wszystkie fotele wyciagac i dywan zdzierac Dobra robota
O co chodzi z tymi atts w hondach prelude sh ? To byl jakis dolaczany tyl czy tylko przenoszony moment pomiedzy przednimi kolami ?
_________________ Trawa jest zawsze bardziejzielona po drugiej stronie płotu Ego nihil timeo, quia hihil habeo
20 lip 2013, o 01:05
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Re: Odp: Taki tam projekcik
Kilerpl napisał(a):
To ja myslalem ze sie napracowalem jak mysialem wszystkie fotele wyciagac i dywan zdzierac Dobra robota
O co chodzi z tymi atts w hondach prelude sh ? To byl jakis dolaczany tyl czy tylko przenoszony moment pomiedzy przednimi kolami ?
ATTS - Active Torque Transfer System - to taka elektroniczna szpera przenosząca napęd między przednimi kołami. Bardzo poprawia prowadzenie ale niestety ma jedną wadę - skrzynia wytrzymuje max. 250KM. Dlatego u mnie jest założona szpera mechaniczna - torsen od Quaife, z którą takich problemów nie ma
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
Po wykonaniu takich projektów najlepsza jest świadomość, że znasz swój pojazd od podszewki. Ilość modów, części zmienionych powoduje zawrót głowy... a pieniądze w to wsadzone pewnie powodują palpitację serca
Chrzanić pieniądze, nie o nie chodzi. Zbudować własną brykę, przemyśleć każdy szczegół, nic nie pozostawiać przypadkowi, a potem jeździć i szydzić z posiadaczy seryjnych egzemplarzy... to lubię Gratulację za wykonanie i włożoną pracę!
Mam takie techniczne pytanie, ale bardziej ogólne: jak to jest z odchudzaniem przeciwwag wału i polerowaniem ich? Czy wpływa to na żywotność? Zwiększamy moc to korbowód mocniej "naciska" na czop wału, a ciężar seryjnego wału stawia tam jakiś opór, co kiedyś może doprowadzić do pęknięcia czopu - czy odchudzanie przeciwwag spowoduje, że wał będzie stawiał mniejszy opór korbowodom i uchroni to przed tym pękaniem?
21 lip 2013, o 16:06
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Re: Taki tam projekcik
Słoniu napisał(a):
Po wykonaniu takich projektów najlepsza jest świadomość, że znasz swój pojazd od podszewki. Ilość modów, części zmienionych powoduje zawrót głowy... a pieniądze w to wsadzone pewnie powodują palpitację serca
Chrzanić pieniądze, nie o nie chodzi. Zbudować własną brykę, przemyśleć każdy szczegół, nic nie pozostawiać przypadkowi, a potem jeździć i szydzić z posiadaczy seryjnych egzemplarzy... to lubię Gratulację za wykonanie i włożoną pracę!
Dzięki, o kwestiach finansowych lepiej nie rozmawiać
Słoniu napisał(a):
Mam takie techniczne pytanie, ale bardziej ogólne: jak to jest z odchudzaniem przeciwwag wału i polerowaniem ich? Czy wpływa to na żywotność? Zwiększamy moc to korbowód mocniej "naciska" na czop wału, a ciężar seryjnego wału stawia tam jakiś opór, co kiedyś może doprowadzić do pęknięcia czopu - czy odchudzanie przeciwwag spowoduje, że wał będzie stawiał mniejszy opór korbowodom i uchroni to przed tym pękaniem?
Szczerze mówiąc nie myślałem nad tym, ale podejrzewam że strasznie dużo roboty pójdzie potem w wyważenie tego. Poza tym przez zaburzenie masy wirującej może powodować wibracje i padanie panewek, ja bym nie ryzykował. Ja u siebie tylko porządnie wyważyłem cały układ włączając korby i tłoki. Różnica z fabryki była ok 5g między najlżejszym a najcięższym tłokiem czy korbą, teraz jest 0,5g :-)
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
Szperą zwyczajowo nazywa się zblokowany mechanizm różnicowy lub z możliwością blokady. Zwróć uwagę, angielska wersja tego materiału używa zwrotu "limited slip" zamiast "samoblokujący". Torsen potrafi przenieść na drugie koło jedynie x*trakcję koła o słabszej przyczepności (pierwsza i druga generacja, nie wykluczam, chociaż nie widziałem, żeby istniały modele trzeciej generacji z blokadą), bez chociażby minimalnego podparcia obydwu kół zachowuje się jak normalny otwarty dyferencjał. LSD jak najbardziej, ale nie można jej nazwać szperą, dlatego jest bezużyteczna np. w offroadzie.
EDIT: http://en.wikipedia.org/wiki/Torsen EDIT 2: Cywilne "terenówki" z torsenem korzystają z "elektronicznego dyferencjału" sprzężonego z ABS - koło tracące trakcję jest ordynarnie przytrzymywane hamulcem.
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Re: Odp: Taki tam projekcik
Mylisz dwa pojęcia. Szpera to właśnie dyfer o ograniczonym poślizgu (z angielskiego LSD), a blokada dyferencjalu to zupełnie inna bajka stosowana w terenówkach i traktorach, której włączenie nie pozwala skręcać. Szpery stosuje się w sporcie, a blokady w terenie (jako dodatek do szpery). Poza tym dla szper zawsze podaje się tzw. stopień spięcia czyli ile mocy może być przeniesione na jedno koło.
Z całym szacunkiem, wiem co zamontowałem w aucie, poza tym siedzę od lat w temacie i wiem co piszę. Nie bazuję na internetowych teoriach tylko praktyce
P.S. Jest jeszcze jedna kategoria, tzw. elektroszpera, stosowana w drifcie. Zainteresowanym co to polecam google
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
"Sperrdifferenzial", słowo od którego się zaczęło, oznacza to o czym mówisz. U nas znaczenie wywodzi się od "szpery" po polsku - spawania dyferencjałów pierwszych polskich "tunerów". Z taką wersją się spotykałem, zawsze chodziło o blokowanie kół.
Mam propozycję, mówimy o czymś potocznym, popytaj znajomych (nie tych z którymi zazwyczaj grzebiesz ) co to szpera. Obiecuję oficjalne przeprosiny oraz jakiś dobry browar jeżeli ludzie będą wiedzieli o co chodzi
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
Re: Odp: Taki tam projekcik
kacperski napisał(a):
"Sperrdifferenzial", słowo od którego się zaczęło, oznacza to o czym mówisz. U nas znaczenie wywodzi się od "szpery" po polsku - spawania dyferencjałów pierwszych polskich "tunerów". Z taką wersją się spotykałem, zawsze chodziło o blokowanie kół.
Mam propozycję, mówimy o czymś potocznym, popytaj znajomych (nie tych z którymi zazwyczaj grzebiesz ) co to szpera. Obiecuję oficjalne przeprosiny oraz jakiś dobry browar jeżeli ludzie będą wiedzieli o co chodzi
Zapraszam na jedną z motoryzacyjnych imprez, na których bywam często i powiedz chłopakom że to co mają w swoich autach to nie szpery. Chcialbym zobaczyc ich miny Tylko nie zapomnij o browarze
A spawany dyfer to własnie wspomniana przeze mnie elektroszpera
P.S. Kacperski, siedzę w tym środowisku ładnych parę lat i naprawdę wiem co mówię
P.S.2. Jak mi nie wierzysz wejdź na http://www.racingforum.pl i popytaj ludzi o szperę i blokadę dyfra
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.