Autor |
Wiadomość |
kacperski
Mister Apollo
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16 Posty: 5365 Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Też mam suczkę, która sporo wycierpiała sporo z powodu ciąż urojonych, ze sterylizacją włącznie. Jedna weterynarz skwitowała to prosto, suczce nic nie będzie jeśli każda cieczka będzie się kończyła małymi. Poza tym to loteria, można jedynie zapobiegawczo psinę wysterylizować. Najmądrzejsze co usłyszałem przez 20 lat przygód z psem.
PS. Poprzedniej suczce lokalna (Stary Ursus) weterynarz obiecywała straszliwe męki przez brak małych. Doczekała się ... problemów z kręgosłupem (jamniczka).
_________________ SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza
|
9 sty 2011, o 15:45 |
|
|
vikus
Błękitnookie ADHD
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 21:39 Posty: 1824 Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Płeć: kobieta
Moto: Monster 696
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Razor ty też się mylisz, wet ci tak powiedział również. Może poczekamy na wypowiedź forumowego lekarza weterynarii. A twoja suka dostała ropomacicza nie przez brak szczeniaków tylko przez brak sterylizacji. Jak byś ja ciachnął za wczasu to by cie to kosztowało 200zł przeliczając na pieniądze. To, że suka powinna mieć raz młode to jakieś stare przepowiednie, tak samo jak to że kastracja/sterylizacja jest okaleczaniem zwierzęcia. Wszystkich, którzy tak uważają zapraszam na wizytę do schroniska. Może wtedy zmienicie światopogląd.
_________________ Such a nice day... Please don't fuck it up! Ducati Monster 696 Suzuki SV 650s K4 Adnotacja_01: jestem cholerykiem. Adnotacja_02: B RH- http://www.svforum.pl
|
9 sty 2011, o 18:59 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Gdybym miał jakieś kundle na podwórku to bym pomyślał o sterylizacji A ty Kasiu mówisz, że dostała to przez brak sterylizacji jakby to był zabieg obowiązkowy. Dziwne, kiedyś nikt tego nie robił i nie zdarzały się takie sytuacje (może dlatego, że suczki akurat chociaż raz miały potomstwo?). Może samych siebie też wysterylizujmy... ot tak na wszelki wypadek, profilaktycznie, by nie dostać jakiejś choroby wenerycznej
_________________ SVNERWUS
|
9 sty 2011, o 22:39 |
|
|
vikus
Błękitnookie ADHD
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 21:39 Posty: 1824 Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Płeć: kobieta
Moto: Monster 696
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Tak tak, kiedyś suki miały potomstwo ale schroniska nie były tak przepełnione jak teraz. Obecnie jeśli się właściciel nie decyduje na szczeniaki (co jest rozsądne w przypadku psów niehodowlanych) powinien zwierzę wysterlizować / kastrować, właśnie min. w obronie przed np. ropomaciczem. Ropomacicze suka dostanie od nieustannych cieczek niepokrytych, jedne dzieci jej w tym nie pomogą. Co więcej wyobraź sobie, że znam osobiście kilka osób (ludzi) wykastrowanych / wysterylizowanych, ponieważ w UK jest to jak najbardziej powszechny zabieg.
_________________ Such a nice day... Please don't fuck it up! Ducati Monster 696 Suzuki SV 650s K4 Adnotacja_01: jestem cholerykiem. Adnotacja_02: B RH- http://www.svforum.pl
|
10 sty 2011, o 07:35 |
|
|
matejator
SV Rider
Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 23:15 Posty: 909 Lokalizacja: Poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2004
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Wiele kobiet przechodzi operacje usunięcia macicy i przydatków po menopauzie, właśnie profilaktycznie, także nie ma się z czego śmiać. Z resztą patrząc na męskie problemy z prostatą może też warto rozważyć tego typu działania profilaktyczne?
_________________ SV650S K4
|
10 sty 2011, o 09:32 |
|
|
Jedi
SV Rider
Dołączył(a): 6 cze 2010, o 19:24 Posty: 363 Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S K5(sprzedany)
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
No akurat do stróżowania czyli bronienia terytorium najbardziej się nadaje pies a nie suka. Tak bynajmniej piszą książki i chyba w tym trochę racji, skoro popatrzeć na to, że psy przykładowo znaczą teren, itp. A z rozrabianiem to różnie. Zależy od charakteru psa i rasy. Jedne są spokojniejsze, inne bardziej żywe. Różnie to bywa. A najwięcej rozrabiają psy, które z racji pochodzenia wymagają dużo ruchu, a tego ruchu nie mają zapewnionego. Co do tych wszystkich ciąż i powikłań, to powiem tyle. Kupowałem 3 tygodnie temu psiaka (suczkę) i Pani z hodowli powiedziała, że to że suka musi przynajmniej raz być dopuszczona to jest mit. Poza tym kiedyś miałem Sznaucera Olbrzyma też suczkę i nie była dopuszczona no i żadnych problemów z narządami płciowymi nie miała. A i dodam jeszcze, że sterylizowana też nie była. Za to jej matka miała guza macicy i siłą rzeczy macica została usunięta. Także z tymi dolegliwościami to chyba raczej jest loteria. Może warto dopuścić sukę chociaż raz, żeby nie miała potem ciąży urojonej. Chociaż w tej materii nie mam doświadczenia.
_________________ http://www.littlesparkle.pl
Suzuki SV650S K5
|
10 sty 2011, o 13:31 |
|
|
Tomek
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:59 Posty: 456 Lokalizacja: SB
Płeć: mężczyzna
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Temat rzeka. Za leniwy jestem żeby się rozpisywać. Zresztą po co? Vikus dobrze prawi.
_________________ Pozdrawiam!
|
10 sty 2011, o 15:18 |
|
|
barteq
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:42 Posty: 306 Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Płeć: mężczyzna
Moto: XT 600
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Napisałem że suka bardziej broni swojego terytorium bo takie mam obserwacje i doświadczenia. Jest mi to jednak bez różnicy czy warczy na mnie suka, czy pies. Moja psina też znaczy teren tak jak inne psy.
|
10 sty 2011, o 22:26 |
|
|
snow
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 14:23 Posty: 403 Lokalizacja: Poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: GSR750_L1
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Ekhm... W sprawie sterylizacji psów słow kilka: 1. Pies sterylizacji nie odbiera jak człowiek (zwłaszcza info dla męskiej części - pies nie traktuje utraty jąder jak końca świata) 2. Sterylizacja JEST humanitarna. Pod każdym względem. Wykonuję kilka tego typu zabiegów tygodniowo i zaręczam, że narkoza DZIAŁA, podobnie jak leczenie przeciwbólowe pooperacyjne. 3. Suka niesterylizowana ma cieczkę dwa razy do roku (poza małymi wyjątkami) Czyli może zajść w ciążę dwa razy w roku. I urodzić średnio pięć szczeniąt - rocznie dziesięć. Wiecie ile szczeniąt z miotu znajduje dom (statystycznie?) 20%. O losie pozostałych 80% nie chce mi się wspominać. 4. Wysterylizuj/wykastruj swojego psa jeśli nie chcesz aby miał młode (albo jeśli nie wiesz komu je rozdasz, sprzedasz...) 5. Sterylizacja zapewnia suce: - brak ropomacicza (taka choroba, w której macica wypełnia się ropą - nieoperowane ropomacicze pęka, pies raczej tego nie przeżywa) - praktycznie zabezpiecza przed nowotworami gruczołów mlekowych (piersi) - uwalnia od ciąży urojonych - uwalnia od niechcianej ciąży 6. NIE MA MEDYCZNYCH DOWODÓW na to, że suka potrzebuje mieć młode przynajmniej raz w życiu. W naturze większość psowatych dziko żyjących jest jedynie "stadem" a nie rodzicami. Na bycie rodzicem to trzeba sobie w stadzie zasłużyć 7. Są medyczne dowody, że zwierzęta sterylizowane żyją dłużej. Koty do dwóch razy dłużej. 8. Kastracja/ sterylizacja uwalnia nas od problemu uciekających z domu zwierząt. 9. Zwierzę po takim zabiegu MUSI jeść specjalną karmę dla kastratów - zmienia się gospodarka hormonalna i pH moczu - mocz trzeba zakwaszać. 10. OK - jeśli ktoś ma pytania - czekam 11. Ok jeśli kogoś przekonałem do zabiegu sterylizacji z okolic Poznania - PW. Zapewniam zniżki w moim gabinecie.
_________________ GSR750_L1 Glass Sparkle Black skąd ja to wiem, że ogon nie merda psem?!
|
11 sty 2011, o 00:23 |
|
|
vikus
Błękitnookie ADHD
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 21:39 Posty: 1824 Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Płeć: kobieta
Moto: Monster 696
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Doczekałam się Dzięki snow
_________________ Such a nice day... Please don't fuck it up! Ducati Monster 696 Suzuki SV 650s K4 Adnotacja_01: jestem cholerykiem. Adnotacja_02: B RH- http://www.svforum.pl
|
11 sty 2011, o 01:26 |
|
|
kacperski
Mister Apollo
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16 Posty: 5365 Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
No to chyba snow zarżnął temat
_________________ SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza
|
11 sty 2011, o 01:29 |
|
|
snow
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 14:23 Posty: 403 Lokalizacja: Poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: GSR750_L1
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
To moja specjalność DDDDDD
_________________ GSR750_L1 Glass Sparkle Black skąd ja to wiem, że ogon nie merda psem?!
|
11 sty 2011, o 15:02 |
|
|
SweetNoise
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:07 Posty: 707 Lokalizacja: Kraków
Płeć: mężczyzna
Moto: Sprint ST
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Snow jak najbardziej temat psów wyczerpał ale vikus tu chyba jakieś straszne herezje pisze Nie znam człowieka, który dobrowolnie (wyłączając raka itp.) dałby sobie usunąć jądra... wazektomia to jeszcze nie kastracja
_________________
SV650S K6
|
11 sty 2011, o 22:04 |
|
|
barteq
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:42 Posty: 306 Lokalizacja: ok. Oświęcimia
Płeć: mężczyzna
Moto: XT 600
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Karma przez jakiś okres po zabiegu czy już zawsze? I rozumiem ze to dodatek do jedzenia?
|
11 sty 2011, o 22:22 |
|
|
snow
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 14:23 Posty: 403 Lokalizacja: Poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: GSR750_L1
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
4ever właśnie wróciłem do domu po uroczym cewnikowaniu kota (w narkozie), którego właściciel "zapomniał" dawać mu karmę dla kastratów... PS: To nie jest dodatek. To specjalna karma, która zastępuje dotychczasowe jedzenie.
_________________ GSR750_L1 Glass Sparkle Black skąd ja to wiem, że ogon nie merda psem?!
|
11 sty 2011, o 23:02 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Jej chodzi o kobiety pewnie... bo coś mi się nie chce wierzyć też, że jakiś facet da sobie to zrobić z własnej woli. Nie ma idiotów, ale są kobiety co chcą pewnie uchronić się przed przypadkowym potomstwem Pff, nie dość że płacisz 200zł za kastrację, to jeszcze za specjalną karmę dla eunuchów bo innej nie trawi A taki kot / pies może po takim zabiegu wcinać surowe mięso? Czy może mu trzeba jeszcze jakąś insulinę podawać przed posiłkiem by mógł je zjeść? Pytam, bom ciekaw.
_________________ SVNERWUS
|
12 sty 2011, o 00:49 |
|
|
snow
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 14:23 Posty: 403 Lokalizacja: Poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: GSR750_L1
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Ona (ta karma) kosztuje tyle samo co karma dla nie-kastratow. No chyba, ze zwierzak wpier.. (je) schabik Ale to nie jest forum weterynaryjne, więc się nie rozwinę na temat wyższości/niższości karmy gotowej nad gotowaną PS: Razor - 200 to kastracja bez zniżek. PS2: Dobrze zansz cennik
_________________ GSR750_L1 Glass Sparkle Black skąd ja to wiem, że ogon nie merda psem?!
|
12 sty 2011, o 01:01 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Cenę wziąłem z posta Kasi powyżej. Moje pieski jedzą surowe męsko - zazwyczaj korpusy z kurczaka lub króliki + jako chrupki dla nie kastratów jako uzupełnienie. Z tydzień temu upolowały sobie jakiegoś ptaka nawet - znalazłem jego szczątki jak wróciłem do domu... może nauczą się polować na koty, tak jak moje poprzednie to robiły - każdy sierściuch który postanowił skrócić sobie drogę przez moją działkę miał ostro przerąbane. Zdarzało się tak, że nawet płacił za to swym życiem a potem po prostu stawał się przekąską
_________________ SVNERWUS
|
12 sty 2011, o 01:32 |
|
|
snow
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 14:23 Posty: 403 Lokalizacja: Poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: GSR750_L1
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Koty są niezdrowe jako przekąski Często mają robaki - zwłaszcza te bezpańskie koty.
_________________ GSR750_L1 Glass Sparkle Black skąd ja to wiem, że ogon nie merda psem?!
|
12 sty 2011, o 10:27 |
|
|
Razor
erotoman-gawędziarz
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:34 Posty: 3871 Lokalizacja: Otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000N 2004
|
Re: Oddam pieski w dobre ręce
Nigdy ich nie przyłapałem na konsumpcji. Znajdywałem tylko resztki których nie dało się zjeść, tzn. obślinione główki, przeżute ogony itp. Zazwyczaj działo się to, gdy nikogo nie było w domu więc nie miałem na to wpływu ale psiaki były cyklicznie odrobaczywiane.
_________________ SVNERWUS
|
12 sty 2011, o 17:15 |
|
|