Chodzi Ci o krzyżówki ze stopami czy z brakiem strzałek w prawo?

Mnie się ten system podoba, jeżeli panuje kultura na drodze i nikt nie próbuje nikogo odciąć to system jest bardzo wygodny
Jedynie do centrum nie lubię wjeżdżać bo tam są wszędzie drogi jednokierunkowe

Jedokierunkowe w centrum to kłopot i u nas, ale Wasze strzałki w lewo to już magia.

Chodzi mi o tą sytuację

W stanach obowiązuje 4-way-stop bez reguły prawej ręki (nie wiem jak jest w Kanadzie), mimo jasnych zasad (kto pierwszy ten lepszy) i tak sporym problemem są wymuszenia. Na "naszych" zasadach niedawno musiałem "wymusić" pierwszeństwo na potrójnym skrzyżowaniu (jeden jedzie prosto, ustępując będącemu po prawej skręcającemu w lewo, który ustępuje kolejnemu będącemu po prawej skręcającemu w lewo, ustępującemu z kolei temu pierwszemu )

Od dawna mówię, że przepisy ruchu drogowemu służą jedynie ustaleniu winy w przypadku kolizji

Czyli to nie tylko w Krakowie te skrzyżowania z ciągłym czerwonym
Na mieście, praktycznie nie da się jeździć motocyklem nocą, bo połowa skrzyżowań nie reaguje i nie zmienia na zielone. Ja problem obchodzę, krótkim odstaniem i przejazdem na czerwonym, bo innego sposobu nie mam.Jak mnie policjanty wezwą na komisariat, za wykroczenie to ich zaproszę na takie skrzyżowanie i poproszę o demonstracje jak w takiej sytuacji włączyć zielone. ZIKiT ma temat w dupie, bo dzwoniłem już do nich w tej sprawie...

Zasada taka sama w Kanadzie, ale ja nie mam problemów z ludźmi próbującymi wymusić pierwszeństwo. Czasami się zdarza na rondach bo ludzie nie wiedzą jak się jeździ nawet na najprostszym rondzie, ale ja mam sposób aby ich nauczyć i drugi raz już tak nie robią