Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Autor |
Wiadomość |
marta26
SV Rider
Dołączył(a): 15 kwi 2011, o 10:37 Posty: 1796 Lokalizacja: Dęblin/Piaseczno
Płeć: kobieta
Moto: suzuki sv650s
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Jeśli chodzi o jedzenie hmmmm...u mnie nie jest z tym tak kolorowo, choć najgorzej też nie jest Z racji tego, że moje zdrowie niestety szaleje, jestem zmuszona solidnie trzymać się diety ułożonej pod wyniki badań. Od czerwca ubiegłego roku chodzę do dietetyczki, która co 2 miesiące układa mi nowy jadłospis. Przede wszystkim trzymanie się stałych godzin posiłków i odpowiednio dobrane produkty. Dieta działa, to jej plus...i to nie jedyny, bo wiele razy Kozik wyjada mi to, co zmajstruję na podstawie ułożonego przepisu. Posiłki są smaczne, niektóre szybsze w przygotowaniu, inne nie. Najlepsze jest to, że dzięki temu "nauczyłam się jeść", tzn. stałe pory, odpowiednio dobrane produkty pod względem jakościowym i ilościowym. Wcześniej z racji braku czasu i ochoty nie przywiązywałam do tego większej wagi, teraz muszę i chcę.
_________________ marta26-->>SV650S
www.logo-ratio.pl
|
11 lut 2012, o 00:50 |
|
|
spyra78
SV Rider
Dołączył(a): 8 sie 2010, o 17:34 Posty: 1327 Lokalizacja: Kielce
Płeć: mężczyzna
Moto: litr s k5---->
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Co do diety, tj trzymania się jakiegoś konkretnego stylu jedzenia ("5 posiłków dziennie, racjonalne żywienie" ) to jakoś nie umiem się tego sztywno trzymać ale staram się jeść z głową. Często zaczynam dzień na owsiance z orzechami, rodzynkami, siemieniem lnianym i takimi zdrowymi dodatkami - daje kopa na poważnie. Zostało mi to zdrowe żywienie przez to, że kiedyś interesowałem się tym wszystkim co jest dobre żeby rosnąć po treningach na siłowni, żeby wzrastała wydolność po bieganiu i takie tam... teraz nadal biegam, skaczę na skakance i takie tam ale już nie przywiązuję wagi do tego tak dużej wagi więc zjadam to co lubię z uwzględnieniem wartości zawartych w posiłku /// Wracając do tego co miałem okazję jeść to np. Ptaki: Struś - gdyby był bardziej dostępny i nie miał trochę chorej ceny to jadłbym na pewno częściej bo jest rewelacja. Bażant - przereklamowany - trochę jak kurczak - bardziej suche i twardsze mięso; Kaczka natomiast, czy to pierś czy udko smakuje mi niezmienne - rewelacja. Dziki gołąb - całkiem smaczne mięso - ciekawe ale ja nie mam cierpliwości do takich małych kostek - na obiad trzeba by zjeść kila sztuk . Przepiórka - delikatne smaczne mięsko - ale znów - maleństwo. Indyk - nie znoszę, pierś ujdzie ale cała reszta dziwnie śmierdzi W sumie to mam okazję często jeść coś nowego. Lubię to!
_________________ SV 1000s - Galeryja operacja upside down Cyklop
---==Facebook==---
|
11 lut 2012, o 03:12 |
|
|
koki
SV Rider
Dołączył(a): 17 mar 2010, o 21:56 Posty: 463 Lokalizacja: KOL :D
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 1000 SZ
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Znajdę Ci 1000 innych rzeczy, które mogą dać więcej przyjemności niż jedzenie sam nie lubię marnować na to czasu to raz, a dwa, że po jedzeniu nie mam chęci na inne pierdoły (nawet jak zjem nie dużo) dlatego ograniczam maksymalnie posiłki (dwa dziennie to max). Może i powiecie, że to nie zdrowe, ale dla mnie wygodne
_________________ Suzuki SV 1000 SZ - lyter powrócił
|
11 lut 2012, o 08:01 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Ja też często jem jak pies, ale to z musu. Rano obiad na śniadanie i wieczorem drugi obiad na kolację . A nie, że rano płatki, za 2 godziny serek, później sałatka, lekki obiad, podwieczorek, kolacja białkowa... Kto ma na to czas? Sylwia ostatnio trochę się więcej kręci po kuchni, to chciał nie chciał, jem trochę zdrowsze rzeczy (o dziwo nawet może być to smaczne ), ale z moich prywatnych gustów, to mógłbym dzień w dzień żreć frytki z jakimś gulaszowym mięchem i do tego browarek Lubię jeść, ale całe szczęście nie mam wysublimowanego gustu. Jakieś kalmary czy inne małe wynalazki z morza zupełnie mi nie podchodzą. Tak samo sushi - ryż z gumą, bez smaku
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
11 lut 2012, o 10:36 |
|
|
vazon
motocyklista
Dołączył(a): 28 mar 2011, o 21:08 Posty: 281 Lokalizacja: Wawa
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N 2000
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Eee musiałeś kiepsko trafić, mnie się już przejadło i narazie nie mogę nawet patrzeć na nie ale świetne robił mój kolega, a polecić mogę sushi z marwella.
_________________
|
11 lut 2012, o 11:19 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Za pierwszym razem też sądziłem, że źle trafiliśmy, chociaż knajpa niby polecana i mieli robić bardzo dobre żarcie... Ale jak kolejne smakowały dokładnie tak samo, to dochodzę do wniosku, że wszystko w normie Jedyne, co się wyróżniało smakiem, to wasabi
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
11 lut 2012, o 11:27 |
|
|
Sol
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:06 Posty: 646
Płeć: kobieta
Moto: *
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
O to to to Co do zdrowej "diety" - to niestety, trzeba się trochę zaangażować w gotowanie, samemu sobie przyrządzać posiłki, jeśli chce się naprawdę zdrowo odżywiać. Można jeszcze jeść na mieście, ale to "zdrowo" daje po kieszeni Potwierdzam słowa Łasoocha Nie zachwycam się sushi, ni ziębi ni grzeje mnie to, ani nawet jakieś mega zdrowe nie jest Jak ktoś poczęstuję, to zjem, ale sama nigdy więcej nie kupię.
_________________ A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu!
www.pustamiska.pl - nakarm zwierzaka.
|
11 lut 2012, o 13:30 |
|
|
skwaro
SV Rider
Dołączył(a): 2 lip 2010, o 09:24 Posty: 2373 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: CBR600RR PC40
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Ja lubię i jeść i gotować :-) Np. dzisiejszy obiad: Pieczone udka z kurczaka marynowane w papryce i kolorowym pieprzu, do tego penne rigate z bazylią, serem grana padano i pietruszką :-) Najdziwniejszy kulinarny eksperyment to restauracja chińska w China Town w NYC, 5$ za pięć potraw, obsługa nie mówiła po angielsku, wiedziałem że jem ryż, reszta była zagadką, ale smakowało przednio :-) Poza tym jestem fanem owoców morza, ostrygi, mule, kalmary, krewetki czy ośmiornice mogę jeść non stop :-)
_________________
Motocykl w przeciwieństwie do auta w zakręcie pochyla się we właściwą stronę.
|
11 lut 2012, o 14:13 |
|
|
paras104
SV Rider
Dołączył(a): 25 lut 2010, o 10:23 Posty: 717 Lokalizacja: Radomsko/Katowice
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N 2007
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Ja również uwielbiam jeść i robię to bardzo często Moją ulubioną potrawą są kotlety ryżowe w sosie pomidorowym Następnie to chyba będzie jajecznica, ale oczywiście nie goła czyli jajka + cebula Ja robię przeważnie z boczku,kiełbasy, jajek, cebuli, przecieru pomidorowego i sera Ewentualnie zamiast przecieru można dodać pomidorki i jest jeszcze lepsza, ale to tylko w sezonie
|
11 lut 2012, o 15:47 |
|
|
marta26
SV Rider
Dołączył(a): 15 kwi 2011, o 10:37 Posty: 1796 Lokalizacja: Dęblin/Piaseczno
Płeć: kobieta
Moto: suzuki sv650s
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Nie do końca się z tym zgodzę, myślałam tak samo dopóki nie byłam zmuszona diety zastosować. Niektóre posiłki przyrządzam krócej, niż szybki obiadowy posiłek (mam tu na myśli przykładowo spaghetti z cukinii z serem żółtym, o które często prosi Kozik i które robi się błyskawicznie, a nie wspominam już o "tradycyjnym" obiedzie z mięcha, ziemniaków i surówy). Uwierz mi Lasooch, że można mieć na to czas, nawet jak się pracuje, wystarczy z głową go zorganizować. Przykładowo z mojej diety 2 posiłki tj. II śniadanie to owoc, podwieczorek to szklanka soku. Ile czasu zajmuje Ci zjedzenie np. mandarynki, banana lub wypicie szklanki soku. Sorry, ale przeciętny człowiek dłużej, niż to je/pije. W rezultacie większy posiłek to śniadanie, obiad i kolacja, który większość ludzi je "normalnie". Wiem, że ciężko w to uwierzyć, ja sama nie wyobrażałam sobie wytrwać na diecie dłużej niż 2 tygodni, ale niestety sytuacja mnie do tego zmusiła i przez to wiem, że można.
_________________ marta26-->>SV650S
www.logo-ratio.pl
|
11 lut 2012, o 20:08 |
|
|
Dono
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Pewnie, jak się pracuje na etacie to jest czas na wszystko. Uwierz, że np. ja nie mam nieraz czasu żeby czy zrobić herbatę lub zjeść cokolwiek, nie wspominając już o "zdrowym" odżywaniu.
|
11 lut 2012, o 20:17 |
|
|
kozik
SV Rider
Dołączył(a): 17 maja 2011, o 14:52 Posty: 5631 Lokalizacja: Dęblin-Piaseczno
Płeć: mężczyzna
Moto: suzuki sv 650S 99r.
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Dono prędzej czy później takie odżywianie wyłazi w postaci tzw cichej anemii, która po pewnym czasie daje o sobie znać. Osoby, które nie mają latami robionych badań to nawet o tym nie widzą jak mają zjechany żołądek, powiększoną śledzionę, wątrobę i zaburzoną morfologię przez śmieciowe jedzenie. Ja co prawda nie maiłem anemii zwyczajnej bo od razu nabyłem się złośliwą w postaci choroby addisona biermera o podłożu immunologicznym, genetycznym itd ale tego lekarze nie są w stanie wyjaśnić skąd choróbsko się przypałętało. Nikomu nie życzę aby nabył się anemii poprzez takie jedzenie, które potem może się przerodzić się w złośliwą i już nieodwracającą do końca życia.
_________________ SV 650 S '99/GSX-R 750 K1
www.logo-ratio.pl
|
11 lut 2012, o 23:43 |
|
|
Sol
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:06 Posty: 646
Płeć: kobieta
Moto: *
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Pod warunkiem, że jesz takie rzeczy jak jakiekolwiek pieczywo, ryż, makaron Sok to posiłek?
_________________ A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu!
www.pustamiska.pl - nakarm zwierzaka.
|
12 lut 2012, o 11:52 |
|
|
marta26
SV Rider
Dołączył(a): 15 kwi 2011, o 10:37 Posty: 1796 Lokalizacja: Dęblin/Piaseczno
Płeć: kobieta
Moto: suzuki sv650s
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Tak Sol i tu racja 100%, bo ta dieta, którą stosuję zawiera ryż brązowy, makaron pełnoziarnisty, różne rodzaje kasz, pieczywo ciemne i chrupkie. Każdego dnia coś z tego jest, tzn. są przepisy na dania przygotowane z tych produktów. Sok to także posiłek, o ile sok ten zawiera cukier. Mnie również wydawało się to dziwne, ale po każdej rozmowie z dietetyczką dowiaduje się na temat produktów do spożycia coraz więcej.
_________________ marta26-->>SV650S
www.logo-ratio.pl
|
12 lut 2012, o 14:13 |
|
|
Sol
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:06 Posty: 646
Płeć: kobieta
Moto: *
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
No właśnie ja też miałam kontakt z różnymi dietetykami, ale sok dla normalnych ludzi był zawsze określany rodzajem napoju, a nie posiłku (chyba, że dla modelek, które nic nie jedzą - to jak taka wypije szklankę soku, to na 2 dni starczy )
_________________ A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu!
www.pustamiska.pl - nakarm zwierzaka.
|
12 lut 2012, o 17:41 |
|
|
marta26
SV Rider
Dołączył(a): 15 kwi 2011, o 10:37 Posty: 1796 Lokalizacja: Dęblin/Piaseczno
Płeć: kobieta
Moto: suzuki sv650s
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Niom...nie zapominajmy o jedzeniu przez nie, a w zasadzie połykaniu wacików namoczonych w occie
_________________ marta26-->>SV650S
www.logo-ratio.pl
|
12 lut 2012, o 17:54 |
|
|
spyra78
SV Rider
Dołączył(a): 8 sie 2010, o 17:34 Posty: 1327 Lokalizacja: Kielce
Płeć: mężczyzna
Moto: litr s k5---->
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Brązowy czy dziki masz na myśli? Jeśli brązowy to rewelacji nie ma bo to prawie to samo co biały, dziki natomiast to już trochę inna historia. Każdy sok zawiera cukier( chyba, że masz na myśli dodatkowy cukier -trzcinowy czy też buraczany, wszystko jedno). Nie zazdroszczę trybu życia...
_________________ SV 1000s - Galeryja operacja upside down Cyklop
---==Facebook==---
|
12 lut 2012, o 19:45 |
|
|
marta26
SV Rider
Dołączył(a): 15 kwi 2011, o 10:37 Posty: 1796 Lokalizacja: Dęblin/Piaseczno
Płeć: kobieta
Moto: suzuki sv650s
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Spyra...ryż brązowy, nie dziki. W porównaniu do białego ryż brązowy może i smakuje podobnie, ale różni się od białego zawartością błonnika, przez co bliżej mu do kaszy, no i trawi się wolniej, przez co daje poczucie sytości dłużej, niż biały. Poza tym ma więcej witamin, składników mineralnych no i właśnie błonnika. Jeśli chodzi o sok to rzeczywiście każdy ma cukier, bo owoce go mają. Jakoś tak dziwnie to napisałam we wcześniejszym poście. Pamiętam, jak moja dietetyczka mówiła mi, że nawet herbata posłodzona cukrem jest już posiłkiem.
_________________ marta26-->>SV650S
www.logo-ratio.pl
|
12 lut 2012, o 20:25 |
|
|
Dono
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
A ja bym się tam nie zamienił no tylko czasami jest za gorąco, powyżej 40 stopni to już grzeje w dekiel.
|
12 lut 2012, o 20:42 |
|
|
spyra78
SV Rider
Dołączył(a): 8 sie 2010, o 17:34 Posty: 1327 Lokalizacja: Kielce
Płeć: mężczyzna
Moto: litr s k5---->
|
Re: o jedzeniu ogólnie rzecz biorąc...
Co Ty robisz w czterdziestu stopniach? Jeśli mogę widzieć.
_________________ SV 1000s - Galeryja operacja upside down Cyklop
---==Facebook==---
|
12 lut 2012, o 22:20 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|