hahahahahhahha to musiało fajnie zabrzmieć szkoda że nie miałeś kamerki na kasku

Nie boisz się tak jeździ? ja jak za wolno jeżdżę to mam problemy z koncentracją i to dotyczy także auta

Wczoraj jechałem do kumpla i zatrzymalem się na poboczu żeby napisać sms. Po chwili ruszylem dalej i wtedy drogę zajechała mi srebrna Skoda Octavia.
Dobry wieczór policja, ma pan jakieś dokumenty?
Oczywiście mam wszystkie.
Aha. A moglibyśmy zobaczyć?
No pewnie przecież od tego jest policja :-P

Po obejrzeniu kwitow-panowie nawet z auta nie wysiedli zapytali czy nie jest za zimno na jazdę podziękowali życzyli miłego wieczoru i odjechali. Kurcze a jak jadę samochodem to zawsze albo mandat albo mi dowód zabiorą :-\

Mnie panowie zatrzymali kilka dni temu. Dojechałem do domu, poszperałem w kieszeni w poszukiwaniu pilota do bramy i kiedy już zdążyłem wdusić guzik usłyszałem głos za sobą. Niepostrzeżenie stanęła za mną "suka" i jeden z policmajstrów (wyglądali na znudzony patrol osiedlowy) zaczął wymagać ode mnie dokumentów. W czasie kiedy z centralą próbowali doszukać się czegoś na mój temat, zdążyłem zdjąć graty, wepchnąć moto za bramę, znudzić się kilka razy, a na pytanie "na co czekamy" usłyszałem "musimy wszystko sprawdzić", po czym dwóch policjantów dalej wpatrywało się w pustkę przed przednią szybą. Trzeci krążył w poszukiwania zła i występku nie dalej niż 1.5m od rzeczonego służbowego wehikułu. Na odchodne, z braku większych problemów, usłyszałem "za tablicę następnym razem będzie 200zł i 2pkt.
Tak się dba o obywateli wieczorem na sennym pod-poznańskim osiedlu

Zdarzenie pozostawiło po sobie uczucie pustki i ogólnego WTF zamiast szacunku przed władzą. Wątpię żeby sami wpadli na taki pomysł, obawiam się o zdrowie ludzi którzy każą takie szopki odstawiać oficerom na służbie.

Ja może dorzucę swoje 3grosze.
Pojechałem ze znajomym ostatnio AUTO-LAWETĄ (słowo klucz) po jego nowy nabytek na zimowy czas czyli Cytryne AX z Gazem (jest bestia) ale nie to najważniejsze.
Wracając z Bukowna przez Bolesławia zatrzymała nas policja (widzieliśmy jakieś 30min wcześniej że tam zawracali wiec tasiu tasiu 45km/h). Ochoczo wyskoczył z Ducata jak by go ktoś w tyłek szpilką potraktował, oczywiście my już banan.

-Dobry jakiś tam jestem sobie DOKUMENTY DO KONTROLI.
dostał kwity
- Co pan panie Marcinie (kolega) wiezie na tej pace.
- A kupiłem przed chwila i wracamy do Krakowa
- Gdzie pan kupił ??
- W BUKOWNIE.

-Sprawdzimy trzeźwość.
dmuchu dmuchu.. 0,00 z (tej strony lipa nie będzie premii)

-Proszę mi pokazać DR z tego auta na pace
otrzymał DR
- Ale pan nie jest właścicielem tego auta!
- Jestem
- Ale w dowodzie jest (ktoś tam, ktoś tam)!?
- No tak bo kupiłem 30min temu.

banan na ryju powiększył mi się od uch do uch

- To ma pan obowiązek go przerejestrować od razu!!
- Panie kupiłem go 30min termu gdzie go mam przerejestrować jak jestem z Krakowa ??

Do tej pory było grzecznie i bez jakiś zbędnych komentarzy...

- Ale ten AX nie ma przeglądu od roku!! (będzie za co mandat zaraz wypisać)
- Panie jest na lawecie po co przegląd ?!?
- Nie ważne musi mieć

szybkie wertowanie papierów ze względy na 2 albo 3 umowy miedzy poprzednimi właścicielami. Jest przegląd z tym że na papierku z prostej przyczyny skoczyło się miejsce...

- Proszę jest przegląd
-Proszę okazać czy w pojeździe (AX przypomnę stoi na AUTO-LAWECIE) jest trójkąt i gaśnica!!
kumpla już zgrzało a ja parsknąłem śmiechem

-Panie jak by on nie miał drzwi, silnika, kół, to pana to gówno obchodzi jest Wieziony na lawecie nie jest w ruchu ulicznym !!!
- A co to ma wspólnego z kontrolą?? policjant
- niech pan mi powie, a poza tym jest zimno i nie rurze dupy z auta pokazywać jakieś głupoty których nie może pan ode mnie wymagać!!!
kumpel już zaczyna toczyć piane a ja coraz bardziej polewam. Chwilowo policjant odjebał sie od biednego AX bo z tej strony widzi że nie znajdzie nic.

- Trójkąt i gaśnica w Auto-lawecie są ?? PROSZĘ OKAZAĆ!!
kumpel :cenzura: bo stracone już z 15min i musi wyjść z auta na stronę pasażera, otwiera drzwi wyłączył silnik i chce wysiadać a ja widzę że ten idiota cos kuka koło kierownicy, kupel jedna noga na zewnatrz!! nagle przebłysk z mojej strony...

- MARCIN CZEKA !!
-CO?!?
- Wyjmij kluczyk ze stacyjki jak wysiadasz (policjant na mnie wzrok Bazyliszka, kumpel szyderczy uśmiech na twarzy i wysiada)
Pokazuje trójkąt i gaśnicę

policjant:
-trójkąt OK, ale gaśnica przeterminowana będzie mandat panie kierowco!!!
ja:
-Zaraz zaraz proszę mi pokazać przepis który mówi o tym że gaśnica ma być aktualna albo z jakimś przeglądem!?!
kumpel wylewa bo wie ze jak jak się już wtrąciłem to pójdzie na noże z psem...

policjant:
- Z panem nie rozmawiam
ja zagotowałem jaki ten tępy ... jest chamski
- Ale ja z panem rozmawiam pytam się o przepis to mi pan odpowie!!
policjant:
-jest paragraf na to
ja:
-JAKI ?!?
policjant:
-Jest paragraf i gaśnica musi być!!
ja:
-Jaki paragraf co ty człowieku opowiadasz za głupoty?!?

policjant:
Są przepisy o obowiązkowym wyposażeniu pojazdu!!! i gaśnica musi być !!
ja:
No i w przepisach pisze że "gaśnica musi być na wyposażeniu pojazdu w dostępnym miejscu", ale o tym że ma być aktualna lub że ma mieć przegląd nieć nie pisze!! Poza tym jedyne osoby które mają prawo do weryfikacji tego to Strażak z PSP i osoba posiadająca uprawnienie do konserwacji sprzętu P.Poż !!

Trochę gościa wcięło..

policjant:
panie Marcinie oddaje dok. panu a od pana poproszę Dowód!!
dałem kwit i pałkarz się zawiną do ducato,siedział tam chyba z 15min...
ja:
-Kur.. ide im przyjebać
marcin:
- Nie pierdol nie zrobisz tego sieć na dupie...

:cenzura: idę do nich stukam w szybę kierowcy

-Panowie długo będziecie się pierdolić jeszcze?? Pomóc wam wstukiwać dane do komputera czy mam dzwonić po policje że ukradł mi pan dowód i przetrzymuje mnie pan bez żadnych podstaw??

policjant;
-Co pan taki zdenerwowany?!?
ja:
- Panie siedzimy już ty dobra godzinę bo szukacie jak wydupczyć nam jakikolwiek mandat nawet za 50zł pójde po portwel dam wam 50 na MCdonalda i będzie załatwione...
popaczyli sie na mnie jak na idiote ale co tam...

policjant:
-Proszę czekać w aucie zaraz podejdę
ja:
Oby w szybszym tępię niż do tej pory (odwracam się i idę do auta)
Nie mija minuta idzie od mojej strony odsuwam szybę.

policjant:
-szerokiej drogi do widzenia...


W końcu jedziemy dalej. Zmarnowane 1h 18min na rutynową kontrole policyjną...
Ach jak ja ich kocham....

Na pocieszenie powiem Tobie tak...nie każdy ksiądz to pedofil i nie każdy policjant to idiota

Rene epicka sytuacja ale dobrze że byłeś świadom przepisów bo oni jak widać to matoły bez szkoły. No ale nie wszyscy tacy są tylko akurat Ci inteligentni nie będą bez zdania racji szukać dziury w całym...

rene jeżeli taka sytuacja i takie teksty faktycznie miały miejsce to współczuje/gratuluje. ale tak jak ktoś wcześniej napisał - nie wszyscy policjanci to idioci. ja szanuje Policje i nigdy nie miałem żadnego problemu. a historia fajna pozdro

Bo w policji liczą się jedynie statystyki. Polecam artykuł: http://wiadomosci.onet.pl/policjant-mam ... czac/0h81w

czytałam ten artykuł i dzięki niemu wiem, dlaczego już nie zatrzymują mnie jak przechodzę w niedozwolonym miejscu przez jezdnię i cudny wóz nie stoi zaparkowany 124h na dobę pod pewnym centrum handlowym:boogie:

no tak, pewnie jest nacisk z góry na mandaty, ale policjanci temu nie są winni przecież tylko ich przełożeni. oczywiście jak wszędzie są wśród nich nieudacznicy jak i normalni ludzie. bez policji było by tylko gorzej jakby każdy robił co chciał.
a pozatym policjant może nałożyć mandat, pouczyć oraz ZWRÓCIĆ UWAGĘ ( jest to też forma jakby pouczenia).

pzdr

i przez tez te statystyki narzucone z góry najnormalniejsi baranieją w takich stacjach jak ta u Rene kiedy szukali trójkąta w aucie na lawecie stracili już czas na samo zatrzymanie to chcieli coś z tego mieć. Kiedy przekroczyłem znacząco prędkość to grzecznie rozmawiałem z panami z drogówki i udało się także znacząco zbić sumę mandatu, nie chodziło tu o sumę a o sam już wystawiony mandat.

Oczywiście że nie każdy Policjant to idiota szukający jak tu na bezczelnego wcisnąć mandat. Nie raz spotkałem się z takimi co da się podyskutować na luzie jak z dobrym kumplem przy piwie... Zresztą mam znajomych policjantów i opowiadałem i też ta sytuacje... Ich reakcja - "Dobrze tym pacanom jak ich w szkole nie nauczyli to ich kierowca nauczy... hahaha".

Swoja wypowiedz starałem się nie koloryzować a kluczowe teksty można by powiedzieć "cytowałem".

Rene, pozdro- akcja na miarę dobrej komedii, szkoda tylko waszego straconego czasu, a panom milicjantom przesyłam pozdrowienia

Nie wiem czy to odpowiedni temat, ale mimo to zapytam, bo jest to swego rodzaju pytanie głupie Dopiero zacząłem jeździć na motocyklu. Wcześniej jeździłem tylko samochodem. I tu pytanie do jeźdźców, którzy zaczynali podobnie. Czy na początku też CELOWO pchaliście się w te najbardziej zatłoczone ulice, na których wcześniej spędzaliście godzinę w korku, by tym razem przecisnąć się w 5 min? Ja tak robię już od kilku dni i sam nie wiem dlaczego mnie to cieszy

a jak ... bo to niezmiernie cieszy masz super porównanie .

z racji przyjemnej pogody udałem się na zwiedzanie okolic Kielc na moim Cykim.... pięknie było i śmiesznie momentami.
Zatzymałem się w Masłowie na oranżadę ... chłop stał obok i sączył browar(mam wrażenie, że nie pierwszy tego dnia )

- panie? to przeróbka z harego czy oryginał?
- przeróbka, przeróbka ( już mi wesoło )
- bo to nie Yamaha? bo na silniku pisze?
- nie, nieee. Nie Yamaha..
- nooo!! wiedziałem, słysze przecież! Bo hary ma to do siebie, że kuleje! od razu słychać! ... szkoda, że nie mam czasu na takie rzeczy.. ja cięższym sprzętem się zajmuję..
- jakim?
- Star!! no!
...

komplement ...ten napis specjalnie dla zmylenia...ale fachowiec i tak się pozna