Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest 27 gru 2024, o 11:46



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona
Obciachy podczas jazdy 
Autor Wiadomość
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 maja 2010, o 17:03
Posty: 496
Lokalizacja: warszawa/otwock
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650N K6 sprzedany
Post Re: Obciachy podczas jazdy
fibat napisał(a):
Ja dziś przypadkiem spotkałem koleżkę na światłach


To nie obcy, to kolega na własnej "piersi" wyhodowany (14 lat znajomości), nie można dzisiaj ludziom ufać :->

_________________
Przekaż 1% podatku na zakup mojego nowego sprzęta


"nie puszczone bąki unoszą się do głowy, stąd biorą się posrane pomysły"


9 sie 2010, o 09:56
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30
Posty: 5353
Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
Post Re: Obciachy podczas jazdy
mirek napisał(a):
Celem są wszystkie przełączniki z klaksonem włącznie i rollgazem.


Kolesiowy po prawej można depnąć na dźwignię biegów i wbić jedynkę jak nie będzie trzymał łapy na sprzęgle i gleba gotowa :obity:


9 sie 2010, o 13:25
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 16:10
Posty: 943
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: mężczyzna
Moto: MT07
Post Re: Obciachy podczas jazdy
Słoniu napisał(a):
Kolesiowy po prawej można depnąć na dźwignię biegów i wbić jedynkę jak nie będzie trzymał łapy na sprzęgle i gleba gotowa

Widzę, że będziesz ciekawym przeciwnikiem. :->

_________________
Obrazek
ETZ 251 x2 1993-1996,XL600R 1996-1998,DR800 1998-2005,RF900R 2005-2007,FMX650 2007-2009,SV650S 2008-2010,SV1000N 2010-2015, XR600R 2011-2016, CMX250 2014-2015, DR 350S 2014-..., MT-07 2015-..., DR-Z 400SM 2016-...


9 sie 2010, o 13:28
Zobacz profil
Mister Menel
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:58
Posty: 1762
Lokalizacja: Opolskie
Płeć: mężczyzna
Moto: Gix 750 k6
Post Re: Obciachy podczas jazdy
Czego się nie robi dla rozrywki :) Akcje starsze od węgla, ale dalej dają radochę :P

_________________
Chla ktoś coś :D ?

SV 650 S K5 ----> Gsx-R 750 K6


9 sie 2010, o 13:50
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30
Posty: 5353
Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
Post Re: Obciachy podczas jazdy
mirek napisał(a):
Widzę, że będziesz ciekawym przeciwnikiem. :->


Mam rodzinę w Bydgoszczy jak do niej wpadnę to strzeż się czarnej Ski i rajdera w żółtym kasku :-> :mrgreen:


9 sie 2010, o 13:51
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 16:10
Posty: 943
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: mężczyzna
Moto: MT07
Post Re: Obciachy podczas jazdy
Element zaskoczenia poszedł się czochrać. :->
Będę czujny. :>

_________________
Obrazek
ETZ 251 x2 1993-1996,XL600R 1996-1998,DR800 1998-2005,RF900R 2005-2007,FMX650 2007-2009,SV650S 2008-2010,SV1000N 2010-2015, XR600R 2011-2016, CMX250 2014-2015, DR 350S 2014-..., MT-07 2015-..., DR-Z 400SM 2016-...


9 sie 2010, o 17:59
Zobacz profil
SV Rider

Dołączył(a): 25 lut 2010, o 00:50
Posty: 526
Lokalizacja: śląskie
Post Re: Obciachy podczas jazdy
Fajnie było poczytać i pośmiać się z niektórych :taak: .
Pojechałem sobie dziś coś tam kupić w paru sklepach, a potem wracam, a że pogoda była ładna to sobie poleciałem trochę dalej turystycznie, ...wracam i... czuję że mi po dupie chłodno się robi, no pewnie jadę pod wiatr i mi zawiewa a nawet przyjemny chłodek, po 20km dalej zimno po dupie ale nawet już po klejnotach :wtf:, trochę zwolniłem ...i poczułem zapach piwa w powietrzu OOO... QrWA przecież mam 4pack w kuferku /kto pamięta, to wie że często mam kuferek zamiast tylnego siedzenia/ spojrzałem po moto a mi po dupie coś kapie i po nogawkach...
Dobrze że okolica mi mi znana zajechałem do parku i znalazłem śmietnik, ...jedna puszka nadziała się na mały kątownik w kuferku i pryskała sobie w powietrze, wynik cała dupa mokra od piwska, :mrgreen: ścieka po moto, a parę elementów elektrycznych co kupiełem to wywaliłem do śmietnika, ale szczęście że papiery i komórkę /a czasem navi/ miałem przy sobie.

Ale 3 ocalały :piwo:

_________________
650S K6 > DL650 AK8
Obrazek


9 sie 2010, o 21:27
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2010, o 09:07
Posty: 689
Lokalizacja: Kielce
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000 '10
Post Re: Obciachy podczas jazdy
Wczoraj sobie kulturalnie wjeżdżam na BP w Kielcach. Taki wjazd ze skrętem koło 150 stopni. Ładnie się złożyłem, chcę odkręcić gaz a tu dupa. I po chwili sunę sobie dostojnie po kostce brukowej, a przede mną mniej dostojnie sunie po kostce moja SVka :) A za mną parę puszek stanęło (które wcześniej śmignąłem na światłach) i patrzą się ze złośliwym uśmiechem :>

Okazało się, że po wymianie manetek na podgrzewane, kolesie mi jakimś takim klejem przykleili manetkę do rolgazu że klej przestał trzymać. Więc z czasem po prostu przekręciłem tak manetkę, że przewód od manetki okręcił się wokół i nie mogłem odkręcić gazu :hmm: Straty - zero. Jedynie końcówka crash pada porysowana i do wymiany. I oczywiście ucierpiała moja duma :) Dla polepszenia humoru nawinąłem wczoraj jeszcze koło 200 km, ale żeby nie było mi za dobrze to oczywiście musiałem złapać deszcz po drodze :)

_________________
SV650S -> Z1000 '10


6 wrz 2010, o 09:49
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 12:59
Posty: 1840
Lokalizacja: skądinąd
Płeć: mężczyzna
Moto: PW50, CBR600, CR125
Post Re: Obciachy podczas jazdy
KID napisał(a):
Wczoraj sobie kulturalnie wjeżdżam na BP w Kielcach. Taki wjazd ze skrętem koło 150 stopni. Ładnie się złożyłem, chcę odkręcić gaz a tu dupa. I po chwili sunę sobie dostojnie po kostce brukowej, a przede mną mniej dostojnie sunie po kostce moja SVka :) A za mną parę puszek stanęło (które wcześniej śmignąłem na światłach) i patrzą się ze złośliwym uśmiechem :>
Bo w najgłupszych momentach zawsze znajdzie się widownia :P

_________________
Lepiej mieć kamyk w bucie niż ziarnko piasku w prezerwatywie ;P


6 wrz 2010, o 10:07
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 lip 2010, o 16:10
Posty: 943
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: mężczyzna
Moto: MT07
Post Re: Obciachy podczas jazdy
KID napisał(a):
sunę sobie dostojnie po kostce brukowej,

Dobrze, fason trzeba trzymać do końca. :->
KID napisał(a):
żeby nie było mi za dobrze to oczywiście musiałem złapać deszcz po drodze

W tym roku przejażdżka bez deszczu się nie liczy. :mur:

_________________
Obrazek
ETZ 251 x2 1993-1996,XL600R 1996-1998,DR800 1998-2005,RF900R 2005-2007,FMX650 2007-2009,SV650S 2008-2010,SV1000N 2010-2015, XR600R 2011-2016, CMX250 2014-2015, DR 350S 2014-..., MT-07 2015-..., DR-Z 400SM 2016-...


6 wrz 2010, o 10:15
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 cze 2010, o 19:24
Posty: 363
Lokalizacja: Bydgoszcz
Płeć: mężczyzna
Moto: SV650S K5(sprzedany)
Post Re: Obciachy podczas jazdy
pm2z napisał(a):
Bo w najgłupszych momentach zawsze znajdzie się widownia :P


Żebyś wiedział. Ja pod koniec sierpnia wyruszyłem na motocyklu do rodziców. Dopiero co odjechałem z parkingu i stanąłem na światłach po przejechaniu może z kilometra. Silnik był jeszcze zimny (okolo 50 stopni). Czekam grzecznie na zielone i zauważyłem z prawej strony, że jakieś młode dziołchy czekają przed przejściem dla pieszych. Ale nie interesowałem się nimi zbytnio tylko czekałem na zielone, bo stałem jako pierwszy po wcześniejszym przejechaniu między autkami. A w takich sytuacjach staram się w miarę sprawnie i szybko się oddalić, żeby puszkarzom pokazać, że nie mają się co wkurzać, bo i tak mnie zaraz przed nimi nie będzie. No ale tym razem się nie udało, bo mi zgasł motor i jak na złość nie mogłem odpalić od razu. Jeszcze z prawej słyszałem charakterystyczne uuuuuuuuuuuuuuuuu..... :/ :/ A jak już zapalił, to troszkę przesadziłem z gazem i ruszyłem jak na byku :P No ale cóż. Bywa :mrgreen: Zwykle na rozgrzanym silniku taki problem nie występuje u mnie.

_________________
http://www.littlesparkle.pl

Suzuki SV650S K5
Obrazek


6 wrz 2010, o 19:19
Zobacz profil WWW
SV Rider

Dołączył(a): 16 maja 2010, o 16:37
Posty: 1240
Lokalizacja: Poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: Z800
Post Re: Obciachy podczas jazdy
No tak, ja miałem sytuację która w sumie śmieszna nie jest wcale, a obciach niezły: przed małym rondem doleciałem prawie na pull position, tylko dłuuugi TIR przede mną stoi. Zajechałem z jego lewej, wydawało mi się że gość mrugał że w prawo poleci. No i gdy on ruszył to ja z nim, będąc gdzieś na wysokości osi naczepy przesuwając się szybciej niż on. Gość niestety miał pomysł jechać jednak prosto, a że rondo małe to musiał je nieźle ściąć - linia cięcia mniej więcej w miejscu w którym się zatrzymałem zdziwiony że nie zjechał w prawo... gość się nieźle wkurzył, wymanewrował nie zgarniając mnie, ale kawałek dalej na prostej zjechał na środek drogi widząc że go mijam, prawie mnie zrzucił z drogi...W sumie to dzięki temu, że mnie zauważył we wstecznym lustrze na rondzie nie zgarnął mnie naczepą...

_________________
GS500 -> SV650S K3 -> Z800 Batmobile


6 wrz 2010, o 22:23
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:59
Posty: 456
Lokalizacja: SB
Płeć: mężczyzna
Post Re: Obciachy podczas jazdy
A ja dzisiaj zaliczyłem glebę pod samiutkim garażem. Widownia: dzieciaki. Straty: brak. Poziom obciachu: pełna gęba.

Spieszyłem się, nie rozgrzałem sprzęta, podczas usiłowania wyminięcia barana który zatarasował wyjazd z ciągu garaży jadąc pod górkę jednocześnie skręcając zgasł mi silnik, przechyliło - nie utrzymałem. To moja specjalność, druga w zasadzie identyczna gleba. :wstyd: Plus z tej historii jest taki, że utwierdziłem się w przekonaniu, że tej zimy nie warto kłaść nowego lakieru.

_________________
Pozdrawiam! :tomekk:


7 wrz 2010, o 20:12
Zobacz profil
pieszy
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 cze 2010, o 22:26
Posty: 6
Lokalizacja: Zielona Góra
Płeć: mężczyzna
Post Re: Obciachy podczas jazdy
Mój standardowy obciach to wrzucenie jedynki przy nie złożonej nóżce :omg:
Jeszcze jak przygazuję dwa razy przed tym, a potem prrr.... :wstyd: Nie mam jeszcze nawyku składania po wejściu na moto.

A, no i dzisiaj ruszyłem ze stacji benz z odpiętym kaskiem... Nagle coś mi powiewa i stuka w garnek. Ehh..

_________________
SV 650S K6


10 wrz 2010, o 12:44
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 23:15
Posty: 909
Lokalizacja: Poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2004
Post Re: Obciachy podczas jazdy
Dzisiaj tradycyjnie po wejściu do garażu zdjąłem discklocka, otworzyłem zadupek żeby go schować i odpaliłem moto. Po chwili stwierdziłem, że nie będę potrzebował locka więc zostawiłem w garażu. Po przejechaniu ok km, poczułem że coś mnie maca po dupie. Na początek myślałem, że to kurtka się zagięła, ale po chwili okazało się że tylne siedzonko daje mi w ten sposób znać, że go nie zamknąłem. Na szczęście widowni brak, a to, że na kilku zakrętach i światłach nie spadł świadczy o dobrym kunszcie kierowcy :D

_________________
SV650S K4


11 wrz 2010, o 16:35
Zobacz profil WWW
SV Rider

Dołączył(a): 16 maja 2010, o 16:37
Posty: 1240
Lokalizacja: Poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: Z800
Post Re: Obciachy podczas jazdy
Albo o tym że twoja suzi to kobieta! :)

_________________
GS500 -> SV650S K3 -> Z800 Batmobile


12 wrz 2010, o 00:46
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 7 kwi 2010, o 23:15
Posty: 909
Lokalizacja: Poznań
Płeć: mężczyzna
Moto: SV 650S 2004
Post Re: Obciachy podczas jazdy
Rasowa czarnulka, umie ruszać pupą :D

_________________
SV650S K4


12 wrz 2010, o 01:56
Zobacz profil WWW
motorowerzysta
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25 lut 2010, o 11:51
Posty: 68
Lokalizacja: Międzylesie (Warszawa)
Post Re: Obciachy podczas jazdy
To i ja opisze moje obciachy.

Obciach pierwszy: W trzecim tygodniu użytkowania Zuzi (czułem się już doświadczonym motocyklistą… :mur: ) akurat była sobota a ja spieszyłem się do pracy. Ubrałem pełny strój, rękawice, buty – kask elegancko zapięty. W pośpiechu włączyłem ssanie i niemal natychmiast ruszyłem. Zaskoczenie przy glebie na pierwszym zakręcie (25m od garażu) bezcenne. Świadkowie – dumny tato (chciał zobaczyć jak syn mknie do pracy na czarnym rumaku…).
Straty – obolałą kostka (but przeszedł sprawdzian), porysowana klamka hamulca i crashpad.

Obciach drugi – w korku przebijam się na pierwsze miejsce powarkując na zaspanych kierowców samochodów (zwykle tego nie robię). Dumny czekam na zmianę światła (dumny, że zaraz zostawię tan żałosny tłumek… :-> ). Tyle, że gdy przyszło co do czego, przy wbijaniu jedynki motocykl zgasł i już nie odpalił… :mur: Okazało się, że w Zuzi rozchorowało się coś w elektryce i nie ładowało akumulatora na wyższych obrotach.
Świadkowie – tłum puszkarzy z których wielu nie zapomniało o klaksonach.
Co ciekawe podobna przygoda przydarzyła mi się z dwa miesiące później. Stanąłem w korku na Tamce (warszawska uliczka – dość mocno pod górkę) już nie ruszyłem. Znów kłopot z elektryką. Do dziś z radością wspominam mozolny marsz pod górę przy niemal 40 stopniowym upale… Na szczęście od roku elektryka naprawiona, a jedyny ostatni obciach to jazda na migaczu przez dobre 500 metrów.

_________________
SV650N 1999r.


13 wrz 2010, o 12:25
Zobacz profil
Mister Apollo
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 07:16
Posty: 5365
Lokalizacja: WGM
Płeć: mężczyzna
Moto: Z1000
Post Re: Obciachy podczas jazdy
W zeszłym roku padło mi ładowanie (regulator, jakże mało oryginalnie). W godzinach szczytu w pełnym słońcu musiałem przemaszerować z moto pod pachą "na rowerzystę" po pasach przez Niepodległości i Puławską (niedaleko metra wilanowska). Pot, niesprawne moto i obciach do potęgi. 3 wymiary wścieklizny, a w ustach mieści się tylko jedno *urrrrwaaaa na raz :wstyd:

_________________
SV 650S - Błękitny Ogórek -> Z1000 - Ognista pomarańcza


13 wrz 2010, o 16:38
Zobacz profil
SV Rider
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 23 lut 2010, o 17:30
Posty: 5353
Lokalizacja: Legionowo
Płeć: mężczyzna
Moto: H2 / RSV4 Factory
Post Re: Obciachy podczas jazdy
Dzisiejsza sytuacja: wyprzedzam kolumnę samochodów i na dużej prędkości zbliżam się do wysepki, a przed nią kupa piachu leży (remonty drogi), ja po heblach, i przed samym pisakiem odpuściłem klamkę i w tą hałdę, kierownica już lata na lewo i prawo i mówi do mnie "ale się zaraz wypierd..lisz", to zacząłem hamować butami, narobiłem tumanów kurzu i jakoś się zatrzymałem xd Patrze w lusterko, a tam samochody pozjeżdżały na pobocze, droga wolna więc daje w palnik i uciekam bo wstyd :obity:


25 wrz 2010, o 19:41
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 150 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by STSoftware.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL