Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=13&t=1662
Strona 1 z 1

Autor:  pcc [ 4 sie 2010, o 20:24 ]
Tytuł:  Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

za policyjni.pl:
Cytuj:
Trzy osoby trafiły do szpitala po zderzeniu dwóch skuterów. Jeden z rannych zmarł. Do zderzenia doszło w nocy na prostej, pustej, wiejskiej drodze koło Moniek na Podlasiu.
Policjanci z Moniek usiłują wyjaśnić, jakim cudem na prostej, pustej, wiejskiej drodze zderzyły się czołowo dwa skutery. Do wypadku doszło w nocy. Jeden skuter, kierowany przed 17-latka, jechał w stronę wsi Łupichy. Drugi, kierowany również przez 17-latka w stronę wsi Zyburty. Ten miał jeszcze pasażerkę, 16-latkę z Moniek. Skutery zderzyły się czołowo. Dwóch kierowców i dziewczyna trafili, w ciężkim stanie, do szpitala w Białymstoku. Jeden z kierowców zmarł pomimo wysiłków lekarzy.

Okazało się, że oba skutery nie były zarejestrowane i siłą rzeczy nie miały badań technicznych. Najprawdopodobniej oba nie miały żadnych świateł - to może tłumaczyć, dlaczego się zderzyły. Obaj kierowcy i pasażerka nie mieli kasków - to tłumaczy tragiczne skutki wypadku.

Autor:  jaco1509 [ 4 sie 2010, o 21:21 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

Cytuj:
...oba skutery nie były zarejestrowane i siłą rzeczy nie miały badań technicznych...


Od kiedy skutery przechodzą badanie techniczne??, chyba że nie były to 50ccm. Zabić sie na skuterze.... masakra.

Autor:  Jedi [ 4 sie 2010, o 22:33 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

Ja bym nawet powiedział, że nagroda Darwina się należy, bo musieli bez świateł jechać, skoro czołówka w nocy była.

Autor:  d4ce [ 4 sie 2010, o 23:06 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

jaco1509 napisał(a):
Cytuj:
...oba skutery nie były zarejestrowane i siłą rzeczy nie miały badań technicznych...


Od kiedy skutery przechodzą badanie techniczne??, chyba że nie były to 50ccm. Zabić sie na skuterze.... masakra.



no przechodzą

Autor:  pm2z [ 4 sie 2010, o 23:50 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

Tylko teraz pomyślcie sobie, że trafiacie na takiego idiotę bez świateł :(

Autor:  koksik_sv650n [ 5 sie 2010, o 00:00 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

No zwariowałem! bez świateł w nocy?! 17-lat było jakiś czas temu ale tak nasrane w dyńce to nie miałem - może dla tego że nie miałem skutera :| rodzice pewnie kupili . Ja wychodzę z założenia że jak samemu się zapracuje to jakoś większa wyobraźnia jest ! albo i nie ... :wtf: :smutas:

Autor:  mr0zd [ 5 sie 2010, o 00:01 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

Motorowery mają bezterminowe.
Bez kasków i świateł? Bardzo dobrze... Może to były jakieś "wiejskie porachunki"? Wiecie, pusta prosta droga, naprzeciw siebie 2 skutery i kto pierwszy stchórzy? :D

Autor:  pcc [ 5 sie 2010, o 00:19 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

To prawie jak zabawa w skojarzenia:
Top Gun ;))
ta dam.. tada da da damm....

Autor:  mirek [ 5 sie 2010, o 06:07 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

Jak pusta droga skoro były na niej dwa skutery.... :hmm: Muszę na stare lata zweryfikować znaczenie słowa "pusty". Jak rozumiem 2=0 :flaga:
Na wioskach cuda się dzieją. Ostatnio u mnie gostek, Ursusem, umknął dwóm radiowozom. Taki kozak. :obity:

Autor:  Jedi [ 5 sie 2010, o 09:09 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

mirek napisał(a):
Jak pusta droga skoro były na niej dwa skutery.... :hmm: Muszę na stare lata zweryfikować znaczenie słowa "pusty". Jak rozumiem 2=0 :flaga:
Na wioskach cuda się dzieją. Ostatnio u mnie gostek, Ursusem, umknął dwóm radiowozom. Taki kozak. :obity:



To na pewno ten ursus był czerwony i miał silnik od SV-ki N-ki :D

Autor:  maćko [ 5 sie 2010, o 09:23 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

OT. Co do ciągników, w niedalekiej mojej okolicy jakiś kozak też uciekał po pijaku ciągnikiem, tyle ze on chciał panów policjantów rozjechać :obity:

Autor:  ha44 [ 5 sie 2010, o 09:52 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

Motorowery nie mają bezterminowego ustawa bodajże od września wchodzi w życie.

Autor:  mr0zd [ 5 sie 2010, o 11:11 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

Wchodzi, ale nie weszła... zresztą znając nasze rządy to "powchodzi" jeszcze pewien czas :D

Autor:  Razor [ 5 sie 2010, o 11:42 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

To się nazywa vacatio legis i jeżeli to ważna ustawa, to wchodzi w trybie szybkim (co najmniej 2 tyg od asygnaty prezydenta) jeżeli b. ważna to od razu, jeżeli normalna to może sobie poleżeć ;) (ewentualnie w ustawie może być wyznaczona data wejścia).

Autor:  Słoniu [ 5 sie 2010, o 11:54 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

Mi się kiedyś śniło, że uderzył we czołowo skuter to aż się spocony obudziłem. Szkoda chłopaka, ale jak mają tak jeździć to lepiej niech się nawzajem pozabijają niż mają zabijać w taki sposób nas tymi swoimi sraczami na kołach :/

Autor:  mirek [ 5 sie 2010, o 13:47 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

Słoniu napisał(a):
jak mają tak jeździć to lepiej niech się nawzajem pozabijają

A słowo ciałem się stało. :P
maćko napisał(a):
w niedalekiej mojej okolicy jakiś kozak też uciekał po pijaku ciągnikiem, tyle ze on chciał panów policjantów rozjechać

U mnie polUcjanci nie znali dróg a gostek poszedł przez zaorane pola. ;)
Tu nie zmiany przepisów a ich egzekwowanie jest potrzebne. Na wioskach jest drogowy horror. Normą jest jazda po kilku piwach, bez uprawnień, bez OC czy przeglądu. Najgorsze jest przyzwolenia społeczne i efektu potem jak widać. Gówniarz do piachu. Ale gdyby wcześniej jakiś gliniarz go zatrzymał, jego starzy mieliby pretensje, czego się czepia chłopaka. Przecież nic się nie stało. Beznadzieja... :mur:

Autor:  Bartosz [ 5 sie 2010, o 14:21 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

Jedi napisał(a):
To na pewno ten ursus był czerwony i miał silnik od SV-ki N-ki :D


To był właśnie ten z działu humor....

Autor:  Jedi [ 5 sie 2010, o 14:38 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

Kurde zapomniałem, że ja to wkleiłem hehehehehee :hahaha: :hahaha: No właśnie to pewnie taki spindolił policji :D

Autor:  Słoniu [ 5 sie 2010, o 15:55 ]
Tytuł:  Re: Zderzenie skuterów na pustej drodze. Ofiara śmiertelna

Jechałem raz za radiowozem i z naprzeciwka jechały dwie młode gówniary skuterem w dodatku bez kasków, radiowóz przychamował, policjanci popatrzyli i pojechali dalej. Zajechałem im drogę i zjeb..łem ich, że nie zatrzymali tych szczyli :mur:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/