Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=13&t=17821 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | hiken69 [ 29 sty 2016, o 00:02 ] |
Tytuł: | Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
Jest tyle motocykli na rynku, chciałbym by każdy uchylił rąbka tajemnicy, dlaczego wybrał akurat SV Wiąże się z tym jakaś historia, wspomnienia? |
Autor: | Dread [ 29 sty 2016, o 09:03 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
Piękny wygląd, piękny dzwięk, dla początkującego przeskok z 500 olbrzymi Zakochałem się w SV kumpla gaźnikowej i taką miałem kupić. Ale przeglądając oferty zrozumiałem, że nie chcę starego trupa więc wyszło, że trafiła się K9 |
Autor: | Tomasz.qwerty [ 29 sty 2016, o 09:35 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
Mnie oprócz wyglądu (za te pieniądze najlepiej wyglądający litr) namówiło jego przeznaczenie oraz charakterystyka pracy silnika. Lubię to, że w niskim i średnim zakresie obrotów moto jedzie i nie muszę go męczyć. Chętnie wybiorę się z nim na jakiś dłuższy wypad z plecaczkiem jak będzie okazja, a full sport ciężko by było. No i dla pasażera jest dosyć wygodny. Poza tym tradiła się dobra sztuka |
Autor: | bieniakglina [ 29 sty 2016, o 09:48 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
U mnie zadecydowała wygodna pozycja za kierownicą (mam 190cm wzrostu) i wygląd. |
Autor: | DANEK [ 29 sty 2016, o 10:28 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
W 1999 roku kupowałem kolejny miesiecznik Świat Motocykli i we wrzesniowym numerze byla taka okladka i plakat w srodku. No i jak zobaczylem sv wiedzialem ze kiedys ja sobie kupie i tak tez zrobilem ps. kiedys ŚM to byla super gazeta gdy tresci bylo wiecej niz zdjec,a teraz jest odwrotnie kupa fotek tresci zdawkowe. mialem cale roczniki od 97 roku do momentu gdy przyszla kompletna komercja, a to byl fajny klimat gdy ogloszenia z motocyklami byly praktycznie tylko w tej gazecie |
Autor: | wanadzik [ 29 sty 2016, o 11:39 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
Wygoda, wygląd i ta petarda pod manetką;) |
Autor: | Dread [ 29 sty 2016, o 11:59 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
Danek tak trochę odbiegając od tematu, to wyobraź sobie, że moja była uczelnia (PWR Wroc) robiła kiedyś czystki na magazynach biblioteki i wystawiła całe stosy starych magazynów motocyklowych. Początkowo myślałem, że są tylko do przeglądania, ale jak się okazało można było je zabrać! Więc zabrałem ile zdołałem unieść ... nie wiem skąd oni to mieli? |
Autor: | DANEK [ 29 sty 2016, o 12:26 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
OT : biblioteka jak to biblioteka- czasem prenumeruje coś i tak trzymają aż nie zżółknie a na polibudzie pewnie większość chłopa to i wzięli coś troche dla chłopa |
Autor: | hiken69 [ 29 sty 2016, o 12:55 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
Ja za dzieciaka przyjechałem do rodzinki swoją crossowatą 50tką, gdzie był kuzyn ze swoją SV'ką Zawsze się jarałem, jak to nie brzmi moja 50tka 4suw kuzyn odpalił SV.... wtedy już wiedziałem, że jak zrobie prawko, to będzie moje moto Później pamiętam, jak wracaliśmy swoimi bzykami do domów i na prostej wystrzelił, zostawiiając wszystko za sobą:D |
Autor: | Rozkosmany [ 29 sty 2016, o 16:29 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? | |||||||||
Znaczy miałeś uraz że ma cie w d.... Wyleczyłeś jak widzę.
Zapamiętam to sobie --- no ale co do kupna swojego trupa to mogę powiedzieć że było to z premedytacją. Ponieważ najpierw próbowałem tu i tam, zawsze ładnie było w opowieściach a gdy przyszło co do czego to łańcuch nie tyle był wymieniony co umyty, opony z daleka Ok ale pastowane itd... itp... Większość z was doskonale wie jak jest i dobry sprzęt musi coś kosztować. Ponieważ w tamtym czasie trochę mocno księgowy siedział mi w kieszeni no to co zostało? Brać może nie tyle trupa co pozornego trupa powodowanego ogólną mizerią techniczną użytkownika. No i taka SV znalazłem, z małym przebiegiem ale koleś który ostatni próbował nią jechać to trochę zaliczył glebę, trochę plastiki połamał, lusterka pourywał itp.... Cena była jak za złom no to pojechałem blaszakiem specjalnie do Londynu i wziąłem padło. Generalnie było tego kilka kartonów i worków Następnie całą zimę miałem zabawę którą lubię Zrobiłem wszystko na tip-top i zdaje się dnia pierwszego marca, kilka już lat temu pojechałem na przegląd który maszyna przeszła z bomby, jak zwykle zresztą do tej pory. I od tego marca wiernie, nie powiem że służy, wiernie towarzyszy bez najmniejszego zacięcia gdzie bym nie jechał, jak długo i czy ciepło czy zimno, wsio ryba. Mam takie zaufanie do SV że nawet w najdalsze trasy nie brałem żadnych narzędzi ze sobą. Moja Suza przetrwała nawet naukę jazdy gdy Karolina wyraziła chęć opanowania tej sztuki. Fakt że wajha od biegów piździec i trochę się urwało lusterko oraz wygięła klama od hebla Ale gorzej miała się moja babka która widząc intruktarz dwóch lekko cykniętych gości. Znaczy mnie i wujasa którzy na raz jej tłumaczyli co ma zrobić. Krzyczała: Ooooojezusmaria, czy wy zdurnieli? Co ona wam biedna zrobiła że wy ją na to szataństwo wsadzili?? Zabije się dziewczyna, tyle bedzie. Potem mała ruszyła, dosyć żwawo. A wujas: no patrz!!! Poszła jak raaaakietaaaa Wróciła też lekko za szybko jak na wielkość podwórka. Skończyło się wspomnianymi obrażeniami SV plus trochę zdartymi kolanami i lekkim szokiem małej po kolizji z siewnikiem Babka znowu swoje lamenty i znowu kontra: No przecie jeszcze żyje o-co chodzi? Przecie jak nie pier....... to się nie nauczy Do wesela sie zagoi. O żesz kurna, patrz, cała szpirala w siewniku poszła się je...... Generalnie nauka jazdy małej zajęła w sumie dwa dni i dwa zbiorniki paliwa, nie licząc tego co było i na trzeci dzień nie bałem się jechać jako plecak do miasta. Nielegalnie pilotowała mała z plastrami na kolanach oczywiście, no ale piwo trza było kupić. Plan był taki że w razie co gaz i sp...... wykorzystując aktualną przewagę prędkości plus zdolność SV do sprawnego przyśpieszania. Taki ze mnie ojciec Ale prawko legalnie mała zrobiła podczas weekendowego kursu. Tak więc SV w sumie nadaje się do szkolenia wstępnego |
Autor: | Baranek [ 29 sty 2016, o 17:09 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
Ja poszedłem do komisu jak zobaczyłem sv to od razu banan na twarzy. Siodłem i wiedziałem że taki chcę. Później jak już kupiłem i usłyszałem jak to gada i jak przyspiesza to wiedziałem ze to najlepsza decyzja życiową. |
Autor: | kozik [ 29 sty 2016, o 17:46 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
U nie było tak, że jeździłem na kolegi sv (gaźnik) kilka ładnych lat temu mając RD350YVPS. Wróciłem i do niego jak to idzie z dołu Potem były coraz większe i większe R4 ale za duże żeby Marta mogła je ogarnąć jako pierwszy motocykl po kursie. Zaczęliśmy się zastanawiać co kupić aby ona mogła na tym sobie poradzić a jednocześnie, żebym ja miał frajdę z jazdy Oczywiście żadne Bandity, Fazery itp motocykle nie wchodziły w grę a jeszcze zastanawialiśmy się nad ZX400 i CBR F3 ale jakoś Cebra nie pochodziła i ostatecznie wybór padł na Svłe |
Autor: | Cezar [ 29 sty 2016, o 18:56 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
Szukałem turystyka, bo ja spokojny z natury jestem Przeglądając ogłoszenia znalazłem esfałkę...pojechałem, zadatkowałem i mam |
Autor: | Dziaku [ 29 sty 2016, o 19:05 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
Oglądałem Suzuki GSR 600 u handlarza w Bojszowach, stały u niego dwie SV, niebieskie Ski jedna gaźnik, druga wtrysk. Usiadłem, posłuchałem, wróciłem do domu, zrobiłem research na temat SV, trafiłem na svforum.pl, no a resztę to można sobie wyszukać na forum |
Autor: | Kronos [ 29 sty 2016, o 20:55 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
Ja z czystego przypadku. Znajomy znajomego miał na sprzedaż to kupiłem. Młoda była i zadbana a ja zaczynałem przygodę z dużymi motocyklami. W sumie to mnie nachodzi aby do niej wrócić jako do 2 motocykla na bliższe wypady ale żona by mnie chyba ubiła. Wysłane z Tapatalk |
Autor: | leon [ 29 sty 2016, o 21:25 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
Ja również przez przypadek. Był jakoś przełom listopada i grudnia 2009. Sprzedałem swojego ukochanego GSa 500F i zacząłem planować kolejny sezon ze zdecydowanym zamiarem zakupu na wiosnę nowej Kawy ER6F. Plan ten szybko popsuł znajomy z GS 500 Forum, który dosłownie kilka dni po tym jak sprzedałem F-kę wysłał mi info w stylu "Hej. Wiem, że planujesz zakup nowego moto. Są do wzięcia dwie nowe SVki. Jedną z przebiegiem zero km już łyknąłem, druga z przebiegiem 3km czeka na Ciebie." Info to dostałem wczesnym rankiem przed wyjściem do pracy i od razu poczułem, że to jest to czego szukam. Nowe moto prostu z salonu, dokładnie takie jakie mi pasuje, a do tego w bardzo dobrych pieniądzach - 15.500zł!!! Około 23giej wieczorem moto było już przeze mnie oglądnięte, sprawdzone i zarezerwowane. Jednym słowem - czysty przypadek sprawił, że stałem się miłośnikiem SVki w której zakochałem się od pierwszych km. Ale bez względu na powody, to był dobry wybór. Już siódmy sezon rozpoczynam z SVką i zmian nie planuję. Więcej szczegółów na temat powyższej historii można znaleźć w moim temacie Post leon --> Suzuki SV650S |
Autor: | Slawuch [ 29 sty 2016, o 22:12 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
Przyjechała do mnie koleżanka na SV i powiedziała, że nie ma jej gdzie zostawić na noc, bo mieszka w bloku. Zostały obie na kilka lat |
Autor: | hiken69 [ 30 sty 2016, o 00:47 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? | |||||||||
mówcie, co chcecie, ale Slawuch wygrał życie |
Autor: | Dmnick [ 30 sty 2016, o 00:54 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
W garażu ją trzyma, to nie wiem czy tak fajnie |
Autor: | Cezar [ 30 sty 2016, o 07:58 ] |
Tytuł: | Re: Pytanie do wszystkich - Dlaczego SV? |
Ale esfałkę też ? |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |