Prawdopodobnie najlepsze na świecie forum Suzuki SV 650 / SV 1000 ;)
Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Autor |
Wiadomość |
Aniołek
motocyklista
Dołączył(a): 19 kwi 2010, o 12:54 Posty: 187 Lokalizacja: Looblin
Płeć: kobieta
|
Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
|
13 maja 2011, o 21:56 |
|
|
vikus
Błękitnookie ADHD
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 21:39 Posty: 1824 Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Płeć: kobieta
Moto: Monster 696
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Piękne!
_________________ Such a nice day... Please don't fuck it up! Ducati Monster 696 Suzuki SV 650s K4 Adnotacja_01: jestem cholerykiem. Adnotacja_02: B RH- http://www.svforum.pl
|
13 maja 2011, o 22:23 |
|
|
Infi
Masterka ognisk
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 08:44 Posty: 2260 Lokalizacja: Zakurzone zadupie k. Torunia
Płeć: kobieta
Moto: Yamaha TDM 850 '01
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
A tym się też Sol od Łasucha nie zajmuje?
_________________ Raz motór był chory i leżał w łóżeczku. I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?" "Ach lagi mam krzywe i ogon złamany i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
|
14 maja 2011, o 08:45 |
|
|
lasooch
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 02:22 Posty: 7755 Lokalizacja: WPR
Płeć: mężczyzna
Moto: TT1050
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Sylwia tworzy takie cuda, a do tego prowadzi warsztaty sutaszu i uczy inne dziewczyny Wolałbym regulować gaźnik przez rurę wydechową niż szyć coś takiego Wielki szacun dla Was drogie panie
_________________ Triumph Tiger 1050 << bikepics
|
14 maja 2011, o 09:54 |
|
|
Sol
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:06 Posty: 646
Płeć: kobieta
Moto: *
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Ano zajmuje się Prowadzę warsztaty, uczę właśnie tej techniki. Mogę pochwalić się, że zaczęłam chyba jako pierwsza w Polsce (a na pewno w Warszawie ). Ostatnio modny sutasz się zrobił, jest wielkie bum Aniołek, ale mogłabyś wstawić większe zdjęcia Na tych nie można podziwiać detali Ps. Ale słowo "ADHD" w tytule tematu szalenie kłóci mi się z techniką sutaszu
_________________ A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu!
www.pustamiska.pl - nakarm zwierzaka.
|
14 maja 2011, o 09:56 |
|
|
Gosikx
SV Rider
Dołączył(a): 19 cze 2010, o 09:17 Posty: 872 Lokalizacja: Piaseczno
Płeć: kobieta
Moto: ???
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Piękne Chcę takie ale sama ich nie zrobię brak cierpliwości.
|
14 maja 2011, o 13:49 |
|
|
Aniołek
motocyklista
Dołączył(a): 19 kwi 2010, o 12:54 Posty: 187 Lokalizacja: Looblin
Płeć: kobieta
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Ja projektowaniem biżuterii zajmuję się ok. 2,5 roku, więc można powiedzieć, że to jeszcze początki. Sutaszem zajmuję się od prawie roku, ale w sieci moje prace pojawiły się dopiero niedawno (zrobić coś to jedno, ale znaleźć czas na zdj i prezentację tego, to dla mnie często kłopotliwe ). Warsztatów nie prowadzę, choć proponowano taki pomysł (jednakże prowadząc firmę, a po pracy pracując jeszcze dla galerii m.in. szyjąc, nie znalazłabym czasu). Pochwal się która ze stron/blogów w sieci to Twoja P.S. A pierwsza w PL co do sutaszu nie była czasem Hannah Studio? (mogę się mylić naturalnie)
|
14 maja 2011, o 14:29 |
|
|
Aniołek
motocyklista
Dołączył(a): 19 kwi 2010, o 12:54 Posty: 187 Lokalizacja: Looblin
Płeć: kobieta
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Piszesz do Sol lub do mnie i masz - pikuś proste
|
14 maja 2011, o 14:30 |
|
|
Infi
Masterka ognisk
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 08:44 Posty: 2260 Lokalizacja: Zakurzone zadupie k. Torunia
Płeć: kobieta
Moto: Yamaha TDM 850 '01
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Ja jedyne co potrafię sklecić to bransoletka z koralików Właśnie robię sobie drugą, jak się odważę to wkleję foto. Szału nie ma, ale fajnie jest zrobić sobie coś samemu, coś według własnego pomysłu i tylko Ty takie masz.
_________________ Raz motór był chory i leżał w łóżeczku. I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?" "Ach lagi mam krzywe i ogon złamany i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
|
14 maja 2011, o 15:46 |
|
|
Aniołek
motocyklista
Dołączył(a): 19 kwi 2010, o 12:54 Posty: 187 Lokalizacja: Looblin
Płeć: kobieta
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Swięte słowa A mnie mega frajde sprawia gdy widzę moje dzieło u kogoś .
|
14 maja 2011, o 15:58 |
|
|
vikus
Błękitnookie ADHD
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 21:39 Posty: 1824 Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Płeć: kobieta
Moto: Monster 696
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Hmm ja bym chciała mieć wenę to wszystko nosić bo mam sporo biżuterii a prawie wcale nie noszę... bardzo sporadycznie... nie pasuje do bluz
_________________ Such a nice day... Please don't fuck it up! Ducati Monster 696 Suzuki SV 650s K4 Adnotacja_01: jestem cholerykiem. Adnotacja_02: B RH- http://www.svforum.pl
|
14 maja 2011, o 21:45 |
|
|
Aniołek
motocyklista
Dołączył(a): 19 kwi 2010, o 12:54 Posty: 187 Lokalizacja: Looblin
Płeć: kobieta
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Opamiętaj się i więcej nie grzesz brakiem biżu na sobie Ty w bluzach wyłącznie? A to mnie zaskoczyłaś. Nawet taki zdreadowany wariat jak ja dziś był w szpilkach (trzeba budować PR, a co ).
|
15 maja 2011, o 02:22 |
|
|
Sol
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:06 Posty: 646
Płeć: kobieta
Moto: *
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Nieee, Hannah Studio była dopiero któraś z kolei Już prędzej zaczęły prowadzić warsztaty dziewczyny które kojarzę z nicków jako Ekolina albo ObywatelkaPlanetyZiemia. Rozmawiałam z Hannah swego czasu, odniosłam wrażenie, że chciała mnie zniechęcić do mojej roboty Obecnie moja strona padła, ale część moich biżu można znaleźć tutaj : http://www.trendsetterka.com/user/Soll/Ja się podpisuję pod Kasią... Sama też prawie nie noszę biżuterii, a już swojej to na pewno nie. Szewc bez butów chodzi (a co dopiero szpilek ) Jedyną rzeczą, którą prawie zawsze mam na sobie jest pierścionek od mamy. A inne rzeczy to jakoś tak przeszkadzają... Coś dydna, coś chrobocze, plącze się, dzwoni. Wkurza. Trzeba to zakładać, potem zdejmować, każdego dnia to by mi się nie chciało. A jak już zmuszę się i założę od święta to czuję się jak choinka Chociaż mam mnóstwo biżuterii, jest piękna i uwielbiam się jej przyglądać, to nie przepadam za noszeniem jej
_________________ A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu!
www.pustamiska.pl - nakarm zwierzaka.
|
15 maja 2011, o 11:25 |
|
|
vikus
Błękitnookie ADHD
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 21:39 Posty: 1824 Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Płeć: kobieta
Moto: Monster 696
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Ja też znacznie bardziej wolę mieć niż nosić I też czuję się jak choinka Nie mniej jedna Wasze prace dziewczyny są piękne ! Będę sobie na nie patrzeć od czasu do czasu
_________________ Such a nice day... Please don't fuck it up! Ducati Monster 696 Suzuki SV 650s K4 Adnotacja_01: jestem cholerykiem. Adnotacja_02: B RH- http://www.svforum.pl
|
15 maja 2011, o 12:12 |
|
|
Aniołek
motocyklista
Dołączył(a): 19 kwi 2010, o 12:54 Posty: 187 Lokalizacja: Looblin
Płeć: kobieta
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Sol, aaaa, to Ty Widziałam Twoje prace nie raz (w sieci niestety jedynie). Szkoda, że nie nosisz biżuterii, bo już miałam zaproponować wymianę projektów Po pasji do moto obstawiałam, że jesteś Margitą (czy ona jest z Wawy, tego nie wiem, ale pomysły ma kozackie, Ty zresztą także). Co do noszenia biżu, to u mnie wygląda to tak, że sporo z mej poprzedniej, nie-sutaszowej kolekcji srebrnej mam i noszę regularnie (fryzura umożliwia mi noszenie rzeczy o sporych gabarytach, co lubię akurat), więc powiedzenie o szewcu mnie nie dotyczy A z bizuterii wykonanej w technice, której poświęcony jest ten wątek posiadam znikomą część - zawsze mnie kusi by nie oddawać czegoś do galerii, by przygarnąć to dla siebie, ale w większości przypadków jednak pozwalam innym "zaopiekować się" tym co wykonam. P.S. Obecnie pracuję nad pomysłem nad motywem motocykla (wymysł kolegi...) w tej technice, więc JEŚLI WOGLE coś wykonam, to zaprezentuję Wam.
|
15 maja 2011, o 12:47 |
|
|
Sol
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:06 Posty: 646
Płeć: kobieta
Moto: *
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Margita z tego co wiem to teraz jest w Maroko O kurczę, ale wyzwanie Ja jednak pozostanę przy klasycznym sutaszowaniu A w motocykle pobawię się jeszcze na blaszkach, muszę tylko odpowiedni kwas kupić
_________________ A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu!
www.pustamiska.pl - nakarm zwierzaka.
|
15 maja 2011, o 13:11 |
|
|
Aniołek
motocyklista
Dołączył(a): 19 kwi 2010, o 12:54 Posty: 187 Lokalizacja: Looblin
Płeć: kobieta
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
To ja piszę się na zakup "moto na blaszkach" u Ciebie Bransoleta lub wisior byłyby cudnym pomysłem.
|
15 maja 2011, o 13:20 |
|
|
vikus
Błękitnookie ADHD
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 21:39 Posty: 1824 Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Płeć: kobieta
Moto: Monster 696
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Ej ej pokażcie te blaszki bo ja nie wiem o czym mowaaa Ja za bardzo nie lubie kompletów... lubię jak kolczyki, naszyjnik i bransoletka pasują do siebie ale nie są z tej samej kolekcji, jakoś mi tak ciekawiej wtedy. Kiedyś nosiłam duuuuże kolczyki a teraz to najchętniej sztyfty.... liczę że niebawem znów wrócę do długich... wtedy na pewno sobie jakieś sutaszowe sprawie bo są piękne !
_________________ Such a nice day... Please don't fuck it up! Ducati Monster 696 Suzuki SV 650s K4 Adnotacja_01: jestem cholerykiem. Adnotacja_02: B RH- http://www.svforum.pl
|
15 maja 2011, o 20:01 |
|
|
Sol
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 18:06 Posty: 646
Płeć: kobieta
Moto: *
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Ojoj, ale ja tych blaszek raczej nie robię za wiele Do tej pory zrobiłam jedną i Łasooch dostał na gwiazdkę. Ale nie z SV, dlatego będę robić kolejną. Może jak będę mieć więcej czasu to zrobię kilka blaszek, ale wątpię, bom straszny leń Ale biżuterii z blaszek to chyba nie chciałoby mi się robić, za dużo zachodu O tak, masz 100% racji, tak jest o wiele ładniej To Łasooch musiałby zrobić foto, albo musiałabyś poczekać (ze 2-3 miesiące), aż zrobię kolejną A mowa jest na temat blaszki-matrycy na której kwasisz ryty, dzięki czemu możesz później nałożyć na nią farbę i zrobić odbitkę na papierze, np. coś takiego : Ale Łasoochowi bardziej podobała się sama matryca niż odbitka (ja z kolei w blaszce nic ciekawego nie widzę ), więc pomyślałam, że fajnie byłoby zrobić blaszkę, która sama w sobie będzie efektowna, bez konieczności odbijania
_________________ A teraz prędko, zanim dotrze do nas, że to bez sensu!
www.pustamiska.pl - nakarm zwierzaka.
|
15 maja 2011, o 23:30 |
|
|
vikus
Błękitnookie ADHD
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 21:39 Posty: 1824 Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Płeć: kobieta
Moto: Monster 696
|
Re: Biżuteria sutasz, czyli jak rozwijać ADHD po pracy;)
Ahh to wiem.. ja miałam linoryt i miedzioryt w szkole... tylko oczywiście ja ryłam KOTA I chyba też uważam że blaszka jest fajniejsza
_________________ Such a nice day... Please don't fuck it up! Ducati Monster 696 Suzuki SV 650s K4 Adnotacja_01: jestem cholerykiem. Adnotacja_02: B RH- http://www.svforum.pl
|
15 maja 2011, o 23:40 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|