Hey.
Nie znalazłem żadnego działu gdzie mógłbym umieścić swoje pytania więc zakładam go tutaj. Rozumiem, że to forum o danym motocyklu, a nie porad "przedmałżeńskich" jednak najlepiej chyba szukać pomocy u źródła

Sprawa wygląda tak, właśnie kończę nieszczęsny kurs na kategorię wiadomą. Przeczytałem chyba wszystko co możliwe do znalezienia w Internecie na temat motocykli. Począwszy od ubioru, porad w doborze moto po technikę jazdy i opisy wypraw więc uważam, że mentalnie jestem przygotowany. Muszę przyznać, że poza wątpliwą przyjemnością uczęszczania na kurs moje doświadczenie jest dość marne jednak przygoda z jednośladami dość długa. Dobra dosyć marudzenia, przejdę do meritum...

Chciałbym się dowiedzieć od was kilku ważnych dla mnie rzeczy, bo praktycznie decyzja o wyborze moto już padła.
- Mam 176cm wzrostu i 80-85kg wagi czy ktoś może powiedzieć coś na temat tych proporcji do właściwości jezdnych na suzi? Chodzi mi głównie o to czy nie będzie problemu przy zatrzymaniu i manewrowaniu? Generalnie czy nie będę na światłach musiał stać na "baletnicę"

- Czy ktoś brał suzi na swoje pierwsze moto i co może powiedzieć na temat swoich wrażeń po wyjściu z "fabryki" [WORD]?

- Czy jest ktoś z dolnego śląska i byłby łaskaw umówić się ze mną na kilka minut w celu oglądnięcia na żywo suzi i małej przymiarki, ewentualnie krótkiej przejażdżki na plecaku ze mną?

-Będę szukał suzi z rocznika 1999-2000 w granicach 7tys nie licząc w tym ubrań itd Czy w takiej cenie będę w stanie coś sensownego wyrwać?

Wiem, że pojemność 650ccm i więcej niż 50-60KM do tego w V-ce nie jest najlepszym pomysłem na 1 moto jednak jest kilka rzeczy, które w moim przypadku przemawiają za kupnem właśnie takiego moto. Generalnie chodzi o chęć uprawiania turystyki motocyklowej, stwierdziłem, że potrzebuję motocykla mało awaryjnego, któremu nie zabraknie mocy z pewnym obciążeniem i którego nie będę musiał ani po 100km reanimować ani za kilka miesięcy sprzedawać. Dużą rolę odgrywa tutaj wygoda jazdy i elastyczne zastosowanie -zabawa i turystyka czyli coś co najbardziej lubię Jeżeli uważacie, że moto może być dla mnie niebezpieczne to jedyne czym mogę się bronić - jednak mam głowę na karku, panuję nad emocjami, doskonale wiem co to adrenalina i potrafię szybko podejmować trafne decyzje, będzie już kilka lat jak uprawiam zjazd górski [downhill] więc pomykanie około 40km/h między ciasnymi drzewami, po korzeniach i kamieniach wielkości telewizora dużo mnie nauczyło jeżeli chodzi o kwestie psychiczne. Także nie jestem idiotą, który po odpaleniu moto zapnie 3 i na gumie walnie 150km/h prosto w ścianę z podniecenia

Z góry dzięki za odpowiedzi i jeżeli gdzieś coś napisałem inaczej niż jest faktycznie, bądź niezrozumiale to proszę mnie śmiało uświadomić i nie oszczędzać

Ad. 1 Tu ci nie pomogę bo ja mam 187cm
Ad. 2 Tu się mogę przydać bo właśnie zacząłem swoją przygodę od suzi To czy się nadaje to kwestia podejścia i wielu wielu innych czynników, ale ja jestem jak najbardziej zadowolony (czyt. wniebowzięty). Jak zapewne wyczytałeś suzi to V-ka czyli kop z dołu jest i na to musisz uważać, drugi czynnik to mocne hamowanie silnikiem na które szczególną uwagę zwracać musisz w zakrętach (zamkniesz gwałtownie gaz w pochyleniu i może być kolorowo... zresztą zobaczysz). Generalnie rozwaga, uwaga i jeszcze raz zdrowy rozsądek!!!

bobmarlej A jak komfort jazdy przy Twoim wzroście? Jeździłem kilka razy na Hondzie CB500 w V-ce [jakaś rzadkość ale kumpel wyrwał] i właśnie zdążyłem się już zdziwić jak spada prędkość przy hamowaniu silnikiem Trzeba dobrze prze gazówkę wyćwiczyć i wyczuć do V-ki o ile mam rację.

Nigdy wcześniej nie interesowałem się za bardzo motoryzacją ale podejrzewam, że podstawy będę musiał ogarnąć...w jakim stopniu ta suzi jest obsługiwana jeżeli chodzi o lekką mechanikę np w trasie? I czy właściwie można mówić tutaj o jakiejś awaryjności jeżeli stan techniczny [podstawy jak oleje itp] jest ok? Z tego co czytałem suzi jest praktycznie jednym z dzieł sztuki motoryzacyjnej jeżeli chodzi o awaryjność ale czy można zrobić jakąś "mapę" awarii - tego co wypadało by sprawdzić przy jakimś przebiegu? Pytanie z grubsza, bo podejrzewam, że na forum były podobne tematy, które zamierzam przeczytać.

Wzrost masz chyba akurat do SV. Ja przy 188cm czułem się trochę jak na psie, kolana nie wchodziły mi pod bak
Czy jest to dobry pomysł na pierwsze moto? Wiele osób z tego forum powie, że tak, bo sami zaczynali na SV. Moim prywatnym zdaniem niestety nie jest to najszczęśliwsza decyzja, bo SV niestety jest dosyć wymagający dla kierowcy, potrafi zaskoczyć. Nawet jeżeli jesteś opanowany, to zdziwisz się, jak w zakręcie motocykl stanie do pionu po ujęciu gazu, jak zablokuje Ci się tylne koło przy redukcji biegów, albo jak wyjdziesz bokiem z zakrętu na mokrej nawierzchni Ma to też swoje plusy, jak nauczysz się dobrze jeździć, to będziesz czerpać z tego pewnie przyjemność
Za 7tys. powinieneś znaleźć dobrą gaźnikową sztukę. Nie jest łatwo, ale jak uzbroisz się w cierpliwość, to prędzej czy później coś się trafi.
Jeśli chodzi o typowe awarie, usterki, to kilka mankamentów jest, ale nie są to wady fabryczne normalne dla każdego egzemplarza, ale raczej skutki złego serwisowania. Zdarzają się stukające panewki, problemy ze skrzynią biegów, ale to raczej mniejszość. Jak kupisz zdrowy egzemplarz, niekatowany wcześniej, to śmiało można latać w długie trasy. Żeby ustrzec się niespodzianek, należy jedynie osłonić przedni cylinder przed zalaniem. W sumie jak chcesz latać w dłuższe trasy (zależy ile to znaczy dłuższe...), to niestety nie spodziewaj się wygody na tym motocyklu
P.S.
Masz plusa za DH

0Co do komfortu jazdy przy moim wzroście to sam nie wiem, tzn czuję się na suzi dobrze, ale nie mam porównania z niczym większym więc pewnie mogło by być lepiej. Zresztą jak sami wiecie to przy pierwszym moto nawet jakby mi nogi miały odpaść ze zmęczenia to i tak jest motywacja do jazdy

A i jeszcze LASOOCH dobrze ujął wszystkie ewentualne podbramkowe sytuacje do jakich najczęściej dochodzi na suzi... Mam ją od 3 tyg. a już miałem wszystkie:
- zdarzyło mi się zamknąć gaz na winklu(oj było strachu) ale wsjo dobrze się skończyło
- uślizg tylnego w zakręcie ( na piasek trzeba uważać i drobne kamyczki: nie wiem co gorsze)
- blokada przy redukcji (moja wina, moja wina zbiłem do 1 i miedzygaz za mały) spytasz po co do 1 hmmm bo się pogubiłem i nie wiedziałem na jakim jest

Ale żeby nie było że straszę dodam, że z kilometra na kilometr coraz lepiej się dogadujemy z suzi.

No za mniejszą stawkę chyba nie ma co szukać dobrej SV'ki, granica 6tys była by moim minimum żeby ewentualnie coś dokupić jednak na sprzęcie wolę nie oszczędzać, bo zanim wybiorę się na kilku dniowe trasy z pewnością trochę czasu minie.

Myślicie, że lepiej jest ściągnąć moto np z Niemiec niż kupić w PL? Z tego co się orientowałem ceny są podobne, czasami niższe jednak kusi mnie fakt kupienia moto z "pierwszej ręki" z wiarygodnym przebiegiem, liczbą właścicieli, nie okrojone itp.

P.S Wybaczcie dużą liczbę dla niektórych może dziwnych pytań ale chciałbym żeby mój pierwszy wybór był na prawdę trafny, nie przypadkowy i obciążający finansowo tym bardziej, że mam na uwadze przeprowadzkę.

lasooch Można zapytać jaki masz związek z rowerami?

----------
EDIT:
bobmarlej Przez "zamknięcie gazu" mam rozumieć odpuszczenie manetki zamiast poprawnie przytrzymanie na równych obrotach i wychodząc z zakrętu stopniowo dodawać gazu?

Fakt może trochę nie po bożemu to "zamknięcie gazu" ale dobrze rozgryzłeś

Można śmiało powiedzieć, że SV to mój pierwszy motocykl (tego Kawasaki vn800 nie liczę, bo jazda na chopperkach to inna para kaloszy).
Na SV jeżdżę od połowy marca.. Na dzień dobry wracałem w siodle 140km. Niby trochę strachu było, bo nie znałem ani moto ani drogi.. Ale jak widać, żyję i mam się dobrze.
1. Pytasz o wzrost. Ja mam 170cm i około 84kg wagi. W trasie jak i w mieście SVka nie dała mi jeszcze odczuć, że jestem na Nią za niski. Może i na światłach stanę lekko na palcach, ale nie poczułem ani przez moment efekty zachwiania, przechylenia. Ty będą wyższy o te 5 cm, to nogi będziesz miał ciut dłuższe. Czyli o wzrost się nie przejmuj, bo dobrze się wpasujesz w SVkę.
2. Suzuki na drugie moto, ale uwierz, że po przesiadce z Kawasaki, czułem się jakbym właśnie wyszedł z nauki jazdy. Wszystko od początku(jazda, ruszanie, skręcanie, stawanie). Dosłownie wszystko. Pierwsze na co zwróciłem uwagę to to, jak motocykl rusza i przyspiesza.. Po tygodniu doszły myśli o idealnym kierowanie (mam wersję N). Wąski, lekki.. Cudo do miasta.
3. Pomorskie się kłania, więc jazdy raczej nie zaoferuję.
4. Swoją Małą kupiłem za 6.8k za rocznik 2000. Zamontowany miałem od razu wydech Blueflame (<-awatar).. Zobacz na cenę tych wydechów i odejmij to od ceny moto.. Więc nie dałem tak wiele, a jeżdżę, cieszę się i wyciągam, pewnie jeszcze nie maksimum, frajdy.

No ja ten sam wzrost 188 i też nie fajnie na moim moto wyglądam... ale jest to moje pierwsze moto i miałem parę ślizgów na zakrętach jak spuszczałem z gazu....

ale jak masz głowę na karku... (ja miałem) to ogarniesz, ale zainwestuj w moto z pełnymi crash padami

tj. na ramie, na kolach, kierownicy .....mogą się przydać.

Wzrost i wagę masz dobrą... tylko jeśli chcesz turystykę to radziłbym Nke z szybą.

pozdro i powodzenia ziomek

Cholera, aż się boję o ten wzrost. Sam szukam SV-łki, ale tak czytając co piszecie to jeśli przy wzroście 188cm jeździ Wam się jako tako to ja już komfortu chyba nie zaznam. Mam 195cm wzrostu (ostatnio na komisji wpisali mi 185 nie wiem jakim cudem) więc dla mnie to chyba będzie AŻ za dużo ..

Mówili, że jak dzieci śpią to rosną.. Ty chyba wszystkie zimy przespałeś

Kurde chłopaki dzięki za wszystkie wypowiedzi, cieszę się, że trafiłem na to forum. Z tego co czytam to wasz poziom ciężko z innym forum porównać [np scigacza] -pozytywnie oczywiście Czuję się spokojniejszy jeżeli chodzi o detale ale respekt do moto pozostaje -to chyba dobrze Jeszcze jakby ktoś tylko z dolnego śląska był tak dobry i pokazał by mi moto z bliska było by ok - na pewno z jakimś 4 pakiem do domu wróci Może Legnica/Wrocław się odezwie?

Dzięki i pozdrawiam !

----------
EDIT:

Tak jeszcze zapytam przy okazji... Jak już mówiłem na mechanice za bardzo się nie znam więc może mi ktoś łopatologicznie wytłumaczyć dlaczego suzi odstaje od reszty pojemnością? Tzn dlaczego ma pojemność 650, a nie 600? Chociaż te 650 jakoś bardziej uspokaja moje nerwy niż 600 nie wiedzieć czemu...

Problem w tym, że z fazy rośnięcia nie wyrosłem jeszcze Co ja teraz pocznę, to sam nie wiem :< Jak siedziałem na lytrze to było okej, ale do małej jeszcze się nie przymierzałem. W każdym bądź razie to była tylko przymiarka i lytra po 650 kupie na pewno
Muszę ze Słoniem się skontaktować jak to mu się jeździ na esVałce.

To nie tylko z SV się wyróżnia masz też gsxr 750...

a o mechanikę się nie martw...główna różnica między 600tkami a 650 to jest układ cylindrów. Rzędówki musisz kręcić wysoko żeby tym pojeździć co wpływa na zużycie silnika, gdzie Vka ciągnie od samego dołu, więc nie ma potrzeby rżnięcia silnika do nastu tysięcy obrotów. A czemu 650....to sprawa oczywista....o której wypowie się ktoś z forum bo ja nie mam pojęcia

Hej ja mam sv ale na nowszą na wtryskach, jestem we Wrocławiu zawsze od niedzieli do czwartków, więc jak byś chciał to gdzieś możemy się spotkać. O ile interesuje Cię nowszy model
Co do tego czy to dobry pomysł na pierwsze moto- mówię NIE. Bo i tak będziesz leżał a Sv szkoda

Dread No niestety interesują mnie raczej roczniki 99/00 ciężko w moim wieku wykombinować kasę na motocykl z 2009 No SV'ki może i szkoda dlatego pierwsze co....będę coś kombinował z crashpadami albo małymi gmolami. Choć kumpel śmigał cały sezon na wspomnianej już cb500 w V'ce i tylko raz miał glebę po zapatrzeniu się na tęczę, a raczej 2, bo tak się tym podjarał, że nie skumał proporcji prędkość/zakręt musiał położyć moto i szlifować na pobocze...

Witaj, ja jestem z Wro i mam K6 N jeśli chcesz się przymierzyć wielkością to służę pomocą jeśli szukasz gaźnikowej to nie pomogę. Ja mam 176 75-76kg i nie wyglądam na niej jak na wyrośniętym psie Wersja S optycznie wygląda na większą nie wiem jak jest w realu bo nie porównywałem. Co do dalszych przelotów to najpierw utwardź sobie siedzenie (mam tu na myśli twoje własne 4 litery), bo po 100km jazdy ciągłej twój wyraz twarzy może być niejednoznaczny.... banan zadowolenia wykrzywiony jednoczesnym cierpieniem . Co do SV na pierwsze moto sam nie wiem... jak sobie poradzisz to reszta będzie z górki jak nie to jak mówią koledzy będzie bolało i na własnej skórze i po kieszeni. Ja mam swoją od miesiąca i powiem ci że to nerwowa bestyjka zwłaszcza na dziurawych jezdniach z których wrocek słynie. Manetka gazu bardzo czuła nawet na niskich obrotach wpadniecie w dziurę i ruch manetki powoduje nerwowe szarpnięcia jak nie masz wprawy i opierasz ciężar ciała na rękach/manetkach. Manewrowanie genialne, nie będziesz baletnicą, bo ja nie jestem a wzrost ten sam. Do turystyki pakuj się od razu na DL-a. Jeśli na miasto i krótkie wypady to złoty środek. Jak tylko opanujesz poskramianie tej złośnicy to małżeństwo z nią wisi już wtedy na włosku

To ja ze wzrostem 195cm jak bym wyglądał?

Witaj. Napiszę krótko, ale treściwie...za 7 tys. jesteś w stanie zakupić naprawdę dobry sprzęt. Ja za swoją zapłaciłam 7.200zł (patrz - galeria naszych sv/galeria mojej sv-ki;-), z postów wnioskuję, ze się podoba. Motocykl z 99r., ale za to dopieszczony przez fanatyka. Problemów technicznych też nie ma. Jak widać na fotach, moja ma cienkie siedzenie, co przy moim wzroście 165cm to istne wybawienie i dzięki temu (jak to ująłeś) na "balerinę" nie jeżdżę, także z Twoim wzrostem normalne siedzenie też nie będzie stanowiło problemu. Jeżeli będzie to Twój pierwszy motocykl po kursie, to podchodź do niego ze sporą dozą szacunku dla maszyny. To nie Yamaha YBR 250, czy jakaś tam gienka. Najlepiej pojeździj sobie najpierw po jakichś mało uczęszczanych drogach (utwardzonych oczywiście;-), żeby go wyczuć i lepiej poznać. Turystyk to to nie jest, więc w dalsze podróże, jeśli nie jesteś oblatany będzie ciężko. Najlepiej SV-ka spisuje się w mieście, mój mąż ma ZZR-ę 1100 i jak ją niedawno zachwalał, tak teraz podpiernicza mi SV-kę i ZZR jest już BEEE i lata nią tylko po trasach. Dobry wybór, tylko musicie się na początku wzajemnie "obwąchać";-) Pozdrawiam.

Łasuch kiedyś dał stronę gdzie można było zobaczyć jak się będzie wyglądało na danym motocyklu.
http://cycle-ergo.com/