Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Wgieta blacha w samochodzie - ciag dalszy
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=13&t=4358
Strona 1 z 1

Autor:  Kilerpl [ 11 lip 2011, o 18:47 ]
Tytuł:  Wgieta blacha w samochodzie - ciag dalszy

Przeniosłem z innego tematu:


Bartosz napisał(a):
Kilerpl napisał(a):
Bartosz napisał(a):
Kilerpl napisał(a):
Spróbowałem ale nie pomogło :) Zdziwiłem się ile to cholerstwo kosztuje 50 zł za 2 puszki :wtf: .
Może suszarka nie była wystarczająco mocna ale farba popękała to chyba była :obity:


Nic się praktycznie z twojego opisu nie zgadza z moim doświadczeniem tak, więc nie wiem czym to robiłeś i jak.
Na baku w moto jest o wiele grubsza blacha i mimo wgniecenie o 1/5 wyszło. Dalej już nie pójdzie stosując suszarkę.
Farba ci popękała? Dobra suszarka nagrzewa połowę tego co zrobiło by słońce w upał, a na słońcu lakier sam z siebie nie pęka.
Ja czekam na upał 40 stopni i spróbuje jeszcze raz u siebie :)

Ja to robiłem w upale i jeszcze suszarką, zrób film jak to powinno wygladac :).


Taa, już idę :obity: Może zadzwonię po TVN? Wpisz sobie w necie. Nie rozumiem jednej rzeczy.... Filmy pokazujące to co chcesz znajdziesz w necie w 15 sekund, a rozwodzisz się nad tym jakbyś kupował nowe moto. Dwie strony twoich postów o pierdole jakich pełno.



Wgięcie :
Obrazek

Popękana farba po probie naprawy metoda grzanie chłodzenie :) :

Obrazek

Autor:  Kilerpl [ 11 lip 2011, o 18:55 ]
Tytuł:  Re: Wgieta blacha w samochodzie - ciag dalszy

Czyli stosując opalarkę wyprostuje się więcej?? , bo 1/5 to nie robi różnicy skoro nadal jest wgniecenie :razz2:

Autor:  skwaro [ 11 lip 2011, o 19:00 ]
Tytuł:  Re: Wgieta blacha w samochodzie - ciag dalszy

Nie naprawisz tego tym sposobem, blacha wygląda na załamaną.

Autor:  Kilerpl [ 11 lip 2011, o 19:06 ]
Tytuł:  Re: Wgieta blacha w samochodzie - ciag dalszy

Na tym filmie ładnie się wyprostowało http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-usu ... serii-auta

Co do maski to w jednym rogu jest trochę zagięta ale resztę jest tylko zapadnięte. Zdjęcie robione komórka to nie widać wyraźnie.

Trochę śniegu mi się zsunęło na maskę i się gówno metal wygiął :D

Autor:  skwaro [ 11 lip 2011, o 19:43 ]
Tytuł:  Re: Wgieta blacha w samochodzie - ciag dalszy

Na filmiku nie widać żeby blacha była załamana.
Poza tym sprawdź czy szkielet maski pod spodem też nie jest ugięty, u mnie tak było i wtedy się nie wyprostuje. Testowałem ten sposób z cienką blachą bez załamań, a tylko wgniecioną i działało bez problemów.

Autor:  Kilerpl [ 11 lip 2011, o 19:54 ]
Tytuł:  Re: Wgieta blacha w samochodzie - ciag dalszy

Szkielet jest w idealnym stanie :)

Autor:  dzwonek [ 14 lip 2011, o 15:46 ]
Tytuł:  Re: Wgieta blacha w samochodzie - ciag dalszy

Jak przesadzisz z opalarką to może się skończyć odłażeniem lakieru... od dołu nie da się tego minimalnie wypchnąć? Jak jest dostęp to możesz nagrzać, schłodzić i lekko pomóc czymś delikatnym co nie ma rantów. Jakimś kijkiem owiniętym grubo szmatą...
Wiesz, to jest metoda dziwaczna i wcale nie musi działać ;) Fajnie, że czasem się udaje. Nie może jednak konkurować z dobrym blacharzem :)

Autor:  Kilerpl [ 14 lip 2011, o 23:06 ]
Tytuł:  Re: Wgieta blacha w samochodzie - ciag dalszy

Problem w tym że właśnie w tamtym miejscu jest zasłonięte "pancerzem" od dołu. Może poczekam jeszcze z 2 lata - takie maski powinny się zacząć pojawiać na złomowiskach i wtedy ja podmienię :mrgreen:

Autor:  dzwonek [ 15 lip 2011, o 11:31 ]
Tytuł:  Re: Wgieta blacha w samochodzie - ciag dalszy

To wtedy nawet w kolorze dobierzesz ;)

Autor:  Dzikus [ 21 lip 2011, o 09:35 ]
Tytuł:  Re: Wgieta blacha w samochodzie - ciag dalszy

Podjedź do tych ludzi, mają oddziały w całej polsce, naprawy blacharskie bez lakierowania, robiłem już kilka razy u nich różne wgniotki i nie ma śladu http://www.s-plus.pl/

Autor:  dzwonek [ 21 lip 2011, o 10:10 ]
Tytuł:  Re: Wgieta blacha w samochodzie - ciag dalszy

U siebie w Kanadzie też pewnie coś znajdzie tylko zedrą bardziej niż w PL ;)

Autor:  Dzikus [ 21 lip 2011, o 10:45 ]
Tytuł:  Re: Wgieta blacha w samochodzie - ciag dalszy

A no jo, fakt :D :D :D chyba że jak w tych bankach z reklam, "dojeżdzają" :D :D

Autor:  kaCZi [ 21 lip 2011, o 11:51 ]
Tytuł:  Re: Wgieta blacha w samochodzie - ciag dalszy

Dołączę się, znajomy kupował auto z niemiec po gradzie - głównie dach i przednia maska jak się można domyślić, auto zaprowadził do Gniezna i tam zrobili wszystko bez malowania za 1000zł. Może to i sporo ale za malowanie i szpachlowanie tych wgniotów zapłaciłby znacznie więcej.

Autor:  Kilerpl [ 21 lip 2011, o 15:04 ]
Tytuł:  Re: Wgieta blacha w samochodzie - ciag dalszy

dzwonek napisał(a):
U siebie w Kanadzie też pewnie coś znajdzie tylko zedrą bardziej niż w PL ;)


Byłem w jednym miejscu i mówią że się nie opłaca bo będzie kosztować tyle co nowa maska, a nowa maska z malowaniem to 800$.

Poczekam aż się pojawia na złomowisko bo z tą pogoda i tak nie wiadomo czy mi grad gdzieś blachy nie zmasakruje więcej :)

Dzikus napisał(a):
Podjedz do tych ludzi, mają oddziały w całej polsce, naprawy blacharskie bez lakierowania, robiłem juz kilka razy u nich różne wgniotki i ni ema śladu http://www.s-plus.pl/


Do Toronto mam tylko 500 km ale do Polski z 9 tys :D

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/