Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Kontrole policyjne
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=13&t=5268
Strona 1 z 5

Autor:  pawel19950415 [ 3 lis 2011, o 20:36 ]
Tytuł:  Kontrole policyjne

Siemka.
Dzisiaj nasunęło mi się takie pytanie:
Jak często zatrzymuje was policja do kontroli
i czy bardzo zwracają uwagę na przelot?
Pozdrawiam Paweł

Autor:  I'm not a hero [ 3 lis 2011, o 20:58 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

Jeszcze nie miałem osobiście przyjemności bycia zatrzymywanym, choć dwa razy jak stali to się zatrzymałem. A to dlatego, że często jak jadę to się rozglądam wszędzie i nigdzie i po prostu czasem ich nie zauważam. I dwa razy się zdarzyło, że się zatrzymałem i zapytałem czy mnie zatrzymywali.
Po prostu jadąc, zagapiłem się i w ostatnim momencie popatrzyłem na nich i widziałem że lizak jest w górze, a się potem okazało że się misiaczek drapał po łepku czy cóś :]
Ale na przelocik, czy inne modyfikacje nie zwrócili uwagi...

Autor:  Dono [ 3 lis 2011, o 21:08 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

Mnie w tym roku pierwszy raz zatrzymali. Miałem 124km/h na 50-ce (dopiero się rozpędzałem :hmm: ). Pogadaliśmy (skąd jedziesz, dokąd, a ile wyciąga, a sakwa ci się o wydech przypaliła), na koniec kazali spier...ć :D
Chwilę wcześniej do mnie strzelił inny policjant (jakieś 180 km/h na 70-ce), ale nie zatrzymał, pokazał tylko koledze wynik i śmiali się :)
Poza tym to przeważnie pogrożą mi palcem i na tym się kończy. Raz chciał mnie jeszcze kiedyś zatrzymać, ale nie zdążył dobiec i machnąć - miałem jakieś 200km/h.
Wniosek: nie zatrzymują, a jeśli już to się nie czepiają :)

Autor:  pawel19950415 [ 3 lis 2011, o 21:27 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

Hehe :)
Ja tam się nie boje kontroli tylko byłem ciekawy jak często was zatrzymują ;)

Autor:  faraoneczka [ 3 lis 2011, o 22:13 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

Mnie też jeszcze nigdy żaden misiak nie zatrzymywał. :D - a w sumie trzeci sezon jestem na drodze... ;-))

Ale zdarzało się, że wyprzedzałam korek i wjechałam tuż za policje - to tylko się młody pan policjant uśmiechnął i pogroził palcem... ;-))
A jak u mnie po mieście jeżdżę to się zdarza, że młodzi panowie policjanci się zatrzymują będąc na głównej drodze i mi ustępują pierwszeństwa, jak jestem na podporządkowanej [chociaż nie ma żadnego zatłoczenia na drogach i bez problemu bym wyjechała tuż za nimi] :D czy na światłach się zatrzymują na pasie obok równolegle ze mną, chociaż dużo miejsca przed nimi... - tak więc liczę na wyrozumiałość - przynajmniej w wypadku tych dwóch... :D

Raz miałam szczęście, bo wyprzedzałam na skrzyżowaniu przez podwójną ciągłą [ok 90km/h na ograniczeniu do 40km/h], do tego oczywiście tłumik przelotowy - i widzę, że dokładnie przy skrzyżowaniu po prawej misiaczki stoją... jeden coś pisał w aucie, a drugi akurat w tym momencie odwrócił się w drugą stronę... :->

Autor:  Dono [ 3 lis 2011, o 22:47 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

Raz też nawiałem, gdy mnie chcieli zatrzymać :wstyd:

Autor:  silver [ 3 lis 2011, o 22:50 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

Mnie złapali - 132km/h na 90-ce. Teraz jak czytam Twoje posty Dono, to widzę, że jechałem zdecydowanie za wolno, może też by się tylko zaśmiali :) Policjant spoko, pogadaliśmy, na mandacie wpisał 25km mniej. Nie było żadnego słowa na temat motocykla.

Autor:  Dono [ 3 lis 2011, o 22:54 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

Mi powiedział, że gdybym jechał 80-90km/h (na 50) to nawet by mnie nie zatrzymał. Chyba mam troszkę szczęścia, ostatnio lawetą pomykałem 92km/h na 50-ce i skończyło się na stówce ;)

Autor:  golkow [ 3 lis 2011, o 23:09 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

Dono napisał(a):
Mnie w tym roku pierwszy raz zatrzymali. Miałem 124km/h na 50-ce (dopiero się rozpędzałem :hmm: ). Pogadaliśmy (skąd jedziesz, dokąd, a ile wyciąga, a sakwa ci się o wydech przypaliła), na koniec kazali spier...ć :D
Chwilę wcześniej do mnie strzelił inny policjant (jakieś 180 km/h na 70-ce), ale nie zatrzymał, pokazał tylko koledze wynik i śmiali się :)
Poza tym to przeważnie pogrożą mi palcem i na tym się kończy. Raz chciał mnie jeszcze kiedyś zatrzymać, ale nie zdążył dobiec i machnąć - miałem jakieś 200km/h.
Wniosek: nie zatrzymują, a jeśli już to się nie czepiają :)


To chyba tak jest w łódzkim.
W mazowieckim raczej nie ma zmiłuj - w zeszłym roku byłem pierwszy raz zatrzymany (na 60-ce - 90). 300 zł, komplet punktów i nie było nawet co rozpoczynać gadki. Inny kolega forumowy w tym samym czasie - jak dobrze pamiętam 500/10pkt i jeszcze dobrze straszyli, że zabiorą prawo jazdy (nie pamiętam dokładnie, ale chyba było 3-krotne przekroczenie dozwolonej prędkości).

Autor:  Dono [ 3 lis 2011, o 23:13 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

W łódzkim jeszcze nie miałem żadnych przygód z policją :)

Autor:  golkow [ 3 lis 2011, o 23:14 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

To strzeż się mazowieckiego :D

Autor:  I'm not a hero [ 3 lis 2011, o 23:17 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

Dono napisał(a):
W łódzkim jeszcze nie miałem żadnych przygód z policją :)

Do czasu,,, :>

Autor:  plastic [ 3 lis 2011, o 23:28 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

Na moto to mam dużo szczęścia, a w puszcze, to już nie...chociaż przy tym jak ja jeżdżę i ile, to też mam szczęście, a często udaje mi się wyprosić mandat za pasy i punkty... przy znacznym przekroczeniu prędkości - najczęściej :) Najgorsze są fotoradary i później telefon z "mojej" komendy, z tekstem: "panie Marku zapraszam do mnie mam pańskie foto....":(
Ostatnio miałem jednak miła przygodę z policją, a raczej policjantką :) Dwa tygodnie temu jadąc do Poznania właśnie Pani strzeliła suszarką i odprowadziła mnie wzrokiem, a sytuacja była dla mnie nie najciekawsza, bo ograniczenie do 70, a ja miałem troszkę ponad 200...czas miała na zatrzymanie...znowu ten wdzięk osobisty mi pomógł ;P

Autor:  I'm not a hero [ 4 lis 2011, o 00:14 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

plastic napisał(a):
Na moto to mam dużo szczęścia, a w puszcze, to już nie...

Witaj w klubie!
Ja na poczcie zostawiłem już 800 zł i nazbierałem przy tym 2x po 6 pkt :]
W tym jedno to przejazd puszką o 23 ileś na czerwonym (zapaliło się w ostatnim momencie, tzn jechałem dosyć szybko, ślisko było nieco bo to październik był zapaliło się żółte i decyzja czy hamować i liczyć się z tym że się zatrzymam na środku skrzyżowania, czy wdepnąć więcej i przejechać. Niestety szybko pojawiło się czerwone, a już zaraz niebieskie, nie dało się uprosić ani złotówki, 500 zł i 6 pkt.).

A tak w ogóle to się Wam dziwię, gdzie Wy jeździcie te 200 tam gdzie jest 70? :D

Autor:  Tolman [ 4 lis 2011, o 00:16 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

Mnie też już kilka razy zatrzymali, ale na szczęście bez mandatu, da się z Policjantami dogadać. Za to straż miejska to są chyba cyber ludzie, nic ich nie przekona..... &%^$*#($!!!!!!... po prostu nic :(

Autor:  Dono [ 4 lis 2011, o 00:19 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

markervip napisał(a):
A tak w ogóle to się Wam dziwię, gdzie Wy jeździcie te 200 tam gdzie jest 70? :D

Ja się dziwię, że stoi 70-tka w miejscach, gdzie można jechać 200 ;)

Autor:  kozik [ 4 lis 2011, o 00:34 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

Tolman napisał(a):
Mnie też już kilka razy zatrzymali, ale na szczęście bez mandatu, da się z Policjantami dogadać. Za to straż miejska to są chyba cyber ludzie, nic ich nie przekona..... &%^$*#($!!!!!!... po prostu nic :(


To zależy na jakich ludzi się trafi w tej straży miejskiej. Zaparkowałem auto pod Compensa przy Jerozolimskich dwoma kołami w błocie w miejscu z zakazem zatrzymywania, a podciągnęli to zdarzenie pod niszczenie zieleni i wycenili wszystko na 800zł :bojesie:. Miałem farta, bo jak pojechałem z tym mandatem wsadzonym za szybę do straży na ul. Szcześliwickiej, to utargowałem na 50zł. Nie mogłem na zero, bo zrobili zdjęcie auta i podobno z tych zdjęć się rozliczają.

Autor:  plastic [ 4 lis 2011, o 02:23 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

Dono napisał(a):
markervip napisał(a):
A tak w ogóle to się Wam dziwię, gdzie Wy jeździcie te 200 tam gdzie jest 70? :D

Ja się dziwię, że stoi 70-tka w miejscach, gdzie można jechać 200 ;)

No przecież życie mi jeszcze nie zbrzydło i skoro jechałem 200, to można było tyle jechać! :)

Autor:  lasooch [ 4 lis 2011, o 10:41 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

Ja mam w sumie pozytywne wspomnienia z kontrolami policyjnymi. Właściwie tylko dwa razy zapłaciłem większą sumę - raz wpakowałem się w kontrolę celowo ustawioną do zbierania daniny (ktoś ukradł znak drogowy, oni na tym żerowali), drugi raz klasyczne przekroczenie prędkości (116/60) w środku nocy na wylotówce z Wawy... Takie przypadki zdarzają mi się jak na razie równiutko co 4 lata.
Ale z ciekawszych historii... Ostatnio złapali mnie na suszarkę, wyszło 80/50 bo pan policjant dał mi sporo czasu na wyhamowanie :P A później w rozmowie zgadało się, że on też motocyklista, najpierw miał sv650, później sv1000 :D Jeszcze pytał, po co mam db-killery w tłumikach, bo bez nich przecież by lepiej brzmiał. Skończyło się na "szerokiej drogi" i "miłego dnia" :)
Innym razem dopadli mnie w Komorowie niemal pod domem. Jechałem mini crossem 125ccm, który w ogóle nie ma nawet możliwości rejestracji. Bez homologacji, bez świateł, bez ubezpieczenia, bez przeglądu, ale za to z ryczącym wydechem. Więc nie trudno było mnie namierzyć, skoro był środek nocy... ;) Negocjacje zaczęliśmy od 3000zł za brak ubezpieczenia + koszty lawety. Skończyło się na 100zł za brak kasku, co uważam za uczciwe wyjście z sytuacji, no bo kasku faktycznie też nie miałem :mrgreen:
Ale w ogóle mistrzostwem świata była moja pierwsza kontrola odbyta na motorynce stella :D Miałem z 12 lat i ze względu na wiek nie mogłem jeszcze wyrobić karty motorowerowej. Więc co zrobił mały Michałek? Ano zeskanował sobie kartę rowerową, w photoshopie do "rowerowa" dokleił "moto" i wydrukował nową wersję. Żeby było w pełni profesjonalnie, to zdjęcie było wydrukowane na grubszym papierze, a całość na koniec zalaminowana. No i z taką kartą "motorowerową" zatrzymali mnie policjanci w Komorowie pod lasem, bo jechałem bez świateł. Cały wystraszony dałem im dokumenty, a policjant wylicza: "Dowód rejestracyjny - jest, ubezpieczenie - jest, karta motorowerowa - jest. No, gratuluję, rzadko się zdarza by dzieciak miał kompletne papiery. Zmykaj mały!". Mam tą kartę do dziś :mrgreen:

Autor:  Erazer [ 4 lis 2011, o 10:48 ]
Tytuł:  Re: Kontrole policyjne

Mnie zatrzymali na moto w sumie 2 razy. Raz do rutynowej kontroli "pan se dmuchnie", a drugi raz za brak tablicy rejestracyjnej :-> Obyło się na pogadaniu o moto i życzenia szerokiej drogi (w trasie po PL byłem załadowany bagażami - może to złagodziło sytuację ;) )

PS. lasooch - tą kartę chętnie bym zobaczył :) przynieś na następne piffko :D

Strona 1 z 5 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/