Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Kultura jazdy po polskich drogach
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=13&t=5857
Strona 1 z 4

Autor:  plastic [ 10 lut 2012, o 03:29 ]
Tytuł:  Re: ACTA-cenzura internetu

spyra78 napisał(a):
powiem Ci, że z tą jazdą po "złej" stronie to szybko zmienia się zdanie bo jest bardzo wygodnie. Normalnie, a może nawet lepiej.

Lepiej!? Myślę, że inaczej, a lepsze to są drogi/autostrady i kultura na nich panująca.
Przybliż co miałeś namyśli?
Ja oczywiście byłem cały w strachu na myśl o tym, że będę śmigał po tej "złej" stronie, ale nie było źle, a nawet b.dobrze :) Bardzo pomaga oznakowanie poziome :)

Autor:  Kilerpl [ 10 lut 2012, o 05:49 ]
Tytuł:  Re: ACTA-cenzura internetu

spyra78 napisał(a):
Co znaczy lepsza robota? Jak wszędzie chyba tyle, że może ciut o nią łatwiej. Zależy kto czego szuka i na czym się zna...
///i powiem Ci, że z tą jazdą po "złej" stronie to szybko zmienia się zdanie bo jest bardzo wygodnie. Normalnie, a może nawet lepiej.

Lepsza, bo o nią łatwiej i trochę lepiej płatna :), co do kultury na drodze to od kiedy jeżdżę w kanadzie to spotkałem się tylko raz z osobą nie kulturalną na drodze. Ciekawe jak to teraz w Polsce wygląda :)

Autor:  paras104 [ 10 lut 2012, o 08:03 ]
Tytuł:  Re: ACTA-cenzura internetu

W Polsce jest troszkę inaczej. Jak będziesz jeździł to może raz spotkasz kulturalną osobę :obity:

Autor:  Jamez [ 10 lut 2012, o 11:03 ]
Tytuł:  Re: ACTA-cenzura internetu

paras104 napisał(a):
W Polsce jest troszkę inaczej. Jak będziesz jeździł to może raz spotkasz kulturalną osobę :obity:

Raz.
Na każde 100m trasy :razz2:

Autor:  Razor [ 10 lut 2012, o 19:46 ]
Tytuł:  Re: ACTA-cenzura internetu

A czego się dziwicie? Ludzie z poza większych miast jeżdżą jak skaranie boskie - umieją patrzeć tylko przed siebie i jadą tak jakby mieli wszystkich w nosie. Normalnie ofermy drogowe.
Ludzie z większych miast ciągle stoją w korkach, więc się chamsko pchają. Jak wyjadą poza miasto to cisną gaz w podłogę, bo w mieście tego za bardzo nie da rady zrobić. Jak psy spuszczone ze smyczy.
W polsce dopiero budują autostrady, ale jazda nimi jest cholernie droga - drugie tyle co same paliwo, więc nie wszyscy będą nimi jeździć. A dla alternatywy pozostałe drogi naćkane są fotoradarami stojącymi i przenośnymi, setkami tysięcy powtarzających się głupich znaków np. teren zabudowany 500m, potem już koniec, za 1 km znów teren zabudowany, tu 50, tam 70, znów 50... istna maskarada! Ten kto jeździł za zachodnią granicą zobaczył, że tam jest wszystko 10 razy bardziej czytelnie zrobione i nie ma takiej szopki jak u nas.
I jeszcze w tamtym roku zaczął latać helikopter z aparatem, ale na szczęście głównie lata tylko nad trasą Warszawa - Gdańsk.

Moim zdaniem w poslce ludzie jeżdżą zgodnie z warunkami drogowymi, jakie nasz kraj nam oferuje :)

Autor:  Kilerpl [ 10 lut 2012, o 20:10 ]
Tytuł:  Re: ACTA-cenzura internetu

Z tymi łapankami to przesadzają w Polsce, za 20% powyżej limitu prędkości to fotoradar w ogóle zdjęć nie powinien robić.
Z autostradami to też jest rozwiązanie do pewnego czasu, bo choć w kanadzie jest autostrad dużo to taką autostradą aby przejechać 50km w godzinach szczytu 7:00-8:30 i 16:00-18:30 to zajmuje nawet 3 godziny.

Niektórzy tak jeżdżą codziennie, ja tak jeździłem przez rok aż nie wytrzymałem i odszedłem z tej roboty do której musiałem tyle czasu marnować na dojazd :).

Z uprzejmością to różnie bywa, mnie zajęło pewnie z rok aby stać się kulturalnym na drodze jak inni. W końcu zrozumiałem że pełna kultura na drodze daje więcej przyjemności z jazdy.
Raz upadłem gdy mnie jakiś Koreańczyk odciął swoim subaru gdy mój pas się kończył a on nie chciał mnie wpuścić. Czuł się pewnie zagrożony bo ja miałem 5.7 hemi pod maską :D.
Tak mnie zbulwersował że go później goniłem i chciałem z drogi zepchnąć ale uciekł skręcając w lewo ;P

Z pozytywów to przegapiłem kiedyś całe zielone światło na krzyżówce bo czegoś szukałem w schowku i nikt na mnie nie zatrąbił :hmm: , tak samo dzisiaj ktoś stał na krzyżówce na zielonym to mu tylko długimi mrugnąłem aby się obudził bo klaksonem to tak trochę chamsko :wtf:


Teraz wy opiszcie doświadczenia z Polskich dróg :czytaj:

Autor:  Notturno SV [ 10 lut 2012, o 20:17 ]
Tytuł:  Re: ACTA-cenzura internetu

U nas czasem trąbią jak na żółtym nie ruszysz, a nie daj bóg staniesz na strzałce do skrętu. Ale takie chamstwo też jest podejrzewam mocno spowodowane masą przyjezdnych ludzi. Bardzo dużo wsioków przyjeżdża za chlebem, dorabia się, kupuje auto i myśli że jest pan.

Autor:  raptor [ 10 lut 2012, o 20:43 ]
Tytuł:  Re: ACTA-cenzura internetu

He he mnie się nie zdarzyło, że ktoś zatrąbił na żółtym albo na strzałce, ale dobrze wiedzieć, jak co to stanę i się zapytam ... :baseball:

Autor:  Razor [ 10 lut 2012, o 20:58 ]
Tytuł:  Re: ACTA-cenzura internetu

Kilerpl napisał(a):
Z pozytywów to przegapiłem kiedyś całe zielone światło na krzyżówce bo czegoś szukałem w schowku i nikt na mnie nie zatrąbił :hmm: , tak samo dzisiaj ktoś stał na krzyżówce na zielonym to mu tylko długimi mrugnąłem aby się obudził bo klaksonem to tak trochę chamsko :wtf:


Wcale nie chamsko zatrąbić... we włoszech i grecji np. jak jeżdżą samochody górskimi drogami takimi, gdzie nie widać co jest za zakrętem, to trąbią "na zaś" oznakowując, że jadą.
Ja sam w tym roku w wakacje gdybym nie zatrąbił to bym miał skasowany przód w samochodzie. W Sandomierzu jak się przejeżdża Wisłę jadąc od Tarnobrzega w stronę Opatowa jest całkiem spory podjazd pod górkę, a na końcu jego światła. Jakiś gościu w passacie tak jak ty stanął przede mną i zaczął namiętnie czegoś szukać w schowku, nic nie czuł że jego auto zaczęło się staczać. Musiałem kilka razy zatrąbić by się ocknął i wcisnął hamulec 10 cm przed moim błotnikiem.

Autor:  vazon [ 10 lut 2012, o 21:04 ]
Tytuł:  Re: Kultura jazdy po polskich drogach

Notturno SV napisał(a):
U nas czasem trąbią jak na żółtym nie ruszysz, a nie daj bóg staniesz na strzałce do skrętu. Ale takie chamstwo też jest podejrzewam mocno spowodowane masą przyjezdnych ludzi. Bardzo dużo wsioków przyjeżdża za chlebem, dorabia się, kupuje auto i myśli że jest pan.

hehe Notek, Słoniu już to zapodał w "humorze", mam wrażenie, że przegapiłeś :P

Autor:  pm2z [ 10 lut 2012, o 21:19 ]
Tytuł:  Re: Kultura jazdy po polskich drogach

Za to w Sverige elegancko na drogach, prawie nikt nie przekracza prędkości, ruch mały (fakt, że mieszkam na zadupiu :P) i w ogóle taka pozytywna atmosfera. Przyjemnie, wręcz relaks za kółkiem. W PL tego nie miałem.

Autor:  Kilerpl [ 10 lut 2012, o 22:11 ]
Tytuł:  Re: ACTA-cenzura internetu

Razor napisał(a):
Kilerpl napisał(a):
Z pozytywów to przegapiłem kiedyś całe zielone światło na krzyżówce bo czegoś szukałem w schowku i nikt na mnie nie zatrąbił :hmm: , tak samo dzisiaj ktoś stał na krzyżówce na zielonym to mu tylko długimi mrugnąłem aby się obudził bo klaksonem to tak trochę chamsko :wtf:


Wcale nie chamsko zatrąbić... we włoszech i grecji np. jak jeżdżą samochody górskimi drogami takimi, gdzie nie widać co jest za zakrętem, to trąbią "na zaś" oznakowując, że jadą.
Ja sam w tym roku w wakacje gdybym nie zatrąbił to bym miał skasowany przód w samochodzie. W Sandomierzu jak się przejeżdża Wisłę jadąc od Tarnobrzega w stronę Opatowa jest całkiem spory podjazd pod górkę, a na końcu jego światła. Jakiś gościu w passacie tak jak ty stanął przede mną i zaczął namiętnie czegoś szukać w schowku, nic nie czuł że jego auto zaczęło się staczać. Musiałem kilka razy zatrąbić by się ocknął i wcisnął hamulec 10 cm przed moim błotnikiem.


W takich sytuacjach to co innego, ale dla mnie chamskim zachowaniem jest na kogoś trąbić bo ktoś nie ruszył od razu ze świateł bo się akurat zamyślił :).

Pm2z a gdzie jest ten Sverige? i dlaczego masz w opisie płeć:kobieta a w poście piszesz "nie miałem", zdecyduj się :obity:

Autor:  pm2z [ 10 lut 2012, o 22:58 ]
Tytuł:  Re: ACTA-cenzura internetu

Kilerpl napisał(a):
Pm2z a gdzie jest ten Sverige ? i dlaczego masz w opisie plec:kobieta a w poscie piszesz "nie mialem", zdecyduj sie :obity:

Sverige to po szwedzku Szwecja; co do mojego profilu, to przeprowadzałem się i zmieniałem o2o na tyle często, że już straciłem siły do aktualizowania i jakoś tak z rozpędu stałem się kobietą :) Może odkryłem drugą stronę swojej natury??? :jupi:
Obecnie: Sverige, moto F3, a płeć jednak M, ale to wszystko zmienia się jak w kalejdoskopie, więc nie przywiązujcie do tego wagi :P

p.s. gdy w edycji profilu w płci wybieram "nie bardzo wiem" (jest taka opcja) to program zgłasza błąd... :hmm:

Autor:  Razor [ 11 lut 2012, o 01:13 ]
Tytuł:  Re: ACTA-cenzura internetu

pm2z napisał(a):
p.s. gdy w edycji profilu w płci wybieram "nie bardzo wiem" (jest taka opcja) to program zgłasza błąd... :hmm:


Widać nasze forum powątpiewa w Twoją męskość :obity:
Dzwonkowi trzeba zgłosić, on ma dostęp do tego by to naprawić :)

Autor:  lukkas00 [ 11 lut 2012, o 11:47 ]
Tytuł:  Re: Kultura jazdy po polskich drogach

ACTA?? ;)

Autor:  Kilerpl [ 11 lut 2012, o 17:56 ]
Tytuł:  Re: Kultura jazdy po polskich drogach

lukkas00 napisał(a):
ACTA?? ;)


Napewno to przez nie :mrgreen:

Co do kultury to uczyłem dzisiaj moją prawie ex żonę jak się jeździ poprawnie co by się nie zabiła jak będzie sama jeździć i ją jakiś pajac wytrąbiał bo światło się zmieniło na zielone a ona nie ruszyła.
Widać jeszcze się kultury na drodze nie nauczył :>

Autor:  kasper79 [ 24 lut 2012, o 21:17 ]
Tytuł:  Re: Kultura jazdy po polskich drogach

pm2z napisał(a):
Za to w Sverige elegancko na drogach, prawie nikt nie przekracza prędkości, ruch mały (fakt, że mieszkam na zadupiu :P) i w ogóle taka pozytywna atmosfera. Przyjemnie, wręcz relaks za kółkiem. W PL tego nie miałem.


Ja, co prawda w Norge, ale temat ten sam. Do tego zawodowo jeżdżę 5-ty rok, więc przyzwyczajenia z Polandu już zapomniane. Najlepszy jest numer jak chcesz kogoś przepuścić na pasach w Pl. Wszyscy mocno zdziwieni i z nieśmiałością, czasem wręcz bojaźnią ;) przechodzą. Ilu już mnie za to strąbiło (za zatrzymywanie się przed pasami jak pieszy grzecznie przy krawężniku czeka) to nie zliczę.
pm2z, gdzie tam rezydujesz?

Autor:  pm2z [ 24 lut 2012, o 22:20 ]
Tytuł:  Re: Kultura jazdy po polskich drogach

kasper79 napisał(a):
pm2z napisał(a):
Za to w Sverige elegancko na drogach, prawie nikt nie przekracza prędkości, ruch mały (fakt, że mieszkam na zadupiu :P) i w ogóle taka pozytywna atmosfera. Przyjemnie, wręcz relaks za kółkiem. W PL tego nie miałem.


Ja, co prawda w Norge, ale temat ten sam. Do tego zawodowo jeżdżę 5-ty rok, więc przyzwyczajenia z Polandu już zapomniane. Najlepszy jest numer jak chcesz kogoś przepuścić na pasach w Pl. Wszyscy mocno zdziwieni i z nieśmiałością, czasem wręcz bojaźnią ;) przechodzą. Ilu już mnie za to strąbiło (za zatrzymywanie się przed pasami jak pieszy grzecznie przy krawężniku czeka) to nie zliczę.
pm2z, gdzie tam rezydujesz?

Ja? o, tutaj: http://g.co/maps/52tnc

Autor:  Kilerpl [ 24 lut 2012, o 23:28 ]
Tytuł:  Re: Kultura jazdy po polskich drogach

No to kawałek nas dzieli http://g.co/maps/e79v4 :)

Pierwsza osoba która na mnie zatrąbi gdy się zatrzymam na pasach dostanie z banki xd

Autor:  kasper79 [ 24 lut 2012, o 23:54 ]
Tytuł:  Re: Kultura jazdy po polskich drogach

Kilerpl napisał(a):
No to kawałek nas dzieli http://g.co/maps/e79v4 :)

Pierwszej osobie która na mnie zatrąbi gdy się zatrzymam na pasach dostanie z banki xd



To był tylko taki delikatny przykład :D.

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/