Poradźcie mi bo w ogóle nie jestem w temacie.
Szukam dotykowego fona i mam 3 główne wytyczne:
-Wi-fi
-Dobra bateria
-Niezły aparat (to już jako dodatkowy atut)
Jeśli chodzi o wygląd to raczej coś w stylu mało ekstrawaganckim.
Powiedzmy że tak ok 300 zł, ale też coś więcej jakby było warto. No i fajnie jakby był nowy

Nokia 3310.

Trochę wypadłem z obiegu ale sony ericssony mają dobre aparaty z autofocusem. Na pewno znajdziesz też model z wifi (SE neo V np. z tym że to górna półka) ale jak dla mnie mucha nie siada
Aaa może być ciężko z dobrą baterią przy wifi.

Siedzę w branży nie od dzisiaj (szczególnie Nokia), powiem jedno, nie znajdziesz dotykowego telefonu z baterią która dobrze "trzyma" (3 dni to już genialny wynik w dotykowych fonach, jeśli używasz go średnio intensywnie). Jeśli mogę coś polecić to zdecydowanie e63, e71, e72, e6. Dwie ostatnie poza zakresem cenowym, ale parę się ich przez moje ręce przewinęło i zawsze byłem zadowolony. A co do telefonów ściśle dotykowych, to nie polecę niczego, bo nie trawię

Więcej niż 3 stówki ale ja mam sonego Xperię 10 i bateria średnio 3 dni aparat super 8MP wi-fi i ja pierdziele innych. I co ważne jest na androidzie. Bo symibian ogólnie nokia to bleee . Ja chwalę bo klawiatura się nie zacina brudzi .

Ja teraz używam Nokie e72, klawiatura qwerty, wifi rzecz jasna, aparat 5mpix (zdjęcia jakościowo świetne), nawigacja (z mapami całego świata za free ) no i przy moim użytkowaniu tj. 30 minut rozmowy, około 30 sms-ów, maile i wifi, bateria "trzyma" 5 dni. Broń Boże nie pracuje w firmie Nokia

Tak z ciekawości - te nowsze modele maja autofocus w aparatach?

Z tym jest różnie, moja nokia e72 której premiera była w 2010 roku, ma autofocusa, teraz ze względu na oszczędność miejsca, i pakowanie w telefony coraz nowszych technologii stosują systemy które mają to zastępować w nokii nazywa się to EDoF, bez żadnych mechanicznych zabiegów ostrzy obraz.

Ja nie polecę żadnego telefonu, ale napewno szukałbym wśród telefonów z androidem - żaden inny system nie wchodzi w grę.

Służbowo przeszły mi przez ręce te nokie:
e50, e51, e52 i e72 ostatnio. Jeśli nie zamierzasz instalować na telefonie dodatkowych aplikacji to jest to super wybór. Zwłaszcza E52 ... mistrz w trzymaniu baterii (ma tą samą baterię i dużo bebechów co e72). Ale wszystkie powyższe to klawiaturowce (e72 ma qwerty).

JEśli zamierzasz bawić się w instalowanie to tylko telefon z Androidem. Aby wgrać aplikację do odtwarzania filmów divx na każdym z powyższych (tak da się!) schodziło mi około pół dnia ... za KAŻDYM RAZEM! Android w tym przypadku to 2 minuty MAX.

Ja postawiłem na najmniejszego dotykowca jaki mi wpadł w ręce Wildfire S i jestem dużo bardziej zadowolony niż z którejkolwiek z tych Nokii!

Też mam wildfire s, ogólnie fajny, ale bateria mi jeden dzień trzyma - tu duży minus.

A co sądzicie o rodzinie Samsungów GIO, ACE? W sumie niedrogi telefon a wszystko co niezbędne jest.
Myślę tez o LG Swift Black - ale ciężko z dostępnością przynajmniej w Orange.
SE neo V jest strasznie brzydka, świecąca, z "okrągłym tyłem" - strasznie się będzie rysować...

Ja mam Galaxy ACE, ma wszystko co potrzebne, tylko, że wyświetlacz w starej technologii TFT, droższy Galaxy SII ma już superamoled'a.
Miałem na nim Androida 2.3.4 Orange, wywaliłem to ścierwo i zainstalowałem Cyanogen'a 7.2 - telefon jest sporo szybszy, tylko, że bateria trzyma jeden dzień, na poprzednim sofcie było to ok 3 dni.

Na SGS2 jest już nightly CM9, jest duuużo lepszy od 7.2. Ja na swoim SGS mam andka w wersji 4 (jeszcze nie ma CM9 na SGSa) i zużycie baterii w porównaniu z buildami na bazie 2.3.X spadło znacznie.

Szukałem teraz CM9 do mojego SGA ale narazie tylko niestabilne/wybrakowne bety

Ja na Wildfire S zainstalowałem CM7.2 + underclocking + Juice defender i w weekend wytrzymał pełne 48h.

SUKCES

A czego się spodziewać - duże wyświetlacze, duże moce obliczeniowe, baterie takie jakie były ew ciut większe. Ja milestona ładuje i tak codziennie i mam święty spokój, ale motoroli więcej z jakimkolwiek ruchomym elementem nie wezmę....

No ja wszystko rozumiem, tylko, żeby dzwonić i pisać potrzebuje telefonu i to nie stacjonarnego (bo tak nazywam telefon który "trzyma" 1 dzień) tylko takiego który wytrzyma mi parę dni i mam pewność, że nie padnie jak na wyjeździe nie będę miał możliwości go doładować, jeśli chcę grać, oglądać filmy itd itp... to biorę ze sobą netbooka albo laptopa.
Niezrozumiała jest dla mnie polityka tych firm, bo to tak jakby zrobić sportowy motocykl który miał by bak wielkości 5 litrów i można by nim przejechać 50 km. Wszystko jest fajnie jeśli robi się coś od początku do końca dobrze (moim zdaniem)
No ale co kto lubi

Można kupić akcesoryjne baterie o większej pojemności


...podobno gówno dają