Forum Suzuki SV - SVforum.pl https://suzukisv.com.pl/ |
|
Pierwszy wypadek na moto https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=13&t=6879 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | malyzck [ 10 maja 2012, o 15:53 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypadek na moto |
Najważniejsze że Tobie się nic nie stało a moto też nie bardzo pokiereszowane. |
Autor: | marta26 [ 10 maja 2012, o 16:00 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypadek na moto |
Ooo kurdeee...najważniejsze, że Tobie nic nie jest. Motocykl przy takim szlifie zawsze poskładasz, gdyby Tobie się coś stało wiadomo, byłoby o wiele gorzej. Ja zawsze boje się takich sytuacji, może przez to właśnie często jeżdżę jak pipa. Niedawno o mały włos jakiś dupek nie zdmuchnąłby mnie terenowym BMW - zaczął wyprzedzać samochód spokojnie jadący tuż za mną, podczas gdy ja ładne kilkanaście metrów wcześniej włączyłam lewy kierunek sygnalizując skręt na moje osiedle i zbliżając się do lewej krawędzi. Koleś z wyprzedzanego samochodu otrąbił kierowcę Bety niesamowicie. Ja widząc to BMW w lusterku, w ostatniej chwili odbiłam do krawędzi prawej i to mnie uratowało. Kozik już ręką oczy zasłonił, bo akurat był z Martyną na spacerze i tę sytuację widział. Mam nadzieję, że dostaniesz ten zapis z kamer i uda Ci się ustalić namiary na tego kierowcę. Trzymam kciuki. Powodzenia. |
Autor: | kaprawiec [ 10 maja 2012, o 16:05 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypadek na moto |
ze mną wszystko ok, najgorsze jeszcze było to że chciałem gonić za samochodem, jednak motor nie chciał odpalić, palił się błąd FI (chyba chodzi o olej czy wtryski) probowałem kilka razy odpalić motor, bez skutku, dopiero jak błąd zniknął po około 30 sekundach, pojechałem w jego stronę i zawróciłem, za dużo skrzyżowań po drodze, na których mógł skręcić. |
Autor: | Bartosz [ 10 maja 2012, o 17:52 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypadek na moto |
Normalne, ze nie mogles odpalic moto chwile po szlifie. Po to jest czujnik zeby moto gaslo jesli lezy na boku. |
Autor: | kacperski [ 10 maja 2012, o 18:18 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypadek na moto |
Przy ucieczce z miejsca zdarzenia sprawca powinien być domyślnie traktowany jako nietrzeźwy. Dopilnuj żeby przedstawiciele "władzy" o tym nie zapomnieli. |
Autor: | spazz [ 10 maja 2012, o 19:09 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypadek na moto |
powstaje pytanie. czy sv bylo twoim pierwszym motocyklem??? czy opanowalbys motocykl jezeli na pierwszy motocykl wybralbys cb500??? |
Autor: | marta26 [ 10 maja 2012, o 19:25 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Pierwszy wypadek na moto | |||||||||
spazz...błagam, trzeciego tematu o tym samym nie zniosę |
Autor: | lucash [ 10 maja 2012, o 19:36 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Pierwszy wypadek na moto | |||||||||
Piszesz tak protekcjonalnie, jak byś sam był bez winy, gdyby nawet jechał na skuterze, to taka sytuacja też mogła by mieć miejsce. Możesz wykluczyć, nie widząc sytuacji, winę "puszki" ? Proszę Cię! Daj spokój Najważniejsze, że kolega cały |
Autor: | Dread [ 10 maja 2012, o 19:40 ] |
Tytuł: | Re: Pierwszy wypadek na moto |
Dobrze, że z Tobą jest ok i mam nadzieję, że znajdziesz frajera. Szkody motocykla minimalne- ale gdybyś miał crashpady to owiewki boczne pewnie byłyby całe- coś o tym wiem :p |
Autor: | spazz [ 10 maja 2012, o 19:49 ] | ||||||||||||||||||
Tytuł: | Re: Pierwszy wypadek na moto | ||||||||||||||||||
|
Autor: | kaprawiec [ 11 maja 2012, o 01:12 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Pierwszy wypadek na moto | |||||||||
takie uszkodzenia świadczą o tym że jechałem z dozwoloną prędkością , ludzie na przystanku przyznali mi rację i są chętni do pomocy. |
Autor: | lasooch [ 11 maja 2012, o 08:29 ] | ||||||||||||||||||
Tytuł: | Re: Pierwszy wypadek na moto | ||||||||||||||||||
Nie załapałeś raczej ironii Kaprawiec, kupę szczęścia miałeś i motocykl ze zdjęć też wygląda na bardzo mało uszkodzony Mam nadzieję, że uda Ci się znaleźć tego gnoja co zajechał Ci drogę, a wtedy to już tylko kancelarię zatrudnić i ciągnąć z niego odszkodowania za moto, za ciuchy, za ból i cierpienie itd... |
Autor: | Arek1 [ 11 maja 2012, o 10:05 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Pierwszy wypadek na moto | |||||||||
Cale szczescie ze Tobie nic sie nie stalo. Musiales sprawdzic dzialanie odziezy ochronnej, czy miales wiecej szczescia? Glowa do gory moze uda sie zlapac sprawce.
Wlasnie czekam na przesylke od lasoocha i jak najszybciej trzeba bedzie ubrac SVke w te dodatki. Wczoraj bylo blisko, ale zjezdzalem z ronda na tyle wolno ze zlotowa nie spowodowal mojej wywrotki i udalo sie motor w pionie utrzymac... |
Autor: | lucash [ 11 maja 2012, o 19:56 ] | |||||||||
Tytuł: | Re: Pierwszy wypadek na moto | |||||||||
Życie, o 2 piwa za daleko i takie tego efekty Pozdr |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ] |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |