Forum Suzuki SV - SVforum.pl
https://suzukisv.com.pl/

Potrzebana pomoc z komoputerem
https://suzukisv.com.pl/viewtopic.php?f=13&t=9667
Strona 1 z 2

Autor:  kozik [ 14 mar 2013, o 03:21 ]
Tytuł:  Potrzebana pomoc z komoputerem

Trochę o problemie: Problemem pojawia się w chwili odpalania laptopa R720 z dyskiem Toshiby 500gb, w momencie rozruchu już nas samym początku pokazuje się komunikat boot from ahci cd-rom operating system not found. W biosie wszystko gra bo sprawdzałem. Dysk jest ustawiony na pierwszym miejscu a kontroler AHCI na Auto, na manualu to samo. Dysk sprawdzałem hdd regeneratorem z pendriva oraz jakimś innym programem i wszystko jest ok z sektorami. Niby jest strzał na samym początku dysku na wykresie ale zdążyłem się dowiedzieć, że to normalne przy skanowaniu ponieważ talerzyki się rozpędzają. Podpinałem botowalnego pendriva z programem Hiren's.BootCD i na linuxe oraz Win xp mini komp śmiga bez problemu i z pod tych tych systemów dysk widzę bez problemu tak samo się dzieje jak wchodzę do biosa w Boot....W Niedzielę jakimś cudem udało mi się wraz z Grubym sformatować dysk i postawić system ale też bez fajerwerków ponieważ sam Windows wgrywał się ponad 2h i strasznie wolno na nim komp chodzi. Dziś odpalam laptopa i znowu ten komunikat a do tego bardzo zamulony bios. Podpiąłem pendriva z Windowsem 7 aby go wgrać i w momencie instalacji kiedy już widzę dysk (format, usuń partycję itd) to mam komunikat, że system nie może być wgrany na ten dysk. Wypiąłem dysk i bios odżył zatem aby być pewny w 100%, że to dysk a nie np: problem z biosem to moja prośba jest następująca: Podjechał bym z kompem do kogoś w Warszawie lub okolicy kto posiada jakiś luzem leżący dysk 2,5' w celu wpięcia go do kompa i sprawdzenia czy dalej będą te problemy z tym komunikatem i zamulonym biosem.
Wszystko było by już jasne ale dziś na jakimś forum komputerowym wyczytałem, że ktoś miał taki sam problem ale w tym przypadku nawet nie można było przeskanować dysku w serwisie. Po otworzeniu dysku okazało się, że była walnięta głowica, która nie mogła wrócić na początek i nawet zewnętrzna lampka pracy od niego się nie zapaliła.

Autor:  TomK [ 14 mar 2013, o 19:59 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

Nie wiem jak jest w Toshibie ale u mnie w Dellu do wyjęcia dysku trzeba odkręcić dwie śrubki i się go wysuwa.
Wykręciłem dysk, parę razy dynamicznie go wsunąłem tam i z powrotem żeby styki się trochę przeczyściły, dobrze dosunąłem do końca i dokręciłem dobrze śrubki. Pomogło. Niektóre styku musiały nie stykać dobrze. Obudowa pracuje i musiał się dysk trochę wysunąć. Jeśli to nie pomoże to na 90% dysk, na 10% coś na płycie.

Autor:  hubi199 [ 14 mar 2013, o 20:20 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

Na swoim sprzęcie miałem dziwne uszkodzenia na pirackim systemie. Pamięć ram nie wytrzymywała miesiąca.
Jak masz jakiś program do partycji, spróbuj usunąć wszystkie i na jednem partycji postawić system, może tak coś ruszy.

Autor:  Owca007 [ 14 mar 2013, o 20:32 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

Marta pewnie popsuła ja to wiem, maczała z córą tam paluszki i teraz masz. Dziwne ale sprawdź na innym dysku. Ale co wiem ten lapik chyba ma możliwość mieć dwa dyski jak to na 17 przystało. Wepnij w drugie gniazdo i wtedy zobacz, a ten dysk najlepiej podłącz do innego kompa formacik z usunięciem partycji i wtedy spróbować na nowo. Ja miałem podobny problem z instalacją ale blokowały mnie resztki windowsa 8 na dysku. Po usunięciu partycji wszystko poszło i śmiga aż miło.

Autor:  kozik [ 14 mar 2013, o 22:25 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

Było tak, że system postawiłem na partycji C ale się kapnąłem, że nie ma D, odnowa format, dwie partycje i komp się zamulił niesamowicie. Od jakiegoś miesiąc komp zaczął zwalniać aż do momentu kiedy nie wystartował system. Takie programy jak Malwarebytes' Anti-Malware czy Dll Files pomogły ale tylko na jakiś czas. Dziś jeszcze sprubuje postawic system na jednej partycji i zobaczę co będzie się działo.
Tak ma wejście e-sata ale jak podłączyłem zewnętrzny dysk 3,5 z dodatkowym zasilaniem to komp nie chce na nim wystartować, po prostu się zawiesza. Jeśli chodzi od mój dysk to wszystkie styki były przemywane ale nic to nie pomogło.

Autor:  Pedros [ 14 mar 2013, o 23:05 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

a ja uważam że dysk do wymiany, skoro nie idzie go nawet formatować i nie możesz żadnym programem zewnętrznym go sprawdzić na bad sectory, ewentualnie jeszcze pod inny ego lapka go podłącz. Nie klika on nie pika? Jak głowica nie wraca na miejsce, no to już sam znak że jest zniszczony.

Autor:  Erazer [ 14 mar 2013, o 23:10 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

Z tego co wiem, to był sprawdzany na obecność bad sectorów, i do tego w innym sprzęcie działa cacy. A to z nie wracającą głowicą to chyba był przykład tylko...

Autor:  kozik [ 15 mar 2013, o 01:31 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

Zapomniałem na wstępie napisać ze jakieś 8mis temu komputer był zalany kawą przez mojego małego chomikolanda :/
Płyta główna miała śladowe ilości kawy wiec ja wypłukałem w wodzie dystylowanej. Wszystko złożyłem i komputer działał bez zarzutu. Z tego co pamiętam to na dysku śladów kawy nie było :hmm:, jedynie padła stacja CD-ROM i klawiatura.
Dysk był sprawdzany wieloma programami i wszystko jest ok z bat sektorami. Dziś chciałem mu wgrac na jednej partycji system i mam coś takiego

Obrazek

Obrazek

Obrazek

na ustawieniach manualnych jest tak samo

Jeszcze przed wczoraj miałem wgrany windows, chodził ciężko ale chodził. Wczoraj włączam kompa i coś takiego

Obrazek

Wsadziłem ten dysk w zewnętrzną kieszeń i podpiąłem przez USB pod innego kompa i chodzi bez zarzutu, pliki na niego kopiuje bez problemu.

Obrazek

Jedynie co przychodzi mi do głowy to uszkodzona głowica w dysku, coś poprzestawiane w biosie i uszkodzona płyta główna. Teraz to nic się tu już kupy nie trzyma. Raz się udaje wgrać Windowsa 7 drugi raz już nie, jak wpinam dysk to bios mocno zwalnia a w biosie go bez problemu widzi oraz na innych urządzeniach tez śmiga. Jak był wgrany sam Windows 7 + sterowniki do kompa to chodził jak traktor. Przez to moja prośba o udostępnienie wolnego dysku w celu wyeliminowania czy to jego wina

Autor:  Pedros [ 15 mar 2013, o 10:05 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

zresetuj biosa baterią.

Autor:  kozik [ 15 mar 2013, o 15:41 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

ale chodzi o tą mała baterię na płycie głównej?

Autor:  Pedros [ 15 mar 2013, o 15:42 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

si

Autor:  kozik [ 15 mar 2013, o 15:49 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

a nie poprzestawia się coś więcej biosie? Nigdy tak ekstremalnych zabiegów nie dokonywałem i boje się, że później do niczego już z tym kompem nie dojdę

Autor:  Pedros [ 15 mar 2013, o 15:52 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

jak jest awaria to powróci do optymalnej wersji, poza tym zegarek ci się zresetuje :P

Autor:  kozik [ 15 mar 2013, o 16:01 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

Jeśli coś by poszło nie tak to pomoże wgranie nowego biosa ze strony samsunga? http://www.samsung.com/pl/support/model ... nload=true

Autor:  Pedros [ 15 mar 2013, o 16:16 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

kozik napisał(a):
Jeśli coś by poszło nie tak to pomoże wgranie nowego biosa ze strony samsunga? http://www.samsung.com/pl/support/model ... nload=true


lepiej nie zmieniaj nic.
Musi działać na takim jaki jest teraz.

Autor:  kozik [ 15 mar 2013, o 17:40 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

Wyjąłem tą baterie i dalej ten sam komunikat. Gdyby płyta padła to chyba to w ogóle by nie wystartował?

Autor:  hubi199 [ 15 mar 2013, o 19:10 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

Z tego co wiem bateria podtrzymuje ustawienia więc jeśli jest z nią problem różne dziwne cuda mogą siędziać na kompie.
Ale chyba jest komunikat o słabej baterii.

Autor:  Pedros [ 15 mar 2013, o 23:21 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

z innej płyty spróbuj zainstalować.

Autor:  tharkun [ 16 mar 2013, o 07:17 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

Ogólnie następnym razem przy zalaniu lepiej wyczyść dokładnie jakimś kontakt cleanerem. Jeżeli dysk działa na innym kompie a na tym lapie nie chce śmigać to raczej nie jest głowica dysku a może to być np kontroler. Na zresetowanym biosie wyłącz AHCI i spróbuj ręcznie bootować z dysku.
Na szybko możesz odpalić Linuxa na live i sprawdzić dostęp do dysku.

Autor:  kozik [ 16 mar 2013, o 12:36 ]
Tytuł:  Re: Potrzebana pomoc z komoputerem

tharkun napisał(a):
Ogólnie następnym razem przy zalaniu lepiej wyczyść dokładnie jakimś kontakt cleanerem. Jeżeli dysk działa na innym kompie a na tym lapie nie chce śmigać to raczej nie jest głowica dysku a może to być np kontroler. Na zresetowanym biosie wyłącz AHCI i spróbuj ręcznie bootować z dysku.
Na szybko możesz odpalić Linuxa na live i sprawdzić dostęp do dysku.



A jak wyłączyć AHCI na zresetowanym biosie i botować z dysku?
Odpalałem z Hiren's.BootCD Linuxa i dysk widzi bez problemu, w XP mini dysku nie widziałem ale dla tego że wtedy jeszcze była wgrana siódemka. Odpalałem Stawiam na uszkodzony dysk ponieważ bios zwalnia w momencie kiedy go wepnę. Brat miał to samo z uszkodzonym dyskiem ale pracującym. Jeszcze jedna rzecz mnie zastanawia a mianowicie dlaczego jeśli udało mi się z Grubym postawić system i wgrać jedynie sterowniki do kompa to chodził na nim bardzo wolno?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/