SV z wózkiem bocznym, z koszem znaczy.
Ostatnio chodzi mi po głowie kilka opcji, kombinacji, a mianowicie:
wszczep monowahacza od vfr- zupełnie nieopłacalne ale fajnie wygląda. Inna opcja to podpięcie, zbudowanie właściwie, kosza do mojej eSVałki. Wyższa szkoła jazdy.. ale ja się nie lękam
.
O ile o przeróbce wahacza można wiele znaleźć w sieci, to z wózkiem bocznym nie jest zbyt łatwo.
Jeśli macie na ten temat jakieś info to chętnie poczytam, wysłucham.
Znalazłem np. coś takiego:
Wiem, że jazda takim pojazdem jest zupełnie inna ale zastanawiam się czy przodek jaki mam też byłby do ogarnięcia podczas jazdy. Kiedyś przecież motocykle z wózkiem miały zwykłe teleskopy i dawały radę
Tak czy siak ja przodu bym aż tak nie kombinował...
ewentualnie można by coś takiego wymodzić:
Z resztą jeśli bym coś takiego konstruował kiedyś to nie do codziennej jazdy ale tylko żeby od czasu do czasu podpiąć. Chciałbym jednak żeby w miarę dobrze się to wszystko powadziło.