Ja na BP bo tam mogę zbierać punkty PAYBACK ale jak jeszcze raz coś powie,że nie ściągnąłem kasku to już tam chyba nie podjadę.

Ja osobiście raz po wizycie na BP musiałem zamawiać lawete bo samochód padł... okazało się, że benzyna była tak zasyfiona że musiałem czyścić cały układ. Pewnie lipna stacja (Wrocław - przy wylocie na bielany) ale niesmak pozostał. Też po benzynie ze Statoil samochód mi mulił (stacja na skrzyżowaniu Fieldolfa-Wał Miedzeszyński w Wawie). Od tego czasu tenkuje tylko na Orlenie, jak nic nie ma to Shell. Za studenta tankowałem na Lukoil i też problemów nie było
A do SV leje Pb 95 - tak mówi instrukcja to tak leje

Bliska - nie każą zdejmować kasku no i Neste (mam najbliżej i nigdy się nie zawiodłem co do paliwa, tankuje też na Neste auto)

Co wy macie z tym kaskiem? Raz mnie tylko poprosili o zejście z motocykla w trakcie tankowania (tak, "przepraszam, szef prosił żeby schodzić z motocykli w trakcie tankowania", jak wyjaśniłem że wtedy więcej wachy wchodzi już nie było problemu), na prośbę o zdjęcie kasku bym się chyba tylko roześmiał

mi jeszcze nikt nie zwrócił uwagi o kask czy żebym zszedł z motocykla.

Ja tankuje na stacji z kombinatu rolnego Kietrz. Super paliwo z orlena im dowożą widziałem i nigdy o kask czy zejście nie prosili bo wszyscy się znają .

Moto tankuję na Orlenie lub Bliskiej. W tym sezonie zacznę na ruskim LukOilu - w weekendy promocja - 95 była ostatnio koło 5,19 zł/l

Ja nie wybrzydzam - tankuję tam gdzie dotoczę się na rezerwie...

Ja tankuję zwykle na statoilu, bo raz, że mam po drodze, dwa: mają tam najlepsze hotdogi. I migdały w białej czekoladzie. I jak co roku na wiosnę muszę się kurka odchudzać...

Mówiłem wcześniej o tankowaniu na Auchanie, często ludzie twierdzą, że to paliwo drugiej kategorii, zalewam tam od kilku lat i jest ok, a paliwo najtańsze w Szczecinie- ostatnio Pb95 i Diesel na poziomie 5.18, Lpg 2.18. Dzisiaj przy okazji wizyty u kumpla dowiedziałem się, że paliwa na stację Auchan dowozi jego znajomy i pochodzą one z koncernu Shell, przynajmniej w Szczecinie. Skoro nie widać żadnej różnicy to po co przepłacać chyba moto też zacznę tam zalewać..

piecus88, shell jest chyba jedyną siecią z własnym paliwem w tym kraju (zazwyczaj bdb). Jeżeli to prawda, w moich oczach bardzo dobra informacja. Wracając do podłego paliwa, sv alergicznie reagowała na paliwo z Lotosa w Piastowie (przy Tesco). Musiałem się tam zalać 2 razy (spory odstęp czasu) i sv-ka na nim niechętnie budziła się do życia.

BTW. Na stacjach mają teraz mało miejsca na kanty, to hurtownicy zaniżają jakość paliw.

tak, ale tylko najdroższa benzyna, zwykłe 95 już nie.
Ja najczęściej tankuję na orlenie - 95. Samochód też najczęściej orlen - diesel verva.

Ja też... i to ze względów patriotycznych jak i dlatego, że sponsoruje polski sport- motorowy przecież też...no i inwestuje w poszukiwania ropy i gazu w Polsce, pośrednio dając mi pracę

z tym kaskiem to 1 słysze wyśmiałbym gościa jakby kazał mi kask ściągnąć..

Ostatnio podczas tankowania motocykla na Shellu dostałem ulotkę informacyjną i ostrzeżenie. Tankowanie motocykla tylko po zejściu z maszyny ze względów bezpieczeństwa. Następnym razem dystrybutor zostanie zablokowany dopóki nie zejdę z motocykla. Kaski im nie przeszkadzają.

I bardzo dobrze.Chociaz ktos pomyślał

Ja tankuję siedząc na motocyklu bo mam wrażenie że ciut więcej wchodzi :p Zawsze zdejmuję rękawiczki bo i tak trza pieniądze potem wyciągnąć, kask różnie, raczej nie, chyba że to tankowanie + postój. Jeśli Shell wprowadza taką politykę to ograniczę się tylko do Orlenu.

Ja zalewam moto zawsze na nim siedząc. Tak mi wygodniej. Ani na Orlenie ani na ruskim Lukoilu nikomu to nie przeszkadza. Do tego obie stacje na Prymasa Tysiąclecia należą do najtańszych w Warszawie.

Ja zazwyczaj tankuje na Shellu w Piasecznie. Dziwnym trafem zazwyczaj zaczyna brakowac wachy jak wracam z roboty do domu