Re: Następca SV'ki - jakiś absurd!
A pewno, panie kochany. Taka V-ka dla ubogich, bo w końcu jeden blok do obróbki, o jeden mniej w montażu. Ale sumarycznie upierdliwości w fabryce będzie o wiele mniej niż z silnikiem V
Tak sie jednak składa że samo przestawienie czopów silnika z rzędówki nie zrobi V-ki. Tak, tak, wiem że zapłon będzie nierównomierny niczym w prawdiwej V-ce, że podobnie momenty bezwładności tłoków w martwych punktach nie beda występować w tym samym czasie i charakterystyka na wykresie będzie identyczna jak w silniku V.
Tylko zeby to się nie telepało tak że plomby w zębach bedą wylatywać a kierę szło utrzymać w łapach to trzeba będzie pakować jakieś wałki wyrównoważające, a one zaś będa źródłem strat i potencjalnym kosztem w przypadku jakiegoś dłubania w silniku.
Koniec końców fabryki wcisną i tak że to to samo co V-ka i beda kasować jak za V-kę