Macie upatrzone jakieś nowe motocykle wystylizowane na klasyki? Kawasaki właśnie wypuściło W800:
Fajny.
Jest jeszcze Triumph Thruxton (mój ulubieniec z klasycznej linii Triumpha), Bonneville i Scrambler. Coś mi umknęło?
_________________ Pozdrawiam!
16 lis 2010, o 21:06
Dono
SV Rider
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
Re: Motocykle retro.
Thruxton mi się marzy odkąd się pojawił. Może kiedyś jako druga maszyna... Są też Ducati GT1000, S1000. Do dziś cholernie żałuję, że miałem możliwość kupna Nortona Commando 750 71' (do małego remontu), ale zachciało mi się współczesnego motocykla, który będzie uniwersalny, będę mógł się spakować i bez obaw jechać w trasę (SV), poza tym nie miałem jeszcze prawka i tak jakoś wyszło Zapodaję foto:
Dono, ja jestem "zakochany" w Nortonie Commando 850tce odkąd obejrzałem film One Week. Ale do posiadania starocia nigdy nie starczy mi odwagi. Dlatego interesują mnie neoklasyki.
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
Re: Motocykle retro.
Heh, a 850 jakoś tak średnio mi się już podoba Alternatywą dla 961 może być nieco starszy 952, zapewne tańszy, a moim zdaniem ładniejszy, bo "mniej wypasiony". Fajnym sprzętem jest też CB750 czy ZRX 1200R.
No to ja wzdycham do CB1100 już od dawna, ale myślałem, że to tylko jakiś koncept, nie miałem pojęcia, że gdziekolwiek jest na sprzedaż Tak to prędzej czy później jakaś używka dotrze do Europy
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 12:22 Posty: 2362 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR RIDER :D
Re: Motocykle retro.
1100 musi trafić do europy, bo to będzie chicior sprzedaży.
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Kurcze (nie)zdrowo napaliłem się na tego Norton Commando 961. Pikny jest, niutków spore stadko ma, na Ohlinsie... - czego chcieć więcej?
Ciesze się, że się podoba To także mój faworyt. Z brytyjskich motocykli- cafe racerów jest jeszcze Hyde Harrier. To już jest typowy składak, bo kupuje się go na części, do samodzielnego złożenia. W najlepszej specyfikacji ma silnik z bonneville, zawieszenie ohlinsa, hamulce brembo. Czyli równie wypaśny jak 961. A jeździ podobno dużo lepiej (MCN napisało, że to najlepiej prowadzący bonneville wszech czasów), no ale do wyglądu nowego nortona brakuje mu spoooooro
Dołączył(a): 23 lut 2010, o 09:59 Posty: 3102 Lokalizacja: Warta, łódzkie
Płeć: mężczyzna
Moto: różne
Re: Motocykle retro.
Mnie swojego czasu naszło na zrobienie Cafe Racera ze starej SV-ki, zainspirowała mnie fotka wrzucona przez lasoocha. Sprzęt wygląda naprawdę świetnie, może kiedyś...
No tak, ale nie kupię nigdy motocykla który hamuje gorzej od SV (SVce nie mam w tym względzie nic do zarzucenia). Taki W800 sporo waży więc i hamulce powinien mieć solidne.
Wiem, wiem, czepiam się - to nie jest motocykl do zapierniczania.
Dołączył(a): 24 lut 2010, o 12:22 Posty: 2362 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
Moto: VTR RIDER :D
Re: Motocykle retro.
Razor napisał(a):
i neoklasyk.
YEEEEEESSSSSS
_________________ Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.