Zamawiałem ostatnio pewną pierdółkę z allegro, zdziwiłem się że człowiek deklarował wysyłkę w czasie 25-30 dni roboczych (w praktyce wyszło ok 25 dni, dzisiaj dostałem towar zamówiony w ostatnich dniach listopada). Paczka kosztowała grosze (chyyyba 8pln) przyszła cała, elegancko opakowana, żadnych uszkodzeń, ale z gustownym stemplem i naklejką China Post + Par avion
Jako kontrast mogę podać przedłużki zamawiane z Hiszpanii (ebay) dzięki uprzejmości kolegi sad'a, przyszły ledwo owinięte folią, zero kontaktu ze sprzedającym. Z grubsza pojawiły się jednego dnia i tyle.

Chodzi mi po głowie kilka spraw:
-Poza Polską rynek gratów motocyklowych wręcz przytłacza (nie tylko moto, porównywałem ze znajomym części do aut offroad, miazga na niekorzyść naszych rodaków), wszelkich części jest masa, ceny w najgorszym przypadku "standardowe polskie".
-Koszty i czasy przesyłki rzeczy z GB, Niemczech czy Chin/Hong Kongu. Chińczyki jak widać kosztowo wypadają pozytywnie, czas też nie przeraża. Jak z resztą?
-W razie "W", do kogo można się odwoływać? O ile mi wiadomo, na ebay trudno liczyć w sprawach odszkodowania czy gwarancji. Przygody z przewodami Cobra też trochę ostudziły moje zapędy.
-Jak to wszystko wygląda w przypadku sklepów internetowych (fc-moto?)?

Jakie są wasze przygody? Ile osób faktycznie bawiło się w ściąganie gratów. Wybór i ceny powalają, a większość moich obaw przypomina komentarze ludzi z pierwszych dni działania allegro

Ja co jakiś czas biorę coś z ebay'a i też miałam jedną przesyłkę z 'Czajna', z podobnym okresem oczekiwania ale nie śpieszyło mi się, koszta też błahe bo to pierdółka była.
Raz zakupiłam model Ducati i po wpłacie kasy ani widu przesyłki i zero kontaktu ze sprzedawcą ale zgłosiłam sprawę i odzyskałam pieniądze bez problemu.
Jeżeli chodzi o koszta przesyłki z UK to bywa różnie, za nakładkę siodła jeden policzy 10 funtów, inny 20 choć obaj deklarują wysyłkę identyczną klasą Royal Mail. Rok temu kupiłam kurtkę Alpiny za ok 55funtów, do tego dostałam gratisowo jakieś chusty, rękawiczki (posłużyły jako zimowe na sanki) i pokrowiec do przechowywania szybki. Za przesyłkę niestety chcieli ok 25funtów co wydawało mi się za dużo ale w ostatecznym rozrachunku to i tak niższa cena jakby kupować u nas. Fakt faktem kurtka była z niezłej promocji, ostatnie sztuki. Czas oczekiwania na przesyłkę z UK to zazwyczaj około tygodnia, chyba że znów im poczta strajkuje
Lusterka kiedyś wzięłam z hamerykańskiego ebay'a i bałam się o koszta w UC ale paczka przyszła jako gift więc nic nie ściągnęli ze mnie, tylko trochę dłużej czekałam.
Najbardziej mnie wkurza jak nie chcą wysyłać poza UK, mimo że deklaruję natychmiastową płatność PayPalem i pokrywam koszta pocztowe. Zgredy!

Ale generalnie mam pozytywne doświadczenia i często sobie przeglądam aukcje za granicą. Jedyne czego się obawiam to zakup czegoś o większej wartości bo jak zaginie to maskara. Dlatego jeżeli gra jest o "parę złotych" to wolę kupić u nas a najlepiej od ręki w sklepie.

Z Chińczykami miałem zawsze dobre doświadczenia, ale to może dlatego, że kupowałem od dużych firm, nie od prywatnych osób. I kupowałem zawsze jakieś pierdoły o nikłej wartości, więc też nie martwiłem się o cło.
Z Anglikami jest problem, bo boją się wysyłać poza wyspę. Tak jak Montana napisała - mimo, że mam pozytywne komentarze, deklaruję wpłatę z góry itp itd, jak się Angol uprze, to nie ma zmiłuj.
Z Niemcami jest trochę lepiej, ceny gratów motocyklowych podobne jak w Anglii, przesyłki tańsze i ludzie jacyś trochę bardziej chętni do współpracy.

Jeśli idzie o bezpieczeństwo transakcji, to chyba najbezpieczniej jest płacić przez paypal. W razie problemów ze sprzedającym, paypal powinien zwrócić nam koszty, a następnie potrącić te pieniądze z konta sprzedającego. Swego czasu Sylwia sporo kupowała przez ebay/paypal i kilka razy taki zwrot dostała, gdy przesyłka nie dotarła, albo była niekompletna.

Przy przewodach hamulcowych niestety pani sprzedająca pięknie mnie załatwiła. Gdy niezgodność towaru wyszła na jaw, zaczęła obiecywać, że dośle nowe przewody, zwodziła mnie, pisała o wyjazdach do Bułgarii i przekazaniu sprawy komuś tam innemu... i tak przeciągnęła termin o miesiąc. A na złożenie reklamacji w paypalu jest chyba właśnie miesiąc. W każdym razie, kontakt z nią urwał się dzień po tym, jak utraciłem możliwość złożenia reklamacji, wtedy wyszło, że od początku grała na czas.

Ale kupując przez polskie allegro też nie jesteśmy zabezpieczeni w żaden sposób. Allegro absolutnie odcina się od sporów pomiędzy kupującym i sprzedającym. A jeśli chodzi o uczciwość samych kontrahentów, szczególnie osób prywatnych, to zawsze bezpieczniej się czułem kupując za granicą, niż na rodzimym podwórku Tam nie ma tej cwaniaczkowatej mentalności, ukrywania wad. Zdjęcia są tak robione, by dokładnie pokazać wszelkie defekty, a jak nie widać ich na zdjęciu, to są opisane. Często zdarzało się tak, że towar dochodził w lepszym stanie, niż można by się spodziewać po opisie i fotkach

Ściągałem przez ebaja z Rzeszy - airboxa - czyli całkiem spora paczka. Płaciłem PayPalem, przesyłka doszła w bodajże tydzień, była to jakaś firma handlująca używkami - nie miałem żadnych problemów. No może nie licząc ceny przesyłki (18€ za DHL) - czyli prawie równowartość towaru, ale w PL nigdzie nie znalazłem przez kilka miesięcy poszukiwań więc ok. Nie miałem żadnych problemów.